Strona 1 z 1

Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: piątek, 6 paź 2017, 16:38
autor: Zygmunt
Obrazek

Wróciliśmy właśnie z dwudniowych targów Craft Distilling Expo w Londynie. CDE to impreza dla producentów sprzętu, akcesorii (butelek, korków, drożdży), a także "niematerialnych" dóbr potrzebnych destylarniom, jak firmy konsultingowe, czy zajmujące się szeroko rozumianą reklamą. Targi są powierzchniowo małe, ale przez to atmosfera jest bardziej kameralna, ze wszystkimi można pogadać na spokojnie i bez przepychania. Była to super okazja do porozmawiania ze swoimi Klientami, i poznania tych, z którymi dotychczas znaliśmy się tylko przez Internet, w luźnej atmosferze.

Obrazek

Warto podkreślić, że rynek Europejski, a w szczególności Wielka Brytania, to zupełnie co innego niż nasze rodzime podwórko. W samym Londynie jest więcej destylarni rzemieślniczych, niż w całej Polsce i takie targi to dla nich po prostu konieczność. W jednym miejscu mogą zamówić surowce, drożdże, dogadać się z producentami opakowań, czy sprzętu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Producentów opakowań szklanych była cała masa, prezentowali butelki od najmniejszych pojemności, do ponad litrowych "Stojaków" w pełnej gamie kształtów i kolorów. Co ciekawe, było też kilka firm zajmujących się jedynie zamknięciami do butelek, w tym również zdobionymi. Rzecz u nas praktycznie niespotykana.

Obrazek

Obrazek

Oczywiście poza butelkami, etykieciarkami, czy drożdżami pierwsze skrzypce grały piękne, miedziane destylatory (stalowe były... całe dwa- Still Dragon i iStill):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Należy w tym miejscu wspomnieć o trendach, jakie dało się zauważyć. Rynek europejski (bo poza Brytyjczykami obecni byli przedstawiciele craftowych destylarni ze Szwecji, Francji, Niemiec, Włoch, czy Węgier) jest skupiony na destylatach infuzowanych, destylatach owocowych i zbożowych. Nikogo nie interesuje czysty spirytus, bo ten można sobie kupić w dowolnej ilości (i jakości) od wielu obecnych na targach dostawców. Wyjdzie lepiej i taniej, często kilkukrotnie. Chcesz destylat z kukurydzy o mocy 80%? Proszę bardzo. Naturalny spirytusu ziemniaczany? Nie ma problemu, robimy tego 12 milionów ton rocznie.

Obrazek

Jeżeli chcesz robić gin, kupujesz destylator przeznaczony do ginu, w którym wykorzystujesz kupiony zewnętrznie spirytus dowolnego rodzaju. Odpada koszt wytworzenia wspomnianego, czyli nie tylko czas i pieniądze, ale także koszty sprzętowe. Możesz mieć mniej półek, nie musisz mieć fermentowni (nierzadko 2x droższej od destylatora), czy problemu z podatkami.

Oczywiście- nie wszyscy robią gin. Do tych skierowana była oferta firm zajmujących się kompleksowym konsultingiem- czyli płacisz i dostajesz pełną "ścieżkę" sprzętowo- prawną za odpowiednią prowizją. U nas działają takie firmy w branży browarniczej, najczęściej pączkujące wokół dostawców kompletnych browarów. Z racji niejednoznacznych przepisów prędko takie "gorzelnicze" zapewne nie powstaną, ale jeżeli ktos chciałby taka założyć- kibicujemy!

Oczywiście, oprócz części wystawowej była również część dydaktyczno- merytoryczna, czyli dyskusje, panele i "masterclass", czyli warsztaty z doświadczonymi ludźmi z branży.

Obrazek

Można było również spotkać się z sędziami sensorykami w barze i posłuchać opinii o swoim trunku. Jeżeli o samą sensorykę chodzi, swoją ofertę prezentowały również firmy zajmujące się dystrybucją zestawów sensorycznych, czyli kompletu aromatów którymi można wyćwiczyć swój nos. Zestawy takie, profilowane pod konkretne trunki (gin, whisky, rumy itp.) pozwalają destylerom wychwytywać wady swoich produktów i korygować proces tak, żeby je eliminować.

Dla tych, którzy chcą uczestniczyć w tym rynku, takie spotkania są na wagę złota. Pozwalają "trzymać rękę na pulsie" i pokazują, które rozwiązania i pomysły maja przyszłość, a co jest niewypałem. Spotkania z master distillerami dają natomiast wiedzę, jakiej próżno szukać w książkach, czy Internecie. Za rok jesteśmy znowu, a tymczasem następne branżowe Targi już wkrótce!

Po więcej zdjęć z CDE 2017 zapraszamy na naszego Facebooka:
https://www.facebook.com/destylatorymiedziane

Re: Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: piątek, 6 paź 2017, 16:51
autor: Qba
Bardzo fajna relacja, dzięki wielkie :klaszcze:
(AbBlock blokuje fotki z tego serwisu zewnętrzengo.)

Re: Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: piątek, 6 paź 2017, 17:05
autor: Doody
Fajna impreza, dzięki za relację :poklon;

Re: Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: piątek, 6 paź 2017, 17:33
autor: Kamal
Jest wszystko co potrzebne aby własną destylanie otworzyć. :-P
Super foty ;-)
K.

Re: Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: piątek, 6 paź 2017, 20:29
autor: klepa
Brawo! Brawo i dzięki! Przyjemnie mi się czyta i ogląda takie rzeczy. Dobrze mi to robi na "narodowe samopoczucie". Jakby więcej było Zygmuntów i Cezarych, to może jako lobbyści pokazaliby tym wszystkim #@$! od polityki i gospodarki, że na zalegalizowanym rzemiośle też mogliby zarobić.

A, i jeszcze mi się przypomniało, że wiemy jak wygląda na targach Cezary i Jan Okowita. A jak wygląda Zygmunt? Na targach, się rozumie. ;)

Re: Craft Distilling Expo, Londyn 2017- relacja

: sobota, 7 paź 2017, 10:37
autor: dibi
Wręcz poetycko piękne te destylatory miedziane. Na wystawę, nie do pracy :)