Testowanie psoty
: środa, 11 gru 2019, 11:28
Nie wiem czy gdzieś mi umknęło, czy nikt nie poruszał wcześniej tego tematu, ale jak testujecie otrzymywany produkt?
Rozrabiacie go z wodą gotowaną, kranówką? Czekacie aż przejdzie kilka dni, czy próbujecie smaku od razu? Nie jestem ekspertem, nie lubię czystej wódki, nie wiem do końca na co mam zwracać uwagę. Rozumem podstawy, czyli zapach acetonu, posmak bimbru, ale nie orientuje się co do reszty.
Z własnych obserwacji to zauważyłem, że świeżo rozrobiona psota miała delikatny posmak bimbru, ale po 2h posmak ten zniknął i poza lekką ostrością nie czułem za bardzo nic innego.
Rozrabiacie go z wodą gotowaną, kranówką? Czekacie aż przejdzie kilka dni, czy próbujecie smaku od razu? Nie jestem ekspertem, nie lubię czystej wódki, nie wiem do końca na co mam zwracać uwagę. Rozumem podstawy, czyli zapach acetonu, posmak bimbru, ale nie orientuje się co do reszty.
Z własnych obserwacji to zauważyłem, że świeżo rozrobiona psota miała delikatny posmak bimbru, ale po 2h posmak ten zniknął i poza lekką ostrością nie czułem za bardzo nic innego.