Strona 1 z 1

Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 12:55
autor: Shruikan
Witam. Jakoś na poczatku września nastawilem 2x25l wina śliwkowego. Odfermentowalo, po doslodzeniu jest pół słodkie, ale niestety trąci od niego spirytusem. Jest jakiś sposób żeby pozbyć sie tego zapachu? Czy ułoży sie w trakcie lezakowania? (Wino stoi póki co w balonie)

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 13:01
autor: Kamal
Może ktoś Ci zrobił psikusa i dolał 96% Ci do wina?
K.

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 15:51
autor: radius
Shruikan pisze:trąci od niego spirytusem.
No trudno, żeby "trącało" perfumami :D

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 15:56
autor: Shruikan
Nikt nic nie dolal, bo wiedzą, że jesli sie koło mojego wina zakreca, to moj but wykona bardzo szybki ruch w stronę ich zadnich części :D
No perfumami wiem, że nie bedzie pachniec, ale w ogóle zapachu śliwki nie czuć. W smaku w sumie też, a tu prawie po 20 kg do wiadra poszło

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 15:59
autor: eldier
Proporcje Panie, proporcje!
Oraz od razu napisz jakie śliwki.
Z czasem na pewno trochę alko zejdzie do tyłu, a więc nie panikuj ;) Wg mnie śliwki najbardziej maskują %.

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 16:14
autor: Shruikan
eldier pisze:Proporcje Panie, proporcje!
Oraz od razu napisz jakie śliwki.
Jezeli dobrze kojarze, to odmiana z których robilem nazywa sie haganta

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 22:34
autor: eldier
No to z tego co wyczytałem to odmiana deserowa - może tutaj przyczyna?

Dodatkowo chodziło mi o to, żebyś podał jakie proporcje zastosowałeś w tym winie.

Robiłem swego czasu węgierkowe prawie z samego soku i wg mnie było super jak próbowałem z rok temu.
Robiłem też z mirabelek i żeby nie wyszedł kwasior to trzeba było sporo wody nabrzechtać, a co z tym idzie mocno rozcieńczyć smak. I tak wyszło niezłe ;)

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 21 lis 2019, 23:09
autor: Shruikan
Proporcje.... Zebym to ja pamiętał ile czego dałem. Mialem to na kartce spisane, ale niestety kartka uległa zalaniu.... Moge powiedzieć przybliżone wartości.
Śliwki po 20 kilo na wiadro (rozgniecione ubijaczka do ziemniakow)
Okolo 3-4 kilo cukru
A wody to pojecia nie mam ile dałem. Ale z 6-7 litrów na pewno

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: środa, 11 gru 2019, 15:19
autor: czamnian
Jeśli ten sam zapach i smak występuje jednocześnie w dwóch balonach to znaczy że coś jest nie tak z tym winem.
Jakie użyłeś drożdże? Jaki poziom alkoholu?
I czy to na pewno jest woń spirytusu czy octu?
Jak przebiegała fermentacja i czy zlałeś z nad owoców?

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: wtorek, 24 gru 2019, 18:36
autor: Shruikan
Nie pamietam juz jakich drozdzy użyłem. A problrm wystepuje w jednym balonie. Po prostu na poczatku uzylem 2 wiader po 25 litrow, a potem zlalem do jednego balonu. I tak, na pewno jest to won spirytusu

Mod.
Następny post bez polskich znaków, pójdzie do kosza.

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: środa, 1 sty 2020, 16:00
autor: niemen82
Mam dla Ciebie pomoc od jednej członkini KGW. Otóż zasłyszałem, że kiedyś w takim przypadku zasypywała wino.... żytem. Kilka kilo na balon. To "uspakaja" podobno takie wonie. Może warto spróbować w jakimś 5L baloniku. Nie wiem jak to działa, nie wiem jak długo trzeba czekać.
Pozdrawiam.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: sobota, 25 sty 2020, 20:07
autor: czamnian
Możesz szerzej opisać to zasypanie?
Jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy? Wino dalej capie?

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: środa, 29 sty 2020, 18:50
autor: Shruikan
[quote="czamnian"Jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy? Wino dalej capie?[/quote]
Znaczy ja póki co nic z nim nie robiłem. Jakoś nie mam czasu ani głowy do tego. Nawet wina jabłkowe na razie stoją (a ja się modle, żeby miały odpowiednie procenty, bo wole uniknąć restartu)

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 30 sty 2020, 11:23
autor: krkkonrad89
Ja gdzieś kiedyś czytałem że wino śliwkowe powinno leżeć w balkonie przynajmniej rok czasu żeby nadawało się do spożycia. Wcześniej jest niedobre i śmierdzi. I rzeczywiście tak było z moim winem. Dopiero po roku czasu zaczęło mi smakować.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: czwartek, 30 sty 2020, 18:19
autor: Shruikan
krkkonrad89 pisze:Ja gdzieś kiedyś czytałem że wino śliwkowe powinno leżeć w balkonie przynajmniej rok czasu żeby nadawało się do spożycia.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Może i tak będzie. Póki co ma około 4 miesięcy, więc młode wino. Osadu jeszcze od groma i trochę, więc pozostaje mi tylko czekać

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: niedziela, 2 lut 2020, 17:06
autor: czamnian
Tak dla przypomnienia to każde wino powinno minimum ten rok leżeć w balonie.
Skoro z winem wrzystko ok, a tylko czuć w nim woń spirytusu, to uważam że śliwki były mocno dojrzałe i ruszyły dzikusy - to właśnie one mogą dawać tę woń nawet jeśli później dałeś szlachtę .
Daj temu czas i obserwuj czy nic się nie dzieje, jak całkowicie się odgazuje to powinno się unormować i wyjść całkiem smaczne winko.
@eldier moja mirabelka dojrzewa w balonie, i zapowiada się jak mówisz - bardzo dobrze :ok:

Re: Wino śliwkowe, zapach spirytusu.

: środa, 3 mar 2021, 17:13
autor: Shruikan
Po ponad roku mała aktualizacja. Wino straciło na intensywności zapachu spirytusu, ale w smaku... Jest średnie bym powiedział. Bardzo mocne (Takie miało w sumie być) i dalej nieklarowne.