Strona 1 z 1

Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 8 lut 2017, 21:44
autor: mar077
Witam.
Jestem nowy i raczej jestem lejkiem w psotnictwie.
Do tej pory robilem tylko z cukru i owocow. Mi moje wytwory smakowaly ;)
A teraz do rzeczy. Mam 5 kg slodu zytniego jasnego. Mam tez drozdze do whisky.
Zamierzam zatrzec slod wg. porad na tutejszym forum. Mam tulko pytanie czy jak zatre sam slod nie dodajac juz nieslodowanych ziaren ani maki razowej zacier bedzie nadawal sie do fermentacji a tym samym do pozniejszej destylacji na starke??
Moge go ewentualnie glukoza doslodzic.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 07:21
autor: Doody
Oczywiście, możesz zacierać sam słód. Dosładzanie zwiększa wydajność alkoholową zacieru ale zmniejsza niestety jakość destylatu wprowadzając posmaki bimbrowe.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 09:53
autor: seneka
Dodaj chociaż z kilogram, dwa slodu pilzneńskiego. Charakter żyta zostanie, a będzie mniej kisielowate. Jak to zamierzasz fermentować ?. Mam nadzieję że z młutem, bo inaczej filtracja będzie koszmarem.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 10:36
autor: kwik44
To żeby zwiększyć mętlik ;) ja dodam, że 5kg słodu spokojnie zaciera 10kg mąki żytniej ;) A kisielu można się pozbyć stosując przerwę białkową lub dodając enzymu redukującego lepkość. W przypadku zacierania mąki/śruty słodem dobrze jest wcześniej skleikować skrobię w niesłodowanych składnikach. Po ostygnięciu do 65 stopni dodać słód, potrzymać do zaniku próby jodowej, ostudzić i fermentować.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 10:47
autor: seneka
Można i tak zwiększy się wydajność. Ale po co na siłę kombinować. Z samym słodem będzie i prościej i przyjemniej.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 11:00
autor: markus383
Mnie też czeka zacieranie 100% słodu żytniego, ale zaopatrzyłem się w enzym upłynniający, redukujący lepkość i łuskę ryżową. Mam nadzieję, że odfiltruje dobrze. Podobno enzym poprawia płynność o 80% w stosunku do sytuacji, kiedy go nie stosujemy. Czekam na efekty autora wątku ;) U mnie to zacieranie pewnie za około miesiąc.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 9 lut 2017, 12:39
autor: jozzek666
Ja jak robiłem piwo żytnie, to masakra przy filtracji. Kisiel co kawałek zapychał filtr. Teraz to max 30 % zasypu z żyta daje nie więcej, bo sie robi nie fajnie.

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: niedziela, 12 lut 2017, 19:39
autor: mar077
Mordeczki mam jeszcze jedno pytanie odnośnie zacierania żyta ponieważ nigdzie nie moge znaleźć odpowiedzi.
Czy rzeczone żyto mogę zatrzeć w mniejszym garnku z mniejszą ilością wody a nastepnie rozcienczyc w pojemniku fermentacyjnym i dodac drożdże??
Dziekuje za odp.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 13 lut 2017, 12:01
autor: radius
Zdecydowanie odradzam. Żyto to takie specyficzne zboże, że przy kleikowaniu robi się gęste jak kisiel i bez enzymu upłynniającego i rozluźniającego, mieszanie takiego zacieru to mordęga. Zrobi się klucha i tyle :( To raz a dwa, to może nie dojść do całkowitej konwersji skrobi do cukrów.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 6 kwie 2017, 22:54
autor: Fiflak
markus383 pisze:Mnie też czeka zacieranie 100% słodu żytniego, ale zaopatrzyłem się w enzym upłynniający, redukujący lepkość i łuskę ryżową. Mam nadzieję, że odfiltruje dobrze. Podobno enzym poprawia płynność o 80% w stosunku do sytuacji, kiedy go nie stosujemy. Czekam na efekty autora wątku ;) U mnie to zacieranie pewnie za około miesiąc.
Czy przeprowadziłeś to zacieranie? A jeżeli tak, to jak przebiegła filtracja? Odgrzewam temat, ponieważ planuję sporządzenie słodowej starki i rozważam trzy warianty.
1. Dać sobie z tym spokój.
2. Zatrzeć słód metodą wypróbowaną przy singlach jęczmiennych. Tzn. dwie przerwy białkowa i scukrzająca. Tu dołożyłbym jeszcze beta-glukanową 45°C-50°C. Postarałbym się przetrzymać zacier przez godzinę w temperaturze 48°C, aby mieć pewność, że naturalny enzym rozluźniający zadziała. Później dodałbym oczywiście antykisiel z butelki.
Fermentacja i gotowanie razem z młótem. Czy towar się nie przypali? Oczywiście grzałbym w zbiorniku płaszczowym.
3. Metoda, patrz punkt drugi, tylko z różnicą pt. filtrowanie po zacieraniu. Fermentowana wówczas byłaby sama brzeczka. To najdroższy sposób, gdyż wymaga wstawienia do kega fałszywego dna. Pytanie brzmi, czy sito tego rodzaju poradzi sobie z żytnim słodem? Sam nie wiem, co w końcu zrobię. Żyto ponoć daje koszmarne destylaty. Czytałem sporo informacji np. o burbonach z jego dodatkiem. Zawodowi kiperzy donoszą, iż są ostre, wręcz pikantne. Dosłownie w jęzor szczypią. Samo zboże sprawia mnóstwo kłopotów domowym bimbrownikom. A podchodząc do zagadnienia z drugiej strony;
Najlepszy wyrób typu swojak, jaki w życiu żłopałem, był wykonany właśnie z żyta. O czym wspominam w swojej wizytówce.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic14115.html
Upraszam doświadczonych o podzielenie się żytnią wiedzą, z pewnością wielu nowicjuszom się ona przyda.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 09:00
autor: kwik44
Idź jak w punkcie 2 ;) Ja wprawdzie zacierałem słód:mąka 1:2 ale przerwa białkowa już rozluźnia zacier znacznie. I też dodawałem enzymu rozluźniającego dodatkowo. Ja nie wysładzałem. W płaszczu można gotować, ale (1) trzeba zacierać raczej minimum 1:3 (jak nie masz mieszadła) i (2) jak nie masz mieszadła ;) trzeba/można mieszać w kotle do 70 stopni. Inaczej ma niestety tendencję do przypalania przyściankowego. Wysładzać się da, ale żyto sprawia problemy. Trzeba by dodać łuski ryżowej. Poczytaj u piwoszy -
tam jest dużo informacji o wysładzaniu żyta. Ścieżka 1 jest nieakceptowalna w naszym hobby :D Żyto jest zbyt smaczne, żeby go nie zrobić.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 09:54
autor: Fiflak
Używam poniższego mieszadła.
http://winohobby.biz/pl/p/Mieszadlo-80cm/2079
Zdało egzamin przy zacieraniu słodów jęczmiennych i pszenicznego. Czy do żytniego trzeba posiadać solidniejsze?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 09:55
autor: lesgo58
kwik44 pisze:...Ścieżka 1 jest nieakceptowalna w naszym hobby...
:poklon; :respect: :klaszcze:

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 10:37
autor: kwik44
Ja używam kija drewnianego od miotły do mieszania, czasem łyżki drewnianej, jak kije "wyjdą" w ogródek jako miecze samurajskie :bardzo_zly: Kij lepszy bo dłuższy ;) Dźwignia większa przy mieszaniu i zacier tak w ręce nie grzeje ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 13:30
autor: radius
@kwik44, :ok: Ja używam "mieszadła" plastikowego, teleskopowego :mrgreen: . Łatwiej umyć i utrzymać w czystości :D
mieszadło.jpg
P.S.
No i mieszadło musi koniecznie być czerwone i należy kręcić zawsze w lewo :odlot:

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 13:35
autor: Doody
Mam podobne mieszadło ale niestety zielone więc się nie nada ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 7 kwie 2017, 13:52
autor: kwik44
Gdzie tam moim kijkom do Waszego sprzętu... I co gorsza mnie się jeszcze nie zdarzyło kijka jakoś bardzo myć... Ewentualnie przepłukać wodą... Zeskrobać jak coś przywarło :oops: I w lewo powiadasz... Chyba tak! I zawsze kijkiem 3x uderzyć w keg, lewą ręką i stojąc na lewej nodze :mrgreen:

Dobra, dość już tego kijkowania ;) Zacierajcie, destylujcie, lejcie w beczki i niech jak najszybciej dojrzewa :)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 25 kwie 2017, 21:54
autor: maniek86
Zatarłem 4.5kg słodu żytniego z 2 kg pale ale to pięknie pachnie. Warto pomęczyć się z filtracją dla takiego alkoholu. W planie jest zatarcie słód żytniego bez dodatków no może łuskę owsiana i enzym redukujący lepkość.
Niedawno zrobiłem zbiornik z płaszczem i w nim zacieram, szczeliny w FD wycięte tarczą do cięcia miały być za duże. Ja pokusze się o stwierdzenie że są idealne. Miałem problem z wysładzaniem przy zacieraniu powyższego mixu słodu ale z pomocą przyszła duża drewniana łyżka. Może by powiedzieć że "przetarłem" ten zacier, leciało gęste bo przez szczeliny przechodziły małe kawałki ziarna. Przy piwie trzeba by zastosować jakiś filtr ale na whisky(fermentuje z młótem) jest ok.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 kwie 2017, 09:27
autor: Fiflak
Czy używałeś enzymu redukującego lepkość? Jakie szczeliny posiada twoje fałszywe dno? Jestem ciekaw, bo zamierzam dokupić taki bibelot do swojego kotła. Czy robiłeś przerwę betaglukanową?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 kwie 2017, 11:17
autor: maniek86
Przerwy nie robiłem, podgrzałem wodę do 70 C i wysyłałem słody temperatura zeszła do 67 i w takiej zacierałem. Enzymu też nie używałem, szczeliny wycinane mała tarczą do cięcia(nie mam pojęcia jaki mają rozmiar ale jeśli bardzo Ci zależy mogę zmierzyć)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 kwie 2017, 11:26
autor: sargas
Podłączam się do pytania. Też planuje zakup takiego cuda.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 kwie 2017, 11:59
autor: henik
Przy temperaturze zacierania 67*C wydajność alkoholowa będzie słabsza. Słodu zacieranie na alkohol, to raczej 62*C. Co nie zmienia faktu, pyszne i tak będzie.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 07:58
autor: user26311
Witam, ja proponuje metodę do żytniówki, na ''dużego lenia''. Jeszcze większego niż burbon na lenia. Ekstra żytniówkę uzyskamy dodając parę kilo słodów żytnich, samych, jednakowych, lub różnych, np.crystal rye fewcett mastelers, żytni jasny weyerman, żytni karmelowy viking malt, mąki żytniej grubo mielonej - z łuskami, dla aromatu i smaku kawy dodajemy żyta prażonego -200-300g. Dobieramy różne konfiguracje w zależności od upodobania - różnice są wyraźne między żytnimi jasnymi a karmelowymi, a prażone żyto dodane jak już pisałem wprowadza smak kawy.

Dodajemy to tylko dla smaku i aromatu

Np. 1kg żytniego jasnego + 0,5kg żytniego karmelowego
albo 1,5kg żytniego karmelowego + 200g prażonego
albo 1,5kg mąki żytniej + 0,5kg żytniego jasnego albo karmelowego
na gotowe 30L 1,5-2kg sypkiego.

Do pojemnika z rozpuszczonym cukrem lub glukozą - gorącym, powoli sypiemy słody, mąkę czy mieszankę i jednocześnie mieszamy wiertarą i mieszadłem. Resztę już według prawideł robimy. Po fermiolach zapach chlebowy który zanika po leżakowaniu. Musi poleżakować parę tygodni. Lekko słodkie, zbożowe - trochę jak łycha, delikatnie piekące ale w smaku- nie dla gardła - ekstra gorzałka.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 08:24
autor: klepa
A ile cukru/glukozy dodajesz?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 08:47
autor: user26311
Witam, zależy od drożdży. Od 20 do 28blg. Pisząc reszta wg. prawideł miałem na myśłi uzupełnianie zimna wodą do 35 stopni, kwasek, pożywka, drożdżaki i wsio. Podejrzewam że przez ziarno fermentuje błyskawicznie, po 4 dniach -2blg.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 09:51
autor: Fiflak
Deko strat ten przepis wygeneruje, ponieważ słód karmelowy zawiera cukry niefermentowalne przez drożdże. Swoją drogą nigdzie nie mogę znaleźć informacji ile procent cukrów jadalnych dla grzybków zawierają słód karmelowy jasny i ciemny.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 14:37
autor: user26311
Deko strat ten przepis wygeneruje
Koszta eksploatacyjne, albo z angielska collateral damage :odlot:. Do -4blg nigdy nie zeszło, różnie od 0 do -2blg max.
Taką sama metodę możemy stosować z powodzeniem do słodów jęczmiennych, czy kukurydzy.
Metoda szybka, prosta, przyjemna i tania!- dająca bardzo dobre efekty.
A że jest zaprzeczeniem tradycyjnego zacierania nastu czy kilkudziesięciu kilogramów - cóż nie każdy ma możliwości albo warunki na zacieranie kilku garów 30 litrowych, bujania się z tym majdanem, pilnowania temperatur, enzymów, czasów, wyciskania, filtrowania itp.
A przecież chodzi o cukier, w takiej czy innej postaci.

Można tez wyciągnąć wniosek, że jestem po prostu leniwy i chodzę na łatwiznę - jest to najprawdziwsza prawda 8-)
Ale uważam że efekty mnie usprawiedliwiają.
Trzeba samemu się przekonać.
Ahoj przygodo hehehehe

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 14 cze 2017, 16:31
autor: klepa
Bolesław, czy ja dobrze rozumiem - Ty polepszasz żytnim słodem smak cukróweczki, czy jednak są tam wyrażalne w kilogramach proporcje?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 15 cze 2017, 23:23
autor: Fiflak
Chodziło mi o to, że słód karmelowy da brzeczkę częściowo niefermentowalną. Absolutnie nie neguję żadnej z metod sporządzania bimbru. Ciągle odkładam na dalszą przyszłość przygotowanie starki słodowej, bo większość znajomych, jak na razie skutecznie, odwodzi mnie od tego pomysłu. Twierdzą oni, iż żyto da gorszy samogon niż jęczmień a zwłaszcza pszenica, która w łagodności nawet kukurydzę przewyższa. Ciekawe czemu żytni słód jest droższy od jęczmiennego. Żyto w końcu to pospolite zboże, powinno być zatem tańsze. Być może trudniej je słodować.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 16 cze 2017, 09:12
autor: user26311
Trzeba samemu spróbować, polecam słody z browar.biz
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... rmann_1_kg
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... -malt-1-kg
oczywiście śrutowane

Cały przepis na 30L
Rozpuścić 7kg cukru we wrzątku, wlać do pojemnika fermentacyjnego, sypać powoli słody ok 2kg jednocześnie mieszając wiertarą i mieszadłem. Dodać trochę kwasu cytrynowego.
Można odczekać godzinkę albo dwie, uzupełniamy zimna wodą do żądanego blg np. 27blg- 14% czyli w sumie do całości przepisu będzie potrzeba ok 26 litrów wody.
Polecam drożdże do czystych nastawów - alcotec vodka star ( idealnie trzymają temperaturę, dają czysty produkt, szybko i stabilnie pracują - żadnej szalonej piany).
Drożdże przy 30-35 stopniach. Po 4 dniach do 0 do -2blg. Jak opadnie cały syf (5 dzień) to zlać przez sitko sam płyn. Nie klarować chemicznie.
Puszczać przez rury tak jak czystą cukrówę, tylko odbierać ok 70%vol jak łychę. A że nie sfermentuje do -4 tylko do -2 albo do -1blg? Będzie posmak słodkawy ale o to chodzi.
Ahoj

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 10 lip 2017, 18:57
autor: maniek86
Fiflak pisze: Twierdzą oni, iż żyto da gorszy samogon niż jęczmień a zwłaszcza pszenica
To chyba w oparciu o piwa na słodzie żytnim.
Żyto da bardzo smaczny destylat polecam spróbować Hudson Rye. Daj też znajomym do spróbowania to przestaną głosić takie ...
Ja sam się przymierzam do samego żyta ale zostało jeszcze kilka innych słodów więc ten zostawiam jako wiśienkę na torcie. :D

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 10 lip 2017, 22:10
autor: kwik44
Żyto jest pyszne. Ziarno zacierane enzymami/małą ilością słodu daje mocno pieprzne smaki. Ostatnio zacierałem własnoręcznie zrobiony słód celem uzupełnienia beczki i tutaj przeważa słodycz i smaki słodowe. A jeszcze ciekawiej jest jak zakazimy taki zacier. Powstaje poezja owocowych smaków i zapachów ;) Warto się bawić.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 19:06
autor: Zahir92
Panowie czy można stosować SuperKlar do zacierów zbożowych celem ich sklarowania? Mam grzałki no i sami rozumiecie...

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 19:49
autor: kwik44
Ciężko mi się wypowiedzieć. Kiedyś drzewiej też tak miałem. Ale odciśnięcie w worku pszenicy czy kukurydzy nie było problemem. Rozgrzewałem na 2 grzałki połączone szeregowo. Przypaleń nie było. Wysładzaj - najpewniejsza metoda.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 20:12
autor: Zygmunt
Można, ale to chyba najgorsza metoda. W beczce 60l napełnionej tak, że zostawiłem 10cm do góry osad po klarowaniu zajmował ponad połowę objętości beczki. W końcu wymieszałem wszytsko jeszcze raz i gotowałem w całości.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 20:19
autor: Zahir92
Mam sraczwężyk i mógłbym wysładzać ale ponoć fermentacja z młótem daje lepsze efekty smakowo-zapachowe.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 20:33
autor: radius
Wg ks. Tischnera, są trzy góralskie prawdy - https://www.zamyslenie.pl/aforyzm/goral ... o-3752461/
A to jest ta pierwsza prawda :ok:

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 21:01
autor: Zahir92
No dobra ale czy po fermentacji nie mogę filtrować wężykiem z oplotu? A młóto przez gazę....no cholera boję się tych przypaleń i dlatego te rozkminy.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 21:38
autor: kwik44
Zahir, fakt faktem "wygodniej" gotować z młótem bo nie trzeba się bawić. Jeśli będziesz zacierał sam słód żytni nie zapomnij zrobić przerwy β-glukanowej i białkowej. Po pół godzina na każdą. Później dogrzej do 62-5 i powinno się wszystko zatrzeć w pół godziny. Wygrzej, dodaj łuski ryżowej i wysładzaj przez sracz wężyk. Wysładzać należy gorącą wodą. Można też użyć enzymu redukującego lepkość. Brzeczka nie musi być super czysta. Poczytaj dokładnie u piwoszy jak wysładzają żyto.
Po fermentacji odcedziłbym przez worek, zalał młóto wodą i po godzinie znowu odcedził.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 11 lip 2017, 22:03
autor: Zahir92
kwik44 przyznam się ,że podpiąłem się pod ten temat ale mi chodzi o zacieranie jęczmienia. Kupiłem ze słodowni 5 kg słodu pilzneńskiego, a dostałem w prezencie 10 kg jęczmienia. Dokupię 1 kg słodu. Wówczas będę zacierał 3 krotnie:
3.3 kg ześrutowanego ziarna + 9 kg wody 90 *C + enzym upłynniający. Około 30 min czekam. Dolewam 6 l wody
Czekam aż ostygnie do 65* C i daje słód pilzneński 2 kg. Czekam 30 min (robię próbę jodową - choć przypuszczam że wyjdzie pozytywna bo 2 kg słodu na 3.3 kg ziarna może być za mało) dam więc enzym scukrzajcy i redukujący lepkość. Następne 30 min i myślę ,że będzie ok po próbie.
Ochładzam do odpowiedniej dla Fermioli temp i daje drożdżaki. Po fermentacji wszystko filtruję i na rureczki.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 12 lip 2017, 08:19
autor: kwik44
Zahir - temat formalnie dotyczy żyta... W przypadku jęczmienia nie ma żadnego problemu. Śrutujesz zboże i słód. Zacierasz w 62 stopniach 1:3 z wodą, spuszczasz brzeczkę przednią do końca. Nalewasz wody ok. 75 stopni do młóta, mieszasz, spuszczasz i po ochłodzeniu dodajesz do przedniej. Nalewasz wody 85 stopni do młóta, mieszasz, spuszczasz i zacierasz w niej kolejną partię zboża ze słodem. Jak bardzo chcesz to możesz oczywiście zbierać klarowną brzeczkę. Chłodzisz do 35 stopni, dodajesz drożdże i po 4-5 dniach (TAK! Nawet jeśli skończy fermentację po 1,5 dnia) destylujesz.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 lip 2017, 22:27
autor: markus383
Od lutego zbierałem się do zacierania słodu żytniego i wreszcie nadszedł ten dobry czas. Jutro mam zamiar zatrzeć słód żytni 100%. Mam enzymy: upłynniający, redukujący lepkość, scukrzający. Jak zastosowalibyście enzymy? Czy przy słodzie jest sens grzać do 85*C aby dodać enzym upłynniający? Z postu Radiusa z końcówki maja 2013 r wyczytałem, że po wystudzeniu do 60*C należy dodać odpowiednią dawkę enzymu scukrzającego oraz redukującego lepkość, ale to już po zatarciu w 65*C, tak jak robię z brzeczką na piwo, czy zamiast zacierania na piwo schłodzić zacier do 60*C i dodać enzymy, a następnie odczekać 1h i do filtracji i wysładzania?
Planuję 6 kg zatrzeć w 15 L wody, odfiltrować to co możliwe. Następnie dolać 10L wody o temp. 70*C, zamieszać, aby wypłukać cukry i odfiltrować. Następnie znów z 10L wody o temp. 80*C i znów zamieszać i odfiltrować za pomocą sitka i wężyka.
A może przy tak wyglądającym procesie odpuścić dodawanie enzymów i zatrzeć w temp. 65*C.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 27 lip 2017, 22:37
autor: Doody
Markus,
Słód zacierasz bez enzymów ponieważ zawiera on enzymy w sobie.
Wsypujesz słód do wody o temp. 68 stopni (zgodnie z zaleceniem Zygmunta ;) ) mieszasz wiertarką, utrzymujesz temperaturę w okolicach 64 stopni przez godzinę i masz słód zatarty. Aby się łatwiej filtrowało możesz zrobić mash out grzejąc gotowy zacier do 75-78 stopni i filtrujesz.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 28 lip 2017, 05:57
autor: kwik44
Przy życie konieczna przerwa 45-50 stopni. Rozluźni zacier.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 4 sie 2017, 23:22
autor: markus383
Dziś zatarłem 6 kg słodu żytniego z małym udziałem enzymów. Temperaturę ustawiłem na maks. 70*C, i nie przekraczałem jej. Wstępny pomiar blg dał wynik 12. Spodziewałem się lepszego wyniku. Otrzymałem ok. 25 L brzeczki.
Mała konkluzja.
Albo wynajdę lepszy sposób na filtrację niż sitko i miarka, którą nabierałem po ok. 100 ml brzeczki, bo więcej nie dało rady przy takiej gęstości, albo to było ostatnie zacieranie żytka ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 5 sie 2017, 07:21
autor: kwik44
markus - żyto do najłatwiejszych nie należy. Ale wynagradza podjęty wysiłek. Enzymy są niepotrzebne. Ja zacieram 45stopni 15-30m, następnie grzeję do 65 i zostawiam na noc. Ale niepotrzebnie, bo po pół godzinie całość jest scukrzona. Do wysładzania potrzebujesz dodatku łuski ryżowej. Dlatego najlepiej mieć płaszcz i gotować z młótem. Ale nawet wtedy potrafi się przypalić trochę...

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 5 sie 2017, 08:35
autor: markus383
No mam nadzieję ;) Chciałbym otrzymać coś a'la Starka. Ciągle myślę, czy nie dodać z 0,5 kg cukru aby podnieść wydajność i nie stracić smaku i aromatu kosztem zwykłego bimberu ;)
Aktualnie brzeczka ma 35*C i czekam aż spadnie do temp. poniżej 30*C i dodam Fermiole. Po spadku temperatury odnotowałem 13-14 blg. Następnie przerobię na ok. 85% aby zostało trochę smaku, ale jednocześnie nie potrzebowała kilku lat dojrzewania. Zaleję tym mocno opiekane lub nawet przypalone kostki dębowe.
Czytałem gdzieś, że warto dodać kilka liści wiśni. Macie może jakieś doświadczenie z liśćmi?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 5 sie 2017, 09:16
autor: maniek86
Z liśćmi nie, ale drewno tego drzewa warto dodać do destylatu.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 5 sie 2017, 22:53
autor: kwik44
85% to za wysoko. Ja ci proponuję maks 70, a najlepiej coś w okolicy 62,5. Cukru nie dodawaj, bo zepsujesz dobry destylat. Do beki i niech dojrzewa. Moja kandydatka na starkę skończy w tym miesiącu 2 lata. Ale musiałem dolać do beczki 20l destylatu bo za dużo pomogłem aniołom wychlać ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 12 sie 2017, 09:27
autor: markus383
Już trzy razy reanimowałem to żyto. Najpierw, na Fermiolach, zeszło z 15 blg (dałem wcześniej 0,5 kg cukru dla ciut lepszej wydajności) do 7 i zaczęło się klarować. Pomyślałem "what the f..ck", tak być nie będzie i dałem więcej Fermioli. Po jednym dniu bez jakiegokolwiek życia poszły Bayanusy, jako te pancerne, zawsze działające. Jeden dzień na rozruch i znów nic :/ Na końcu dla pewności i jako ostateczna broń poszły drożdże gorzelnicze do cukrówek. Na szczęście po dodaniu ich zacier znów ruszył i dziś zeszło do 5 blg i dalej idą. Myślę, że jeszcze ze trzy-cztery dni i uporają się z tym żytskiem.
Poza tematem - śmierdzi to wszystko okrutnie. Jak wkładam nos do kubła to aż mną rzuca :P

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: sobota, 12 sie 2017, 10:34
autor: kwik44
Zapach rzygowin? Trzeba było zakwasić. Żyto tak ma... Walczyłem z tym jakiś czas i zakwaszenie jest odpowiedzią na problem. Możesz starym dundrem, kwasem (najlepiej siarkowym). W teorii, bo nie testowałem, gdyby stało wystarczająco długo powinno się dokwasić samo i zapach rzygowin zniknąć. Ale nie daję 100% pewności.

Dokładnie taki sam mechanizm zachodzi jak robisz zaczyn na żurek. Najpierw ma zapach chlebowy, później śmierdzi rzygami, a po 4-5 dniach znowu pachnie ładnie, kwaśno ;) zakwasem chlebowym. Kolejne kolonie bakterii rozwijają się w środowisku o coraz niższym pH. Jak ci się chce możesz poczytać o moich zmaganiach w temacie "sour mash" na białym.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 2 paź 2017, 20:16
autor: Zygmunt
Odnośnie zakwaszania, natrafiłem na fajny opis tworzenia startera kultur zakwaszających:
https://www.fivebladesbrewing.com/lacto ... ter-guide/

Podstawowy angielski wymagany. Jeżeli będzie zainteresowanie, mogę przetłumaczyć.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 28 gru 2017, 22:12
autor: markus383
Przedsetylowalem mój zacier, ale zbyt pazernie. Dostało się trochę przedgonów lub pogonów. Objawia się to niezbyt miłym zapaszkiem. Dałem trochę płatków dębowych macerowanych długi czas w winie. Mam też węgiel nieaktywny z brzozy. Dawał ktoś do destylatu? Obecnie mam 80 %, ale pewnie trzeba wcześniej rozcieńczyć do ok. 50% i wsypać troche węgla do słoja? Pomoże to usunąć ten zapaszek?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: czwartek, 28 gru 2017, 22:22
autor: kwik44
markus383 pisze:Objawia się to niezbyt miłym zapaszkiem.
tzn? Możesz ten zapach jakoś opisać? Z doświadczenia wiem, że przedgon w destylacie zwykle go dyskwalifikuje. Nic poza ponowną destylacją nie pomaga. Pogon (wczesny) można przeżyć, jest nawet wskazany. Ale zależy co kto lubi...

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 29 gru 2017, 15:38
autor: markus383
No właśnie ciężko jest opisać mi go ;) Z początku czuć było tak jak zacier, czyli nie przyjemnie (po roztarciu w palcach blisko było do zapachu wymiocin). Dziś, po dodaniu płatków dębowych, zapach zmienił się. Jest trochę lepiej.
Udało mi się ustalić, że to raczej nie przedgony. Nie czuć acetonu, rozpuszczalnika. Prawdopodobnie dostało się pogonów. Już kiedyś miałem tak z jednym z destylatów.
Teraz dysponuję węglem nie aktywnym z brzozy. Może on coś poprawić, zmienić na lepsze? Nie chce całkowicie wyjałowić alkoholu z zapachu i smaku.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: piątek, 29 gru 2017, 15:55
autor: kwik44
Powiedziałbym, że normalne żyto ;) Pewnie nie zakwasiłeś zacieru, stąd lekko rzygowinowy zapach od bakterii. Nie umiem ci pomóc odnośnie węgla, nie próbowałem go. Powietrz destylat. Mnie ten zapach znikł całkowicie po roku starzenia w beczce, a był bardzo intensywny.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: niedziela, 2 gru 2018, 17:51
autor: Zbyszek T
Mam zacier ze słodu żytniego, już przefermentowany i oddzielony od młóta.
Jest mętny - i się zastanawiam, czy mogę jakoś pomóc mu w klarowaniu? Co do zasady, żelatyna jak do piwa czy bentonit jak do wina? Co by mogło pomóc?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: niedziela, 2 gru 2018, 23:25
autor: Doody
Nie musisz klarować, puszczaj na rurki.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 5 gru 2018, 22:57
autor: ogurek
Pytanie do filtrujących żyto po zacieraniu. Czy będzie różnica w filtracji zasypu 100% słód a np. 50:50 słód/ziarno? Wydaje mi się, że przy takim samym ustawieniu gniotownika ziarno słodowane rozpada się bardziej niż niesłodowane.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 11:41
autor: JustinBimber
Zrobiłem żytni zacier i zaczyna lekko zalatywać wspomnianymi rzygowinami, ile dawać tego kwasku na 25l zacieru? (6kg słodu + 20l wody)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 13:00
autor: kwik44
Hmm, nie wiem. A jakie jest pH teraz? Zakwaś tak, żeby było w okolicy 4,5.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 13:47
autor: Zbyszek T
Jak już daje rzygowinami, to trochę za późno.
A tak ogólnie, to na 25 l możesz spokojnie dać 50 g kwasku.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 15:02
autor: JustinBimber
pH po 20g kwasku mniej niż 5, więcej niż 4 (mam tylko papierki) :)

Można coś z tym smrodem jeszcze zrobić? Węgiel w płynie?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 19:01
autor: Wesoly49
U mnie tez trochę śmierdzi rzygowinami , nie doczytałem że do końca fermentacji też trzeba sprawdzać Ph. Zacier ze słód/śruta 50/50 z 17 blg po tygodniu stanął na 5blg , teraz tak się zastanawiam czy jest sens to gotować , śmierdzi i słaba wydajność :cry2: .

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 20:55
autor: stefunk
To ostro musi capić, przy słodach z jęczmienia nie było takich problemów

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 16 mar 2020, 23:23
autor: Kamal
Jak zacierałem słód żytni na "starkę", to nie pamiętam, żeby zacier jakoś walił rzygowinami :womit:, a tu takie spostrzeżenia.
K.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 07:59
autor: Doody
U mnie też waliło żygowinami ale destylat wyszedł OK, nawet oprócz zbożowych posmaków dało się wyczuć nuty owocowe, co wskazywałoby na estry czyli jakąś infekcję.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 08:44
autor: kwik44
Wszystko zależy jak silny jest rozwój tych bakterii w zacierze. Jak "trafisz" na sprzyjające warunki to po kilku latach wiesz dokładnie jakie było źródło ;) Żeby nie było układa się ładnie, ale pamięć zostaje.
Nie wiem. To jest chyba taka cecha żyta. Nie miałem tego nigdy przy innych zbożach. Problem rozwiązuje zakwaszenie. Mój cały wątek na białym powstał tylko po to, żeby znaleźć remedium na rzygowinowy zapach.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 08:53
autor: Wesoly49
Mam jeszcze trochę żyta wiec zrobię mały eksperyment i w następny zacierze będę pilnował PH do końca fermentacji . Zobaczymy czy i tym razem będzie śmierdzieć.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 13:23
autor: Doody
Ja zakwaszałem kwaskiem cytrynowym, ale zapach pozostał ;)
Kwik zakwaszał żurkiem. Można by też spróbować kwasu fosforowego lub siarkowego w rozsądnych ilościach ;)
Albo po prostu pokochać ten zapach :D

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 14:32
autor: kwik44
Ważne żeby zakwasić zaraz przy/po zacieraniu. Jak pH spadnie poniżej określonej wartości to bakterie produkujące rzygowinowy zapach już się nie rozwiną. Ja zakwaszałem żurkiem z "kożuszkiem". Ale to już w zupełnie innym celu ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 14:49
autor: Wesoly49
Ja swój zacier sprawdzałem tuż po dodaniu słodu , czyli około 67 stopni , ale o ile pamietam przed dodaniem drożdży wszystko było ok .dopiero tak pod koniec fermentacji zaczęło niemiło pachnieć . Następny zacier będę częściej mierzył .

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 17 mar 2020, 17:53
autor: JustinBimber
Dzień po dodaniu kwasku i węgla capi znacznie mniej, chociaż wydaje mi się, że sama fermentacja też znacznie zwolniła, mam nadzieję, że nie popsułem nic tym dodawaniem i mieszaniem.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: niedziela, 22 mar 2020, 20:43
autor: JustinBimber
No to poszło na rurki, smród niesamowity do momentu spuszczenia pozostałości w kiblu. Wietrzenie domu obowiązkowe. Destylat po odpędzie ma zapach przypominający mi chleb żytni. W tym "bukiecie" rzygowin który czułem w czasie fermentacji też wyraźnie obecny, więc może fermentacja nie była tak do końca zepsuta.

Odpęd ciągnąłem do 100 stopni w kegu i na tym skończyłem, mimo, że papuga wskazywała jeszcze 40% (destylat miał też bardzo wysoką temperaturę), to normalne? Czy powinienem ciągnąć dalej?

Wnioski ... ? Żyto tylko latem poza domem ;)

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: niedziela, 29 mar 2020, 20:54
autor: Grzesius88
A jak robiłeś proces miałeś katalizator w postaci miedzi?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: poniedziałek, 30 mar 2020, 10:22
autor: Mrzon
Papuga pokazywała procent tylko dlatego że temperatura destylatu była wysoka, zmierz procent po ostygnięciu zobaczysz różnicę. Ciągnąć dalej nie ma sensu skoro temp w kegu jest tak wysoka ponieważ nie ma już tam alkoholu.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 1 kwie 2020, 13:37
autor: JustinBimber
Tak, było 15cm miedzi, na krótkiej mam ją zawsze.

Niestety destylat pójdzie na spirytus techniczny, śmierdzi tak bardzo, że po otwarciu pojemnika muszę umyć ręce, wątpię, że druga destylacja go uratuje.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: środa, 1 kwie 2020, 17:09
autor: Doody
Raz zdarzyło mi się, gdy używałem fermioli, że destylat tak śmierdzìał kiszonką, że nawet po rektyfikacji, czuć było ten zapach i spiryt skończył jako rozpałka do kominka. Generalnie to nie wiem co było przyczyną. To było dosłownie raz na kilkadziesiąt (A może i kilkaset) zatarć.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 2 mar 2021, 16:48
autor: Fiflak
Odkopuję wątek, ponieważ dopiero niedawno przeprowadziłem pierwsze starkowe pędzenia. Słód zmieliłem na ręcznym młynku walcowym. Zaciery gotowałem razem z młótem na kolumnie. Destylat na Koji znacznie łagodniejszy od fermiolowego. Zacieranie na zimno dało starkę niejako chlebową, zaś klasyczne bardziej charakterną. Żadnego nieprzyjemnego zapachu podczas fermentacji nie zauważyłem. Być może dlatego, że zawsze dodaję kwas fosforowy celem obniżenia odczynu. Drożdże preferują środowisko lekko kwaśne.

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 2 mar 2021, 17:00
autor: czytam
Ile tego kwasu?

Re: Zacier z samego slodu żytniego.

: wtorek, 2 mar 2021, 21:18
autor: Fiflak
Wlewam około 60 mililitrów na 40 litrów wody. Czasami dokwaszę nieco mocniej, bo klasyczną setką płyn jest odmierzany. Preparat kupuję tu:
https://ichemia.pl/pl/p/Kwas-Fosforowy- ... 5-1kg/2074