Alkohole-Domowe.com

Witam
Ciekawy jestem ile standardowo odbieracie przedgonów w pierwszej i drugiej rektyfikacji?
Dążę do perfekcji z moim urobkiem, teraz odbieram po 550ml przedgonów z każdego z dwóch wsadów 45l 13%, później ok 550ml z połączonych 2 surówek w drugiej rektyfikacji, myślę nad zwiększeniem przedgonu w drugim gotowaniu do 1100ml.
(stabilizacja razem z odbiorem przedgonów to w każdym przypadku ok 1,5-2 h)

Czy to dużo? Jakie są wasze wyniki?

Ja odbieram 150 ml przedgonów.
No ale ja gotuję 1 raz więc muszę być bardziej rygorystyczny niż koledzy którzy odbierają po 50 ml przedgonów.
Zapomniałem dodać - keg 30 L.

Właśnie wydawało mi się, że to co odbieram, to spora ilość
Dodam, że finalnie mam ok 10-12l spirytusu.

Ktoś jeszcze podzieli się doświadczeniami?

Ze wsadu 40 litrów odbieram około 700ml alkoholu etylowego zanieczyszczonego przedgonem. Też gotuje jeden raz.

10-12 L spirytusu z kega 50 L ?
To byś musiał mieć nastaw 20 lub więcej kg cukru !

W pierwszym poście pisze, ze taki uzysk ma z dwóch 45 litrowych nastawów.

Aaaaaa to co to za robota z 2 nastawów Ja napiszę ile mam z 10
Jak z 2 nastawów na keg-u 50L to te 10-12 litrów spirytusu szału nie robi.
Ja jeszcze na keg-u 30 L uzyskuje przeciętnie 4,5 litra spirytusu (150 ml przedgonu).
Nastaw około 27-28 litrów.
Czyli z 2 nastawów jak kolega bym miał te 9 litrów ale keg-i 30 a nie 50 L.
Inna sprawa 10 a 12 litrów spirytusu to bardzo duża różnica.
Na cukrówce, tym samym sprzęcie i tym samym operatorze powinny to być w miarę stałe wartości uzysku.

szymoneski o kurcze czy Ty odbierasz te przedgony według definicji czy potrzeby ? Jak prubujesz to czy czujesz potrzebe takiego dużego cięcia frakcji na Abratku ? Ja na zimnych palcach :
25- litrów cukrówki
Pierwszy raz szybki odpęd tylko odlewam jakieś 50-70 ml. śmierducha.
Przy drugiej rektyfikacji rozcieńczam 18 %.
Odlewam 50- 70 ml. gorszego przedgonu i wylewam.
Odlewam jeszcze 150 ml. lepszego przedgonu do następnej destylacji.
Potem zabieram serce po uspokojeniu temperatur, chociarz wtedy jeszcze wszystkiego nie wiedziałem.
Ostatnie 5 - 10 % całego urobku traktuje jako POGON do następnej destylacji - Tak to mało ale miałem gości w Święta i mówili że dobra wódka. Moge tylko pokombinować nad lekkim posmakiem drożdżowym ale to stwierdziła tylko jedna osoba. Do nastawu cukrowego użyłem bardzo dobrej wody z osmozy.
Najważniejsze że na drugi dzień wszyscy czuli się bardzo dobrze.
A tu jest Abbratek to chyba lepszy sprzęt niż mój.

Gotuję 2 nastawy po 45L, później surówki razem jeszcze raz, w sumie 3 gotowania.

Różnica wynika z tego, że kupiłem kilka rodzajów drożdży do testów, finalnie(alkotec pure) powinno wyjść 12l spirytusu po trzech sesjach gotowaniach, ogólnie 90L nastawu.

Teraz z tych 90l odbieram 1.8l przedgonów, chcę w 2 gotowaniu połączonych surówek zamiast 550ml odbierać 1100ml zanieczyszczonego gonu, co da w sumie 2.3L, co o tym sądzicie?

Drupi pisze:szymoneski o kurcze czy Ty odbierasz te przedgony według definicji czy potrzeby ? Jak prubujesz to czy czujesz potrzebe takiego dużego cięcia frakcji na Abratku ? .

Kombinuję, bo brat po świętach stwierdził, że minimalnie poczuł coś obcego

Paznokcie dam sobie krótko obciąć, że jak następnym razem powiesz bratu, że to wódka ze sklepu to nic nie wyczuje.
Ludzie są już tak skonstruowani, z dumą oświadczasz że sam zrobiłeś cud-miód a ktoś nazwie to bimbrem.
Moim zdaniem zdecydowanie za dużo odbierasz.
Może brat wyczuł pogony? I co wtedy?

A brat określił co to za związek poczuł? Z grupy przedgonów czy pogonów? Chcesz to oddzielaj i po 2l, jak inni dążą do maksymalnego zmniejszenia tej ilości. Możesz też zacząć dzielić serce na "lepsze" z przeznaczeniem na czystą i "gorsze" na nalewki itp gdzie ewentualne minimalne niedoskonałości zostaną ukryte. Jeżeli oddzielasz aż tyle ze względu na ocenę organoleptyczną to może skup się na poprawie jakości nastawu(rodzaj drożdży, temperatura fermentacji, Blg początkowe nastawu), a w przypadku 2 procesu zmień % wsadu.

Aronia możesz podzielić się informacją, ile przedgonów odbierasz i z jakiej objętości nastawu? i po jakim czasie stabilizacji? ile to trwa razem ze stabilizacją?

@aronia
Może lepiej nie, bo wywołasz ogólne przerażenie i co słabsze serce z zawałem skończy.

A tak na serio to wejdź w jego załączniki i tam masz ile czego odbiera i w jakim czasie.

szymoneski odbieram tyle, aż uznam że już wystarczy - nie zakładam, że np. ma być 500ml ze zbiornika. Podobnie z czasem stabilizacji: coś takiego jak godzinna stabilizacja jest mi obca, stabilizuje "ile się uda". Są dostępne moje zapiski, są też zestawienia z dokładną rozpiską ilości poszczególnych części i badaniami próbek innych użytkowników - rozumiem, że łatwiej Ci podać wszystko na tacy, ale jak zaczniesz szukać sam to więcej się dowiesz - a wskazówkę gdzie możesz np. zacząć szukać podesłał Ci eldier.

W sumie spędziłem ponad 10h czytając forum
Napisałeś prawie tysiąc wiadomości, trochę ciężko coś odnaleźć, wyszukiwarka też za wiele nie pomogła.

Zapomniałem dodać , że nie mam dolnego odbioru, co pewnie sporo zmienia w kwestii ilości odebranych przedgonów?

Wkradła Ci się "cyfrówka" czy może 10h wystarczy według ciebie?? Proponuje przy następnym gotowaniu odebrać 250ml z środka serca, rozrobić i po 2 tygodniach dać do spróbowania temu wytrawnemu smakoszowi, mówiąc że do nastawu wdarła się infekcja i wyczuwasz, nie wiem może banany. Pomijam sprawę ilości przedgonu bo nie mierzę tylko próbuje i wącham. Stabilizacja i odbiór przedgonu zależy od ilości wolnego czasu i przeznaczenia spirytusu.

Obniżony odbiór nie jest Ci potrzebny do otrzymania super jakości, bo i przy odbiorze w głowicy można ją otrzymać, ilość przedgonów(związków zaliczanych do tej grupy) zależy od wsadu, ale to ile Ty oddzielisz "przedgonów" (alkoholu zanieczyszczonego przedgonami) zależy już tylko od Ciebie - czasu stabilizacji, skrupulatności/szybkości ich odbioru. Jeżeli chcesz odrzucić dodatkowy 1l z każdej destylacji surówki - Twój wybór. Jak tak bardzo wierzysz w zmysły brata to najłatwiej będzie oddać standardową próbkę pobraną z całości serca po 2 rektyfikacji do analizy: http://alkohole-domowe.com/forum/badani ... 12372.html i dostaniesz wynik czarno na biały - czy jest czysta czy brat ma rację i "coś" w niej jest.

Spiryt pisze:Ze wsadu 40 litrów odbieram około 700ml alkoholu etylowego zanieczyszczonego przedgonem. Też gotuje jeden raz.

@Spiryt z tego co pamiętam to nie zalewasz, stabilizujesz kolumny? Czy pomyliłem nicki?

Stabilizuję. Już drugi raz ktoś mi zwraca na to uwagę a przecież napisałem że:

nie zalewam kolumny, nie utrzymuję stabilnej temperatury na 10-tej półce

@Spiryt tu nie chodzi o zwracanie uwagi. Tylko przymierzam się do odpalenia kolumny pierwszy raz i szukam na forum najodpowiedniejszej metody. Zapewne spróbuję każdej opisanej z zalewaniem i bez żeby zobaczyć, która metoda będzie najbardziej odpowiednia dla mnie. No i oczywiście, z której destylat będzie najsmaczniejszy. Na regulator muszę jeszcze poczekać i chyba Twoja metoda bez zalewania pójdzie na pierwszy ogień.

Zrobić zalewanie to nie problem, zagrzejesz na dwóch grzałkach, jak zaleje odłączasz jedną grzałkę możesz tak trzy razy i zostawiasz na jednej grzałce. Ja mam regulator sam zrobiłem grupowo-fazowy z wyświetlaczem mocy nastawnej w %, jak na razie zrobiłem 7 destylacji i ani razu go nie użyłem, ale tak się przymierzam aby może w końcu popracować z regulatorem.

boxer1981228 pisze:metoda bez zalewania pójdzie na pierwszy ogień.

Bez zalewania ale ze stabilizacją. Jak pierwsze pary dojdą do głowicy to zmniejsz moc grzania i utrzymaj ten stan kolumny przez dłuższy okres. Gdy temperatura będzie sukcesywnie spadać to znaczy że jest dobrze.

@Spiryt Nie mam jeszcze regulatora mogę wszystko odpalić na 3,4 kw i jak opary pojawią się w głowicy to zostawić na 2 kw ?

Ja odpalam na 3,5kW a potem zostawiam na 1,5kW. Do odbioru przełączam na 2kW

Zrobię próbki i wszystko będzie jasne
pochwalę się wynikami, chociaż jestem umiarkowanie pesymistyczny.

Ale co chcesz zrobić z tymi próbkami: wysłać do laboratorium czy dać komuś innemu do oceny?

Laboratorium, poprzez uprzejmość kolegi z forum