Strona 1 z 1

Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 10:43
autor: Ziemek89
Witam!

Jak w temacie, ale może zacznę od początku. Zerwałem około 14 kg jasnych winogron. Umyłem je, posortowałem następnie zmiażdżyłem ręcznie i dodałem pektoenzym i około 1l ciepłej wody. Odstawiłem na 24 h. Po tym czasie zacząłem tłoczyć wytłoczyny za pomocą takiej praski do przecierania pomidorów. Wyszło mi około 9-10 l dość gęstego moszczu. Blg moszczu 15. Doprawiłem go cukrem w ilości 1100 g i 10 g kwasku cytrynowego. Blg wzrosło do 25 (i tu chyba popełniłem 1 błąd bo poźniej był problem ze startem fermentacji). Przelewając moszcz do balonu chciałem przefiltrować go trochę przez gazę ale moszcz był tak gęsty że nie udało mi się to (i tu chyba popełniłem 2 błąd). Nastaw zaszczepiłem drożdżami winiarskimi Tokay oraz dodałem pożywkę. Tak jak pisałem wyżej był problem ze startem fermentacji aż wkońcu zdecydowałem się na dodanie kolejnej porcji drożdzy i nastaw mocno ruszył. Wino nastawiłem 1 Października. Wczoraj zmierzyłem Blg i wyszło 0. Chciałem zmierzyć % ale chyba alkoholomierz mam popsuty bo pokazał mi 0%. A to nie możliwe bo wino próbowałem całkiem dobrze smakuję i alkohol czuć. Nie wiem co teraz robić bo chyba cały cukier już przerobiony a nie widać żeby wino się oddzielało. Na górze balonu widać tylko około 5-7 cm dobrze oddzielonej warstwy wina a reszta dalej bez zmian. Dodam fotkę żeby było to lepiej widać. Co teraz robić zlewać to, da się to jakoś przefiltrować?

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 14:21
autor: meping
Ściągnij jak najszybciej płyn spod osadu, o ile nie jest jeszcze za późno. Staraj się osadu nie ruszać, tylko przebij rurką, bo mógł się w nim wytworzyć ocet. Końcówkę (powiedzmy ostatnie 5cm przed osadem) najlepiej zlej do oddzielnego pojemnika na wypadek gdyby w pozostałościach owoców był ocet. Jeśli nie będzie to dodasz do reszty, jeśli będzie, to biały mumin go połknie. Resztki owoców możesz próbować odciskać, ale mi się nigdy nie chce walczyć aby ugrać 100-200 ml wina (1-2 kieliszki), zwłaszcza że jakość może być mierna.

Poprawka: dopiero po napisaniu posta zobaczyłem zdjęcie. Jeśli wygląda to tak jak wygląda, to pozostaje tylko czekać. Możnaby teoretycznie użyć klarowinu, ale ja nigdy nie próbowałem, więc nie mogę polecić tej metody.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 16:51
autor: Ziemek89
A nie trzeba dodać cukru? blg nie będzie się obniżać? Chciałem uzyskać wino polslodkie. Jutro postaram się zrobić lepsze zdjęcie żeby zobrazować co i jak

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 18:07
autor: kamilpl82
Niestety nie napijesz się chłopie tego wina za wiele, bo raptem te 10cm od góry to wino a reszta to odpad, ale na pocieszenie możesz to przedestylować, będziesz miał coś na wzór grappy.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 18:38
autor: kmarian
Jeżeli BLG masz "zero" to wskaźnik alkoholu tez wskaże "zero".
Wino zlej z nad osadu, już najwyższy czas i pozostaw do klarowania. Czy cukru dodasz czy nie to już Twoja wola, i zależy czy chcesz wino słodkie czy mniej słodkie. Jeśli jest dobre to nie dosładzaj, zawsze to można później zrobić.
Kiedyś miałem podobny problem z klarowaniem wina z tarniny - zostało skonsumowane jako napitek 45%. :twisted:

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 18:50
autor: kamilpl82
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :ok:
Muszę edytować tego posta bo rozśmieszyło mnie używanie alkoholomierza do pomiaru % w winie .
A kolega Kmarian powinien dokładnie koledze napisać że oba mierniki tak pokazują np na wodzie, bo w winie już się nie sprawdza.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 19:02
autor: Ryba64
kmarian pisze:Jeżeli BLG masz "zero" to wskaźnik alkoholu tez wskaże "zero".
Wino zlej z nad osadu, już najwyższy czas i pozostaw do klarowania. Czy cukru dodasz czy nie to już Twoja wola, i zależy czy chcesz wino słodkie czy mniej słodkie. Jeśli jest dobre to nie dosładzaj, zawsze to można później zrobić.
Kiedyś miałem podobny problem z klarowaniem wina z tarniny - zostało skonsumowane jako napitek 45%. :twisted:
Dobre, daj Kolego jeszcze jakąś skalę to może pojedziesz po odbiór Nobla.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 19:25
autor: kmarian
Proszę udowodnić, że nie mam racji.
Dlaczego w winie się nie sprawdza?

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 19:46
autor: kamilpl82
Rację masz, bo oba wskaźniki działają na zasadzie pomiaru gęstości, i jak na cukromierzu jest 0 to i na alkoholomierzu będzie 0, chodzi o to że pomiar alkoholomierzem wina z wynikiem "0" nie oznacza, że wino nie ma % tylko że gęstość tego wina jest równa gęstości roztworu alkoholu o stężeniu "0" czyli wody. Wino może mieć dowolną moc - tyle, że niższa gęstość alkoholu w winie jest równoważona przez wyższą gęstość innych składników np cukru, I bilans wychodzi na "0"

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 20:13
autor: kmarian
Właśnie tak.
Nie pomyślałeś nim napisałeś.
@Ryba64, chyba pędzi po tego Nobla. :twisted:

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 20:25
autor: kamilpl82
Trochę źle to odebrałem, Ty pisałeś o pomiarach jako pomiary, a ja odebrałem to że tyczy się to wina, i stąd ta nieścisłość, zwracam honor jeśli poczułeś się urażony.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 20:36
autor: kmarian
Spoko. Każdemu się może zdarzyć. Za stary jestem już na urazy, chociaż z drugiej strony kości stare i kruche, "urazy " mogą się zdarzyć. :twisted:
@Ziemek89, powinien jednak jak najszybciej lewarować wino znad osadu. Już 10 tygodni fermentuje, a teraz chyba leży na padniętych drożdżach. Wino oczywiście.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 22:20
autor: euphorbia1
Jasne winogrona:
-tłoczysz moszcz/bez pektoenzymu/
-warto lekko zasiarkować
-dodajesz drożdże dedykowane/cukier w zależności co uzyskać chcesz
-fermentacja
-pierwsze zlewanie po ok 2-3 miesiącach/staraj się mieć atmosferę z gazów niereaktywnych/
-drugie zlanie ok marca kwietnia
-jeżeli nie chcesz fermentacji mlekowo-jabłkowej to niska temp.wytrąci się kamień winny

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 22:30
autor: Ryba64
kmarian pisze:Właśnie tak.
Nie pomyślałeś nim napisałeś.
@Ryba64, chyba pędzi po tego Nobla. :twisted:
Jasne, nawet pytający wyciągnie wniosek, że wskazania alkoholomierza są prawdziwe - czyli wino nie ma alkoholu. I za to Nobel ;)

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: sobota, 10 gru 2016, 23:13
autor: Ziemek89
Panowie to co zrobiłem źle, że wyszło tak mało wina?

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: niedziela, 11 gru 2016, 00:12
autor: manowar
Ja tak patrzę na to zdjęcie, czytam opis i mi się nie schodzi. Mówisz jasne winogrona - a wino masz różowe... Ale do rzeczy - ja bym obstawił na użycie praski do pomidorów - pisałeś, że moszcz był gęsty - bo miał dużo miąższu. Praska przemieliła winogrona i zrobiła pulpę zamiast wycisnąć sok. Do tego wino jest młode i pływa w nim multum drożdży, które się nie zbiły na dnie. Ja bym wystawiał na chłód i czekał aż się sklaruje samo, albo turboclar - choć na smaku stracisz. A jak było gęste to może a początek warto by je było przez pieluchę tetrową złożoną parę razy przelać...

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: niedziela, 11 gru 2016, 07:29
autor: Ziemek89
No w sumie zgadza się z tymi winogronami one były różowe nie jasne. Dobra dzięki za porady, spróbuję to jakoś przefiltrowac zobaczymy co wyjdzie.

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: niedziela, 11 gru 2016, 07:47
autor: kmarian
@Ziemek89. Wina masz tyle ile nastawiłeś, prawie cały dymion.
Problem, że nie chce się wyklarować, powód tego zjawiska, wyjaśnia Kolega manowar. Za mocno zmiażdżyłeś i dlatego cząstki stałe i pektyna nie mają ochoty opaść na dno. Kolega euphorbia1, krótko lecz wyczerpująco opisał postępowanie z winem w swoim poście, wie co pisze.
Żartem temat biorąc - czego się nie da wypić, da się zjeść. Zrób jednak wszystko co się da zrobić, by się dało wypić.:-)

Re: Kilka pytań odnośnie mojego pierwszego wina gronowego

: poniedziałek, 12 gru 2016, 20:48
autor: Ziemek89
Zgodnie z waszymi poradami winko przefiltrowane może coś z tego będzie :lol: