Alkohole-Domowe.com

Witam
Mam dziwny problem, podczas rektyfikacji (Aabratek 170cm, keg 50l) mam dziwne skoki odbioru, np. po odebraniu kilku L nagle bez żadnych modyfikacji objętość cieczy w 15 min odcinkach czasu zwiększa się o 30-40 %, i co za tym idzie temp kolumny. Dzieje się tak niezależnie od etapu odbioru gonu. Wykręciłem zaworek precyzyjny, przeczyściłem i zmieniłem jego położenie, niestety bez efektu.
Mieliście podobne problemy?
Zaworek tego typu:
http://allegro.pl/zaworek-precyzyjny-ig ... 67693.html
pomyślałem, że może to wina zaworka, ale przecież to proste urządzenie, musiałoby się przekręcić pokrętło do zwiększenia odbioru a tak się nie dzieje.

Opisany problem występuje podczas zasyfonowania odbioru, niezależnie od typu zaworka.
Proponuję sprawdzić, czy w załamaniach wężyka nie zbierają się skropliny i czy wężyk jest zawsze ponad lustrem cieczy w naczyniu odbiorczym.

Przed ostatnią rektyfikacją skróciłem wężyk, tak żeby bez jakichkolwiek skręceń dochodził prosto do naczynia, nic to nie dało.
Dziwna sprawa...
Ma ktoś jakiś pomysł?

Mam standardowy odpowietrznik, więc to raczej nie przez zmieniające się ciśnienie w głowicy...?

Masz może luzy na pokrętle? Ja miałem. Były to mikre luzy, ale wystarczające aby zwiększyć samoistnie odbiór. Jednak tak duży skok prędkości odbioru jak u Ciebie u mnie nigdy nie występował. Moje podejrzenie padło na fakt, że zworek ulegał rozgrzaniu przez wypływający urobek i przez luz się zwiększał jeszcze bardziej.
Poprawiłem oś pokrętła zmieniając sposób gwintowania. Luzy zniknęły. Zaworek stał się bardziej precyzyjny. I nie robił więcej niespodzianek. Służy mi do dziś.

U mnie zaworek potrafił samoistnie się rozlegulować, ale była to wina zaworka. Tanio kupione, dwa razy kupione. Zmieniłem zaworek i jest ok.

Ale masz dokładnie ten zaworek ze zdjęcia, jak tak to uderz do producenta bo raczej na pewno w nim jest problem. Może tuleja wyskakuje zależy jaka jest konstrukcja zaworka w środku. Nie znam akurat tego zaworka, ale zaczął bym od rozmowy z producentem.

Jeszcze raz przyjrzałem się rozebranemu zaworkowi, i zauważyłem luz na oringu (na gwincie też były minimalne, ale myślę, że to normalne i mniej istotne), który przesuwa się przy regulacji pokrętłem. Ma on na oko 0,5 mm luzu, jako fan napraw doraźnych, zamiast solidnych, użyłem tego, co miałem pod ręką, czyli taśmy teflonowej od strony zewnętrznej oringu (żeby ewentualny kontakt z alkoholem był zminimalizowany). Za tydzień dam znać czy pomogło.

Moja obawa dotyczy reakcji alkoholu na taśmę i ewentualne jej rozpuszczenie co systematycznie będzie zatruwało moją ambrozję. Kiedyś uszczelniałem wąż dystrybutora ropy i taśma teflonowa po czasie wyraźnie się zmiękczyła.

Taśma 100% PTFE, wg tej tabeli powinno być ok:
http://www.madejski.com.pl/pl,page,Tabe ... j,10,.html

Nie sądzę by zaworek mógł powodować cykliczne zmiany przepływu. Jeżeli jest wadliwy to przepływ wzrósł by i się utrzymywał na nowym poziomie.
Opisz dokładniej jak wygląda wzrost wydajności. Jak długo trwa, czy są chwile gdy wcale nie leci itp.?
Jakiej średnicy masz odpowietrzenie głowicy? Czy nie słyszysz w tym momencie jakichś odbiegających od normy dźwięków?
Może sprawdź czy ciśnienie w głowicy nie ma skoków pomimo odpowietrzenia. Najprościej (przy szczelnej głowicy) to założyć na odpowietrzenie rurkę silikonową lub przeźroczystą PCV z końcem zanurzonym w słoiku z wodą i obserwować zmiany poziomu wody w rurce.
Myślę, że zbliżone objawy może dawać postępujące do góry zalanie kolumny którego nie widzisz bo, o ile pamiętam, nie masz wziernika pod głowicą lub korek powstaje niżej.

Gdy przepływ wzrasta, widzę wzrost temp, wtedy kontruje. Po ilości płynu i czasie widzę że odbiór jest sporo większy. Nie zauważyłem spadku odbioru bez powodu(chociaż może też występować), nie mówiąc o całkowitym zatrzymaniu odbioru. Co do dźwięków, to nie zauważyłem nic niestandardowego, ale mam sterownik z dosyć głośnym wentylatorem.

Wziernik mam(w nim spokój), i o ile dobrze się domyślam, to jeżeli zalewałoby od góry, to wzrosłaby temp w głowicy.

20% wszystkich rektyfikacji przebiega bez cyrków. W większości raz występuje "rozregulowanie" i po skontrowaniu (jakieś pół obrotu pokrętłem) przebiega dalej bez problemów, czasami tylko nie mogę ogarnąć sprzętu.
Zauważyłem też że czasami chcąc zwiększyć przepływ, pomimo obrotu o jakieś 20% daje to zerowy efekt w odbiorze.

Korek niżej jakoś mi nie pasuje, bo wzrost temp byłby wyraźniejszy na kolumnie.

Co do winy tego oringu, który "usztywniłem" to zaczynam mieć wątpliwości, bo wychodził i wchodził w obudowę zaworka bardzo ciasno, wątpię, że pod wpływem temp przesunąłby się samoczynnie, ale to wymaga testu.

[quote="szymoneski"]Gdy przepływ wzrasta, widzę wzrost temp, wtedy kontruje. .........

Zauważyłem też że czasami chcąc zwiększyć przepływ, pomimo obrotu o jakieś 20% daje to zerowy efekt w odbiorze.
/quote]
1. Na którym termometrze?
2. Dla mnie coś przedziwnego i wskazującego jednak na winę zaworka. Może masz jakieś paprochy w głowicy przy zaworku?
Może wykręć zaworek i spróbuj zastąpić go rurka silikonową z (wymienną) igłą od strzykawki.

Zrób dokładne zdjęcia zaworka w środku, to coś może uda się ustalić, sam posiadałem już chyba z 5 zaworków i z niektórymi też były niezłe cyrki. Ale teraz mam wersje finalną zaworka od Akasa i działa idealnie. Wrzuć na fotach wnętrze zaworka i dokładne zdjęcie iglicy z ta uszczelką.

Temp na dole kolumny.
Sprawdzałem już czy nic nie ma przy zaworku i w jeziorku, nic nie widzę...

jutro wrzucę zdjęcie.

szymoneski pisze:20% wszystkich rektyfikacji przebiega bez cyrków. W większości jednokrotnie występuje "rozregulowanie" i po skontrowaniu (jakieś pół obrotu pokrętłem) przebiega dalej bez problemów, czasami tylko nie mogę ogarnąć sprzętu.
Zauważyłem też że czasami chcąc zwiększyć przepływ, pomimo obrotu o jakieś 20% daje to zerowy efekt w odbiorze.

Ewidentnie "wina" zaworka Miałem podobny przypadek, co prawda w innym zaworku, ale objawy były identyczne. Po rozkręceniu zaworka i wymianie oringu uszczelniającego na ciut ciaśniejszy i silikonowy (oryginalny był zwykły, czarny) problem zniknął. Teraz jeśli zamawiam dla kogoś taki zaworek, od razu wymieniam oring na silikonowy i wszystko hula jak należy

Okazało się, że użyłem za dużo taśmy i oring się rozsypał, to jednak nie ma wpływu na diagnozę, bo po ostatnim rozebraniu był w stanie idealnym.

Jutro spróbuję kupić nowy oring, co w wiosce nie będzie zadaniem łatwym, wiecie jaki dokładnie jest rozmiar tego oringu? zamówiłbym go na allegro.

Który się "nada"
http://allegro.pl/listing/listing.php?b ... silikonowy

Pozdrawiam

Zamiast zaworka można użyć zrobionego "na szybko", w warunkach wiejskich, zacisku na śrubkę na wężyku silikonowym. Idę o zakład, że ta prowizorka może stać się bardzo trwała. Zacisk można zrobić tak, że śrubka będzie dociskać do siebie 2 szczęki z blaszki albo nawet zawias ze sklepu metalowego. Zawiasik po złożeniu do ramion równoległych będzie miał je odległe o siebie o grubość osi. Grubość ta powinna być równa lub nieco mniejsza od grubości zaciśniętego wężyka. Dorabiając śrubkę zaciskową na jego końcach masz możliwość dokładnej regulacji. I dajesz radę za 5 złotych zamiast za stówę. Urobek kontaktuje się tylko z silikonem, nie zawracasz sobie głowy tym, z czego są uszczelnienia w zaworku... Taki zacisk można zrobić oczywiście w sposób bardziej "wypasiony" jak się ma warsztat, wyfrezować, podtoczyć... Ale zawiasik też powinien zagrać.
Wprawdzie ja mam zaworek, ale gdybym wpadł na pomysł zacisku wcześniej, to bym zaworka nie kupował... Szkoda stówy (choć ja za taki dałem wtedy coś 80 zł na alle...).

Z tym ze ja juz taki zaworek posiadam, zdecydowanie bardziej preferuje doprowadzenie go do pelni funkcjonalnosci, niz kombinowac.

Moze ktos pomoc z wyborem oringu ?

szymoneski generalnie oring silikonowy można kupić , ale jak będziesz miał problem ze znalezieniem odpowiedniego to ci powiem jak zrobić samemu. Jak nie będzie działać to stracisz najwyżej 1-2 zł. PLN . Kup w sklepie hydraulicznym coś takiego jak na załączonym obrazku: i teraz musisz mieć w domowym warsztacie zestaw przebijaków o różnej średnicy. Jednym wybijasz otwór wewnętrzny, drugim przebijakiem obwód zewnętrzny tak by ściśle pasowało i było centrycznie- powinno działać. Możesz spróbować. Powodzenia

Panowie wielkie dzięki za pomoc.. ale optuje za najłatwiejszym rozwiązaniem
czyli oring, tylko jaki?

http://allegro.pl/listing/listing.php?b ... silikonowy

Nie masz suwmiarki? Może sąsiad pożyczy .
Jeden sprzedawca ma dużo rozmiarów. Kup 5 różnych i dopasuj.
Możesz też zapytać sprzedawcy u którego kupiłeś zaworek.

pokrec pisze:... Zacisk można zrobić tak, że śrubka będzie dociskać do siebie 2 szczęki z blaszki albo nawet zawias ze sklepu metalowego.
Wprawdzie ja mam zaworek, ale gdybym wpadł na pomysł zacisku wcześniej, to bym zaworka nie kupował... Szkoda stówy (choć ja za taki dałem wtedy coś 80 zł na alle...).

Ja zrobiłem taki zacisk z dwóch blaszek i powiem Ci że średnio się to sprawdzało, po pierwsze ciężko było cokolwiek wyregulować, po drugie bardzo się nagrzewały te blaszki i śrubka, a po trzecie ciężko było ustawić "znane położenia zaworka".

Pomogła wymiana oringa na grubszy i ciaśniejszy. Co ciekawe, pokrętło regulujące musi być wkręcone dużo głębiej żeby całkowicie zatrzymać przepływ(5mm), przez co "iglica" jest stabilniejsza