[garnek, pepsi keg] Galeria destylatorów Macieja_K
: czwartek, 25 mar 2010, 23:28
Przełamałem się. Pokażę Wam mój (za)miejscowy sprzęt. Na wsi mam kega, do którego szykuję kolumnę, a tu, w stolicy Wielkopolski, służy mi garnek 11l z promocji w tesco.
Prosty jest do bólu, ale świadomie nie wprowadzam żadnych modyfikacji.
Rant pokrywki posmarowany jest od spodu czerwonym silikonem. Bardzo skuteczny docisk zapewniają spinacze biurowe. Aluminiowe nity uchwytów garnka i pokrywki zamieniłem na nierdzewne, stalowe śrubki, także uszczelnione silikonem. W pokrywce wywaliłem dziurę na zaślepkę do rury PP fi 40mm, wstawiłem ją od dołu uszczelniając silikonem. Skąd pomysł? Pracowałem nad wykorzystaniem polipropylenu do naszych celów, miałem problem z refluksem w kolumnie, pomysł zawiesiłem, a zaślepka w pokrywce została... W owym dekielku powierciłem, rzecz jasna, dziury, które miały służyć za zabezpieczenie przed wypadaniem wypełnienia kolumny i oczywiście za ujście par.
Wykorzystując już wklejony dekielek, nacisnąłem na niego mufę z PP, której górę zaślepiłem. Wywaliłem standardowe gumowe uszczelki, wszystko złożone jest na silikon. W górnym dekielku zrobiłem wylot par i dziurkę na sondę termometru, którego już w zasadzie nie używam. Chłodnica jest - jak widać na zdjęciach - szklana, najtańsza, ze sklepu http://www.szklolab.pl, który mieści się na Wronieckiej przy Starym Rynku w Poznaniu. Połączenie kotła z chłodnicą - wężyk PVC. Uch, podpadłem . Ale on jest bardzo krótki i ani razu nie zauważyłem, żeby jakikolwiek smak czy zapach przeszedł do psoty. Do dekielka włożony jest ot tak, bezpośrednio, bez żadnego króćca itp., jedynie na jego końcu wcisnąłem kawałek (0,5cm) wężyka o mniejszej średnicy, żeby usztywnić połączenie. Trzyma się bardzo dobrze, nie miałem nigdy problemów ze szczelnością.
Grzeję sprzęt płytką oporową 1500W, w czasie destylacji grzanie ustawione na 4/6 (termostat, regulator mocy mi nie wyszedł ).
Chłodzenie wodą bieżącą.
Parametry:
Pojemność całkowita: 11l
P. użyteczna: 10l
Czas rozgrzewania: ~50min
Czas destylacji od pierwszych kropel do ~25% na odbiorze: ok. 3h
Długość płaszcza chłodnicy: 20cm
Fi wewn. spirali: ~5mm
Zużycie wody: <20l/h (wodomierz ani dygnie)
Koszty:
Garnek 11l+2 pokrywki (jedna cywilna ): 22zł tesco (promocja, na wagę)
Chłodnica: 28zł http://www.szklolab.pl, Wroniecka, Poznań
Wężyki: ~10zł castorama
Mufa+2 dekielki: ~5zł castorama
Silikon czerwony: ~11zł castorama
Śrubki nierdzewne: ~5zł castorama
Razem: ~81zł
Sprzęt sprawuje się bardzo dobrze, jest dostosowany gabarytowo do moich warunków mieszkaniowych, szybko się składa, w garnku z powodzeniem gotuję również zupę i paruję pyzy:D.
Zdjęcia marne, wiem i przepraszam, ale nie dorobiłem się jeszcze rasowego aparatu i pstrykałem swoim sagemem. ALE: zdjęcia są sprzed trzydziestu minut:D.
Prosty jest do bólu, ale świadomie nie wprowadzam żadnych modyfikacji.
Rant pokrywki posmarowany jest od spodu czerwonym silikonem. Bardzo skuteczny docisk zapewniają spinacze biurowe. Aluminiowe nity uchwytów garnka i pokrywki zamieniłem na nierdzewne, stalowe śrubki, także uszczelnione silikonem. W pokrywce wywaliłem dziurę na zaślepkę do rury PP fi 40mm, wstawiłem ją od dołu uszczelniając silikonem. Skąd pomysł? Pracowałem nad wykorzystaniem polipropylenu do naszych celów, miałem problem z refluksem w kolumnie, pomysł zawiesiłem, a zaślepka w pokrywce została... W owym dekielku powierciłem, rzecz jasna, dziury, które miały służyć za zabezpieczenie przed wypadaniem wypełnienia kolumny i oczywiście za ujście par.
Wykorzystując już wklejony dekielek, nacisnąłem na niego mufę z PP, której górę zaślepiłem. Wywaliłem standardowe gumowe uszczelki, wszystko złożone jest na silikon. W górnym dekielku zrobiłem wylot par i dziurkę na sondę termometru, którego już w zasadzie nie używam. Chłodnica jest - jak widać na zdjęciach - szklana, najtańsza, ze sklepu http://www.szklolab.pl, który mieści się na Wronieckiej przy Starym Rynku w Poznaniu. Połączenie kotła z chłodnicą - wężyk PVC. Uch, podpadłem . Ale on jest bardzo krótki i ani razu nie zauważyłem, żeby jakikolwiek smak czy zapach przeszedł do psoty. Do dekielka włożony jest ot tak, bezpośrednio, bez żadnego króćca itp., jedynie na jego końcu wcisnąłem kawałek (0,5cm) wężyka o mniejszej średnicy, żeby usztywnić połączenie. Trzyma się bardzo dobrze, nie miałem nigdy problemów ze szczelnością.
Grzeję sprzęt płytką oporową 1500W, w czasie destylacji grzanie ustawione na 4/6 (termostat, regulator mocy mi nie wyszedł ).
Chłodzenie wodą bieżącą.
Parametry:
Pojemność całkowita: 11l
P. użyteczna: 10l
Czas rozgrzewania: ~50min
Czas destylacji od pierwszych kropel do ~25% na odbiorze: ok. 3h
Długość płaszcza chłodnicy: 20cm
Fi wewn. spirali: ~5mm
Zużycie wody: <20l/h (wodomierz ani dygnie)
Koszty:
Garnek 11l+2 pokrywki (jedna cywilna ): 22zł tesco (promocja, na wagę)
Chłodnica: 28zł http://www.szklolab.pl, Wroniecka, Poznań
Wężyki: ~10zł castorama
Mufa+2 dekielki: ~5zł castorama
Silikon czerwony: ~11zł castorama
Śrubki nierdzewne: ~5zł castorama
Razem: ~81zł
Sprzęt sprawuje się bardzo dobrze, jest dostosowany gabarytowo do moich warunków mieszkaniowych, szybko się składa, w garnku z powodzeniem gotuję również zupę i paruję pyzy:D.
Zdjęcia marne, wiem i przepraszam, ale nie dorobiłem się jeszcze rasowego aparatu i pstrykałem swoim sagemem. ALE: zdjęcia są sprzed trzydziestu minut:D.