Strona 1 z 1

Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 10:02
autor: Hondelyk
Witajcie.
Na początku nadmienię że sporo stron na forum już przeczytałem ale nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania.
Mianowicie. W zeszłym tygodniu nastawiłem swoją pierwszą cukrówkę.
W 40L beczce rozpuściłem 6KG cukru w 25L wody. Wiem że tej wody dałem trochę za dużo.... ;) Powinno być około 21L.
Do tej mieszaniny dodałem drożdże Turbo Yeast 48. Po 72 godzinach wszystko fajnie wyrobiło. Zlałem znad osadu i dodałem Klarowin Turbo2 . Dziś mija 48h i nastaw nie jest jeszcze sklarowany, jest lepiej ale nie jest jeszcze przejrzysty. Przed dodaniem Klarowinu nastaw odgazowałem.
Pytania:
1. Czy za duża ilość wody może zaszkodzić destylatowi?
2. Jak długo może jeszcze trwać klarowanie? Beczka stoi w pokoju gościnnym w temperaturze 19-20 stopni.
3. Klarowanie odbywa się w niedomkniętej beczce tzn. wyciągnąłem fermentownik z dekla i dekiel jest tylko położony, nie zakręcony. Może tak
być? Czy raczej podczas klarowania pojemnik powinien być szczelnie zamknięty?
4. Czy taką nie do końca sklarowaną psotkę można puścić na rury? Czy czekać do pełnego sklarowania?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 12:47
autor: Blażej
1. Nie, jeśli wszystko higieniczne.
2. Zapytaj beczki może powie, im niższa temperatura tym szybciej.
3. Tak.
4. Tak, ale jak masz prosty aparat to warto dobrze wyklarować surowiec.
5. Miłej zabawy.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 13:35
autor: Hondelyk
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Wszystko odbyło się higienicznie z czystymi rączkami. Beczka mówi że nie wie ile jeszcze potrwa klarowanie... ;)
Aparat mam prosty z dwoma odstojnikami także poczekam tak jak radzisz żeby nastaw był dobrze sklarowany.
Pozdrawiam.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 13:56
autor: Doody
Najlepiej usuń te odstojniki i połącz kolumnę bezpośrednio z chłodnicą. Masz jakieś wypełnienie wewnątrz kolumny?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 14:18
autor: Hondelyk
Nie ma żadnego wypełnienia. Sprzęt, że tak powiem dostałem w spadku. Składa się z konwi od dojarki, w którą jest wspawana kolumna, za nią dwa odstojniki i chłodnica. Wszystko z kwaśnej zrobione. Jak będę miał chwilkę to cyknę fotkę. Nie będę raczej tego przerabiał bo chcę zainwestować w jakiś nowy sprzęt. Rozglądałem się już trochę, trochę poczytałem i chyba wybiorę sobie jakiegoś Aabratka. Choćby coś takiego:

http://allegro.pl/zestaw-aabratek-keg-5 ... 01#thumb/1

Nie będzie za skomplikowane jak na początek? Jak myślicie?

P.S. Co do mojego trzeciego pytania. Kolega Błażej napisał ''tak'' tylko trochę ta odpowiedź nie była jednoznaczna. Gwoli sprecyzowania:
"tak" klarowanie może odbywać się w nieszczelnym pojemniku czy "tak" podczas klarowania pojemnik powinien być szczelnie zamknięty?

A tak wygląda aparatura
Obrazek

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 14:42
autor: kmarian
Pytania brzmiały - "Może tak być? Czy raczej podczas klarowania pojemnik powinien być szczelnie zamknięty?"
Rozumiem, że Kolega Blażej potwierdził oba pytania stwierdzeniem "tak", co oznaczać może, że i tak, i tak jest dobrze. Ja jednak zamykam fermentor pokrywą z rurką fermentacyjną, takie przyzwyczajenie.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 16:26
autor: Hondelyk
Tak myślałem... ;) Chciałem być pewny po prostu. Dziękuję za sprecyzowanie odpowiedzi.
Gdzieś zaginął mój jeden post ze zdjęciem mojej apararurki. Więc pytanie do administracji czy coś źle napisałem że ktoś go wywalił?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 16:30
autor: Kamal
Nie zaginął. Jest w temacie.
Jak by został odrzucony, to dostaniesz na email wiadomość o tym, oraz powód dlaczego.
K. :-)

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 16:41
autor: Hondelyk
Ok. Kumam. Dzięki za odpowiedź.
Zauważyłem jeszcze że podczas klarowania na powierzchni nastawu zostało troszkę piany, z niej od czasu do czasu coś opada w dół. Jakby coś oleistego, biała cieniutka smuga która po chwili znika w czeluściach beczki. Czy to mogą być resztki drożdży?

Po dokładnej obserwacji zauważyłem że najpierw jakaś mała cząstka idzie od spodu do góry a później roztapia się pod powierzchnią i opada smugą w dół.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 17:07
autor: Blażej
Tak zamknięty, ale nie super szczelnie bo nastaw bd jeszcze gazował ja nie mam rurek bo używam beczek i dekiel na górę założony wystarcza. Kupisz kolumnę złapiesz bakcyla i sie zacznie inwestycje, testy drożdży, zeszycik, zapisy, analizy dumania, wzmożone testy organoleptyczne. Powodzenia.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 18:13
autor: Doody
Sprzęt, który wybrałeś (link) jest dobry, tylko trzeba zamienić OVM na OLM (ta sama cena). Dziś już wiemy że OLM jest lepszy.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 19:12
autor: kmarian
Hondelyk pisze:... podczas klarowania na powierzchni nastawu zostało troszkę piany, z niej od czasu do czasu ....
Wygląda na to, że jeszcze nie skończyła się fermentacja. Nastaw leży na gęstwie drożdżowej, drożdże opadły podczas klarowania i jeszcze żyją. Właśnie fluktuacja tych drożdżaków powoduje takie "gejzerki". Właśnie to zjawisko nie pozwoli całkiem sklarować się płynowi, chyba, że znów zlejesz znad osadów. Myślę jednak, że nie ma na co czekać tylko destylować. :twisted:

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 22:07
autor: mariusz19029
Hondelyk, mam takie pytanie. Skąd wiesz, że cały cukier został przerobiony? Sprawdzałeś cukromierzem?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 22:41
autor: Hondelyk
No właśnie nie sprawdzałem. Jak już pisałem jestem początkującym psotnikiem i jeszcze cukromierza nie kupiłem. Ale kupię przy najbliższej okazji... ;) Człowiek od którego dostałem aparaturę takich rzeczy nie używał... ;) Wywnioskowałem to z tego że nastaw przestał bulgotać i pienić się. Tej piany która powstała podczas klarowania nie było jak zlewałem nastaw znad osadu po fermentacji. Cukier dobrałem według przepisu i myślałem że to już... ;/ Jestem po dwóch pędzeniach z owoców, tylko owocówki nie klarowałem a zaraz po fermentacji odcedzałem i puszczałem na rury. No i wyszła super. Tylko owocówka szła na drożdżach babuni. I pyrkała sobie dwa tygodnie spokojnie. Po odlaniu przedgonów wychodziło mi 78% na początku i dociągałem do 40% a reszta poszła do drugiego nastawu.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: poniedziałek, 10 kwie 2017, 23:42
autor: mariusz19029
Powiem Ci, że do owocówek Twój sprzęt może się jeszcze sprawdza, ale jeśli chodzi o cukrówki to bym radził Ci kupić taki sprzęt jak podlinkowałeś wcześniej. No chyba, że lubisz smak typowego bimbru jaki robili ludzie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu to możesz zostać przy tym co masz. ;)

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: wtorek, 11 kwie 2017, 19:52
autor: Hondelyk
No więc Panowie brymucha już przepędzona... ;D Może nie mam jeszcze tak wysublimowanego smaku jak Wy ale jak to mówi mój starszy sąsiad: "klynkejta narody..." ;)
Zaprawiona na Gorzałkę Staropolską, dobrana z cukrem. Mmmm... Na Wielkanoc jak znalazł.
Dziękuję za wszystkie porady i oczekuję następnych. Oczywiście nie zamierzam pomijać lektury forum.
Zamierzam być częstym gościem wśród Braci Psotnickiej. Po Świętach zwrócę się jeszcze do Was z prośbą o pomoc przy doborze odpowiedniego sprzętu.
Na chwilę obecną jeszcze raz dzięki za wszystko. Wesołych, Szczęśliwych i Mokrych Świąt Wam wszystkim życzę i obyśmy spotkali się kiedyś przy degustacji Swoich trunków... ;)

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 30 cze 2017, 18:24
autor: Kortez
Pytanie dotyczące prostego nastawu z cukru . W jakim stężeniu alkoholu przestają pracować i umierają drożdże?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 30 cze 2017, 19:16
autor: Pretender
Zależy od użytych. Jedne troszkę więcej, inne troszkę mniej. Sprecyzuj pytanie.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 17:02
autor: motyl891
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Chciałbym podpiąć się do tematu. Mam pytanie odnośnie mojego zacieru. Mianowicie, trzy dni temu zrobiłem zacier w proporcjach:
50l wody, 15kg cukru, 2 paczki drożdży T3, 2kg startych jabłek i kwasek cytrynowy. Producent drożdży T3 podaje, że przerabiają 7kg cukru w 5 dni, czytałem na forum że to zaniżony wskaźnik i potrafią przerobić więcej ale mi i tak wyszło tylko 0,5kg cukru więcej na paczkę. Startowy poziom cukru oscylował około 30 Blg, przez pierwsze 48h fermentacja była bardzo intensywna i po pomiarze cukromierz wskazał mi 15Blg. Po 24h zrobiłem kolejny pomiar i poziom cukru spadł zaledwie do 13 Blg. Dodam tylko, że w pomieszczeniu w którym znajduje się zacier jest lekko ponad 20 stopni ciepła, w nocy może delikatnie spadać. Czy mam się martwić gwałtownym spadkiem przerobu cukru? Czy może cierpliwie czekać? A może czegoś dodać? Proszę o pomoc.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 20:04
autor: seneka
A można wiedzieć co tam ZACIERAŁEŚ ? :D

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 20:41
autor: Pretender
Jak to co, cukier

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 21:34
autor: motyl891
Możemy nazywać to i nastawem. Jakieś rady?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 21:37
autor: Optoelektron
motyl891 pisze:Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Chciałbym podpiąć się do tematu. Mam pytanie odnośnie mojego zacieru. Mianowicie, trzy dni temu zrobiłem zacier w proporcjach:....
Cześć,
1. zrobiłeś nastaw a nie zacier,
2. trochę duże Blg,
3. poczekaj aż grzybki przerobią,
4. jeżeli się zatrzymają (nie przerobią do końca) dolej wody.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 13 lip 2017, 23:26
autor: motyl891
1. Dziękuję - jestem juz madrzejszy o to co jest nastawem a co zacierem.
2. Ile powinno być tak optymalnie?
4. Rozumiem, że wody będę musiał dolać tyle w zależności od tego na ilu Blg się zatrzyma?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 14 lip 2017, 05:56
autor: Kamal
Do 24 Blg drożdże bez problemu szamają cukier.
Niekoniecznie musisz dolewać wody, jak Ci nastaw stanie. Równie dobrze możesz go puścić na rury, i zrobić drugi nastaw na dundrze.
K.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 14 lip 2017, 11:14
autor: motyl891
Ale mam postąpić z nim tak jakby poszło wszytko normalnym tokiem? Czyli zlać znad osadu, sklarować i w rury?
W jaki sposób mam zrobić ten drugi nastaw?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 14 lip 2017, 12:32
autor: lesgo58
Zlej z nad osadu, sklaruj, gotuj. Po gotowaniu zostaje ci tzw. dunder.
Rozpuszczasz w nim cukier w takiej ilości aby wskazywało 24blg. Dodajesz drożdże i fermentujesz. Reszta bez zmian.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 14 lip 2017, 13:33
autor: JanOkowita
Panowie, a gdzie wymagania tlenowe drożdży? Przecież w tak przygotowanym nastawie drożdże zatrzymają się w połowie pracy.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 14 lip 2017, 13:33
autor: motyl891
Dziękuje bardzo za wszystkie rady. Czekam na koniec fermentacji i biorę się do pracy!

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 20 lip 2017, 07:59
autor: motyl891
Sklarowany nastaw został przedestylowany. To był mój pierwszy raz na moim nowym sprzęcie: http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html . Niestety wyszło mi bardzo mało spirytusu. Mój wynik to lekko ponad 3l. Nie wiem dlaczego tak mało, podejrzewam, że to wina tego właśnie nastawu i mojego braku doświadczenia na nowym sprzęcie. Co do nastawu to wydaje mi się, że nie miałem 50l wody... Moje miarki musiały być złe, ponieważ pierwszą porcje nastawu wlałem do kega 30l (zostawiłem może z 5l miejsca), a druga musiałem grzać już tylko na dolnej grzałce bo nie było nawet połowy. Chciałbym to puścić drugi raz ale jak rozrobię to do 40% to będzie tego tak mało, że nawet pierwszej grzałki mi nie zaleje. W takiej sytuacji grzałka może się spalić, prawda?
Proszę o kolejne rady.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 20 lip 2017, 09:10
autor: lesgo58
@motyl891
Tak jak pisałem na tym dundrze zrób następny nastaw.
Tę surówkę w ilości 3 litrów (prawda?) rozcieńcz w następujący sposób. Wlewasz do kega wody tyle żeby było z 3-4 cm nad grzałkami, dodajesz surówkę i gotujesz.Jak się przyłożysz go przedgonów i nie zagapisz się przy pogonach to gwarantuję, że będziesz zadowolony z wyniku.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 20 lip 2017, 09:24
autor: motyl891
Na dundrze dziś zrobię kolejny nastaw.
Tak, dokładnie mam 3l surówki. Zwykłą wodę z kranu można lać do kega? Przy takich proporcjach to będzie miało kilkanaście procent. Zawsze rozrabiałem na 40%.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 20 lip 2017, 10:09
autor: jaro11043
Tak do 20% będzie lepiej .

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: czwartek, 20 lip 2017, 10:18
autor: mariusz19029
Tak, zwykłą wodę z kranu możesz wlać. Do drugiego razu rozrabiaj do około 20% najlepiej

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 21 lip 2017, 10:15
autor: motyl891
Po 1 destylacji miałem 3l, rozcieńczyłem do 20%. Po 2 destylacji czystego gonu bez przedgonu i pogonu otrzymałem 2,3l. Czy to normalny wynik? Czy może dałem ciała przy destylacji? Mam pytanko jeszcze odnośnie czyszczenia mojej kolumny. Producent pisze, że po każdym użyciu przelać wodą przez z góry chłodnice aż zacznie lecieć czysta woda. Czyli normalnie lać wodę śmiało przez ten skraplacz szczytowy? Ma płynąć przez całą kolumnę włącznie z zmywakami?

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 21 lip 2017, 11:57
autor: golec269
To normalne, że po następnej rektyfikacji masz mniej urobku. Mocno odebrałeś ogony to masz czystszy urobek. Przy drugiej rektyfikacji odbierasz mniej ogonów niż przy pierwszej, ja tak o połowę, ale wszystko zależy od sprzętu, nastawu więc musisz u siebie też ustalić czy troszkę więcej czy mniej. Z doświadczenia powiem, że lepiej więcej a odpady zbieraj i później je poddasz rektyfikacji i odzyskasz towar. Jeśli chodzi o czyszczenie to rób tak jak piszesz zgodnie z instrukcją producenta.

Re: Kilka pytań w sprawie pierwszej cukrówki...

: piątek, 21 lip 2017, 13:01
autor: motyl891
Ok, rozumiem. Dziękuje wszystkim za niezbędne dla mnie rady. Pozdrawiam.