Strona 1 z 1

Pierwsze Wino z truskawek.

: wtorek, 16 cze 2020, 21:11
autor: Iluzjonista75
Witajcie.
Zacząłem bawić się w produkcję win domowych i mam nadzieję iż będzie długa i owocna.
Ponieważ jest sezon na truskawki a są dość tanie to postanowiłem z tych owoców zrobić moje pierwsze wino.


Przepis na butlę 5 litrową, czyli docelowo ma powstać 4 litry wina.
Składniki :
3kg truskawek
1,5 l. wody
0,9 kg cukru
Pół cytryny
Drożdże winiarskie
Pożywka dla drożdży

Przygotowanie matki drożdżowej:
Dużą garść truskawek umyłem i rozdrobniłem, wlałem do szklanej butelki, zalałem 300 ml. wody i dodałem 2 łyżki cukru. Również dodałem szczyptę pożywki i wszystko wymieszałem. Na końcu wlałem opakowanie drożdży winiarskich BURGUND do win czerwonych 14%. Zaczopowałem watą i zostawiłem na 24h.

Na drugi dzień

Przygotowanie moszczu na wino:
Zagotowałem 0,8 litra wody, wsypałem 0,5 kg cukru i wymieszałem. Pozostawiłem do wystygnięcia.
3kg truskawek umyłem, wsypałem do wiadra i rozdrobniłem tłuczkiem do ziemniaków, wlałem syrop cukrowy, dodałem sok z cytryny, wsypałem 2 gramy pożywki, całość wymieszałem i na koniec wlałem matkę drożdżową.

I tu zaczęły się problemy. Wino w ogóle nie pracowało mimo dogodnych warunków co do temperatury. Woda w rurce w ogóle nie bulgotała. Po tygodniu otwieram wiaderko a tu buchnęło pięknym zapachem fermentacji, wszystko w środku ładnie pracowało. Wiadro musiało być nie szczelne mimo dokładnego zamknięcia i sprawdzenia też otworu przy rurce. Może za duże wiadro (25 litrowe wiadro a moszczu na dnie około 5 litrów)?
W kuchni był tak intensywny zapach fermentacji aż poczułem się jakbym wypił parę głębszych. Przygotowałem drugą partię syropu cukrowego (0,75 l wody + 0,5 kg cukru) i po ostudzeniu wlałem do moszczu i wymieszałem. Wcześniej jednak przelałem do wiaderka 10 litrowego i sprawdziłem zawartość cukru, pokazywało 0 BLG. Wiaderko dokładnie zamknąłem i jeszcze uszczelniłem taśmą izolacyjną (taką do kabli). Minęło 3 dni i ..... NIC!!! Dziś nie wytrzymałem bo ja człek mało cierpliwy jak coś nie jest tak jak powinno. Przez pieluchę tetrową (wcześniej wygotowaną) przelałem wszystko do gąsiora i zakorkowałem. Teraz bąbelkuje jak ta la la!!!

Proszę o opinie i wskazówki co zrobiłem dobrze a co źle.

P.S.
Jak by ktoś chciał to mogę wrzucić parę fotek jak to wyglądało i wygląda na tą chwilę.

Pozdrawiam

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: czwartek, 18 cze 2020, 10:51
autor: użytkownik usunięty
:scratch: Temat stoi i czeka
Czegoś nie rozumiem.
Uzyskałeś ulep o stężeniu ok 37blg i po tygodniu cukromierz pokazał 0blg. Dolałeś nieco ponad 1l syropu o stężeniu 40blg i wino pracuje? O qrła, toż to drożdże mutanty są.
Poprawcie, jeśli źle zinterpretowałem temat.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: niedziela, 13 cze 2021, 17:58
autor: MmUuNnIiOo
Podpinam się pod pytanie..
Koledzy ciąglę szukam "złotego wzoru", na wyliczenie ile dodać cukru, wody i ile potrzebuję owoców. Czy możecie się wypowiedzieć na temat poniższego planu na nastaw 5l gąsior wina półsłodkiego z truskawek 12% ?
* 4 kg truskawek, z których planuję otrzymać ... 2,8l soku,
* cukru w owocach jakieś 50g/l więc ...140g. Potrzebuje 1020 g (17x12x5) -140g, czyli ...880g do otrzymania wytrawnego 12% wina. Plus 120g cukru na dosłodzenie do półsłodkiego, po zatrzymaniu fermentacji. Podniesie to ilość moszczu o ok. 0,5 l
* kwasowość truskawek 9g/l, więc dolewka ... 1,4l wody, do otrzymania 6g/l,
* drożdże madera 14% + pożywka

Czy to ma sens ? :scratch:

Dzięki za pomoc

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 12:55
autor: kiwitom23
Cześć, poniżej masz podane ilości składników w zależności jakie mocne wino chcesz uzyskać, ilość 10 litrów, więc przy 5 litrach podziel wszystko na 2
Produkty / Moc wina 14% 16% 18%
Owoce [kg] 7,3 7,5 7,7
Woda [l] 3,6 3,2 2,9
Cukier [kg] 2,1 2,4 2,7
Kwasek [g] 10 15 20
Drożdże Assmannshausen, Chambertin, Madera, Tokaj
pożywka do drożdży ok 4 g

Cukier dodawaj w formie syropu cukrowego w dwóch dawkach, jak BLG zejdzie znacząco po dodaniu pierwszej porcji, to wtedy dodajesz drugą. Truskawki nie rozdrabniaj mikserem, żeby nie uszkodzić pestek, najlepiej zrobić pulpę tłuczkiem do ziemniaków. Reszta jak zwykle, po odfermentowaniu zlanie z nad osadu itd

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 14:10
autor: Lord Pagon
Pierwsze truskawki coś słabo słodkie i aromatyczne może warto jeszcze poczekać tydzień na te ze słońca . Takie u mnie na warzywniku :scratch: .

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 14:54
autor: kiwitom23
U mnie już są słodkie, a i cena znośna, ostatnio kupowałem po 8 zeta.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 15:30
autor: jakis1234
A skąd wiesz, że kwasowość truskawek 9g/l?
Mierzyłeś?
I radzę za długo nie trzymać truskawek w nastawie, goryczka z pestek przechodzi do wina.
Dodaję trochę pektoenzymu i tak po tygodniu, dwóch, można już resztki truskawek odfiltrować.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 16:14
autor: MmUuNnIiOo
Jakis1234 powiedzmy, że opieram się na tabelce zamieszczonej w pierwszych postach o wyrobie wina. Poczytałem trochę także w necie i przyjmuję "wstępnie" takie wartości.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: poniedziałek, 14 cze 2021, 18:34
autor: rozrywek
Kol@mumio.
Posłuchaj kolegi powyżej a dobrze na tym wyjdziesz.
Truskawki to bardzo miękkie i nietrwałe owoce.
Tu trzeba od razu przy końcu burzliwej owoce oddzielić i zostawić do lipca.
I skonsumować ze smakiem.
Rób słodsze. Nie przerobią grzybki no to co.

Truskawkowe słodziutke winko.
Psiapsiułki twojej kochanej będą zachwycone.
A ty będziesz miał wolny baniak na następne.

I celuj w większą pojemność następnym razem.
Zawsze jest za mało.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: czwartek, 17 cze 2021, 00:04
autor: MASaKrA_Domingo
Iluzjonista75 pisze: wsypałem do wiadra i rozdrobniłem tłuczkiem do ziemniaków,

Woda w rurce w ogóle nie bulgotała.

W kuchni był tak intensywny zapach fermentacji aż poczułem się jakbym wypił parę głębszych. Przygotowałem drugą partię syropu cukrowego (0,75 l wody + 0,5 kg cukru) i po ostudzeniu wlałem do moszczu i wymieszałem. Wcześniej jednak przelałem do wiaderka 10 litrowego i sprawdziłem zawartość cukru, pokazywało 0 BLG. Wiaderko dokładnie zamknąłem i jeszcze uszczelniłem taśmą izolacyjną (taką do kabli). Minęło 3 dni i ..... NIC!!! Dziś nie wytrzymałem bo ja człek mało cierpliwy jak coś nie jest tak jak powinno. Przez pieluchę tetrową (wcześniej wygotowaną) przelałem wszystko do gąsiora i zakorkowałem. Teraz bąbelkuje jak ta la la!!!
Co do pierwszego fragmentu - błąd. W winie nie powinieneś uszkadzać pestek. Polecam przy tak miękkich owocach jak wino po prostu swoją własną, umytą wcześniej łapę. Zmiażdżysz, ale nie uszkodzisz pestek.

Co do drugiego i trzeciego fragmentu - na pewno dobrze osadziłeś korek i rurkę? To nie cukrówka - tutaj bulka delikatnie. Pomysł z zalaniem woskiem zawsze pokazuje jak jest.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: niedziela, 15 sie 2021, 20:43
autor: MmUuNnIiOo
Mam zagwostkę :)
10 dni trzymałem truskawki (4.5kg) w nastawie na osiągnięcie 5l wina. Dosładzałem na początku 550g cukru,po 4 dniach 350g i po 8 dniach 300g. Wszystko rozpuszczace w nastawie (w garnku). Nastaw z drożdżami i pożywką przygotowany na 16% super ruszył i po tych 10 dniach bąbelkował co 1.5 min. Oddzieliłem owoce (co chyba sporo napowietrzyło nastaw) i zmierzyłem BLG=5. Dorzuciłem jeszcze 250g cukru w syropie, dolałem 450ml wody, a wszystko wlane do gąsiora. I...cisza w rurce. Nic się nie dzieje :o
Co takiego narobiłem, że nie ma sygnału w rurce ?
Możliwe, żeby drożdże tak szybko wypracowały te 16%? Czy popsułem wszystko i jakąś refermentację zrobić?

Dziękuję za wyrozumiałość i porady :)

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: wtorek, 17 sie 2021, 01:30
autor: kondon
Kiedy odcedzałeś owoce?
Sprawdź szczelność korka i rurki.

Re: Pierwsze Wino z truskawek.

: wtorek, 17 sie 2021, 23:02
autor: MmUuNnIiOo
Chyba za mocno się napowietrzyło, ponieważ ruszyło następnego dnia :D Sory za panikę, ale takiej sytuacji właśnie się obawiałem. Nie mam prasy do owoców i długo mi zeszło odciśnięcie wszystkiego. Dzięki za chęci :)