Alkohole-Domowe.com

Witam, mój problem wygląda następująco - podczas gotowania nastawu na kolumnie aabratka tylko z katalizatorem pojawia sie cos takiego jak że zalewa mi chlodnice plynem z beczki. Proces przebiega normalnie do odebrania 3,5l serca po czym następuje gwałtowny skok temperatury w moim przypadku bylo to z 84 do 91 stopni i z zaworka zaczyna leciec zolta ciecz temp. Po zamknięciu zaworka temp na termometrze skocze raz w gore raz w dol i wtedy zalewa mi chlodnice do tego stopnia ze wszystko wycieka gora. Podobny przypadek mialem wczesniej ale razem z konstruktorem doszliśmy do wniosku ze to wina grzalki po czym wymieniłem grzalke no ale temat sie powtarza. Co może być powodem takiego zachowania aaratu? Dodam ze proces prowadze na jednej grzalce 2kw

Napisz coś o sprzęcie,średnica rury,czy dzielona rura,jaka dł. katalizatora, czy masz bufor,gdzie termometr na którym jest ta temperatura?
Jak dobrze zrozumiałem to zalewa Ci z katalizatorem a bez nie zalewa czy nie próbowałeś?

sokaar pisze:Podobny przypadek mialem wczesniej ale razem z konstruktorem doszliśmy do wniosku ze to wina grzalki po czym wymieniłem grzalke no ale temat sie powtarza.

Tak z ciekawości znamy tego konstruktora?
Teraz do meritum. Żeby odpowiedzieć na problem musisz Ty odpowiedzieć na moje pytania.
- opis kolumny (średnica, położenie termometrów)
- rodzaj wypełnienia,
- moce grzałki (przy rozgrzewaniu i w czasie destylacji)
- z jaką prędkością odbierałeś? (obliczałeś wydajność kolumny)
- jak czujeś się na siłach to w skrócie jak prowadzisz proces.

sokaar pisze:podczas gotowania nastawu na kolumnie aabratka tylko z katalizatorem pojawia sie cos takiego jak że zalewa mi chlodnice plynem z beczki.

Czy to smakówka, czy bimber, że robisz bez wypełnienia? Jaka odległość od katalizatora do głowicy i gdzie ten termometr?
Jeżeli tylko zapomniałeś napisać o reszcie wypełnienia to z objawów wynika, że pracujesz na zalanej kolumnie z ogniskiem zalania gdzieś na dole.

Najprostszy sposób, to spróbować znacznie zmniejszyć wsad. Jak się z nim przesadzi, wtedy wypływa "kolorowa psota". Jeśli to nie pomoże, będziesz szukać problemu gdzie indziej i bardziej doświadczeni Koledzy na pewno pomogą go rozwiązać.

Kolego,ogólnie mało danych, cukrówka czy owocówka?

1) standardowa rura 60.3, termometr w glowicy i w kegu
2) katalizator z drucikow karbowanych 20cm
3) przy tozgrzewaniu 3.5kw,podczas procesu 2kw
4) 1,5l/h
5) jak wprowadze proces - wlewam wsad 25l do beczki wlaczam grzanie, później wlaczam wode , odbieram przedgon szklankę ,i lapie juz normalnie do wartość ok50 volt- tylko ze w tym przypadku nastąpił nagle skok temp. i zawartość kega "wychdzi" przez glowice (chlodnice).

Nastaw wykonany z koncentratu jabłkowego w proporcjach 1:5 +cukier. Blg -3 wyklarowany jak łza

Mod.
Przywrócić ci akceptację?

Za mało przewiewne wypełnienie w stosunku do mocy grzania.
Ponieważ brak regulatora jedynym sposobem jest rozluźnienie wypełnienia - ma być mniej "gęste".

sokaar pisze: 2) katalizator z drucikow karbowanych 20cm

Teraz stało się dla mnie jasne jakiego typu destylację przeprowadzałeś. Po Twoim pierwszym poście to raczej się domyślałem, ale też myślałem, że źle prowadzisz rektyfikację. Mniejsza z tym.
Pierwsza rzecz jaką widzę to prawdopodobnie "złe" pod względem kształtu wypełnienie miedziane. Jak wyglądają te druciki karbowane? Jeśli to co myślę, to po prostu druciki ci się "pozlepiały' tworząc - jak wspomniał @kula - wypełnienie o małym stopniu przewiewności.
Resztę wyjaśnił @szlumf. Czyli, że pracowałeś na zalanej kolumnie. No i moim zdaniem użyłeś za dużej mocy.

sokaar pisze:1) odbieram przedgon szklankę, i łapię już normalnie do wartość ok 50 volt

Czyżby zwykła destylacja? Nie spotkałem się, aby na dobrej kolumnie z refluksem leciało mniej niż 96,6 "volt" .

Proces prowadzę na krótkiej kolumnie tylko z katalizatorem 20cm

Zalewa ci ta chłodnice bo za mocno grzejesz, jak regulujesz moc grzania? Na tej krótkiej części to więcej niż parędziesiąt procent jej mocy i starczy do grzania trzeba wyczuć odpowiednią moc.

Czyli masz otwarty zaworek na max i gotujesz jak na potstilu, tak? To po mojemu wypełnienie nie ma tu nic do rzeczy. Skoro wywala Ci wsad górą to tylko wina za dużej ilości wsadu w kotle. Innej opcji nie widzę. Albo zmniejsz moc grzania albo lej mniej do kotła.

sokaar pisze:Witam, mój problem wygląda następująco - podczas gotowania nastawu na kolumnie aabratka tylko z katalizatorem pojawia sie cos takiego jak że zalewa mi chlodnice plynem z beczki. Proces przebiega normalnie do odebrania 3,5l serca po czym następuje gwałtowny skok temperatury w moim przypadku bylo to z 84 do 91 stopni i z zaworka zaczyna leciec zolta ciecz temp. Po zamknięciu zaworka temp na termometrze skocze raz w gore raz w dol i wtedy zalewa mi chlodnice do tego stopnia ze wszystko wycieka gora. Podobny przypadek mialem wczesniej ale razem z konstruktorem doszliśmy do wniosku ze to wina grzalki po czym wymieniłem grzalke no ale temat sie powtarza. Co może być powodem takiego zachowania aaratu? Dodam ze proces prowadze na jednej grzalce 2kw

Moim zdaniem na 99,9% jest to wina wypełnienia. Wyrzuć na próbę wypełnienie a zobaczysz, że przestanie zalewać. Musisz przejrzeć to wypełnienie czy nie jest zbyt mocno ubite a ponadto wyczyść je porządnie nawet gdyby Twoim zdaniem wyglądało dobrze.
Poza tym musisz zaopatrzyć się chociaż w najprostszy regulator mocy grzania.

No ale co tu wypełnienie miało by do rzeczy? Co miało by robić? Nie znam się aż tak na tym więc z chęcią wysłucham wyjaśnienia. Miałem podobną sytuacje tylko bez wypełnienia i winą była za duza ilość płynu w kegu i przerzucanie go do góry.

Mi zalewało na mniejszym kegu jeszcze jedynie jak nalałem za dużo w stosunku do pojemności keg-a.

ziemba12345 pisze:No ale co tu wypełnienie miało by do rzeczy? Co miało by robić? Nie znam się aż tak na tym więc z chęcią wysłucham wyjaśnienia. Miałem podobną sytuacje tylko bez wypełnienia i winą była za duza ilość płynu w kegu i przerzucanie go do góry.

Nalewam równe 25l do kega 30l

ziemba12345 pisze:No ale co tu wypełnienie miało by do rzeczy? Co miało by robić? Nie znam się aż tak na tym więc z chęcią wysłucham wyjaśnienia. Miałem podobną sytuacje tylko bez wypełnienia i winą była za duza ilość płynu w kegu i przerzucanie go do góry.

Nie mówimy tu o oczywistych oczywistościach. Jeśli do zbiornika nalejesz za dużo to efekt masz taki jaki miałeś i wypełnienie nie odegra tu większej roli.
W wypełnieniu, w którym występuje proces wymiany para-ciecz może nastąpić zakłócenie tego procesu gdy z różnych przyczyn wystąpi zablokowanie "przewiewności" tego wypełnienia. Tych przyczyn może być kilka i dlatego zawsze należy rozpocząć od przeglądu wypełnienia. Ta "przewiewność" może być utrudniona nawet wtedy gdy wizualnie nic na to nie wskazuje. Wysypanie, wyjęcie tegoż oraz dokładne wyczyszczenie może nam udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Poza tym nie wolno ubijać wypełnienia.
Gdy z wypełnieniem zrobimy jak należy i nadal będziemy mieć problem z zalewaniem to należy sprawdzić pozostałe elementy w tym moc grzania i.t.d.

No właśnie...
Kolega @sokaar już pisał wcześniej:

2) katalizator z drucikow karbowanych 20cm

Jednak nie opisał dokładniej co to za wypełnienie. Jakby podrzucił jakieś zdjęcia to byłoby wszystko jasne.

Jestem po procesie, temp zbiornika 84, temp. na głowicy 87 i momentalny skok na 90 i plyn w z kega w głowicy. Do katalizatora włożyłem nową miedź. Odebrałem. 3,5l

Na 100% masz coś nie tak z wypełnieniem i to nie z miedzią lub za mocno grzejesz lub jedno i drugie, ale stawiałbym na wypełnienie. Czy czyściłeś wypełnienie? Nie wiem co masz, sprężynki czy zmywaki czy może jeszcze coś innego?

Kolega drgranatt ma racje, miedziane wypełnienie po kilku procesach po prostu robi się jak zbita, sklejona masa. Trzeba wysypać, wygotować w kwasku i wsypać z powrotem, i działa. Sam to przerabiałem, i jaki byłem zdziwiony że temperatura na dolnym termometrze zawsze spadała a teraz się trzyma i rośnie.

Kupę razy czyściłem i miedź i nierdzewkę i zawsze było ok, teraz delikatnie ubiłem i lipa zalewało strasznie. Wsypałem gdzieś ze 200ml wypełnienia więcej niż zawsze. Dodam, że z kegiem 50l wysokość sprzętu to 275cm.

Wysyp wypełnienie i wsyp ponownie bez ubijania. Jak Ci trochę zostanie to nie tragedia. Powinno pomóc.