Strona 1 z 1

Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 29 kwie 2014, 20:49
autor: monument22
Witam. Posiadam baniak jak na zdjęciu poniżej.Jest to używka i udało mi się go kupić po pieniądzach. Mam co do niego parę pytań a mianowicie:
-czy wywalić obecny termometr, ten jest z sondą przez cały baniak, mogę włożyć mniejszy nierdzewny lecz króciec termometru sięga tylko 5cm w baniak.
- po cą są te połączenia rurką gumową (jakieś mieszanie?), wywalić i zaślepić?

Chcę pędzić metodą potstilla.
Hmm co do chłodnicy to jeszcze rozważam między robieniem a szklaną kupną(żona nalega bym kupił :odlot: ) ale więcej frajdy zrobić, jak wyjdzie oczywiście :haha:

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 29 kwie 2014, 21:28
autor: Wald
monument22 pisze: udało mi się go kupić po pieniądzach.
Jak one go używały?
monument22 pisze:czy wywalić obecny termometr,
Kiepski pomysł, chyba że ten jest uszkodzony.
monument22 pisze:po cą są te połączenia rurką gumową
Taką gumą są do niczego, ale jak założysz przezroczysty silikon, będziesz widział ile jest płynu wewnątrz.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 29 kwie 2014, 23:28
autor: Lootzek
Niech Cię ręka boska broni ruszać ten termometr! Toć to jeden z bardziej klimatycznych zbiorników jaki widziałem :). Rurką gumowa prawdopodobnie jest tam dlatego że był to dla kogoś najłatwiejszy sposób na zaślepienie tych wyjść. Zrób wziernik jak radzi Wald albo po prostu zatkaj silikonowymi korkami lub zaspawaj. Co do chłodnicy, szklana ładnie wygląda i można patrzeć jak się skrapla ale też i łatwo potłuc.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 30 kwie 2014, 06:09
autor: monument22
Widać ze ktoś przyłożył się do wykonania tego baniaka dlatego sądziłem że może ta rurka ma wyższy cel. Zrobię tak jak mówicie dam wężyk silikonowy. Co do chłodnicy to zobaczę jak będę miał czas to coś pokombunuje.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 30 kwie 2014, 07:24
autor: radius
Ja bym ci proponował jeszcze jedną rzecz zrobić. Wlew jest pewnie nagwintowany i ma typowy rozmiar (chyba, że się mylę ;) ) więc łatwo będzie zamontować deflegmator z kawałka nierdzewnej rury. To tak na przyszłość, gdyby przyszedł ci do głowy pomysł dokładania odstojników. Kupisz 0,5m rurki fi 40-50, wypełnisz zmywakami z Lidla i będziesz się cieszył jak dziecko, że uzyskujesz dużo lepszy i mocniejszy destylat niż sąsiad na dwóch odstojnikach :)
A jak go zrobić i co on daje przy destylacji prostej, to już doczytasz na forum :ok:

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 30 kwie 2014, 15:00
autor: monument22
Owszem jest gwint, chyba na 2cale.Czas pokaże na co się zdecyduje i jakie będę miał dostępne materiały.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 1 maja 2014, 12:47
autor: ta_moko
Wstaw w to jeszcze grzałkę i ociepl baniaczek. Mam podobny (15l) i świetnie sie spisuje przy małych wsadach.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 1 maja 2014, 21:54
autor: monument22
A co Wy na ten materiał na chłodnice. Tylko średnica otworu okolo 5mm. Nie za mało?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 1 maja 2014, 22:42
autor: Lootzek
Na chłodnicę może nie, ale mając coś takiego, pokusiłbym się o zrobienie potstilla z małym refluksem. Na górze rury deflegmatora dałbym głowicę skraplającą wewnątrz której umieścił bym tę wężownicę. Coś jak wariacja na temat zimnych palców w CM. Na pewno pozytywnie wpłynęło by to na moc urobku, nie pozbawiając go charakteru destylacji prostej :). Poczytaj na forum o szklanej kolumnie RW5, tam jest zastosowany tego typu patent.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 2 maja 2014, 19:36
autor: monument22
Chłodnica będzie kupna, szklana, spiralno kulowa, do tego będę próbował dołożyć kolumnę około 1m. Nie za dużo? Ach już się nie mogę doczekać efektu.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 2 maja 2014, 21:11
autor: manowar
Mam wydajną szklaną chłodnicę i 1m nierdzewki 42 chyba - oddam za "co łaska" + koszty wysyłki, albo odbiór w Warszawie

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 12 maja 2014, 12:11
autor: monument22
Witam ponownie. Sorki za post za postem,ale mam pewne pytania co do projektu a mianowicie:
1. W którym miejscu najlepiej zastosować termometr? (1 czy 2)
2. W którym miejscu wspawać odprowadzenie oparów alkoholu? (1 czy 2)
3. Jaka średnica powinna mieć rurka odprowadzająca opary alkoholu do chłodnicy, czy 10mm starczy?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 12 maja 2014, 20:53
autor: radius
Ad.1 - przy pot stillu, najlepiej w baniaku.
Ad.2 - na szczycie (2)
Ad.3 - 10 mm to minimum, może być ciut większa np.12-15 mm

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 15 maja 2014, 11:53
autor: monument22
1.Rurę w moim pot stillu ocieplić?
2. Owa rura będzie mieć około 1,2 ile jej wypełnić zmywakami nierdzewnymi? dać jeszcze jakieś inne wypełnienie?

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 15 maja 2014, 14:55
autor: klodek4
Ad1. W żadnym wypadku, jeszcze dmuchaj na to :mrgreen:
Ad2. Daj trochę miedzi, a resztę zmywaki.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 15 maja 2014, 17:51
autor: monument22
Miedź, tzn. mogą być pocięte rurki miedziane? np. 20cm na wysokość rury.
Te zmywaki do samego szczytu ładować?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 15 maja 2014, 20:13
autor: radius
Może być pocięta rurka. Zmywaki ładuj do samej góry :ok:

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 15 maja 2014, 21:52
autor: monument22
A drut miedziany, powiedzmy jakieś spiralki miedziane zrobione.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 16 maja 2014, 07:44
autor: radius
A czytasz czasami inne tematy, gdzie o wypełnieniu miedzianym jest już chyba wszystko :?: :o

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 17 maja 2014, 12:55
autor: monument22
Sorki mój błąd. Chciałem za szybko. Prawda temat dość obszernie poruszany. Jutro biorę się za kręcenie sprężynek miedzianych jak zdobędę drut. Na chwilę obecną mogę pochwalić się pierwszymi rezultatami mojej pracy

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 18 maja 2014, 11:45
autor: monument22
Mam kolejne pytanie,
Czy oplot z kabli (tzw ekran) nadaje się jako katalizator? Jest to miedź lecz ocynowana z tego co się dowiedziałem.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 18 maja 2014, 12:05
autor: pokrec
Taki oplot się nie nadaje. Przez opary będzie "widziany" jako wyłacznie cyna. Cyna kompletnie nie reaguje z naszymi substancjami. Jest jak stal nierdzewna.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 18 maja 2014, 12:39
autor: Pretender
Idź na najbliższy skup złomu, znajdziesz drut miedziany w dobrej cenie.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 18 maja 2014, 12:52
autor: monument22
Drut to nie problem tylko skręcenie go to sztuka której jeszcze nie poznałem w praktyce. A temat o nim na forum ma 25 stron, to dość długa lektura(jestem przy13 stronie).

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 18 maja 2014, 13:02
autor: wawaldek11
monument22 pisze:Mam kolejne pytanie,
Czy oplot z kabli (tzw ekran) nadaje się jako katalizator? Jest to miedź lecz ocynowana z tego co się dowiedziałem.
Trzeba uważać, bo w tanich, popularnych przewodach koncentrycznych ekran jest często wykonany z amelinium :mrgreen:
Wyglądem przypomina cynowaną miedź. Myślę, że odróżnisz miedź (nawet cynowaną) od aluminium.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 05:10
autor: monument22
Panowie i panie, czy palnik gazowy do 7,5 kW spełni swoją role dla takiego sprzętu? Myślę też przyszłościowo o rozbudowie.
http://allegro.pl/taboret-gazowy-7-5-kw ... 22245.html

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 06:18
autor: Pretender
Jak najbardziej. Jednak przy grzaniu gazem znaczna część energii uleci w powietrze. Czyli zamiast 7kW bęsziesz miał nieco ponad 4kW. Czy nie lepiej zastosować grzałki? Same plusy.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 07:54
autor: monument22
Cena prądu. Gaz chyba lepiej wyjdzie.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 08:15
autor: lesgo58
monument22 pisze:...chyba lepiej wyjdzie.
Sprawdzałeś?

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 08:56
autor: michal278
Butla duża gazu to max 4 grzania, koszt 55zł. 4 grzania po 8h 2000w prąd po 35gr. za kw to 22.40zł. Czy taniej gaz?... Chyba masz odpowiedź.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 10:04
autor: Trener
monument22 pisze:Cena prądu. Gaz chyba lepiej wyjdzie.
Tak jak napisał kolega michal278, gaz jest o wiele droższy, a do tego prawie połowa energii z niego uzyskanej leci w powietrze, o czym napisał kolega Pretender.
Jeśli jednak masz starą instalację elektryczną, która nie wytrzyma 3-4 kW/h potrzebnych do szybkiego rozgrzania wsadu i zalania kolumny, to gaz świetnie się w tej roli sprawdzi. Osobiście cały czas rozgrzewam wsad i zalewam kolumnę właśnie na gazie, a następnie zakręcam butlę, podpinam się pod grzałki i resztę procesu prowadzę na prądzie. Wtedy butla gazu wystarcza na o wiele, wiele dłużej. Używam takiego taboretu jak ten z linku który podałeś (dla potomnych http://www.allegromat.pl/aukcja160447 bo zawartość tamtego zniknie) i sprawdza się świetnie.

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 12:46
autor: soltys
michal278 pisze:Butla duża gazu to max 4 grzania, koszt 55zł.
LPG wychodzi może i drożej ale gaz ziemny to już inna sprawa. Koszty podobne jak do prądu. Jednak przewaga grzałek nad gazem jest bezsporna.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 15:53
autor: Pretender
Zasasa jest prosta, jeśli nie mamy prądu to grzejemy gazem ;D ale jeśli mamy prąd to każdego będę na niego namawiał. Nawet, jeśli miałoby wyglądać tak jak Trener napisał.

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 16:30
autor: rastro
LPG wychodzi może i drożej ale gaz ziemny to już inna sprawa. Koszty podobne jak do prądu. Jednak przewaga grzałek nad gazem jest bezsporna.
Z gazem ziemnym też jest różnie. Cena za M3 i opłata stała jest zależna od mocy odbiorników. Razem z ta mocą rośnie cena no i na instalację gazowa musi być projekt budowlany oraz wykonawca z uprawnieniami, co zwiększa koszty.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 21:09
autor: wujo
Sam zaczynałem od gazu i szczerze powiem, że prąd to wygoda w użytkowaniu. Butla gazu (11kg) wbrew pozorom szybko się kończy a jak się skończy w trakcie grzania a nie ma drugiej zapasowej to mamy problem. Polecam grzałki.

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 21:49
autor: soltys
rastro pisze:Cena za M3 i opłata stała jest zależna od mocy odbiorników. Razem z ta mocą rośnie cena no i na instalację gazowa musi być projekt budowlany oraz wykonawca z uprawnieniami, co zwiększa koszty.
Nie wiem czy to są aby na miejscu argumenty. Na destylację alkoholu też musisz mieć uprawnienia i zgodę... Masz takowe?

Przede wszystkim rzadko kiedy zachodzi konieczność przeróbki instalacji Nie wiem dlaczego akurat to podajesz jako argument przeciw gazowi. W domu prywatnym zawsze masz jakąś zaślepkę albo trójnik, jakieś odejście po starym piecu w kotłowni itd. Do tego łącze elastyczne i sprawa załatwiona. Ja do grzania związanego z tym hobby używam kuchenki więc nic nie musiałem zmieniać.

Powiem Ci tak - u mnie w bloku (z czasów PRL) każdy miał identyczną konfigurację instalacji gazowej włącznie z kuchenką, przed którą każdy miał ohydny zawór w najbardziej widocznym miejscu tak z 10 cm od ściany... Każdego to wkurzało i każdy we własnym zakresie przerabiał instalację. Bez żadnego projektu. Ja byłem chyba ostatni w bloku, który to przerabiał - poszedłem do administracji osiedla i Pan kierownik poinformował mnie o prawnej sytuacji takiej inwestycji... po czym dodał po cichu "A weź se to pan zrób sam, jak każdy".
Ponieważ te zawory każdy miał prawie na końcu instalacji, jakakolwiek przeróbka wiązała się z pracą "pod ciśnieniem" (jest tylko jeden zbiorczy zawór na zewnątrz bloku w budce gazowej - więć odpada dostęp do niego). Wygląda to tak, że bierzesz boszówkę i po prostu ucinasz szybko rurę, po odcięciu do rury wkładasz morką szmatę i gaz się już nie ulatnia, gwintujesz rurę, zakręcasz nowy zawór i po sprawie.

Żeby było ciekawiej to oprócz tego, że jest jeden zawór na cały blok to gazomierz też jest jeden. Pisałem już o tym w innym temacie - blok ma 40 mieszkań i wszyscy płacą po równo, nie ważne ile zużyją. Oznacza to, że na proces rektyfikacji jaki prowadzę, składają się mieszkańcy 39 pozostałych lokali w bloku. Jedno grzanie kosztuje mnie może 30, może 40 groszy. I co? Zawsze gaz wychodzi drożej?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 24 maja 2014, 23:22
autor: rastro
Widzisz, przy jakimkolwiek wypadku z tym gazem... nie wiem jakie byś ubezpieczenie nie wykupił, to i tak jest twój problem. Trochę jak przy wypadku autem jak jedziesz na podwójnym gazie, to zawsze twoja wina. PS. gaz na złączki abonenckim praktycznie nie ma ciśnienia, to znaczy ma ale niewielkie nawet mniejsze niż ten z butli za redaktorem. Zabawa z gazem jest po prostu niebezpieczna, a bez tych formalności w przypadku jakiegoś wypadku... szkoda gadać.
Na prąd tez można jechać tanio, w bloku pakujemy się do piwnicy i heja. większość starszych bloków ma prąd na wspólnym liczniku. też wyjdzie może ze 30g za proces. U mnie do niedawna trzymano lodówki w takiej piwnicy. Tylko dlaczego wszyscy muszą się na to składać? gaz na ryczałt to już coraz większą zadość.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 07:11
autor: lesgo58
Czytam o tym podłączaniu się do wspólnych liczników w poczuciu tego że udało nam się zaoszczędzić kilka złotych na pędzeniu, a jednocześnie w poczuciu satysfakcji, że są frajerzy, którzy płacą za nasze cwaniactwo i ogarnia mnie smutek. I świadomość bardzo długiej drogi do przebycia ( kilka pokoleń? A może nigdy? ) aby nasze społeczeństwo stało się wspólnotą.
P.S. Co ja tu wypisuję? Chyba zaczyna działać SKS albo wczoraj za dużo pracowałem ( albo wypiłem ) :D

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 07:42
autor: Lootzek
Myślę że soltysowi chodziło o to że nawet gdyby chciał, to nie ma możliwości indywidualnie rozliczyć tego gazu, bo licznik jest wspólny dla wszystkich i tego nie przeskoczy. A co do prądu, kurczę.. Prowadząc proces zużywa się te powiedzmy średnio 2,5 kW na godzinę, niech operacja trwa godzin 6, jakie to są koszta? Niecałe 10 zł?.. Chyba faktycznie nie ma sensu dziadować, jeśli mamy za to komfort prowadzenia psotyfikacji we własnym domu, z dostępem do tv, książek, lodówki, kibelka itp. ;) No i bez ryzyka że zaraz może wścibski sąsiad wparować z pytaniem co tu tak szumi :P.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 08:32
autor: lesgo58
Wiem o co chodziło @sołtysowi. Ten post nie był skierowany personalnie do niego. I mam nadzieje, że tego nie odbierze w taki sposób.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 09:11
autor: pawgin
Grzałem gazem bo mam go praktycznie za darmo (taka praca). Ale ten argument szybko przestał być najważniejszy. Zagotowanie 40l wsadu zajmowało 2, 5h. Jaka to strata mojego cennego czasu. Teraz grzałki 3x1, 5kw - 40min i już kapie. Nie mówiąc o stabilnej pracy z użyciem regulatora.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 09:17
autor: Pretender
Bardzo dobre podsumowanie. Zwyciężył nasz cenny czas....;D

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 09:48
autor: soltys
Panowie, trochę źle mnie zrozumieliście. Nie chodzi o to, że uważam, że gaz jest lepszy czy też tańszy. Uważam wręcz odwrotnie. Ostatnio kumpel kupował destylator (od jednego z forumowych konstruktorów) i sam go odwiodłem od grzania gazem, zainstalował grzałki. Inny znajomy również kupił sprzęt i też chciał gaz, również udało mi się go odwieźć od gazu na rzecz prądu. Nawiasem mówiąc też namawiałem do do zakupu od forumowicza, zdecydował się jednak na zakup od innej osoby i teraz żałuje.

Tak czy owak ja również uważam, że grzanie prądem jest lepsze. Są jednak sytuacje (w których jest całkiem spora ilość użytkowników) gdzie po prostu głupio byłoby nie grzać tym gazem. Podam przykład swój: Instalacja w lokalu jest jednofazowa. Kory wywala poniżej 4 kW. Oznacza to, że gdybym chciał grzać prądem to domownicy musieliby zrezygnować z cywilizacji: telewizory, piekarniki, suszarki do włosów, odkurzacze, lodówka, pralka, zmywarka... Gospodarstwo domowe zużywa z roku na rok co raz więcej energii a instalacja jest bez zmian. Tak więc gaz ziemny jest u mnie jedyną słuszną opcją. No chyba, że zakupię agregat prądotwórczy i dam go na balkon - to by się sąsiedzi dopiero zdziwili... Wiem, że ludzi w takiej sytuacji jak ja na forum jest spora ilość ale ponieważ gaz jest już niemodny to za bardzo nie wychylają się z cienia, może z obawy przed zbiorową negacją. Przypomina mi to sytuację jak do niedawna pluto na CM-y z ZP, dopóki nie okazało się, że na tym przestarzałym wieszaku również można otrzymać czysty produkt.
Zagotowanie 40l wsadu zajmowało 2, 5h. Jaka to strata mojego cennego czasu. Teraz grzałki 3x1, 5kw - 40min i już kapie. Nie mówiąc o stabilnej pracy z użyciem regulatora.
Ja na gazie ziemnym na kuchence w kuchni rozgrzewam 30l w ciągu 55 min. Więc nie jest źle. A 5 kW to chyba razem z sąsiadem musielibyśmy podłączać:)

Jeszcze raz napiszę - prąd jest lepszy. Ale nie dla wszystkich.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 10:34
autor: Pretender
Pod tym też się podpiszę. Bo jeśli nie ma innego wyjścia niż prąd to gaz również się nada. Przecież psocić to my lubimy ;D

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 25 maja 2014, 12:05
autor: Lootzek
No toż to oczywista oczywistość że nie ustalamy tu jakiegoś standardu który ma obowiązywać wszystkich :). Każdy grzeje czym może i mu lepiej/łatwiej/taniej wychodzi. Na Bałkanach grzeją kotły nad ogniskiem i też im kapie pychotka, znana na cały świat i pewnie tacy destylerzy przeklęli by nas w żywy kamień za te prądy i gazy :P. Po prostu jest to forum dyskusyjne i jako na takim z definicji, dyskutujemy zawzięcie nad zaletami i wadami różnych rozwiązań.
Wasze zdrówko wspomnieniem jesieni, czyli jabłkowicą na lodzie! :D

Re: Odp: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 26 maja 2014, 15:02
autor: michal278
Nikt nie zabroni grzać węglem lub drzewem. W lesie albo gaz albo drewno zostaje np.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 3 cze 2014, 09:46
autor: monument22
Chce się pochwalić efektem końcowym i podsumować swoje wyczyny.
Baniaczek 30l (wlewam 25l)
Rura 1,1m, wypełniona 10cm sprężynki miedziane, reszta zmywaki (weszło mi około 16szt)
Chłodnica szklana

Chcę się poradzić czy wszystko dobrze robię.
Na pierwszy rzut było wino śliwkowe i winogronowe. Wrzenie w baniaku zaczęło się w granicy temperatur 85-86stC w tym czasie nastąpiło nagrzewanie rury i po chwili kapanie.Temperatura w rurze 75st. Odlałem pierwsze 90ml na rozpałkę do pieca a reszta do garnuszka. Destylację prowadziłem do temperatur: w baniaku 97st, w rurze 95st a moc kapanego produktu spadło do 30%.
Smak wyszedł zaje... z posmakiem śliwek.
1.Mam pytanie czy można destylować wina słodkie, ziołowe?
2.Czy w dobrym momencie skończyłem psocenie a może jeszcze mogłem wyciągnąć trochę %

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 5 cze 2014, 16:14
autor: Pretender
Oczywiście, można takie wina destylować. Z tym, że dunder będzie zawierał cukier. I jeśli będziengo dużo w dundrze to warto nastawić na nim kolejny nastaw. Jeśli jechałeś aż do 30%, to nałapałeś pogonów. Ale jeśli odpowiada Ci efekt końcowy to nie widzę problemu ;D powinieneś określić się czy dwanrazy koncertujesz czy tylko raz. Jeśli jeden raz to dokładne cięcie frakcji, jeśli dwa razy to za pierwszym razem odpęd, jedziesz do końca, a za drugim cięcie frakcji.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 6 cze 2014, 11:50
autor: monument22
Na chwilę obecną raz pędzę, lecz jestem ciekaw jaki smak wyjdzie po dwóch odpędach. Dodam że pędziłem już z słodkiego wina i efekt był niezły. Jak prawidłowo rozdzielić frakcję na jakiej temperaturze wrzenia zakończyć lub przy jakim % ?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 6 cze 2014, 13:08
autor: Pretender
nie ma gotowego przepisu, na podstawie którego otrzymany produkt będzie za każdym razem idealny. Dlatego kieruj się smakiem i zapachem, a procenty zostaw w spokoju. Raz kończysz przy 40%, raz przy 50%, a innym razem wyczujesz pogony już przy 55%.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 6 cze 2014, 13:12
autor: aronia
Podział przy takim sprzęcie tylko organoleptycznie, bo przy różnym surowcu różne smaki są pożądane - czasem są one w przedgonach, czasem w pogonach. Dla cukrówek pierwszy raz rób tak, aby wyciągnąć jak najwięcej alkoholu, a czyszczenie zostaw na 2 raz. Temperatury nie wiele Ci pomogą, bo z dokładnością termometrów różnie bywa w zależności od zakresu, dochodzi jeszcze wpływ ciśnienia.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 6 wrz 2014, 14:13
autor: monument22
Witam ponownie. Zamierzam rozbudować sprzęt . Chce dodać coś na zasadzie ZP, taką spiralę chłodzącą na górze rury. Zastanawiam się czy nie warto wydłużyć rury dodatkowo. Chłodniczka będzie długości około 20 cm, stąd moje pytanie czy nie lepiej wydłużyć całości np. o 50-100cm (tylko nie wiem czy stabilnie to będzie stać na palniku).

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 7 wrz 2014, 11:50
autor: aronia
Jak masz możliwość to przedłużaj ile się da w górę. Jeżeli chcesz przerabiać to zastanów się czy nie lepsza inna głowica(Aabratek, Puszkowa, Bokakob), ale ZP też mogą być. Przy okazji pomyśl o innych przeróbkach: dodatkowy termometr, wziernik, OVM. Przeczytaj też te tematy: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html i http://alkohole-domowe.com/forum/post78355.html#p78355 .

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 9 wrz 2014, 17:29
autor: monument22
Skłoniłem się do refluksu wewnętrznego. Wykonałem sprężynę z rurki KO fi 10 i umieściłem w rurze fi 50. Tak mi to wyszło:




Wykonanie może nie powala , lecz na warunki i moje liche doświadczenie spawacza muszą na chwile obecną wystarczyć. Wszystko jest jeszcze do wyczyszczenia. Założe dławik precyzyjny by skutecznie dozować wode na refluks.
Kolego aronia, przeczytałem to co mi podesłałeś, zastanawiam się czy ja zapanuję nad procesem bez termometru na szycie, czy jest on koniecznością?
Oraz mam jeszcze parę pytań
1.czy upychać zmywaki KO do tej części z refluksem?
2.ocieplić rurę w celu lepszego zapoznawania na procesem?
3.czy chłodnica musi być zaraz za miejscem wyjścia oparów alkoholowych. Uchwyty pod chłodnice mam w starej części ok 40 cm od szczytu refluksu.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 9 wrz 2014, 21:42
autor: aronia
Bez termometru na szczycie da się pracować - oddzielanie zanieczyszczeń przez ich właściwości organoleptyczne, a smakówki jak nazwa wskazuje na smak. Możesz też dać na szczycie trójnik, a w jednym z otworów umieścić sondę. Jeżeli chodzi o termometry to jeżeli marzy Ci się spirytus z tego aparatu to ważniejszy jest ten w dole kolumny(10 półka).
Przy konfiguracji pod spirytus załóż ocieplenie(np 2 warstwy otuliny do rur) - dla lepszej stabilizacji procesu i ograniczenia zużycia energii. Do smakówek wedle uznania - % i aromaty możesz sterować przepływem, a bez ocieplenia będzie po prostu większy refluks od całej kolumny.
Zmywaki daj prawie do samego szczytu, aby utrudnić oparom alkoholu przejście przez tą spirale.
Chłodnica może zostać na swoim miejscu tylko zwróć uwagę na połączenie, aby gdzieś po drodze opary Ci nie uciekały

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 11 wrz 2014, 20:19
autor: monument22
Skłoniłem się do termometru elektronicznego na szczycie. Rozważam tylko jak go zamontować by było szczelnie. Można kupić jakieś przyłącze czy trzeba kombinować w inny sposób?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 13 wrz 2014, 18:02
autor: monument22
Jestem po pierwszych testach. Moje obserwacje:
Proces wydaje mi się stabilny , uzyskany produkt w granicy >95%. Zaczęło kapać gdy na termometrze uzyskało temperaturę 74-75stopni. Jest to termometr umiejscowiony przed refluksem. Gdy temperatura wzrosła powyżej 75 stopni zaczął lecieć pogon . Nastaw był z 30l cukrówki około 18-20%. uzyskałem około 3l >95% i około 1,5l ~95%pogonu (plus małe straty około 0,3l wylało się i zapaliło od palnika)Wooo miałem pietra ale tak to jest że zamiast iść spać po nocnej zmianie to się bawiłem .Grzałem do uzyskania prawie 100stopni na baniaku i 85stopni na termometrze przed refluksem. Starałem się utrzymywać urobek w granicy 3-5kropli na sekundę regulując przepływem wody w refluksie i mocą grzania . Ogólnie proces trwał krótko około 3h, gdy bez refluksu trwał około 4-5h.Nie wiem czy taki efekt jest dobry czy zły. Wydaje mi się że mało wyszło ale może tylko tak się wydaje przez to że tyle volt ma.
Dołączam zdjęcie sprzętu.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 14 wrz 2014, 05:16
autor: aronia
Wydajność podawaj w odniesieniu do ilości użytego cukru na nastaw - wtedy można oszacować czy jest prawidłowa, bo % nastawu z opakowania drożdży nie do końca zawsze można wierzyć.
Termometr zamontuj w okolicy 10 półki, a co do reszty to przeczytaj jeszcze raz link który podałem wcześniej.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 14 wrz 2014, 13:09
autor: monument22
Ilość cukru byłą w okolicy 7-8kg. Nastaw na drożdżach turbo.Z tego co znalazłęm to 1 kg cukru daje w przybliżeniu 0,6 l etanolu.Czyli powinienem otrzymać z 7kg około 4,2l(w tym pogony)
Zapoznałem się z tymi tematami, przeczytałem również ten kolegi lesgo58 http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861. Tematy obszerne dochodzę do wniosku że jest to dział nauki oparty wielu latach obserwacji i doświadczeniach.
Kolego aronia w najbliższym czasie zamontuje termometr elektroniczny na szczycie (chyba że ważniejszy byłby na wysokości 10 półki?).
Na chwile obecną stabilizowałem w okolicy 20min, później zmniejszałem przepływ przez spirale i zbierałem pierwszą 50ml. Mój aerometr do pomiaru % jest do 95% i z tego co widzę zamyka się skala a nawet jest więcej.
Jeszcze jedno pytanie , do otrzymanego destylatu dodałem wody. Chciałem zrobić buteleczkę takiego 50% produktu. Niestety zmętniało mi po pewnym czasie i zastanawiam nie co może być powodem. Woda u mnie jest dobra a i dodałem z filtra dla pewności . Może to wina różnych temperatur obu cieczy.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: niedziela, 14 wrz 2014, 21:38
autor: aronia
W okolicy 1kg to jest 0,6l różnicy. Przy spirytusie ważniejszy ten na 10 półce(ja bym montował pierwsze tu), przy smakówkach ważniejszy na szczycie. Mętnienie może mieć kilka przyczyn - są o tym całe tematy(poszukaj): ogólnie albo wysoka zawartość rozpuszczonych związków w wodzie albo złapałeś pogony.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 19 wrz 2014, 21:41
autor: monument22
Panowie, czy bimber może zapleśnieć? Mam kilka butelek z przed około miesiąca 50%. tworzy się w środku zawiesina , wygląda to jak pleśń. Zbierany był pogon. Na forum nie znalazłem informacji na ten temat. Google też nic mi nie odpowiada.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 19 wrz 2014, 22:26
autor: gr000by
Od 21% nic nie jest w stanie się rozwijać przy takim stężeniu alkoholu. Jeżeli pojawia się zmętnienie to musi w jakiś sposób zmniejszać się rozpuszczalność pogonów lub substancji mineralnych w cieczy, w której były do tej pory rozpuszczone. Musiała zmaleć temperatura w pomieszczeniu, gdzie przechowujesz to cudo, lub stało się coś innego, ale nie przychodzi mi nic innego do głowy, niż spadek temperatury.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 19 wrz 2014, 22:37
autor: aronia
Wrzuć fotkę i będziemy mogli coś więcej powiedzieć. W tych butlach był pogon czy w innych? Jaki ma zapach ta ciecz?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 19 wrz 2014, 23:29
autor: monument22

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 13 lut 2015, 11:51
autor: monument22
Witam ponownie. Mam zamiar trochę unowocześnić sprzęt i zastanawiam się co mógłbym zmienić by otrzymać jeszcze lepszy destylat. Dodałem termometr elektroniczny na szczycie do mocniejszych trunków. Nie będę ukrywał, że stawiam na smak. Mam już wypróbowane drożdże i sporo nastawu owocowego do przerobienia. Na pewno będę chciał wymienić chłodnicę na nierdzewna połączoną na SMS by pasowała przy następnym projekcie. A może sposób pędzenia trochę inny polecicie. Obecnie smakówki robię bez refluksu. Gon odciągam z zakresu temp 88 do 93 .

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 14 lut 2015, 00:14
autor: Lootzek
monument22 pisze:Mam zamiar trochę unowocześnić sprzęt i zastanawiam się co mógłbym zmienić by otrzymać jeszcze lepszy destylat.
Jeśli dobrze widzę na zdjęciach, masz niezły zalążek kolumny, tę górną część zagospodaruj jako skraplacz, między rurę główną a tę górę wstaw głowicę głowicę grzybkową lub półkową, jaką Ci łatwiej będzie ulepić, termometr w okolice 10 półki teoretycznej i masz pełnoprawną kolumnę. Lepiej czy gorzej, ale majstrujesz sam i dajesz radę, więc.. na pewno dasz radę :mrgreen: , a na takiej konfiguracji już sporo zdziałasz.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 16 lut 2015, 18:13
autor: monument22
Niestety nie mogę dołożyć nic więcej bo nie zmieszcze się w piwnicy i strop będę musiał kuć: p . A może bym trochę skrócił część pierwsza. Obecnie ma 1m. Jakiej długości musiała by być głowica półkowa. Później dolną część będę zmieniał na wykonanie bardziej profesjonalne. Głowice bym zrobił na śrubunki SMS dla latwiejszego montażu. Wizjer jest konieczny?
A może zastosować bufor by ukierunkować opary by nie szły po ściankach rury. Jak tak to w którym miejscu go zastosować.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 17 lut 2015, 10:51
autor: Lootzek
A to zerknij do tematu "Ramzolowe tytranie" i popatrz jak rozwiązał skośne półki w swoim mini stillu. W tym rozwiązaniu nic pomiędzy kolumnę i skraplacz nie będziesz musiał dawać i myślę że spokojnie zamkniesz się z wymiarami bez żadnego kucia ;) Nie wiem jak długa jest sekcja ze spiralą, ale podejrzewam że półki musiałbyś wmontować w górę kolumny zamiast w skraplacz.

Wziernik możesz zrobić z dwóch rurek wspawanych jedna pod drugą, połączonych wężykiem silikonowym. Bez fajerwerków ale spełni swoją rolę. Nie będzie to może "magna machina" jak niektórych kolegów, ale na pewno uzyskasz z niej satysfakcjonującej jakości kropelki prowadząc właściwie proces.

Dlaczego opary miały by iść po ściankach kolumny? Po to między innymi jest wypełnienie i jego równomierne rozmieszczenie, by pary szły całym przekrojem kolumny.
W wolnej chwili dodam poglądowy rysunek jak to widzę.

Edycja: Obiecany rysunek. Trochę na kolanie ale chyba czytelny.
monument.jpg

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 17 lut 2015, 21:23
autor: monument22
Super mi to z wizualizowałeś. Co do buforu gdzieś na forum spotkałem się z takim rozwiązaniem i sądziłem że może będzie dobre i u mnie.

Trochę mam pytań co do rysunku
1. Temperatura do smakówek? jaka
2. Temperatura do mocniejszych trunków? tu rozumien 76 st
3. Wypełnienie dawać do samej półki(w wizjerze)?
4. Tu może głupie pytanie, zasilanie zimnej wody na spirale(mam teraz tak podłączone. I dodam że wychodzi dobre 95%)
5. Odejście ciepłej
6. Co to jest za wypustka na tej półce

Czy pędząc z głowicą półkową załączać chłodzenie na spirale chcąc uzyskać smakówki?

Wizjer bym zrobił z SMS DN 25 i może pleksy lub jakiegoś szkła.
Głowice bym rozdzielił śrubunkami SMS by lepiej było wspawać. I co to za

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 18 lut 2015, 08:16
autor: radius
Ad. 1 - To zależy w jaki sposób chcesz te smakówki destylować. Jeżeli bez refluksu to raczej wg wskazań alkoholomierza niż termometru, ale można również z lekkim refluksem. Więcej - http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html
Ad. 2 - Nie. Temperatura sama ustali się na stałym poziomie i wcale nie musi być za każdym razem taka sama.
Ad. 3 - Tak
Ad. 4 - Prawidłowo
Ad. 5. - Jak wyżej
Ad. 6 - Rureczka przelewu

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 18 lut 2015, 09:20
autor: Lootzek
@monument22, jeszcze do twojego postu: do wziernika użyj szkła borokrzemowego, nie "jakiegoś" bo może nie wytrzymać. Pleksa też odpada. Niby wytrzymuje temperaturę jaka panuje w kolumnie ale:
- szybko Ci się porysuje i zmatowieje
- w kontakcie z alkoholem, a szczególnie gorącym ulega "erozji"
- nie wiadomo jakie syfy producent dał do tworzywa.
Kolejna rzecz to miedź: nie musi jej być 20 cm to wartość zalecana. Z praktyki, wystarczy nawet 10, po prostu będziesz musiał częściej czyścić ale zyskasz na wysokości wypełnienia zasadniczego, a w tak niskiej kolumnie każdy cm jest na wagę złota. :)

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 19 lut 2015, 07:42
autor: monument22
Temat o destylacji wg lesgo ciekawy. Namiętnie to studiuje. Niestety minusem użycia rerluksu są aromaty spirytusowe dość niechciane podczas otrzymywania dundru smakowego. Zaczymam kompletować rzeczy. Ale pierwsza rzeczą będzie spawarka tig by samemu to w miarę profesjonalnie zrobić.
Jak uda mi się kupić szkło do wizjera to zastosuje borokrzemowe chodź jeszcze jest plexa z poliwęglanu dopuszczona do spożywczyki.
Jeszcze tylko pytanie co do tych półek zastosować dwie ? I jaka długość tak do polowy kolumny wygięte czy profilowane na łezkę.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 19 lut 2015, 10:11
autor: gr000by
Jak już myślisz o TIGu to czemu próbujesz oszczędzić na wzierniku i na siłę wciskasz tam tworzywo niezbyt pasujące do gorącego spirytusu występującego w kolumnie? Albo odpowiednie szkło, albo wziernik z rurki silikonowej równolegle do kolumny - też się sprawdza, sam mam taki i nie narzekam.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 19 lut 2015, 11:06
autor: ta_moko
@monument22,
krążek szkła borokrzemowego do wziernika to u szklarza wydatek ok 15zł. Popytaj u szklarzy w swojej okolicy...

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 19 lut 2015, 11:35
autor: HomoChemicus
monument22 pisze:Niestety minusem użycia rerluksu są aromaty spirytusowe dość niechciane podczas otrzymywania dundru smakowego.
Rozwiń to trochę, bo ewidentnie widać, że się totalnie pogubiłeś.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 20 lut 2015, 06:50
autor: monument22
Zagłębiajac się w tym temacie lesgo o "sposób wykorzystania kolumny do destylacji prostej"alkohole-domowe.com/forum/post80979.html?hilit=aromat%20spirytus#p80979 jest informacja
lesgo58 pisze:Tutaj niestety musimy iść na kompromis i dlatego potrzebne jest dużo samozaparcia, cierpliwości i doświadczenia. Gdyż destylat otrzymany przy współpracy z refluksem, ulega dość dużemu oczyszczeniu, które może pracować na naszą korzyść ale może być też przekleństwem. Im więcej refluksu tym więcej aromatów spirytusowych, im mniej tym destylat bardziej aromatyczny.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 20 lut 2015, 09:59
autor: gr000by
Może tutaj znajdziesz jeszcze coś interesującego - nawet nie patrząc na dokładny opis procesu, tylko na stosowane wypełnienie, utrzymywane temperatury, dzielenie frakcji, itp.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 24 sie 2015, 15:23
autor: monument22
Witam po małej przerwie. Wertując forum i po pewnych próbach niektórych udanych nie których nie postanowiłem dalej iść na przód rozwijając się w dziedzinie bimbrownika amatora.
Tak więc zaczne od tego, że czas pędzenia jest u mnie na granicy 5h co niestety uniemożliwia prace "ciągłą" mam tu na myśli częste pozostawanie po godzinach w pracy i brak czasu dla rodziny.
I tu chce wyjść na przeciw wszystkiemu i zrobić automat do PS. Mianowicie oparte by to było na pewnym rodzaju sterownika do którego podłączone by były 2 czujniki temperatury. Po swoim doświadczeniu z tym sprzętem co posiadam mam już pewien zakres wiedzy . Wszystko bym uśrednił biorąc pod uwagę temperaturę w baniaku. Oczywiście wiązało by się to z opracowaniem różnych programów w zależności od wsadu(smakówki, cukrówki, spirytus). Jedynie dla spirytusu brał bym pod uwagę temperaturę na szczycie kulumny. Wszystko to by sterowało elektrozaworami które by przełączały się w celu odbioru przedgonu, gonu i pogonu do trzech różnych naczyń. Co sądzicie o takim pomyślę.
Chodzi tu głównie o to by sprzęt pracował jak powiedzeniu"frania pierze a ja leże" i w dodatku w nocy;)

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 24 sie 2015, 16:27
autor: HomoChemicus
Zacznijmy od tego, że powinno się pilnować włączonego sprzętu.
Jak zamierzasz sterować aparaturą w przypadku cukrówki i surówki? W takich przypadkach utrzymuje się stabilną temperaturę na 10 półce. Termometr w głowicy przydaje się tylko do oszacowania zawartości alkoholu w destylacie.
Jeżeli możesz, to rozwiń swoje założenia odnośnie sterowania kolumną. Postaramy się coś podpowiedzieć. Od razu podpowiem, że wszelkiego rodzaju regulatory PID praktycznie nie mają zastosowania w naszym hobby.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 24 sie 2015, 20:16
autor: monument22
Pewnie moje doświadczenie nie jest jeszcze tak obszerne i popełniam błędy, lecz zauważyłem że w określonym przedziale temperatur (w bańce) otrzymuję świetny truneczek (zależy od mocy wsadu) reszta idzie do osobnych naczyń.
Do spirytusu termometr mam na szczycie gdzie przy mocniejszym grzaniu i załączonym refluksie wewnętrznym otrzymuje destylat 95% naprawdę dobrej jakości.
Moje pierwsze założenie to był regulator PID lecz po kilku artykułach na forum wykluczyłem tą opcję.
Chcę zastosować sterownik PLC, temperatury będą zbierane przez permopary przez przetworniki na wejścia analogowe.
Zastanawiam się tylko jeszcze jak zasterować regulatorem mocy grzania i jaki wybrać
Regulatorem chcę tak zasterować by na początku grzałki szły na 100% po osiągnięciu określonej temperatury przełączyły się na z góry określoną wartość np 30% i tak sobie pykały .Alkohol sobie będzie kapał a zawory się będą przełączać w zależności od temperatury w bańce np(hipotetycznie)
86st -moment nagrzewania się klumny, załącza się zawór wody(woda na chłodnice, ewentualnie refluks), otwarcie zaworu przedgonu
88st- moment przełączenia zaworów przedgon-gon właściwy
94st-przełaczenie zaworów gon właściwy -pogon
98st-wyłaczenie grzania, po 10 min wyłączenie wody)

Tak sobie o tym myślę na początek, wiem że na wysokości 10 półki powinienem patrzeć lecz wygodnie mi się obserwuje temperaturę w bańce i wszystko zależy od doświadczenia na indywidualnych sprzętach

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: poniedziałek, 24 sie 2015, 22:19
autor: aronia
A takie szybkie pytanie: kojarzysz coś takiego jak SKN? Rozumiem, że samodzielna budowa bardziej Ci odpowiada, ale poczytaj o gotowych rozwiązaniach, żebyś nie utopił środków i czasu na coś co ktoś już zbudował...

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 25 sie 2015, 09:14
autor: monument22
Widziałem cały zestaw z kegiem i kolumną ale cena wyrywala z kapci. Ale o samym sterowniku dopiero teraz poczytalem. Przyznam że założenie ma być takie samo. Koszt sterownika do600zl chyba. W moim wypadku bym to robił po kosztach tylko nie wiem czy dam rade to tak zrobić jak planuje

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 25 sie 2015, 09:43
autor: aronia
No to próbuj - tylko zrób szybką kalkulację czy Twoje "po kosztach" i czas poświęcony na budowę i testy jest wart oszczędzenia tych pieniędzy.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 25 sie 2015, 10:18
autor: boxer1981228
@ monument22 dobrze przemyśl to co pisze @aronia, ja też sam budowałem bo nie było złociszy na zakup od razu gotowca, jak podliczyłem wszystkie zakupy to wyszło 2 razy tyle co nowa kolumna. A jak już skończyłem budowę to zachciało się czegoś innego i kolumna mojej produkcji została sprzedana za połowe tego co zainwestowałem. Przemyśl dobrze i przelicz co Ci się bardziej opłaca.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 25 sie 2015, 11:45
autor: monument22
-Grzałka 2x2kw 60zł
-Tuleja do grzałki 10zł
-Elektrozawory 0zł
-Sterownik jak się uda załatwić to za 0zł
-Regulator mocy grzania ?? Trzeba kupic. Cena bliżej mi jeszcze nie znana
-Praca i wykonanie bezcenne

Wiec sam rozumiesz moje zapędy

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: wtorek, 25 sie 2015, 14:38
autor: aronia
No to pozostaje tylko życzyć powodzenia i czekamy na relacje z budowy - zarówno wzloty jak i upadki w trakcie realizacji.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 26 sie 2015, 13:11
autor: monument22
Panowie a co sadzicie o
Wzmocniony regulator mocy odbiorników 230 VAC
https://sklep.avt.pl/avt1860.html

Czy podoła to grzałce 4kw w moim baniaku.
Zastosowałbym dwa takie , jeden by sterował min drugi max temperaturą. Sygnał by nie szedł bezpośrednio na nie ze sterownika lecz pośrednio przez przekaźniki.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 26 sie 2015, 18:17
autor: aronia
Jak dołożysz wentylator to powinno dać. Co do reszty to nie do końca rozumiem jak by to miało działać według Ciebie - możesz jakiś schemat przedstawić?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 26 sie 2015, 19:25
autor: HomoChemicus
monument22 pisze:jeden by sterował min drugi max temperaturą.
Sterowanie temperaturą poprzez przekaźnik? Brałeś coś?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 26 sie 2015, 21:14
autor: monument22
Źle mnie zrozumiałeś. Czujniki temperatury będą podpięte do sterownika który poprzez wyjścia przekaźnikowe będą sterować grzałka . Jeden output będzie sterować min mocy drugi maximum mocy grzałki. Maximum chce ustawić około 90% mocy grzałki minimum doświadczalnie około 30% grzania. Jak zgromadze wszystkie części postarał się to przedstawić a w wolnej chwili cos narysować.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: środa, 26 sie 2015, 21:56
autor: Lootzek
Nadal nic z tego nie rozumiem.. :bezradny: Ale co i czym chcesz regulować w ten sposób w potstillu, bo jeśli dobrze zrozumiałem, do takowego ma ta automata służyć? I gdzie zamierzasz dać czujnik(i) z których będziesz zbierał pomiar?

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 15:51
autor: monument22
Lootzek pisze:Nadal nic z tego nie rozumiem.. :bezradny: Ale co i czym chcesz regulować w ten sposób w potstillu, bo jeśli dobrze zrozumiałem, do takowego ma ta automata służyć? I gdzie zamierzasz dać czujnik(i) z których będziesz zbierał pomiar?
Kolego Lootzek w sumie dużo tłumaczenia. Temperatura mogła by być zbierana z kilku punktów i sterownik by to przerabiał regulował by otwarciem i zamknięciem zaworów oraz sterować miał załączeniem regulatorów mocy.


Napotkałem problem, jak przerobić sygnał z permopary na sygnał 0-10v . Cały mój plan dał w łeb. Chyba że znacie jakiś prosty sposób otrzymania sygnału 0-10v z jakiegoś czujnika temperatury.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 15:58
autor: Roger
monument22 pisze:Napotkałem problem, jak przerobić sygnał z permopary na sygnał 0-10v .
....................................................................................................

Chyba że znacie jakiś prosty sposób otrzymania sygnału 0-10v z jakiegoś czujnika temperatury.

To pierwsze jest naprawdę dobre :respect:

Druga cześć już lepiej, tyle ze czujniki temperatury to przeważnie NTC lub PTC czyli w funkcji temperatury zmienia się ich rezystancja ... w pierwszym wypadku maleje w funkcji wzrostu temperatury w drugim rośnie ... zatem resztę możesz sobie dopisać ;)

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 19:03
autor: monument22
Są takie przetworniki w przemyśle , lecz niestety finansowo nie dostępne dla nas domowych bimbrowników.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 20:02
autor: Zygmunt
Bez przesady...

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 20:07
autor: monument22
Kolego Zygmunt jak mozesz daj namiary na coś w rozsądnej cenie bo szukam na necie i nie mogę znaleźć albo schemat do zrobienia. ;)

Mod.
Nie cytujemy postów poprzedzających w całości!

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: czwartek, 27 sie 2015, 22:28
autor: aronia
Jak ja uwielbiam takie sytuacje jak się "automatyk/elektronik" bez pełnego pojęcia o procesie zabiera za budowę:
zrobić automat do PS
- no to rób - POWODZENIA
po pewnych próbach niektórych udanych nie których nie
- czyli wiem już bardzo dużo
chyba że znacie jakiś prosty sposób
- wróć... to Ty robisz czy my?
-Elektrozawory 0zł
-Sterownik jak się uda załatwić to za 0zł
-Regulator mocy grzania ?? Trzeba kupic. Cena bliżej mi jeszcze nie znana
-Praca i wykonanie bezcenne
- rozumiem, że elementy "zdobyczne" zachęcają do samodzielnej budowy, ale... regulator x2 z linku(według Twojego pomysłu) z wysyłką to już ponad 100 czyli to co bezcenne jest warte na obecną chwilę jakieś 420 zł porównując do SKN-a...
Życzę Ci aby udało Ci się ukończyć całość w czasie poniżej 42h(ewentualnie 84h) - razem z wyszukiwaniem i zamawianiem wszystkich części, testowaniem, nanoszeniem niezbędnych poprawek itp.
P.S. Jeżeli moderator uzna to za zbyt duży OT to jak najbardziej może usunąć post, ale chce zwrócić uwagę na pewną rzecz - warto nauczyć się wyceniać swoją prace/czas, bo podejście "ważne, że nie wydałem ani zł" czasem może się odbić sporą czkawką...

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 4 wrz 2015, 07:18
autor: monument22
Jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ekspertem nie jestem w procesie, maniakiem nie jestem a bimbrowanie traktuje jako hobby tak samo jak automatykę do sprzętu. Jak będę miał czas i okazje to będę dłubał w zimowe wieczory. Każdy chce ulepszać i poprawiać ja uważam że tylko smakowy muszę poprawić bo spirytus wychodzi naprawdę dobry bez żadnych niepożądanych aromatów. Można mieć sprzęt gotowy za 8k i co jaka przyjemność z tego, ja wole sobie robić sam , czasami wyjdzie czasami nie. Ale uczyć trzeba się na błędach. Taka nieudaną rzeczą u mnie są półki gdzie już wiem popełniłem parę błędów których będę chciał poprawić kiedys.

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: piątek, 4 wrz 2015, 22:34
autor: Lootzek
No to ja tylko ostatnie słówko i się nie wtrącam więcej ;)
Piszesz:
monument22 pisze: uważam że tylko smakowy muszę poprawić bo spirytus wychodzi naprawdę dobry.
Czyli chcesz zrobić automatykę do trunków smakowych, przy których z założenia głównym wyznacznikiem jest właśnie zapach i smak.. A przecież każdy taki nastaw jest inny, nawet z tego samego surowca np. jabłek, rezultat zależy od mnóstwa czynników i tylko doświadczenie i wyczucie operatora pozwoli uzyskać coś dobrego. Im dłużej bawię się kolumną, tym bardziej stwierdzam że uzyskanie dobrego spirytusu to banał. Wlać, włączyć sprzęt, odebrać smroda, pilnować temperaturę i samo się robi. A smakówki ciągle mnie zaskakują, mimo że od nich zaczynałem na potstillu. Tu nie ma tak że przy takiej a takiej mocy, w temperaturze takiej a takiej leci dobre, a reszta to syf..
Ale powodzenia życzę i przede wszystkim radochy z majsterkowania, bo to chyba najważniejsze :)

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 5 wrz 2015, 09:32
autor: monument22
Automat to ma być uniwersalny. Jak się uda chce zrobić różne programy pod różne nastawy wybierane przełącznikiem selekcyjnym. Smakowy jest różny. Ale np mając nastaw wina 200l można przypuścić ze każde pędzenie będzie podobne tym bardziej ze mam baniak 30l ;)

Re: Używany baniak i kompletowanie sprzętu

: sobota, 5 wrz 2015, 10:28
autor: lesgo58
@monument22

Podaje Ci kilka warunków jakie musisz spełnić aby automatyka - chociaż w części - miała sens :
- nastaw robisz z tych samych surowców (uprawa, zbiory, przechowanie itp. w kontrolowanych warunkach)
- używasz tych samych wyselekcjonowanych drożdży,
- używasz tych samych dodatków (pożywka, itp)
- używasz tej samej wody do rozrabiana nastawu,
- nastaw fermentujesz w kontrolowanych warunkach,
- uwzględniasz ciśnienie atmosferyczne danego dnia,
- grzejesz z tą samą mocą,
- tniesz frakcje w podobny sposób (po wielokrotnych próbach)
- jeśli nie używasz sprzętu dwustopniowego (np. alembik + kolumna) to do drugiego gotowania rozcieńczasz w identyczny sposób i na takiej samej wodzie.
I to chyba by było - z grubsza - wszystko... Nie napisałem tego aby Ciebie zniechęcić ale żeby pokazać Tobie, że gra nie warta zabawy. Zrobienie automatu do rektyfikacji jest sztuką, ale do smakówek jest - moim zdaniem w warunkach amatorsko/hobbystycznych - zamierzeniem nierealnym.
Ekspertem nie jestem w procesie, maniakiem nie jestem a bimbrowanie traktuje jako hobby tak samo jak automatykę do sprzętu.
I tej opcji się trzymaj.