Alkohole-Domowe.com

Witam wszystkich.
Proszę o poradę czy na początek przygody i przy założeniu że nie będę zbyt często destylował (inne obowiązki) warto kupić coś takiego:
http://allegro.pl/destylator-zbiornik-2 ... 42682.html

Na aparaturę mam do dyspozycji około 700 złotych, czy może coś lepszego w tym przedziale cenowym? Produkcja raczej z owoców może czasami z cukru. Moc do 70%.

Bardzo proszę o poradę.

Nie kupuj tego absolutnie. Wyrxucona kasa w błoto. Poszukaj najprostszego potstilla chodźby u Zygmunta.

3 sztuki juz zeszły

Ci 3 nie zdążyli na forum zapytać

seneka pisze:Ci 3 nie zdążyli na forum zapytać

A za tydzień na forum będą putania typu dlaczego śmierdzi, mała moc destylatu itp

Co sądzicie o tym :
http://allegro.pl/show_item.php?item=68 ... d00be2ff62

Mała pojemność, ale będę działał w mieszkaniu i miejsce mocno ograniczone.

Popatrz alembiki w sklepie AD. Super sprawa do smakowek i zbożowek no chyba że będziesz robić tylko 1410 i pochodne to zignoruj moją radę.

Czekam aż ktoś zapyta jak zrobić spirytus luksusowy na sprzęcie za 100zł. Kuśwa czy nie można się zapytać co powinien mieć sprzęt i ile minimum trzeba za niego dać ?

@Losiek152
Hej. Najlepiej jakbyś troszkę dołożył i kupił coś lepszego. Lepszy sprzęt umożliwi Ci zabawę bez większego stresu i nie pochłonie tyle czasu.
Super że się pytasz przed zakupem.
Pozdrawiam

Fajnie by było teraz kupić coś co w przyszłości będzie można rozbudować. W końcu nie od razu Rzym zbudowano. Na razie chcę coś na start co umożliwi rozpoczęcie psocenia.

Nie rozumiem o co Wam chodzi? Kto nie miał PSa w domu niech pierwszy rzuci kamień, teraz tylko te kolumny i kolumny, coraz to większe średnice i zbiorniki, a kolega chce coś taniego na początek, Zaznaczył że będzie przerabiał głównie owoce i ja przyznam, że takich smakówek jak na pierwszym szkiełku, później już nie udało mi się zrobić. Nie mówię czy była lepsza czy gorsza od obecnych, ale każda kropla cieszyła dużo bardziej, bo każda kropla wymagała większego wysiłku, plus ciągłe przygody ze sprzętem. Ehhh piękne czasy...

Wg mnie ten drugi link po zdjęciach wygląda ok, podobne można u Zygmunta kupić ino się tak nie świeci. Jednak ja bym zrobił inaczej, napisał do forumowych konstruktorów kto za ile zrobi prostego PSa do dalszej rozbudowy i wybrał najtańszą opcję. Celowałbym w kega 50l ze spustem, grzałkami i termometrem, 60cm rury z SMSami wypełnionej zmywakami i chłodnicy. I to tyle, albo aż tyle.
Czemu keg 50l? Bo jak sam napisałeś nie masz czasu - więcej wlejesz, więcej wykapiesz, rzadziej robisz.
Czemu grzałki? Bo po pierwsze bezpieczniejsze, po drugie łatwiejsze w obsłudze, po trzecie taniej.
Czemu 60cm? Bo do smakówek więcej nie potrzeba, a przy dalszej rozbudowie taki podział będzie idealny.
Czemu SMS? Bo u każdego będziesz mógł dorobić dalszą część kolumny, poza tym bardzo ułatwiają rozkręcanie i chowanie sprzętu.

Jak zauważysz, że jednak jesteś w stanie wyskrobać trochę więcej grosza to pomyśl o dodatkowym wlewie oraz regulatorze mocy. O ile regulator możesz dokupić za miesiąc to dodatkowy wlew musiałbyś odsyłać gdzieś, ewentualnie znaleźć jakiegoś spawacza w okolicy itp.
Możesz jeszcze dorzucić gdzieś jakieś pomiary temp, ale przy takim sprzęcie nie wydaje mi się żeby było konieczne. Tylko że to dodatkowe $$.

Hmmmm ... a kolega na czym „działa”? Jaka średnica? Rodzaj? Wielkość zbiornika?

Eldier ten drugi link to jest oferta Zygmunta z allegro. Losiek152 pewnie, że nie jest to sprzęt doskonały i za wiecej można lepiej. Ale na początek zabawy jak nie chcesz zagracać miejsca w domu na pewno o niebo lepszy niż te odstojniki z pierwszego linka. A i żonę udobruchasz, bo w tak zwanym międzyczasie w garku bigosu Ci kobieta na gotuję . I tez będzie kobieta ze sprzętu zadowolona .

@eldier brawo ty ja dalej w tych czasach zostałem i nie zamierzam wkraczać w przyszłość. W prostocie siła !!!

Na początek przygody 10 miesięcy temu kupiłem sobie używany miedziany PS by Zygmunt na kegu 30 litrów, licząc na 5-6 cykli w roku (bourbon, whisky słodowa, jakieś owoce). Jestem więcej niż zadowolony.

Pretender, nie ważne gdzie jestem, ale od czego zaczynałem i jaką drogę przeszedłem... Mój pierwszy sprzęt kosztował 60zł Szklana chłodnica, deflagmator i kawałek silikonowego wężyka, resztę znalazłem w domu. Teraz też skromnie, biorąc pod uwagę co tu ostatnio KS wrzuca

seneka, ale w pierwszym sprzęcie nie ma odstojników, są tylko zimne palce i chłodnica - wg mnie całkiem poprawny sprzęt do owocówek, jedynie zbiornik trochę mały...

sargas, ja nie twierdzę, żeby cały czas tkwić przy PSie, ale można mądrze wydąć te pieniądze i kupić sprzęt do dalszej rozbudowy.

Oczywiście, że najlepiej byłoby dołożyć drugie tyle i kupić prostego aabratka, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Ja jedynie pokazuje koledze alternatywną drogę, na której na pewno się nie przewróci

@Eldier, Daj kamienia

Ja osobiście jestem zwolennikiem minimalizmu. Mnie osobiście sprzęty uniwersalne nie przekonują. Jak już coś robić to porządnie i celować jak najwyżej w konkretne trunki, nie iść na łatwiznę. Ale jednego zadowoli palec a drugiemu ręka nie wystarczy

Co do sprzętu z drugiego linku, to wydaje mi się, że na początek przygody z psoceniem i do celów o których autor wspomniał będzie w sam raz.
Za niewielkie pieniądze ma prostego ps'a, którego później, gdy już się twórczo rozwinie może wykorzystywać np. do odzysku alkoholu z owoców ponalewkowych
Gdyby jeszcze były (nie twierdzę, że nie ma) umiejętności można takie coś samemu wydłubać za naprawdę małe pieniądze.
Sam już zamówiłem szybkowar 15l i zamierzam dłubnać takie maleństwo, bo coś mi się owoców namnożyło , a gar na bigos jak ktoś wcześniej wspomniał się przyda

Eldier oczywiscie masz rację. Link oglądałem jakiś czas temu i zamiast spojrzeć to palnąłem gafę późną nocą .

Tutaj masz niezła ofertę.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic16258.html
W sumie jak sie przyłożysz to niezły spirytus może wyjść. Z czasem trochę rozbudujesz, poprawisz i będzie git Ewentualnie sprzedasz, dołożysz trochę grosza i kupisz lepsze.

Ewentualnie ten: http://alkohole-domowe.com/forum/gotowy ... 16243.html - jeżeli przekracza budżet to zawsze możesz na początku zastosować zmywaki zamiast sprężynek - myślę, że sprzedającemu nie zrobi różnicy czy sprzeda z wypełnieniem czy zostawi sobie do kolejnej kolumny.

Ja b9kakoba na kegu 30 l zrobiłem za 500 zl.
Masz 700 zl to ja proponuję kupić na początek 1m rury miedzianej 54mm lub 40 i keg 30 l.jak dobrze poszukasz to jest szansa zalatwic to za ok 200-250 zl..
Zrobisz z tego porządnego potstilla. Nypel z gwintem pasujacym do kega kupić możesz u Radiusa. Do tego albo szklana chłodnica za ok 35 zl albo z miedzi zrobic prostą z rurki 18/28. Taka 50 cm spokojnie wystarczy.
W przyszłości jak zapragniesz czegks więcej to bez problemu rozbudujesz do kolumny bokakoba albo aabratka za kilka stowek.
Po moich kombinacjach uważam ta drogę najlepsza i najtańszą. Latwiej rozbudowac duzego potstilla do kolumny niz z malego garnka przejsc od nowa na cos duzego.

Garnek zawsze się przyda co by nie ułatwiać zagwozdki:)

Dzięki koledzy za porady. Niezła dyskusja się rozwinęła Na razie czytam i przeglądam forum i skłaniam się do albo do sprzętu od Zygmunta (keg 30l z grzałkami, pot still z możliwością rozbudowy) albo samodzielnie coś postaram się zdziałać.

Witam. Planuję kupić dobry sprzęt. Zastanawiam się nad tym:

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6992932749

Czytałem dużo i polecacie tego sprzedawcę. Myślę też dołożyć do zbiornika 60l. Co byście polecali jeszcze dołożyć do tego zestawu na start i jakie grzałki wybrać?

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Sprzedawca wie w czym rzecz jeżeli chcesz koniecznie na allegro to ja polecam Ci użytkownika tego forum KS2507.