Alkohole-Domowe.com

Słowo się rzekło, przed chwilą Agusia zamówiła refraktometr na aukcji http://www.allegro.pl/item759332811_ref ... f_103.html
Zobaczymy już niedługo, jak sprawdza się taki sprzęt w naszym hobby.
Pytanie po co go kupiłem, przecież wystarczy cukromierz za 10zł? Bo wkurza mnie to przeliczanie i inne pierdoły. Tu puszczasz kroplę soku, czy zacieru i wiesz ile cukru jest...

Mam go! Sprzęt zajebisty: łapiesz śliwkę, dusisz aż krople soku popuści na pryzmat, zamykasz klapkę, patrzysz, a ona ma 15,6% cukru (znaczy tam troszkę trzeba odjąć na niecukry czego jeszcze nie potrafię, ale dowód mamy, że śliwka jest fest słodka)!

Spójrz w czarną dziurę! A tam znajdziesz wynik..

Można posłużyć się tabelami, które podają przeciętną zawartość cukru w owocach.
Określenie zawartości cukru dodanego w owocach do nastawu jest zalecane aby móc odpowiednio zaprojektować moc końcową wina z tych owoców.
Jeśli nas stać (a zapewniam, że każdego tu stać - kosztem np. mniejszej ilości wypalanych, przez pewien czas papierosów) to można zrobić to co Kucyk - wejść w posiadanie, drogą kupna, refraktometru.
Jest to najlepsze rozwiązanie jakie tylko może być.
Dzięki refraktometrowi, zmierzymy szybko i dokładnie początkową ilość cukru w nastawie a to jest najważniejsze; później to nawet kubki smakowe nam powiedzą, że cukru już nie ma i drożdżaki, wyją z głodu
Zwróćcie uwagę, że Kucyk kupił refraktometr wysokiej jakości a nie jakąś chińską podróbkę
Chociaż, na stronie MERAZET znalazłem refraktometr REF 705 za 140,- zł, z zakresem pomiarowym 0 - 44 % Brix ale o dokładności pomiaru 0,5 % Brix a nie 0,2 % Brix jak ten Kucyka ale ja bym też kupił ten dokładniejszy.