Strona 1 z 1

[garnek] Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: wtorek, 20 paź 2009, 16:01
autor: Ramzes22
Moja pierwsza instalacja. Od niej się zaczęło. Miało być na próbę, z ciekawości - no i wsiąkłem. Uwagi i komentarze mile widziane.

Teraz buduję instalację na bazie kolumny, refluksu wewnętrznego (zimne palce) i lepszej chłodnicy.

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: wtorek, 20 paź 2009, 16:13
autor: Kucyk
Ha! Rzeczywiście prościej już się nie da! :klaszcze:

Zwróćcie uwagę, drodzy userzy, że wszystkie elementy instalacji Kolega Ramzes wykonał samodzielnie, za co wielkie uznanie Mu się należy! :respect:

:ok:

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: wtorek, 20 paź 2009, 20:44
autor: ZoLTaR
sam pędze na podobnym sprzecie... 2 słoiki i chłodnica to jest to!!

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: wtorek, 20 paź 2009, 21:38
autor: Remua
Nie mama co ukrywać ja również tak zaczynałem a dziś metal zamieniłem na szkło i nic poza tym. Powodzenia w psoceniu :punk:

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: wtorek, 20 paź 2009, 22:37
autor: jouu
Dociepl słoiki i węże bo za dużo dobrego będzie ci do słoika lądowało.

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: środa, 21 paź 2009, 08:26
autor: Ramzes22
Odnośnie ocieplania słoików to dociera do mnie sporo sprzecznych informacji. Jedni mówią ociepl, drudzy - nie ocieplaj. Myslę, że zrobię następująco: pierwszy słoik zostawię bez ocieplania - jako deflagmator zbierający głównie fuzle nie do wykorzystania. Drugi słoik - ocieplę, a zbierającą się w nim flegmę wykorzystam do kolejnego psocenia.

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: środa, 21 paź 2009, 09:02
autor: jouu
Dorzuć termometr do drugiego odstojnika (w Auchan za 8 zeta masz) bo ten w garnku wiele ci nie powie ;p i wtedy dopasujesz sobie ocieplenie, a tym z odstojników możesz rozpalać grilla albo w piecu palić ;p

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: środa, 21 paź 2009, 14:06
autor: Calyx
jouu pisze:Dorzuć termometr do drugiego odstojnika (w Auchan za 8 zeta masz) bo ten w garnku wiele ci nie powie...
@Ramzes22

Termometr w garze przy takich organkach, to jak najbardziej prawidłowe rozwiązanie.
Dokładnie pomoże określić początek i koniec psocenia.

Odstojniki po "zaizolowaniu" nie będą tak szybko wypełniały się
przez wstępne skraplanie, dlatego warto je "ocieplić".
Tym nie mniej "golasy" też będą działały :)

Warto pomyśleć o skróceniu drogi przechodzenia par,
zbliżyć elementy "organek" do siebie, co pozwoli na krótsze połączenia
silikonowymi wężykami.

Pozdrawiam Calyx

Re: Organki Ramzesa22 - najprostsze z prostych

: czwartek, 29 paź 2009, 10:42
autor: Ramzes22
Wielkie dzięki za rady. Wszystkie są cenne, kiedy pozwalają na osiągnięcie jeszcze lepszych efektów. Odległość odstojników zmniejszę skracając wężyk silikonowy. Myślę nawet o zastąpieniu go rurką miedzianą, izolowaną. Słoiki jednak zaizoluję.

Minęło parę dni...

Słoiki zaizolowałem, rurki poskracałem, całą instalację skomasowałem.
Z 9 l zacieru (prawdopodobnie 12 - 13% alk.) wyszło mi 1,8 l towaru właściwego (nie liczę metylu, fuzli, przedgonu i pogonu) o średnim stężeniu 55%.
Największe stężenie alk. jakie uzyskałem na tym sprzęcie to 70% (pierwsza faza pomiędzy przedgonem a towarem właściwym).
Od samego początku towar klarowny, aromatyczny (ulęgałkówka).
Jestem zadowolony, chociaż nadal pracuję nad bardziej profesjonalną aparaturą.