Strona 1 z 1

Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 15:26
autor: arbaletnik
Czy ktoś z Szanownych Członków Forum przypadkiem zajmuje się wyoblaniem blach? Marzy mi się alembik, potrzebuję wyoblić z miedzianej blachy coś na kształt cebuli.
P.S. Zadaje to pytanie tutaj ponieważ poczekalnia pytań jest czasowo nieczynna.

Re: Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 21:38
autor: Władek.
Podłączę się, też jestem zainteresowany.

Re: Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 21:53
autor: spawacz
Mi się marzy koło angielskie do wyoblania blach. Pracowałem w Holandii przy wyoblaniu blach, świetna praca. Na stemplach i kole angielskim. Samo wyoblanie nie jest zbytnio wymagające, bardziej wymagające jest przygotowanie szablonu i formatki pod dany kształt. Tym się zajmowali jajogłowi :D .

Re: Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 22:04
autor: arbaletnik
@spawacz myślę , że formatka do miedzi mogłaby by być drewniana, choćby toczona na tokarce. Jak myślisz?

Re: Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 22:20
autor: spawacz
Formatka w sensie arkusz blachy np. w kształcie trapezu o wymiarach x na x

Re: Wyoblanie, drykowanie

: wtorek, 15 lis 2016, 23:06
autor: arbaletnik
Nie, no nie to miałem na myśli ( nie znam się na terminologii ) - chodziło mi o formę na której się wyobla odpowiedni kształt.

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 07:36
autor: arbaletnik
@spawacz już wiem , mówimy u różnych narzędziach. Koło angielskie to nie to samo co wyoblarka. Wyoblarka to coś jak tokarka , zobacz w google: wyoblanie, drykowanie.

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 09:46
autor: kwik44
Ja znalazłem drykiera koło Krakowa przez OLX. Mój "alembik" jest złożony z dwóch kawałków kołpaka do jakiegoś auta. Samo zrobienie formy to największy koszt. Człowiek ma zakład w Polanowicach 48. https://www.olx.pl/oferta/obudowa-liczn ... 7Iopx.html . Ja do tych dwóch kołpaków dospawałem 2 kawałki rury. Nie jest to oczywiście jakieś piękne, ale powinno swoje zrobić (jak już się zmuszę to wypróbować).

To co ja bym proponował to wydrykować dół i górę, a na boki uwalcować blachę w ścięty stiżek. Całość zespawać tigiem miedzią.

Mój "alembik" wygląda tak:

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 10:01
autor: wladka
Dołączę się jeżeli można.Firm które się zajmują drykowaniem w Polsce jest sporo, ale ceny mają z kosmosu za połowę kuli o średnicy 35cm trzeba było zapłacić prawie 1500 zł. Pytałem w kilku miejscach i wszędzie było podobnie. :shock:

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 10:21
autor: radius

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 11:39
autor: arbaletnik
Kula mogła by być, jak najbardziej.Widziałem kulę w Holsteinie . Doskonała cena. Kwik twoja forma też jest ok. Chyba chodzi głównie o to żeby rozprężyć pary. Jak myślicie? Pytanie czy da się pospawać tigiem 0,8 mm.? Pozostaje ew.lutowanie.

Re: Wyoblanie, drykowanie

: środa, 16 lis 2016, 11:57
autor: kwik44
Ja właśnie mam z blachy 0,8mm minus wyciągnięcie z drykowania. Kolega pospawał bez problemu. Jeśli lutować, to z tego co mi mówiono, tylko lutem srebrnym. Zwykły twardy może puścić. Zależy jaka ciężka jest chłodnica etc.