Strona 1 z 1

Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 02:32
autor: arkadiusz.szczygłowski
Cześć i czołem.
Jest to mój pierwszy post na tym forum także proszę o przymknięcie oka w razie jakichkolwiek błędów ;).
Sprzęt jaki posiadam to : https://www.aabratek.pl/produkty/782/el ... yczki.html z dwiema grzałkami 2kw oraz z dokupionym buforem wzmacniająco-stabilizującym od tego samego wykonawcy.
Sprzęt posiadam jakieś pół roku , a bufor dokupiłem oddzielnie jakieś 3 miesiące temu.
Opiszę mój cały proces destylacji i zatrzymam się w momencie w którym występuje problem.
Nastaw cukrówka, w pierwszym procesie odbieram surówkę na samej kolumnie bez bufora, pierwsze 300 ml odbieram z lm jako przedgon ( 3 krople/s) i po odebraniu przedgonów przechodzę do odbioru surówki z na maxa otwartym zaworem lm. Drugi proces prowadzę z buforem wypełnionym sprężynkami pryzmatycznymi miedzianymi od plipka, z cięciem frakcji tak jak należy (przedgon ,serce, pogon).
Na początku odpalam dwie grzałki 2kw, gdy temperatura na kegu wzrośnie do 70-80 stopni odkręcam wodę, po wzroście temperatury na głowicy czekam na zalanie kolumny, po pojedynczym zalaniu kolumny, odłączam dwie grzałki, czekam na powrót cieczy do kega i odpalam jedną grzałkę 2kw, stabilizuje 1 godzinę, po stabilizacji przechodzę do odbioru przedgonów z lm (3 krople/s 300ml), po odebraniu 300 ml odbieram dalej przedgon do końca procesu z lm z tym że skręcam na 1 kroplę/s.
Przechodzę do odbioru serca z olm, ustawiam reflux (25ml/min) , pierwsze 100 ml wylewam, od temperatury dnia potrafi podczas całego procesu pójść w górę temperatura na 10 półce o 0,2 -0,3 stopnia (PYTANIE: czy może tak być?, mój brat ma ten sam sprzęt i od początku do końca temperatura jest u niego stabilna).
I teraz przedstawię problem : mam wziernik w buforze, przy odbiorze 4-4,5l serca bufor zachowuje się dziwnie, gdyż ciecz w buforze ani nie bulgocze ani nie wrze, cisza spokój jednym słowem, a z tego co czytałem to już przy 92 stopniach powinno powoli zaczynać bulgotać wraz z ubywaniem alkoholu. Jak już mam odebrane jakieś 4,5l serca (na kegu jest wówczas jakieś 95 stopni)- PROBLEM: nagle w buforze ciecz zaczyna opadać, wrzeć i temperatura na 10 półce rośnie o jakieś 0,6-0,8 stopnia i po chwili temperatura wraca z powrotem do normy i w buforze wrze i bulgocze tak jak powinno i proces prowadzę do końca.
Dodam jeszcze że sprężynek nie ubijam tylko wsypuję luźno.
Próbowałem już wszystkiego :
- przesypywałem sprężynki z kolumny bo myślałem że się ubiły i gdzieś występuje zator, lecz to nie pomogło
- w buforze odsypałem również garść sprężynek , oraz przy każdym następnym procesie wysypuje i wsypuję je na nowo.
Nie wiem, może histeryzuje, może tak może być, nie wiem, dajcie znać co robię źle lub w czym może być problem lub go nie ma. Jeżeli macie więcej pytań to zadawajcie, postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
Pozdrawiam oraz liczę na waszą pomoc.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 07:46
autor: boxer1981228
Masz ten sam problem pewnie co ja, mianowicie bufor nie ma odpowiedniej cyrkulacji. Tu masz rozwiązanie:

post198218.html#p198218

post209192.html#p209192

Nie rób strippingu (tego pierwszego procesu bez bufora) gotuj nastaw od razu z buforem i rób normalna rektyfikację, szkoda czasu na ten pierwszy proces. Musisz sobie również ustalić moc roboczą kolumny znaczy sprawdzić przy jakiej mocy zalewa kolumnę i od tego odjąć z 200W i będziesz miał moc roboczą bo rozumiem masz sterownik w komplecie? Ale najpierw zapewne bufor do poprawy.

Box

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 07:54
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze: Sprzęt jaki posiadam to...
Sprzęt jak najbardziej okey. Powinieneś otrzymać do niego dość szczegółową instrukcję. Jednak z Twojego opisu w jaki prowadzisz proces wnioskuję, ze albo takowej instrukcji nie otrzymałem, albo co jeszcze gorsze - otrzymałeś ale jej nie czytałeś.
w pierwszym procesie odbieram surówkę na samej kolumnie bez bufora, pierwsze 300 ml odbieram z lm jako przedgon ( 3 krople/s) i po odebraniu przedgonów przechodzę do odbioru surówki z na maxa otwartym zaworem lm.
Pytanie pierwsze - dlaczego nie używasz bufora do odpędu?
Pytanie drugie - dlaczego prowadzisz odpęd w ten sposób jak wyżej opisujesz? Jest to chyba jeden z gorszych sposóbów przy procesie w którym chcemy otrzymać spirytus.
Drugi proces prowadzę z buforem wypełnionym sprężynkami pryzmatycznymi miedzianymi od plipka
Dlaczego wypełniasz bufor przy gotowaniu doczyszczającym sprężynkami miedzianymi a nie stalowymi?
stabilizuje 1 godzinę, po stabilizacji przechodzę do odbioru przedgonów z lm
W tym punkcie możesz zaoszczędzić trochę czasu. Możesz stabilizować i jednocześnie odbierać przedgon bez pogorszenia efektów finalnych. Jeśli wykonasz wszystko prawidłowo to powinieneś zmieścić się w 60 minutach.
Przechodzę do odbioru serca z olm, ustawiam reflux (25ml/min) , pierwsze 100 ml wylewam,
Nie wylewaj - tylko gromadź do wykorzystania w późniejszym okresie.
od temperatury dnia potrafi podczas całego procesu pójść w górę temperatura na 10 półce o 0,2 -0,3 stopnia
Nie sprecyzowałeś czy ta zmiana temperatury to jest w czasie całego procesu, czy to jest jednorazowy skok. Bo przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele.
mam wziernik w buforze, przy odbiorze 4-4,5l serca bufor zachowuje się dziwnie, gdyż ciecz w buforze ani nie bulgocze ani nie wrze,...Jak już mam odebrane jakieś 4,5l serca (na kegu jest wówczas jakieś 95 stopni)- PROBLEM: nagle w buforze ciecz zaczyna opadać, wrzeć i temperatura na 10 półce rośnie o jakieś 0,6-0,8 stopnia
Ten problem opisał Ci już kol. boxer.
Nie wiem, może histeryzuje,
Nie przejmuj sie - to jest stan typowy dla nowicjuszy...
Rada - oprócz instrukcji od aabratka poczytaj jeszcze ten temat:
post80861.html#p80861

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 11:46
autor: arkadiusz.szczygłowski
boxer1981228 pisze: Masz ten sam problem pewnie co ja, mianowicie bufor nie ma odpowiedniej cyrkulacji. Tu masz rozwiązanie:

post198218.html#p198218

post209192.html#p209192

Nie rób strippingu (tego pierwszego procesu bez bufora) gotuj nastaw od razu z buforem i rób normalna rektyfikację, szkoda czasu na ten pierwszy proces. Musisz sobie również ustalić moc roboczą kolumny znaczy sprawdzić przy jakiej mocy zalewa kolumnę i od tego odjąć z 200W i będziesz miał moc roboczą bo rozumiem masz sterownik w komplecie? Ale najpierw zapewne bufor do poprawy.

Box
Dzięki wielkie boxer za pomoc. Będę musiał zmodyfikować, tylko pytanie dlaczego się tak dzieje? Mój znajomy ma ten sam sprzęt i takiego problemu nie ma.
A odnośnie odpędu to dlatego, że surówki nie trzeba pilnować.
lesgo58 pisze: Sprzęt jak najbardziej okey. Powinieneś otrzymać do niego dość szczegółową instrukcję. Jednak z Twojego opisu w jaki prowadzisz proces wnioskuję, ze albo takowej instrukcji nie otrzymałem, albo co jeszcze gorsze - otrzymałeś ale jej nie czytałeś.
Instrukcje otrzymałem, zapoznałem się z nią i przez długi czas prowadziłem proces według zawartej instalacji lecz chciałem zaoszczędzić czasu, bo psoce w tygodniu wieczorami.
Pytanie pierwsze - dlaczego nie używasz bufora do odpędu?
Ponieważ bufor mam wypełniony sprężynkami miedzianymi a chcę zwiększyć żywotność sprężynek. A mogę robić stripping z użyciem bufora?
Pytanie drugie - dlaczego prowadzisz odpęd w ten sposób jak wyżej opisujesz? Jest to chyba jeden z gorszych sposóbów przy procesie w którym chcemy otrzymać spirytus.
Spirytus wychodzi według mnie dobry, znajomym również smakuje dlatego uważałem że jest to dobry sposób. Możesz mi poradzić lepszy sposób?
Dlaczego wypełniasz bufor przy gotowaniu doczyszczającym sprężynkami miedzianymi a nie stalowymi?
Ponieważ kolumnę mam wypełnioną sprężynkami stalowymi a mieszkam za granicą i nie mam dostępu zbyt do takich akcesoriów żeby wymienić. A dlaczego nie miedziane w buforze ?
W tym punkcie możesz zaoszczędzić trochę czasu. Możesz stabilizować i jednocześnie odbierać przedgon bez pogorszenia efektów finalnych. Jeśli wykonasz wszystko prawidłowo to powinieneś zmieścić się w 60 minutach.
O kurde a to nie wiedziałem, ale też odbierając 3 krople/s ? Dzięki za cenną poradę :)
Nie wylewaj - tylko gromadź do wykorzystania w późniejszym okresie.
W sumie racja.
Nie sprecyzowałeś czy ta zmiana temperatury to jest w czasie całego procesu, czy to jest jednorazowy skok. Bo przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele.
Na początku jak zaczynam odbierać serce to temperatura podskoczy o 0,1 stopnia i gdzieś tak w połowie odbioru serca skoczy o kolejne 0,1 stopnia no i jeszcze gdzieś tam pod koniec skoczy o następne 0,1 stopnia, czyli łącznie jakieś 0,3.
Nie przejmuj sie - to jest stan typowy dla nowicjuszy...
Rada - oprócz instrukcji od aabratka poczytaj jeszcze ten temat:
post80861.html#p80861
Czytałem, ogólnie dużo czytam waszych postów.

Zdjęcie bufora jaki posiadam, jest on nie rozbieralny, jak mam go zmodyfikować?
adbb623dbe2b0bb8765decdb3c101458.jpg

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 20:29
autor: lesgo58
Kolego - ja się poddaję... :scratch:
Skoro Twoim targetem jest oszczędność czasu. I w dodatku stwierdzasz, że otrzymujesz dobry produkt, który wszyscy naokoło chwalą to moja rola jako doradcy w tym momencie się kończy. Gdyż ja wyznaję zasadę: albo się robi coś dobrze - albo szybko.
Z Twojego opisu wynika, że Ty robisz szybko i w dodatku dobrze. Mimo że się nie stosujesz do posiadanych instrukcji.
Dlatego jestem zdziwiony, że piszesz, iż masz jakiekolwiek problemy.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 14 paź 2019, 22:33
autor: arkadiusz.szczygłowski
Czas nie jest moim priorytetem - wiem że trzeba swoje odczekać i być cierpliwym :).
Chodzi po prostu o to że szukam optymalnego złotego środka :)
Wiem lesgo że jesteś bardzo doświadczonym psotnikiem i nie podważam twojej wiedzy.
Myślałem że stripping będzie okej przy pierwszym odpędzie, jest to po prostu odkręcenie zaworka lm na maxa í ściągnięcie wszystkiego bez oglądania się na frakcje a dopiero przy drugim razie odpowiednie prowadzenie procesu.
Jednak z tego co piszesz wnioskuję że robię lipę.
Mam tylko dwa pytania, jeżeli możecie mi odpowiedzieć będę bardzo wdzięczny :
1. Odbiór przedgonów - w instrukcji mam napisany sposób odbioru przedgonów po stabilizacji - ustawienie 3 krople/s i odbiór ilości według wzoru.
Czy jest to dobry sposób odbioru przedgonów czy macie lepsze sposoby ? Nie mam chyba jeziorka żeby zbierać i robić kilku razowe zrzuty.
2. No i ten pierwszy odpęd - skoro nie stripping to jaki sposób będzie lepszy ? Dwukrotna rektyfikacja tym samym sposobem ?
3. Problem który opisywałem na początku -
mam wziernik w buforze, przy odbiorze 4-4,5l serca bufor zachowuje się dziwnie, gdyż ciecz w buforze ani nie bulgocze ani nie wrze,...Jak już mam odebrane jakieś 4,5l serca (na kegu jest wówczas jakieś 95 stopni)- PROBLEM: nagle w buforze ciecz zaczyna opadać, wrzeć i temperatura na 10 półce rośnie o jakieś 0,6-0,8 stopnia
czym to by było spowodowane ? Coś nie tak skonstruowany bufor do kolumny czy jak ?

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 03:20
autor: użytkownik usunięty
arkadiusz.szczygłowski pisze: Nie mam chyba jeziorka żeby zbierać i robić kilku razowe zrzuty.
Masz jeziorko.
Widać, że nawet nie czytałeś instrukcji swojej kolumny, albo czytałeś bez zrozumienia, a wystarczyłoby przejrzeć fotki z linku, który wrzuciłeś...
Nie wiadomo jak Ci tu pomóc, bo widać, że idziesz na łatwiznę, nie do końca rozumiesz proces, a do tego jesteś uparty w swoich założeniach.
Moim zdaniem cały proces jest do zmiany, a jak prawidłowo go przeprowadzić znajdziesz na forum, jest mnóstwo wątków mówiących o tym.

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 08:21
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze:Czas nie jest moim priorytetem - wiem że trzeba swoje odczekać i być cierpliwym :).
Chodzi po prostu o to że szukam optymalnego złotego środka :) ...

...Spirytus wychodzi według mnie dobry, znajomym również smakuje dlatego uważałem że jest to dobry sposób....
Skompletuj kolumnę jak się należy. Masz dość wypasiona wersję od producenta godnego zaufania a kombinujesz jak koń pod górkę.
Czyli podłącz bufor ale wypełniony sprężynkami stalowymi.
Wlej nastaw.
Odpal maszynę.
Po zagotowaniu stabilizuj ok. 60 minut. W międzyczasie co 20 minut "zrzuć" na szybko po 120ml tzw. "przedgonu". Po czym Przejdź do odbioru gonu z OLM'a. Ustaw odbiór na 30ml.
Gdy na termometrze w dole kolumny zauważysz skok temp. o 0,3*C przykręć odbiór o połowę czyli do 15ml. Gdy nastąpi następny skok zamknij odbiór i stabilizuj przez 30 minut. Po czym odbierz (ale juz z głowicy) na szybko resztę "spirytusu pogonowego", który możesz wykorzystać dolewając do następnego nastawu. Odbieraj tak długo aż termometr w głowicy wskaże skok o jeden stopień. W ten sposób odzyskasz sporo spirytusu.
To co opisałem wyżej jest Twoim "złotym środkiem". Szybko i w miarę dobrze. Na pewno spirytus który uzyskasz prowadząc proces w/g mojego sposobu nie będzie gorszy od tego co go opisujesz że wszystkim smakuje. A jak czegoś nie spieprzysz to powinien być nawet lepszy. :D

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 10:39
autor: arkadiusz.szczygłowski
No dobra, już mi na wytykaliście jaki ja to jestem uparty i wg, nie twierdzę że mój alkohol jest wyśmienity, po prostu mi i znajomym smakuje ale czym więcej czytam na forum tym więcej mam pytań i wiem że nie robię tego w taki sposób jaki powinienem dlatego postanowiłem się tu odezwać, każdy popełnia błędy.
Mam instrukcje czytałem i jest opisany tylko jeden sposób odbioru przedgonów, dlatego pytam bo dużo ludzi pisze o zrzutach po "ileś" ml i zastanawiałem się czy ja też mogę w ten sposób robić, teraz już wiem , dzięki ;).
Lesgo, czyli miedzi nie używać wcale ? Ani przy pierwszym ani przy drugim procesie? Tylko stalowe ? Dlaczego ?
Dodam że nie mam regulacji mocy na grzałki, tylko 2x 2kw .

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 12:07
autor: PETER29
Pierwszy raz rób z miedzia. Za drugim razem miedź wyjmij a bufor zasyp sprezynkami KO.

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 12:11
autor: aakk
A po co miedź przy cukrówkach?

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 12:48
autor: arkadiusz.szczygłowski
A przy cukrówce nie ma jajecznego zapachu ?

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 12:48
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze: Lesgo, czyli miedzi nie używać wcale ? Ani przy pierwszym ani przy drugim procesie? Tylko stalowe ? Dlaczego ?
.
Dlaczego? Poczytaj ten wątek: post134775.html#p134775
Jeśli nastaw jest świerży i zrobiony zgodnie ze sztuką to spokojnie możesz pędzić bez miedzi. No chyba, że go przetrzymujesz albo fermentował w ekstremalnych warunkach (gorąco, nastaw o dużym początkowym blg) to niestety ale bez miedzi się nie obędzie.
W każdym bądź razie na początek zrób proces tak jak Ci wcześniej opisałem. Z mała poprawką. Początkowa prędkość to 25ml/min. Wina braku regulatora napięcia. Bez niego zapomnij o przyśpieszeniu procesu.
Na koniec posmakuj co Ci wyszło i napisz czy Ci odpowiada. Wtedy podejmie się decyzje czy przepędzić surówkę jeszcze raz. Ale uwierz mi, ze jak się przyłożysz to powinno być dobre nawet po razie. I nie żartuję ani nie lecę sobie z Ciebie. Tak jak wspomniałem - masz sprzęt wypasiony i to powinno pomóc w uzyskaniu - już po pierwszym pędzeniu - zadowalających efektów.

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 15 paź 2019, 13:57
autor: arkadiusz.szczygłowski
Nastaw robię na turbo drożdżach 24h, robię go zgodnie z przepisem także myślę że jest oki. W każdym bądź razie zastosuję się do waszych zaleceń i dam znać co wyszło :)
Pytanie jeszcze odnośnie tego bufora, dlaczego on tak wariuje ? Dodam tylko że nie występują te wybuchy co chwilę, tylko raz , po czym wraca wszystko do normy.
Niżej załączam również instrukcję którą otrzymałem wraz ze sprzętem. Czy uważacie że jest z nią wszystko jak najbardziej w porządku i również mogę śmiało prowadzić odbiór z tą instrukcją ?
IMG_20191015_222448_Easy-Resize.com (1).jpg

Re: Problem przy destylacji

: środa, 16 paź 2019, 14:59
autor: użytkownik usunięty
Można, aczkolwiek liczyłbym na więcej, na bardziej rozwiniętą instrukcję, tym bardziej po człowieku, którego wkład w rozwój naszego hobby jest bardzo duży.
Dla kogoś kto zaczyna zabawę w tym hobby instrukcja powinna być bardziej łopatologiczna w wypunktowanych krokach, bo to nie pierwszy raz jak ktoś kupuje od jednego, czy drugiego producenta kolumnę i nie jest w stanie zrozumieć jak ma z nią postępować.
Dla osób, które to już robiły nie ma problemu z jej zrozumieniem, ale nie dla nowicjuszy.

Re: Problem przy destylacji

: środa, 16 paź 2019, 15:37
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze:...Czy uważacie że jest z nią wszystko jak najbardziej w porządku i również mogę śmiało prowadzić odbiór z tą instrukcją ?
IMG_20191015_222448_Easy-Resize.com (1).jpg
Na ten moment nic nie kombinuj - zwłaszcza, że nie za bardzo kumasz o co w tym wszystkim chodzi. To naprawdę nie jest trudne i wręcz robi się samo - tylko musisz się trochę uzbroić w cierpliwość i się zdecydować co chcesz robić.
Na ten moment zostaw tę instrukcję w spokoju. Jak już trochę pograsz na sprzęcie to ją bardziej zrozumiesz.
Na początek aby "zobaczyć" o co kaman zrób rektyfikację w/g tego co pisałem wcześniej. Podpowiedziałem ten sposób aby pogodzić jakość z szybkością. Jeśli mimo wszystko nie będziesz zadowolony czy to z jakości czy szybkości pomyślimy co zrobić.
post212585.html#p212585

Re: Problem przy destylacji

: środa, 16 paź 2019, 20:35
autor: arkadiusz.szczygłowski
lesgo58 pisze:Gdy na termometrze w dole kolumny zauważysz skok temp. o 0,3*C przykręć odbiór o połowę czyli do 15ml.
Chodzi o jednorazowy skok o 0,3*C czy o 0,1*C aż do zwiększenia stopniowo o 0,3*C ? Sorka za takie głupie pytania ale chcę zrobić to dobrze :roll:

Re: Problem przy destylacji

: środa, 16 paź 2019, 20:58
autor: aakk
Temperatura idzie poooowoooli do góry, nie wyskoczy Ci od razu o 0.3*C. Jak już będzie wyższa o to 0.3*C niż temperatura dnia, zmniejszasz odbiór.

Dla mnie temperatura dnia to temperatura którą mam po zakończeniu stabilizacji i odkreceniu odbioru. Po otwarciu zaworu jeszcze delikatnie może temperatura podskoczyć ale później się ustabilizuje i trzyma się dłużej.

Re: Problem przy destylacji

: środa, 16 paź 2019, 23:56
autor: arkadiusz.szczygłowski
Arkadiusz.szczygłowski pisze:Pytanie jeszcze odnośnie tego bufora, dlaczego on tak wariuje ? Dodam tylko że nie występują te wybuchy co chwilę, tylko raz , po czym wraca wszystko do normy.
A odnośnie tego problemu z buforem ? Nie chciałbym zbytnio nic przy nim modyfikować, tylko jeżeli jest to konieczne. Pozdrawiam oraz dzięki za wszystkie cenne porady.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 17 paź 2019, 06:43
autor: lesgo58
Co do Twojego bufora. Problemem jest prawdopodobnie brak odpowiedniego dogrzania. Do tego prowadziłeś proces dość gwałtownie...
Jednak na tę chwilę daj mu spokój. Najpierw zrób rektyfikacje w sposób jaki opisałem. Na spokojnie.
Co do wzrostu temperatury - to nie chodziło mi o jednorazowy skok o 0,3*C, tylko o jednostajny wzrost. Odbywa się on w dość długim czasie zależnym od prędkości odbioru. jak prowadzisz proces dość szybko to wzrost będzie też szybki. A tak miedzy nami - podałem Ci wzrost tak "duży" (mimo iż zazwyczaj zalecam nie przekraczać 0,2*C) z tego powodu, ze Ty szukasz maksymalnych oszczędności w czasie.
Nic nie kombinuj - tylko obserwuj. No i opisz dośc szczegółowo przebieg całego procesu. Będzie to pomocne do wprowadzenia ewentualnych poprawek.
Taka mała rada - początkowy gon z OLM'a odbierz w małych buteleczkach po 200ml. Tak z 3-4 buteleczki. a to celem zweryfikowania czy stabilizacje i odbiór przedgonów zrobiłeś prawidłowo.
Jeśli podejdziesz do tego na spokojnie i bez pośpiechu to powinieneś dostać produkt dobrej jakości w stosunkowo krótkim czasie.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 17 paź 2019, 07:59
autor: Szlumf
arkadiusz.szczygłowski pisze: A odnośnie tego problemu z buforem ? Nie chciałbym zbytnio nic przy nim modyfikować, tylko jeżeli jest to konieczne. ......
Nie masz cyrkulacji cieczy w buforze. To powoduje tworzenie się w nim warstw o różnej temperaturze i różnym %. Gdy zawartość nagrzeje się od rury wewnętrznej do poziomu wrzenia takiej warstwy następuje burzliwe jej odparowanie co powoduje wymieszanie zawartości i dalej bufor pracuje już normalnie. Jeżeli nie chcesz ingerować w budowę bufora wymuszając cyrkulacje to możesz spróbować zmienić sposób jego napełniania. Nie napełniaj go podczas zalewania kolumny. Niech spust do kotła będzie otwarty gdzieś do 10-15 minuty stabilizacji. Przez resztę stabilizacji na pewno Ci się napełni. Może to pomoże bo ciecz w nim będzie bardziej jednorodna.
Robisz jeszcze błąd całkowicie wyłączając grzanie przy zalewaniu. Spływają Ci wtedy wszystkie syfy z zimnej kolumny do bufora lub kotła. Dlatego nie napełniaj bufora zalewaniem. Nie masz regulatora mocy więc przy spuszczaniu zalania zostaw jedną grzałkę. Będziesz trochę dłużej czekał na spływ zalania.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 17 paź 2019, 11:41
autor: arkadiusz.szczygłowski
Szlumf pisze: Robisz jeszcze błąd całkowicie wyłączając grzanie przy zalewaniu. Spływają Ci wtedy wszystkie syfy z zimnej kolumny do bufora lub kotła...
Czyli po zalaniu kolumny nie odłączać dwóch grzałek tylko od razu odłączyć tylko jedną i grzać na jednej tak ?

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 17 paź 2019, 16:24
autor: lesgo58
Fajnie, że szlumf zwrócił na ten ważny szczegół uwagę. :ok:
Ode mnie jeszcze dodam, że na razie - to etap zalewania możesz sobie odpuścić. Najpierw przeprowadź rektyfikację w najprostszy możliwy sposób. Gdy opiszesz wrażenia i wyniki - spróbujemy w razie potrzeby wspólnie przeprowadzić analizę.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 17 paź 2019, 17:35
autor: arkadiusz.szczygłowski
Dzięki za wskazówki :) .
Jutro działam a po jutrze napiszę jak przebiegał proces i odczucia :)

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 19 paź 2019, 04:18
autor: arkadiusz.szczygłowski
Opisuję mój przebieg procesu z zaleceniami lesgo58 oraz innych kolegów z forum :)
Sorki że tak dużo tego ale chciałem opisać to szczegółowo :)
W końcu mam wrażenie że sprzęt zaczął grać tak jak powinien ale zostawiam to jeszcze do waszej oceny, na Islandii godzina 2 w nocy :), dopiero skończyłem grać, także jeszcze dziś wieczorem napiszę o odczuciach smakowych jak i zapachowych z urobku :)
Dzięki panowie za pomoc i zapraszam do lektury.
Nastaw z cukru na turbo drożdżach 24h, blg -4, sklarowane , jakieś 13-14% + pogon z wcześniejszej destylacji (sorry, zapomniałem sprawdzić przed zlaniem ile ma %) , 48l zlane do kega łącznie z pogonem z poprzedniej destylacji (jakiś 1l).
No i w konfiguracji ze sprężynkami miedzianymi w buforze (dopiero na święta wymienię na stal nierdzewną, gdyż nie mam dojścia skąd kupić bo mieszkam za granicą), a w kolumnie sprężynki pryzmatyczne stalowe od Plipka.
Proces:
1.Odpalam maszynę, napełniam chłodnice wodą i zakręcam zawór wody
2.Temperatura na kegu wzrasta do 80*C - odkręcam zawór wody.
3.Po wzroście temperatury na głowicy stabilizuje chłodzenie do uzyskania temperatury wody około 30-40*C.
4. Czekam na zalanie kolumny
5. Kolumna się zalewa - odłączam jedną grzałkę 2kw i grzeję na jednej grzałce 2kw.
6. Stabilizuje kolumnę (międzyczasie odbieram przedgon zrzucając co 20 min , 3 razy jeziorko po 120 ml z LM)
Wskazania termometrów podczas odbioru przedgonu :
-Pierwszy zrzut po 20 minutach stabilizacji :
W trakcie zrzutu wzrost temperatury na kolumnie z 78,7*C na 78,9 *C
Na głowicy temperatura 78,1*C, po zrzucie rośnie do 78,2*C
-Drugi zrzut po następnych 20 minutach stabilizacji (przed zarzutem temp. na kolumnie 78,5*C)
Na kolumnie w trakcie zrzutu temperatura rośnie z 78,5*C na 78,7*C,
Na głowicy po drugim zrzucie temperatura rośnie z 78,2*C na 78,3*C
- Trzeci zrzut po kolejnych 20 minuatach stabilizacji (przed zrzutem temperatura na kolumnie ma 78,5*C)
Na kolumnie w trakcie zrzutu temperatura rośnie z 78,5*C na 78,6*C
Na głowicy temperatura po trzecim zrzucie dalej ma 78,3*C
7. Po odebraniu łącznie 360 ml przedgonu, skręcam odbiór zaworem LM na 1krople/3s, dalej odbierając przedgon.
8. W tym samym czasie zaczynam odbierać serce z OLM, ustawiając odbiór na 25 ml/min
Temperatura na kolumnie wskazuje 78,6*C, na głowicy 78,3*C
9. Pierwsze 600 ml odbieram w 3 oddzielnie buteleczki, w każdej po 200 ml
Wskazania termometrów podczas odbioru serca :
- Przy drugiej buteleczce 200 ml nastąpił wzrost temperatury na kolumnie z 78,6*C na 78,7*C
- Przy trzeciej buteleczce zaczynają się wahania temperatury na kolumnie z 78,6*C na 78,7*C
- Przy końcówce odbióru trzecie buteleczki temperatura na kolumnie stabilizuje się na 78,6*C
Odczucia smakowe
- próbka nr. 1 - wyczuwam przedgon
- próbka nr. 2 - jeszcze delikatnie wyczuwam przedgon, ponieważ w pierwszej próbce było jakieś 150ml zamiast 200 ml
- próbka nr. 3 - wydaje się być ok
- zrobiłem jeszcze czwartą próbkę jakieś 40 ml. - jest ok
Próbkę nr. 3,4 wlewam do gonu głównego , resztę do następnego przedgonu dodam
10. Około 3,4 litra serca:
Temperatura na kolumnie rośnie z 78,6*C na 78,7*C
Na głowicy cały czas 78,3*C
11. Buforek przez cały proces zachowuje się elegancko :)
12. Około 4,8 l serca :
Temperatura rośnie na kolumnie z 78,7*C na 78,8*C
13. Po wzroście temperatury na kolumnie z 78,7*C na 78,8*C zamykam odbiór OLM I stabilizuje pół godziny, po jakimś czasie zakręcam zaworek LM nie odbierając już przedgonów.
Wskazania termometrów:
W kegu temperatura 99*C , sonda nie jest zanurzona w cieczy.
Na głowicy dalej 78,3*C
14. Po pół godzinnej stabilizacji przechodzę do odbioru pogonu (który wykorzystam do następnego razu) z zaworka LM z prędkością "ciurku", do czasu uzyskania na głowicy wzrostu o 1*C, czyli do 79,3*C.

Zapachowo wydaje mi się być o wiele lepsze niż po moich dwukrotnych destylacjach, jeszcze dziś dam znać jak smakowo
Proszę o analizę oraz porady czy coś do poprawy, ewentualnie czy wszystko ok.
W razie błędów przepraszam ;)
Pozdrawiam :)

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 15:48
autor: lesgo58
Wydaje się prawie wszystko ok. Jeśli czasowo się poprawiłeś o możesz być zadowolony.
Ażeby nie było za różowo to jest jedno ale:
Punkt 13. Zamiast zamykania odbioru i ponownej stabilizacji trzeba było zmniejszyć odbiór o połowę i jeszcze trochę gonu odebrać. A tak to zostawiłeś w baniaku buforze i kolumnie więcej niż litr spirytu. Bo też nie podałeś ile pogonu odebrałeś i jakiej mocy. Ile dokładnie to można wyliczyć z ilości cukru który użyłeś do robienia nastawu.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 16:17
autor: arkadiusz.szczygłowski
lesgo58 pisze:Bo też nie podałeś ile pogonu odebrałeś i jakiej mocy. Ile dokładnie to można wyliczyć z ilości cukru który użyłeś do robienia nastawu.
Odebrałem jakieś 2 litry pogonu 96%.

Jeszcze pytania:
1. odnośnie spuszczaniu z jeziorka przedgonów - jak sprawdzić ile ml ma jeziorko ?
2. Odbierając pierwsze ml serca było czuć jeszcze przedgon w 1 oraz 2 próbce. Czyli jak musiałbym odbierać przedgony żeby serce od początku nie było zanieczyszczone ? Spuszczać częściej po więcej z jeziorka czy jak ?
3. Jak chcę ten urobek przepuścić jeszcze raz to rozcieńczyć całość do 20 % ?

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 17:26
autor: .Gacek
Ja pojemność jeziorka u siebie sprawdziłem przez zupełny przypadek. Podczas pierwszej próby odpalenia sprzętu i kumulowania przedgonu energetyka zabrała mi prąd. Oczywiście przez pół godziny wszystko z powrotem wleciało do kotła ale zawartość jeziorka spuściłem do szklanki :D
Jeżeli chodzi o odbieranie przedgonów to są chyba dwie najbardziej popularne metody. Pierwsza przy dużej pojemności jeziorka - zrzutami a druga przy małym jeziorku - kropelkowo przez cały etap stabilizacji kolumny. Przy drugiej destylacji rozcieńczam destylat w widełkach 20-30% w zależności od tego ile mam wolnego miejsca w kegu.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 19:08
autor: arkadiusz.szczygłowski
Rozumiem ale jak można sprawdzić jakiej pojemności ma się jeziorko ? Można sprawdzić zakręcając odbiór LM , wlać do głowicy wody , i spuścić ? W ten sposób sprawdzę ? Czy źle myślę ?

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 20:52
autor: aakk
Dokładnie tak można sprawdzić. Ustawiasz poprawnie kolumnę, zalewasz głowicę wodą aż się przeleje przez tamke, czekasz chwilę. To co zostało spuszczasz przez zaworek LM, serio trzeba pytać o takie rzeczy?

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 21 paź 2019, 21:15
autor: arkadiusz.szczygłowski
Pytam bo z jeziorka zlatuje mi tylko 15 ml, a @lesgo58 zasugerował mi żebym spuszczał 3 razy po 120 ml przedgonów z jeziorka, dlatego pytam.

Re: Problem przy destylacji

: wtorek, 22 paź 2019, 12:00
autor: lesgo58
Na początek małę oświadczenia. Nie ma idealnego sposobu na odseparowanie i odbiór przedgonów. Jest to niestety w dalszym ciągu pięta achillesowa naszych procesów. Chociaż muszę przyznać ostatnimi czasy zrobiliśmy olbrzymi skok. Przede wszystkim poprawiła się wiedza ogółu uczestników. A to dużo.
Teraz wrócę do wątku: dlaczego poradziłem Ci odbiór przedgonów w ten a nie inny sposób? Po prostu wyszedłem z tą propozycją czytając Twoje problemy z czasem i miejscem pędzenia. Zaproponowałem zmianę sposobu odbioru z kropelkowania na zrzuty, bo uważam, że w Twoim przypadku będzie najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że masz obniżony odbiór. I tak będziesz mógł stabilizację z odbiorem przedgonów zamknąć w maks. godzinę.
Dlaczego zrzuty o tak dużej pojemności przy tak małym jeziorku? Ano z prostego powodu. W czasie dwudziestominutowej stabilizacji w górze kolumny trwa zagęszczenie lekkich frakcji. Tak więc - przedgony nie tylko znajdują się w jeziorku ale też w kilkudziesięciu centymetrach wypełnienia bezpośrednio pod głowicą. Zrzucając ok 120ml pozbywamy się tak z głowicy jak i częściowo z kolumny tych frakcji jednym zrzutem. Nie jest to idealny sposób. Z różnych powodów, ale jest sposobem efektywnym. Zwłaszcza dla kogoś kto chce uzyskać dobrą relację między ilością a jakością. Tak jak Ty chcesz uzyskać w miarę dobre wyniki już po pierwszym gotowaniu.
Gdybyś zdecydował się na dwukrotne gotowanie to zalecałbym Ci przy gotowaniu nastawu kropelkowanie. Po np. pierwszych 15 minutach stabilizacji ustawiłbym zaworek na prędkość odbioru ok. 3-4 kropel i odbierał przedgon przez najbliższe 30 minut. Później resztę gonu odzyskałbym w/g sztuki rektyfikarskiej. Przy drugim gotowaniu wystarczyłoby tylko doczyścić surówkę odbierając w czasie stabilizacji zrzutami albo kropelkowaniem taką ilość przedgonów żeby po pierwszych kroplach gonu z obniżonego odbioru nie było już czuć niczego. Kwestia wyczucia sprzętu i kilku doświadczalnych prób. I nie mówię tu o jakiś dużych ilościach przedgonu. Z mojego doświadczenia wynika, że sumując dwa gotowania można zamknąć się w 400-500ml tzw. przedgonu aby już z OLM leciało czyste. Z tych 500ml tylko pierwsze 100-150ml (z pierwszego gotowania) wylewam a resztę zbieram i utylizuję do powtórnego osobnego gotowania odzyskując bezzapachowy bardzo dobrej jakości spirytus. Którego używam do dezynfekcji, mycia i tym podobnych zastosowań.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 10:19
autor: arkadiusz.szczygłowski
Czołem :)
Mam kilka pytań odnośnie odbioru przedgonów przy odpędzie i i drugi pędzeniu. Będę wdzięczny za cenne rady :)
Konfiguracja sprzętu :
Kolumna średnicy 63,3mm, długość 120 cm zasypana sprężynkami stalowymi + bufor 2,5l zasypany póki co sprężynkami miedzianymi (niedługo kupuję sprężynki stalowe), keg 50l, grzałki 2x2kw do zalania i po zalaniu 1x2kw (bez regulatora mocy) .
Taką konfiguracje stosuję przy odpędzie jak i 2 rektyfikacji.
Nastaw cukrówka 48l sklarowany, blg -4.
No więc przy odpędzie przedgony odebrałem w następujący sposób:
1. Po jednorazowym zalaniu kolumny wyłączam całkowicie grzanie, czekam 2 min aż flegma spłynie do bufora, jednocześnie na otwartym buforze odbieram to co spłynęło do bufora i wylewam ( nie zbieram gdyż nie mam miejsca w domku :), i odpalam 1 grzałkę 2kw (jak wyżej, nie mam regulatora mocy).
2. Przechodzę do stabilizacji.
W trakcie stabilizacji po 15 min zaczynam odbierać przedgony, na początku wykonuję jednorazowy zrzut z LM, około 80 ml na szybko, po czym skręcam do 3k/sek i tak odbieram jednocześnie stabilizując przez około 40min.
3. Po tym czasie przechodzę do odbioru gonu właściwego z OLM, jednocześnie skręcając odbiór LM 3-4 krople na sekundę.
Ustawiam odbiór na OLM 25 ml/min , w trakcie odbioru serca gdy widzę że temperatura na głowicy poszła w dół o 0,1*C zrzucam na szybko z głowicy 50 ml przedgonów które nagromadziły na górze (robię tak z dwa rady w ciągu odbioru serca).
Urobek to jakieś 4l serca i 2l serca pogonowego.

Drugą rektyfikację prowadzę w następujący sposób:
1. Rozcieńczam całość 6l (serce + pogon)do około 18-20% , łącznie jakieś 27l
2. Zalewanie i stabilizację prowadzę w ten sam sposób co przy odpędzie, czyli zalewam kolumnę, wyłączam grzanie na 2 minuty - pozwalam na powrót flegmy do bufora, po czym zrzucam z bufora całość (jakieś 800ml) i wylewam - TU nie jestem pewny czy dobrze zrobiłem że opróżniłem bufor ?
Po czym odpalam jedną grzałkę 2kw.
W trakcie stabilizacji po 20 min robię zrzut jeziorka około 100 ml.
Po następnych 15 min przechodzę do kropelkowego odbioru przedgonów - 3k/1sek, i tak odbieram do końca stabilizacji ( łącznie stabilizacja trwa 40 min )
Po czym skręcam odbiór LM na 1k/4-5sek
3. Przechodzę do odbioru serca - ustawiam odbiór z OLM na 25ml/min. Pierwsze 200 ml odbieram w 3 buteleczki w celu weryfikacji czy dobrze odebrałem przedgon - każda próbka rozcieńczona do około 20% ,1 próbka nie do końca mi podchodzi, 2 wydaje mi się że jest w porządku, a w 3 znowu wyczuwam przedgony - DLACZEGO TAK ? :(
Resztę zbieram już w jedno naczynie, piszę "resztę", ponieważ wydaje mi się coś mało serca.
Serce odbieram do skoku temperatury o 0,2*C , po czym zmniejszam odbiór do 15ml/min.
I odbieram tak do następnego skoku o 0,1*C po czym zmniejszam odbiór do 7ml/min i odbieram znowu do skoku temperatury o 0,1*C, po czym wyłączam maszynę (nie odbieram już pogonów) - i TU również nie wiem czy nie lepiej byłoby odebrać pogon.
Co myślicie o przeprowadzonym procesie? Ponieważ wydaje mi się że coś jest nie tak, za mało odebrałem serca, tylko 4,25l
Pozdrawiam.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 11:16
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze:Czołem :)
Mam kilka pytań odnośnie odbioru przedgonów przy odpędzie i i drugi pędzeniu. Będę wdzięczny za cenne rady :)
Konfiguracja sprzętu :
Ile cm ma bufor nad OLM'em?
Jaką masz temperaturę wody na odpływie.
1. Po jednorazowym zalaniu kolumny wyłączam całkowicie grzanie, czekam 2 min aż flegma spłynie do bufora, jednocześnie na otwartym buforze odbieram to co spłynęło do bufora i wylewam
Dlaczego!!!?

Błąd - na początku nie wylewasz nic poza pierwsza pięćdziesiątka. Nawet późniejsze przedgony - po odbiorze - nie wylewasz tylko gromadzisz do osobnego przerobu.proponuję w początkowym okresie nauki nie zajmować się zalewaniem. Ale jesli już chcesz zalewać to po zalaniu kolumny spokojnie mozesz tylko zredukować moc grzania do mocy roboczej, a zalanie zniknie samoistnie.
2. Zalewanie i stabilizację prowadzę w ten sam sposób co przy odpędzie,
Jeśli chodzi o stabilizację i odbiór przedgonów to musisz jeszcze nad tym popracować. A dlaczego? Bo w kilku miejscach sygnalizowałeś brak zadowolenia z efektów. Jak to zrobić to napiszę Ci jak odpowiesz mi na temat bufora nad OLM i temperaturze wody chłodzącej.
I odbieram tak do następnego skoku o 0,1*C po czym zmniejszam odbiór
Skok o 0,1*C odpuściłbym jako mało wiarygodny i poczekałbym do wzrostu temperatury o następne 0,1*C. czyli razem o 0,2*c
odbieram znowu do skoku temperatury o 0,1*C, po czym wyłączam maszynę (nie odbieram już pogonów)
Następny błąd. Pogony tez są towarem wartościowym i mogą zawierać dużo dobrego spirytusu który mozna odzyskać przy odpowiednim gotowaniu.
Mam dodatkowe pytanie - masz termometr w baniaku/ Jesli masz to umiesz z niego korzystać. mam na myśli - czy wiesz co powinien pokazywać gdy w baniaku nie ma już alkoholu.?

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 11:58
autor: arkadiusz.szczygłowski
lesgo58 pisze: Ile cm ma bufor nad OLM'em?
Jaką masz temperaturę wody na odpływie.
Bufor nad OLM to jakieś 18 cm a temperatura wody na wyjściu jakieś 40-50*C, muszę kupić regulator ciśnienia bo ciśnienie czasami potrafi się wahać.
Skok o 0,1*C odpuściłbym jako mało wiarygodny i poczekałbym do wzrostu temperatury o następne 0,1*C. czyli razem o 0,2*c
Wcześniej pisałeś żeby po skoku o 0,1*C zmniejszyć odbiór, tak też robiłem :)
Następny błąd. Pogony tez są towarem wartościowym i mogą zawierać dużo dobrego spirytusu który mozna odzyskać przy odpowiednim gotowaniu.
Mam dodatkowe pytanie - masz termometr w baniaku/ Jesli masz to umiesz z niego korzystać. mam na myśli - czy wiesz co powinien pokazywać gdy w baniaku nie ma już alkoholu.?
Mam termometr w kegu z tym że sonda nie jest zanurzona w cieczy, jak temperatura na kegu rośnie to oznacza że alkoholu ubywa, wiem. Na kegu pod koniec było 100*C , w wzierniku na buforze nie było już cieczy, po czym wzrósł poziom cieczy i temperatura poszła o 0,1*C w górę. Myślałem że to już woda poszła na bufor - dlatego nie odbierałem już ani serca ani pogonów.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 15:56
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze:...
Wcześniej pisałeś żeby po skoku o 0,1*C zmniejszyć odbiór, tak też robiłem :)
Przepraszam, ale gdzie Ci tak doradzałem? Tu masz post jak Ci doradzałem:
post212585.html#p212585
Bufor nad OLM to jakieś 18 cm a temperatura wody na wyjściu jakieś 40-50*C, muszę kupić regulator ciśnienia bo ciśnienie czasami potrafi się wahać.
I tu m.in. jest pies pogrzebany dlaczego czujesz ten przedgon nawet w 3 butelce.
Wspomniałem Ci też w jednym z postów, ze musisz wziąć na warsztat dokładniejszy i bardziej uważny odbiór przedgonów:
post212943.html#p212943
A jako weryfikację tego co zrobiłeś to powinny być te pierwsze buteleczki gonu.
Piszesz, że coś jednak jest nie halo. No więc tutaj powinna zacząć się Twoja rola jako świadomego operatora.
Po pierwsze - temperatura refluksu. Przy tak krótkim buforze powinieneś ustalić taki przepływ wody żeby leciała maksymalnie gorąca. Na granicy 3-4 stopni od uchodzenia na zewnątrz par z głowicy. Im gorętsza woda tym lepiej. W ten sposób refluks nie "schodzi" za nisko co nie jest bez znaczenia przy tak krótkim buforze.
Po drugie - musisz wyregulować i wyrównać ciśnienie wody. Właśnie te skoki ciśnienia powodują, że momentami refluks "schodzi" tak nisko że możesz odczuwać przedgony.
Żeby się bardziej zabezpieczyć powinieneś być może stabilizować z 20 minut dłużej i odebrać jeden zrzut przedgonów więcej.
Musisz sam spróbować i samemu poćwiczyć. Po to są te próbki początkowego gonu w postaci pierwszych buteleczek.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 16:18
autor: arkadiusz.szczygłowski
Dzięki wielkie. Masz rację, nigdzie nie napisałeś o skoku temperatury o 0,1*C, wybacz , coś źle wyczytałem. W takim razie jutro psoce a w niedzielę 2 rektyfikacja. Dam znać co mi wyszło. Pozdrawiam

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 1 lis 2019, 19:26
autor: radius
arkadiusz.szczygłowski pisze:W takim razie jutro psoce...
Proszę, tylko nie psoć, bo g..no z tego wyjdzie :scratch: Rektyfikuj :ok:

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 3 lis 2019, 23:57
autor: arkadiusz.szczygłowski
radius pisze: Proszę, tylko nie psoć, bo g..no z tego wyjdzie :scratch: Rektyfikuj :ok:
Racja :D
A tak po za tym to zastosowałem się do waszych instrukcji i zastosowałem gorący reflux z tym, że regulator ciśnienia kupię dopiero jak będę w Polsce i tu pytanie, jaki regulator polecacie ? Chcę także wymienić zawór na głowicy z kulowego na precyzyjny, ponieważ ciężko utrzymać jak i ustawić stałą temperaturę wody na odejściu. Bardzo się waha temperatura wody, między 60-75 *C , jak już dochodzi do 75*C to zaczyna kąpać z głowicy :/. Jaki polecacie?

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 07:49
autor: arTii
Zależy jak masz rozwiązane wejście/wyjście do skraplacza.
Ja mam coś takiego na wyjściu:
https://allegro.pl/oferta/zawor-dlawiac ... 7814880679

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 10:05
autor: imar42
arkadiusz.szczygłowski pisze:Drugą rektyfikację prowadzę w następujący sposób:
1. Rozcieńczam całość 6l (serce + pogon)do około 18-20% , łącznie jakieś 27l
Dodajesz pogon do drugiej rektyfikacji?
Przedgony plus pogony zbieraj do osobnych naczyń. Kiedy już będziesz miał większą ilość - możesz je rektyfikować dla odzyskania sporej ilości spirytusu. Zresztą chyba kol. @lesgo59 już o tym pisał.
lesgo59 pisze:Błąd - na początku nie wylewasz nic poza pierwsza pięćdziesiątka. Nawet późniejsze przedgony - po odbiorze - nie wylewasz tylko gromadzisz do osobnego przerobu.
Podkreślam: OSOBNEGO
Świadomie dodajesz śmieci do już wstępnie oczyszczonego destylatu :angry:

arTii pisze:Ja mam coś takiego na wyjściu:
@arTii - moim zdaniem, rozsądniejszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie zaworka na wejściu. Chyba, że masz zainstalowany na wyjściu "ze ściany", ale przed wejściem do skraplacza chłodnicy.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 10:44
autor: arkadiusz.szczygłowski
Kol. @imar42 tak wlewam pogony do odpędu i rektyfikację jeszcze raz a to z tego względu że nie mam miejsca żeby gromadzić pogony (są bardzo dobrej jakości), a przedgony wylewam.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 13:02
autor: Nowacky
Ja bym jednak znalazł miejsce na jakiś słój 5l i tam to zbierał osobno i spróbował przedestylować kiedyś same pogony i porównać :)

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 13:14
autor: johnex
arkadiusz.szczygłowski pisze:wlewam pogony do odpędu i rektyfikację jeszcze raz a to z tego względu że nie mam miejsca żeby gromadzić pogony
Słoik 4l kosztuje niecałe 5zł: https://biatom.pl/pojemniki-kuchenne/46 ... l-178.html
Do gromadzenia pogonu wystarczą 3 takie słoiki. Chcesz powiedzieć, że masz gdzie trzymać gotowy destylat a nie masz miejsca na postawienie 3 słoików.
Na początku przygody też dolewałem pogony do kolejnych rektyfikacji, tyle że nie tak jak ty tylko do pierwszego odpędu. Po radach kolegów z forum zacząłem gromadzić pogony. Gdy uzbieram jakieś 9 litrów przepuszczam je metodą 2,5 i powiem szczerze to co można uzyskać ze śmierdzących pogonów pozytywnie zaskakuje.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 13:19
autor: użytkownik usunięty
johnex pisze:. Po radach kolegów z forum zacząłem gromadzić pogony. Gdy uzbieram jakieś 9 litrów przepuszczam je metodą 2,5 i powiem szczerze to co można uzyskać ze śmierdzących pogonów pozytywnie zaskakuje.
Robię tak samo, mam kilka takich gotowań za sobą. Mało tego, ostatnio zastosowałem zamiast 50cm wypełnienia - 4 półki kołpakowe tuż nad buforem. Różnica w stosunku do poprzednich gotowań jest znaczna... Na plus oczywiście :piwo:

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 13:41
autor: arkadiusz.szczygłowski
Zawsze dolewałem pogony do następnych pędzeń ale skoro twierdzicie że znacznie pogarsza on smak destylatu to muszę zbierać.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 13:50
autor: lesgo58
Feti mnie uprzedził, bo chciałem napisać, że rektyfikowałem w ten sam sposób tylko, że to były tylko przedgony. Chodzi mi o fakt odzyskiwania spirytusu ze smieci, które zazwyczaj lądują w kiblu.
Moja konfiguracja to bufor, 5 półek i moduł OLM z buforem.
Dotychczas taki myk robiłem tylko na kolumnie wypełnionej o długości 250cm. Tak, że nie spodziewałem się ekstra rezultatów. W końcu to tylko 5 półek kontra 250cm wypełnienia. Jednak potrzeba było mi zdezynfekować nowo nabyta kolumnę, więc poświęciłem na to własnie te przedgony.
Zaskoczenie było ogólne.
Jak zwykle z początku takich stężonych przedgonów leciał syf tak w zapachu jak i kolorze. Pierwsze buteleczki po 200ml to było coś o kolorze jasnożółtym. Późniejsze przedgony były już w kolorze normalnym - czyli neutralnym. Zresztą jak zawsze. Na 12 litrów śmieci odebrałem 3 litry ekstra-przedgonów i prawie 2 pełne słoiki 4 litrowe dobrego spirytusu. Oczywiście rektyfikowałem metodą wielokrotnego odbioru przedgonów w różnych stężeniach. Wykorzystując ten fakt, że posiadam bufor. Była to więc rozszerzona metoda 2,5. Otrzymany spirytus ma "tylko" 95% (bo na tych 5 półkach z buforem "tylko" tyle wychodzi). Ale - jak pisałem wcześniej - nic mu nie brakuje.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 14:02
autor: Doody
Fajnie Leszku, że napisałeś o tym żółtym kolorze skoncentrowanego przedgonu, bo już myślałem, że u mnie coś nie tak ze sprzętem. Właśnie przy rektyfikacji przedgonu, pierwsze 200 - 300 g leci o delikatnym zabarwieniu na żółto a śmierdzi, że lepiej nie gadać ;)

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 14:25
autor: wawaldek11
Skąd się bierze ten" żółtanol"? Też widziałem przy dużej koncentracji.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 4 lis 2019, 15:37
autor: arTii
imar42 pisze:@arTii - moim zdaniem, rozsądniejszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie zaworka na wejściu. Chyba, że masz zainstalowany na wyjściu "ze ściany", ale przed wejściem do skraplacza chłodnicy.
Zauważ jedną rzecz:

Kod: Zaznacz cały

ZAWÓR DŁAWIĄCO-ZWROTNY
ze szczególnym naciskiem na ZWROTNY - działa prawidłowo tylko w jedną stronę :)
Nie ma znaczenia czy jest na wejściu czy wyjściu jeśli chodzi o działanie skraplacza. Wprawdzie ja posłużyłem się trochę skrótem myślowym, ponieważ mam go zamontowanego na wyjściu z chłodnicy liebiga która służy mi do schłodzenia destylatu z OLMa a z niej mam puszczone na skraplacz.
Doody pisze:Fajnie Leszku, że napisałeś o tym żółtym kolorze skoncentrowanego przedgonu, bo już myślałem, że u mnie coś nie tak ze sprzętem. Właśnie przy rektyfikacji przedgonu, pierwsze 200 - 300 g leci o delikatnym zabarwieniu na żółto a śmierdzi, że lepiej nie gadać ;)
Też już myślałem że robię coś nie tak, że pierwsze przedgony z przedgonów są żółtawe :)
Ale żeby mnie to nie złościło, ani nie korciło żeby przepuszcza po raz kolejny, to wlewam to do pojemnika z resztką zimowego płynu do spryskiwaczy :D i jest zielone...

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 16 lis 2019, 19:17
autor: arkadiusz.szczygłowski
Panowie co może być przyczyną metalicznego posmaku w destylacie ? Dodam tylko że całość po każdym pędzeniu czyszczę , w sposób następujący :
Kolumnę wypełnioną sprężynkami stalowymi płucze gorącą wodą przez około 5-10 min, a bufor wypełniony póki co miedzianymi sprężynkami wysypuje i płuczę gorącą wodą z płynem do mycia naczyń a gdy są już czarne to gotuję w kwasku cytrynowym. No i i głowicę i resztę również myję. Pozdrawiam :)

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 16 lis 2019, 21:54
autor: .Gacek
Odpowiedzi na Twoje pytanie może być wiele... Zaczynając od początku może to być pasta polerska z polerowania elementów kolumny, może to być zaworek z alli który ma iglicę z czarnej stali, a nawet podrabiany wężyk silikonowy do odbioru destylatu... Dopiero na samym końcu doszukiwałbym się niuansów w nastawie.
Zwróć jeszcze uwagę na czy jako podparcie służy Ci zmywak, który nie zawsze jest z KO.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 16 lis 2019, 22:21
autor: prolog1975
Jeśli masz nową kolumnę nie trawioną zanurzniowo tylko wykończoną w sposób mechaniczny to przez kilka procesów może zionąć metalem. Kupiłem kiedyś OLM u znanego producenta błyszczał się jak psu kule po polerce ale po podpięciu go do kolumny która była trawiona zanurzeniowo wiało metalem przez 2 procesy. Co do wężyków i uszczelek one dają gorzki posmak gumy miałem takie lewe niby epdm w elektrozaworach.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 16 lis 2019, 22:25
autor: arkadiusz.szczygłowski
Sprzęt ma już około 10 przebiegów także odpada.

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 17 lis 2019, 14:11
autor: inblue
Pobierz i porównaj próbki z:
- LM (test na skraplacz + jeziorko + zawór)
- OLM (test na skraplacz + jeziorko + wypełnienie + zawór)
- OVM (jeśli masz - winny może być tylko w OVM).

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 11:12
autor: arkadiusz.szczygłowski
Cześć wam wszystkim. Jako że nie chciałem zakładać już nowego tematu to napiszę tu. Jeżeli coś nie zrozmiale napisałem czy coś to proszę o wyrozumiałość , cały czas się uczę ;)
Chciałbym żebyście zweryfikowali mój proces rektyfikacji ponieważ zaszły pewne modyfikacje w moim sprzęcie, mianowicie:
-zakup regulatora mocy RGN Bolecki
-spust cieczy z bufora do kega
-zakup reduktora ciśnienia wody ( https://instalhurt.sklep.pl/p/10/371/re ... ikowe.html )
-wymiana sprężynek miedzianych na stalowe w buforze
-zawór precyzyjny na wyjściu z chłodnicy (stosowany w pneumatyce) taki : (https://imged.pl/zawor-dlawiacy-zwrotny ... 42361.html ) tylko że 1/2 12mm
Konfiguracja:
-keg 50l grzałki 2x 2000W + regulatora mocy RGN Bolecki
-bufor 2,5l wypełniony sprężynkami stalowymi, złącze SMS
- kolumna średnicy 63,3mm 125cm, wypełniona sprężynkami stalowymi od Plipka, Odbiór OLM
-Głowica Aabratek , jeziorko 25ml
Proces:
Rozgrzewam wsad pełną mocą 2x2000W, temperatura na głowicy idzie do góry, zalewam kolumnę (grzeję pełną mocą około 5 min od skoku temperatury na głowicy), po tym czasie odłączam jedną grzałkę i grzeję na regulatorze z pełną mocą 2000W, to jest moja moc robocza, ponieważ nie wiem jaki jest próg zalania mojej kolumny i nie wiem jaką ustawić moc roboczą dla mojej kolumny. Ustawiam temperaturę wyjściową wody na min. 65*C ale mam jeszcze z tym problem bo reduktor nie pomógł za wiele i ciśnienie dalej skacze po odkryciu wody w kranie itd. , reduktor mam od Honeywell, nie wiem w czym jest problem, reduktor ustawiony na minimum, w sumie nie wiem czy dobrze nawet go reguluję (odkręcam wodę i na manometrze ustawiam żeby było 0,5bar, czytałem że powinno się go regulować przy zamkniętym wyjściu, tak też robię ale nie wiem czy dobrze...) Jeżeli reduktor nie pomoże to mam jeszcze jakieś inne wyjścia żeby ustabilizować temperaturę ? Zawór do regulacji przepływu wody zastosowałem na wyjściu z chłodnicy, i nim ustawiam ile ma wody z chłodnicy wypływać, czy tak też można ? Przejdźmy dalej.
Bufor w czasie stabilizacji mam otwarty przez przez pierwsze 20 min, następnie zamykam go i przechodzę do odbioru przedgonów z LM kropelkowo 3k/s i w ten sposób odbieram jakieś 300 ml przedgonów.
Potem zmniejszam na 1k/4-5s i przechodzę do odbioru serca z OLM, pierwsze 50ml wylewam, ustawiam odbiór na 20ml/min.
I w taki sposób odbieram do momentu skoku temperatury na 10 półce o 0,2*C i redukuję odbiór, itd.
W ten sposób robię odo
I tu moje pytania:
1. Czy bufor zostawić otwarty również przy odbiorze przedgonów ? Czy zamykać go zaraz przed odbiorem przedgonów ? Ponieważ jeżeli będę miał go otwartego również w trakcie odbioru przedgonów a zamknę go przed odbiorem serca to kiedy zdąży się on wzmocnić ?
2. Jeżeli nie mam wziernika na górze kolumny to w jaki sposób mam ustalić próg zalania kolumny a przy tym moc roboczą ?
3. Mam wrażenie że mój reduktor działa bardziej jak zwykły zawór ponieważ po odkręceniu wody w kranie ciśnienie na manometrze rośnie lub maleje i zaraz temperatura wody na wyjściu się zmniejsza lub zwiększa, wystarczy że na reduktorze przekręcę regulator tak aby wskazówka na manometrze wróciła na swoje miejsce i znowu jest ok , do czasu aż znowu ktoś nie puści wody. Dodam tylko że mieszkam w domku który jest połączkny z domem właścicieli zaraz obok, i wystarczy że oni odlecą wodę i u mnie już ciśnienie się zmienia. Co jest grane ?
Liczę na waszą pomoc i liczę na wyrozumiałość ponieważ cały czas się uczę.
Pozdrawiam.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 20:55
autor: legotrex
Jak masz problem z wahaniami ciśnienia to reduktor ci nie pomoże on jest do zmniejszania ciśnienia do jego podnoszenia i stabilizowania są inne urządzenia. Na inne pytania raczej ci nie odpowiem bo sam od nie dawna zacząłem przeglądać forum żeby co nieco łyknąć wiedzy. Tak poza tym witam wszystkich

Wysłane z mojego ZUK Z2131 przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 21:19
autor: lesgo58
arkadiusz.szczygłowski pisze: Liczę na waszą pomoc i liczę na wyrozumiałość ponieważ cały czas się uczę.
Pozdrawiam.
Pierwsza sprawa. Ogólnie robisz w miarę dobrze. Teraz tylko musisz doprecyzować sposób prowadzenia procesu.
1. Ciśnienie wody. Tutaj raczej powinni się wypowiedzieć koledzy bardziej kumaci w tej materii.
2. Ustawienie progu zalania. Tutaj potrzeba trochę cierpliwości. Bez wziernika jest tak trochę spacerowaniem po omacku. W razie wątpliwości grzanie tylko jedną grzałką jest bardzo dobrym wyborem. Jedyny minus takiego wyboru to dłuższy czas całego procesu. Cała reszta jest spoko. Ale żeby nie tracić czasu ustaw moc roboczą na 2400 i powinno być ok.
3. Bufor. Otwarty zostaw tylko na początku stabilizacji tak z 20 minut. Poźniej zamknij i tak już do końca. Po zamknięciu powinien się zalać i wzmocnić w ciągu 30-40 minut.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 21:51
autor: arkadiusz.szczygłowski
lesgo58 pisze: 3. Bufor. Otwarty zostaw tylko na początku stabilizacji tak z 20 minut. Poźniej zamknij i tak już do końca. Po zamknięciu powinien się zalać i wzmocnić w ciągu 30-40 minut.
I zaraz po zamknięciu bufora zacząć odbierać przedgony?

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 22:25
autor: lesgo58
Tak.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 25 sty 2020, 23:49
autor: arkadiusz.szczygłowski
Wskazania termometrów przy odebraniu 280ml przedgonów ( kropelkowo 3k/s)
Zbiornik - 91*C
10 półka - 77,6*C
Głowica - 77,3*C
Aktualnie u mnie 973 hPa
A pod koniec procesu :
10 półka - 77,6*C
Głowica - 77,1*C
Dlaczego temperatury aż tak się od siebie różnią ?
Zdjęcie mojego przyłącza wody ( Sorry, nie wiem dlaczego odwróciło obraz :/ )
Obrazek

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 10:01
autor: Pablito
Pomiędzy 10 półką a głowicą to normalka. Ds18b20 mają dokładność do 1 stopnia.

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 10:47
autor: Szlumf
O którą różnicę Ci chodzi?
Jeżeli pomiędzy wskazaniami termometrów na 10-tej półce i głowicy to wynika z różnicy ciśnień. Głowica ma ciśnienie atmosferyczne a w kolumnie masz nadciśnienie wynikające z oporów przepływu i słupa par. Tym wyższe im niżej.
Jeżeli chodzi o różnicę wskazań w głowicy na początku i końcu procesu to - moim zdaniem - wynika z koncentracji przedgonów w głowicy i w górnej części wypełnienia. Spróbuj zwiększyć kropelkowy odbiór z głowicy w trakcie procesu. Możesz też po zauważeniu spadku zatrzymać odbiór i zrzucić szybko ze 100ml z głowicy. Potem stabilizacja i dalszy odbiór.
P.S.
Stabilne ciśnienie wody topic17288.html.

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 11:13
autor: aakk
"ponieważ nie wiem jaki jest próg zalania mojej kolumny i nie wiem jaką ustawić moc roboczą dla mojej kolumny"

Również posiadam kolumnę 63.5 wypełnioną sprężynkami i grzeje mocą 2.5-2.6kW. Kolumna kolumny nie równa ale 2kW przy tej średnicy to duży zapas. Właściwie to konfiguracja podobna jak moja więc napiszę jak ja prowadzę proces, może coś Ci podpowie.
* rozgrzanie 4.5kW
* po10 minutach stabilizacji zamknięcie zaworu w buforze
* stabilizuję zawsze godzinę, zrezygnowałem z zalewania kolumny
* odbiór przedgonów podczas stabilizacji 3k/sec
* po stabilizacji przejście do odbioru serca z ovm w tempie 25ml/min / odbiór w głowicy ustawiam na 1/2 krople na 10sec.

Przy tej konfiguracji nie muszę nic zmieniać aż do końca procesu, gdy temperatura w buforze dojdzie do 88*C na 10P mam wciąż stabilną temperaturę podczas gotowania surówki. W przypadku pierwszego odpędu temperatura na 10p potrafi się ruszyć ale jeszcze mieści się w mojej normie ( mam zaprogramowane zamknięcie zaworu gdy temperatura przekroczy zapamiętaną temperaturę dnia +0.24)

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 14:00
autor: arkadiusz.szczygłowski
Szlumf pisze: Stabilne ciśnienie wody topic17288.html.
Czytałem te rozwiązania i było by wszystko fajnie gdyby nie fakt że głowice mam pod sam sufit i nie dam rady dać wyżej zbiornika, również nie mogę powalczyć nic u właściciela bo co mu powiem ? Że nie mogę maszyny opanować bo ciśnienie za niskie :P
A co myślicie o takiej pompce https://m.ceneo.pl/59127510 ?
Lub jakiś inny patent ? Typu wiadro na podłodze z wodą i pompka ? Da radę czy raczej ciężko ?

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 16:03
autor: Szlumf
Zbiornik na podłodze może być. Pompka, o którą pytasz ma wystarczające parametry do takiego rozwiązania.

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 16:43
autor: arkadiusz.szczygłowski
A czy mogę ją podłączyć w taki sposób :
Wąż podłączony do kranu - pompka - chłodnica ?
Czy musi być kran - zbiornik - pompka w zbiorniku - chłodnica ?

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 19:09
autor: Szlumf
Niestety ale ten drugi sposób musisz zastosować. W pierwszym pompka będzie przenosiła wahania ciśnienia.

Re: Problem przy destylacji

: niedziela, 26 sty 2020, 19:37
autor: arkadiusz.szczygłowski
Wszystko jasne :)
Jeszcze jedno co dostrzegłem, gdy zacząłem spuszczać zawartość bufora przez pierwsze 20 min to zawartość bufora zaczyna już bulgotać przy odebraniu jakieś 2l serca, na kegu termometr pokazuje 98 *C ale nie jest on zanurzony w cieczy , a temperatura na 10 półce oraz głowicy nie drgnie. Dzieje się tak przy pierwszym odpędzie jak i doczyszczaniu, surówka to 32l 18%. Tak jakby bufor nie zdążył się wzmocnić podczas stabilizacji i odbiorze przedgonów ( dobrze myślę ? ) Dodam że stabilizację na zamkniętym buforze oraz odbiór przedgonów trwało minimum 1h.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 27 sty 2020, 09:35
autor: aakk
Miałem to samo. Teraz zamykam zawór bufora po 10 minutach stabilizacji i jest ok. Odbieram także kd początku z prędkością 25ml/min, zbyt szybki odbiór będzie też skutkował tym że bufor szybciej zacznie przejmować swoją rolę i wzmacniać opary.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 27 sty 2020, 10:35
autor: arkadiusz.szczygłowski
Zamykasz bufor po 10 min i od razu przechodzisz do odbioru przedgonów ?

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 27 sty 2020, 13:18
autor: aakk
Nie, od momentu gdy opary ruszą w górę zaczynam odbiór przedgonów a po 10 minutach zamykam bufor. Nie wiem czy to do końca zgodne ze sztuką bo zalewanie kolumny też sobie odpuściłem.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 27 sty 2020, 13:37
autor: arkadiusz.szczygłowski
I produkt wychodzi dobry ? Dlaczego odpuściłeś zalewanie ?
Jeszcze zauważyłem że po zmianie stron przylotu-wylotu wody (przylot na zewnątrz, wylot środkiem) to temperatura w głowicy jest o 0,3-0,2*C niższa niż na 10 półce, wcześniej różniła się 0,1*C max 0,2*C,
oryginalnie miałem odwrotnie czyli środkiem przypływ zewnątrz odpływ.
No i dziwna sprawa jeszcze taka że mój znajomy ma taki sam sprzęt, w takiej samej konfiguracji , tylko bez spustu z bufora do zbiornika i on podczas rektyfikacji ma cały czas stałą temperaturę i odbioru nie zmniejsza a ja muszę zmniejszać do nawet 12ml/s bo temperatura rośnie o 0,2*C.
Może być coś nie tak z moim sprzętem ? Skoro mamy takie same i robimy podobnie rektyfikację ( on stabilizuje godzinę i dopiero później przechodzi do odbioru przedgonów, również tak robiłem i miałem ten sam problem ze zmniejszeniem prędkości) ale odbiera z taką samą prędkością i grzeje 2000W a ja grzeję z 2500W, próbowałem również z 2000W i odbiorem 20ml/min i tak musiałem zmniejszać odbiór.

Re: Problem przy destylacji

: poniedziałek, 27 sty 2020, 15:11
autor: aakk
Produkt wychodzi dobry, wiem że można otrzymać lepszy ale taki jest dla mnie dobry. A zalanie odpuściłem gdy zamontowałem bufor, mimo mocnego grzania jakoś nie słyszałem bulgotania.. Teoretycznie zalanie powstaje od góry, mam teraz wizjer więc muszę powrócić do tematu i spróbować zrobić z zalewaniem.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 30 sty 2020, 11:01
autor: arkadiusz.szczygłowski
Mam jeszcze następną zagwostkę , czy w głowicy temperatura powinna rosnąć wraz z odbiorem przedgonów ? Ponieważ u mnie stoi jak wryta przez cały proces, mimo że spuszczałem jednorazowo po 30-40 ml z LM jak i na przemian z odbiorem kropelkowym.
Również temperatura na 10 półce w trakcie stabilizacji tylko na początku trochę maleje i stoi jak wryta mimo że stabilizację ponad godzinę wraz z odbiorem przedgonów.
Różnica temperatur między 10 półką a głowicą wynosi nawet 0,6*C co wcześniej wynosiła max 0,2*C.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 30 sty 2020, 11:23
autor: arTii
Gdybyś destylował same przedgony, to zobaczyłbyś jak temperatura na głowicy rośnie. Ale że puszczasz nastaw gdzie tych przedgonów jest naprawdę niewiele (wylewane przez nas przedgony to mieszanina składająca się głównie z etanolu) to raczej nie zaobserwujesz wzrostu temperatury.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 30 sty 2020, 11:33
autor: arkadiusz.szczygłowski
A rosnąca temperatura wraz z ubytkiem alkoholu to też normalne przy takiej konfiguracji ? Bufor ze spustem cieczy, odbiór OLM, całość wypełniona sprężynkami stalowymi od Plipka, grzanie mocą 2500 W ? Mój znajomy ma tą samą konfigurację i nie zmniejsza odbioru serca od początku do końca , temperatura u niego cały czas stabilna. Stabilizację jak i cały proces prowadzę według zaleceń.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 30 sty 2020, 13:54
autor: arTii
Według mnie 2.5kW na taką średnicę rury, to na granicy zalewania. 2kW powinno wystarczyć.
Początkowy odbiór powinien być około 24ml/min, później mniej.
Jeśli nie zmniejszasz odbioru to temperatura będzie rosła. Co do sprzętu kolegi - na pewno ma takie sam wypełnienie? Może ty masz inne wypełnienie? A może u Ciebie jest wyższe napięcie sieciowe, a co za tym idzie Ty grzejesz jednak z większą mocą?
Niemniej jednak jeśli masz bufor (i go używasz) to przez większą część procesu powinno Ci się kapać z tą prędkością.
Pod koniec (temp. w zbiorniku ok. 96-97°) powinieneś zmniejszyć odbiór.

Re: Problem przy destylacji

: czwartek, 30 sty 2020, 16:17
autor: aakk
Przy tej średnicy 2.5kW jest jeszcze z zapasem.. Zależy jak ubite wypełnienie. Ja nie przesypywałem już któryś miesiąc i nic nie zalewa, temperatury zawsze takie same.

Ja bym próbował na tej konfiguracji ustawić odbiór 25ml/min, grzanie 2.5kW. Przy takim ustawieniu nie muszę u siebie zmniejszać odbioru, temperatura na 10 półce stabilna.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 08:56
autor: arkadiusz.szczygłowski
Pożyczyłem od kolegi kolumnę i głowice, pierwsza różnica to taka że zaraz po wzroście temperatury na głowicy, zaczęło kapać z głowicy na 4000W, czyli zalało kolumnę aż za bardzo, na mojej kolumnie grzałem nawet 7 min i takiego zjawiska nie ujrzałem, druga sprawa to taka że bez zmniejszania odbioru odebrałem całe serce, bo temperatura skoczyła tylko o 0,1*C a urobek wyszedł bardzo dobry, dopiero na końcu był skok o 0,2*C , zamknąłem odbiór , stabilizowałem 30min ale już nic więcej nie szło wycisnąć bo temperatura zaraz rosła. Wniosek jest taki że w mojej kolumnie chyba mam ubite sprężynki, przesypie je na nowo, Wtedy zobaczymy :).

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 09:07
autor: .Gacek
Jak będziesz przesypywał sprężynki to nierób tego zbyt wolno. Powolne wsypywanie sprężyn może skutkować ich dokładnym poukładaniem się i co za tym idzie przy delikatnym puknięciu mogą się poubijać. Przy półtora metrowej rurze 63,5mm miałem pół szklanki różnicy pomiędzy wolnym a szybkim zasypem.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 09:27
autor: arkadiusz.szczygłowski
Jestem dobrej myśli :)

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 15:56
autor: robert4you
Mówisz że jak kapie z głowicy to znaczy że kolumna jest zalana?

I rozumiem że w twojej takiego zjawiska nie ma?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 16:26
autor: arkadiusz.szczygłowski
Tzn. nie powinno się dopuścić do sytuacji przelania z głowicy, ale w znajomego kolumnie tak się stało zaraz po chwili od skoku temperatury na głowicy. W mojej grzejąc nawet 7 min nic takiego nie nastąpiło i nie wiem czy kolumna się zalewa, ale wiem że w jego kolumnie od początku praktycznie do końca odbiera się bez zmniejszania odbioru.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 19:09
autor: robert4you
Co to znaczy przelanie z głowicy, którędy ci się ten alkohol wylewa?
Czy kolumna kolegi ma bufor?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 20:37
autor: arkadiusz.szczygłowski
Przez chłodnice, bufor też ma.

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 21:11
autor: robert4you
Jeżeli zaraz po wzroście temperatury masz wyciek z chłodnicy to albo jest uwalone chłodzenie, albo wypełnienie, albo za dużo wlewasz do kotła.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: piątek, 31 sty 2020, 21:55
autor: johnex
arkadiusz.szczygłowski pisze:bufor też ma
No to sobie odpowiedziałeś dlaczego nie musiałeś robić korekty odbioru.
arkadiusz.szczygłowski pisze: zaraz po wzroście temperatury na głowicy, zaczęło kapać z głowicy na 4000W
Kapanie alkoholu z chłodnicy nie musi świadczyć o zalaniu. Raczej stawiałbym na za słabe chłodzenie. Może macie inaczej rozwiązane konstrukcje skraplacza. W aabratkach zaślepka skraplacza jest wykonania bez żadnych uszczelnień. U mnie gdy reguluję przepływ wody i chcę uzyskać gorący refluks czasami przesadzę z przykręceniem chłodzenia. No i najpierw pojawiają się alkohol skroplony na końcu chłodnicy i zaślepce (tak skonstruowana zaślepka że to co się na niej skropli wykapie na zewnątrz) a dopiero później pojawiają się pary w odpowietrzniku.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 1 lut 2020, 01:14
autor: arkadiusz.szczygłowski
No to sobie odpowiedziałeś dlaczego nie musiałeś robić korekty odbioru.
Wybacz ale przecież pisałem że ja też posiadam bufor, mam wrażenie że niektórzy nie czytają od początku ...
Zresztą to było robione na moim buforze, a jego tylko kolumna i głowica, które zresztą mamy w takiej samej konfiguracji, o tym też pisałem wcześniej ...:problem:
Kapanie alkoholu z chłodnicy nie musi świadczyć o zalaniu. Raczej stawiałbym na za słabe chłodzenie. Może macie inaczej rozwiązane konstrukcje skraplacza. W aabratkach zaślepka skraplacza jest wykonania bez żadnych uszczelnień. U mnie gdy reguluję przepływ wody i chcę uzyskać gorący refluks czasami przesadzę z przykręceniem chłodzenia. No i najpierw pojawiają się alkohol skroplony na końcu chłodnicy i zaślepce (tak skonstruowana zaślepka że to co się na niej skropli wykapie na zewnątrz) a dopiero później pojawiają się pary w odpowietrzniku.
Woda na początku leciała ciepła że skraplacza, około 60*C , gdy zaczęło kapać to zwiększyłem przepływ wody, co dalej nic nie dało a woda zaczęła lecieć zimna, dopiero jak zjechałem z mocą to przestało kapać.
Konstrukcja od tego samego producenta z takim samym skraplaczem i wszystkim innym, o czym też już pisałem na początku.

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 1 lut 2020, 08:22
autor: robert4you
Arkadiusz czy ty masz widzę jak działa taką kolumna i co się w niej dzieje podczas pracy?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 1 lut 2020, 10:16
autor: arkadiusz.szczygłowski
Nie rozumiem ;)

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 1 lut 2020, 13:22
autor: robert4you
Po prostu kombinujesz strzelając na ślepo. Ciężko nawet jest ci pomóc bo pomimo że koledzy sugerują co może być przyczyną ty idziesz zupełnie innymi drogami, do tego chaotycznie piszesz i ciężko zrozumieć co tak naprawdę autor miał na myśli. Poczytaj trochę na forum jaka jest zasada działania takiej kolumny to będzie łatwiej ci pomóc ( przynajmniej będziesz wiedział jak nazwać poszczególne zjawiska czy części kolumny), a ponadto z większością problemów poradzisz sobie sam bo będziesz wiedział jak powstały.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Problem przy destylacji

: sobota, 8 lut 2020, 09:40
autor: arkadiusz.szczygłowski
Przesypałem wypełnienie i wszystko wróciło do normy. Dzięki panowie ! :poklon;