Alkohole-Domowe.com

Witam,mam problem. Zacier po skończonej fermentacji spraedziłem alkoholomierzem i ma 0 % . Po zatarciu zboża i dodaniu drożdży zacier fermentował jak szalony,potem spokojna fermentacja kilka dni. Teraz klaruje się już drugi tydzień i do połowy jiż się sklarował więc sprawdziłem płyn który już jest oczyszczony i pokazuje 0% .... a smaczek ma kwaśnawy taki jak winko... zawsze pokazywało mi około 14% a teraz nie mam pojęcia co się dzieje... jakieś pomysły?

A takie pytanko, czym mierzysz zawartość alko w zacierze?

No tak ,zawsze po fermentacji bylo okolo 14 % a teraz nic. Dawno już nie fermentowałem i już sam zgłupiałem ,że może coś źle pamiętam... zmierzyłem najpierw zawartość cukru to zero jest a potem alkoholomierzem i 0% alkoholu.

Tak myślałem...
Alkoholomierzem mierzy się moc w destylacie, a nie zacierze/nastawie. Żeby zmierzyć realną moc zacieru to wyliczasz "%" z ogólnej ilości cukru, albo mierzysz refraktometrem z odpowiednią skalą. Zwykły alkoholomierz nigdy nie pokaże Ci poprawnie mocy zacieru/nastawu, są co prawda zabawki z Biowinu które niby mierzą moc nastawu, ale tam sam producent pisze, że to trzeba przeliczać czyli takie mierniki o kant dupy potłuc...
A wracając do Twojego pytania - jeśli samo się klaruje, jest kwaśne jak piszesz to lej to do kotła i gotuj, a nie zawracaj sobie głowy wskazaniami alkoholomierza w zacierze

No tak myślałem ,że wszystko raczej jest ok bo smakuje jak winko,ładnie pachnie jak zawsze itd, zastanawiam się tylko czemu wcześniej pokazywało mi te 14% czy tam 12% i wtedy wychodziło mi procentowo niby tyle alko z ilości zacieru co procent miało, przecież jakiś procent to ma po fermentacji bo czułem już alkohol przy drugim dniu fermentacji, a że pokazuje całkiem 0% to nie wiem csemu, no nic jutro na kocioł i zobaczymy. A może ja mierzyłem blg po zacieraniu i mi sie pomieszało,może być też tak ,że wtedy zacier robiłem ze spodu i ciut pokazało procentòw,a teraz tylko z żyta i dlatego nie pokazuje,jutro sie okarze

Jest to teraz, w dużym uproszczeniu, mieszanina wody, alkoholu i cukrów niefermentowalnych. Gęstość, mierzona zarówno spławikiem jak i refraktometrem, może odpowiadać wodzie.

Juz jestem spokojny, dzieki,odpalam kotły,napisze co wyszło tera mi sie przypomniało ,że całkiem innych drożdży używałem ostatnio do whisky a nie tych na wysokie procenty to raz, a dwa że robiłem też jabłkóweczkę na drożdżach winnych i wyedy wyszły procenty po fermentowaniu i to mnie chyba zmyliło heh, pamięć zawodzi. Dzięki panowie.

Wyszło sporo urobku o jakosci petarda:)