Alkohole-Domowe.com

Cześć!
Szukam odpowiedzi na pytanie na temat kształtu deflegmatora w alembikach.

Pojawiają się rozszerzane do góry, do dołu, stożkowe.. itp. Jaki wpływ mają poszczególne rozwiązania na rodzaj trunku? Szukam konkretnych odpowiedzi przed podjęciem budowy i znaleźć nie mogę..

Dla przykładu:


Pozdrawiam.

W rysunkach które wkleiłeś ze strony która notabene jest nam znana jakoś nie widzę tam typowej czapy. Gdzie się podziała?
Odwrócone szablonowe elementy.
Gęsiej typowej szyi też nie widzę. Jedynie 3 rodzaje dzióbków. Każdy pod innym kątem.

Jak miałbym klamkę przystawioną do głowy to bym wybrał środkowy. A jak nie miałbym przymusu to nie wybrałbym żadnego.

To szablonowe wykonania. Nie twierdzę że brzydkie. Ładne błyszczące.

A jaka cena tych tam......alembików?

Zdjęcie dałem dla przykładu. Bo widzę różne konstrukcje a nigdzie nie mogę doszukać się ich wpływu na rodzaj trunku.
Ogólnie chciałbym wydobyć max smaków/aromatów i szukam odpowiedniej konstrukcji do zbudowania samemu.

Bardzo ciekawe pytanie Również bardzo interesuje mnie wpływ kształtu alembika na smak. Tak "na logikę":
- mniejsza średnica to większa prędkość pary, krótszy czas kontaktu z powierzchnią czapy oraz mniejsza sama powierzchnia,
- większa średnica to mniejsza prędkość pary, dłuższy czas kontaktu oraz większa powierzchnia.

To tylko moje przemyślenie, proszę mnie nie bić.

Z tego co pamiętam to te dziubki jak to kolega @rozrywek nazwał to ten ustawiony do góry daje najmniej aromatów na płasko jest tak pół na pół a w dół najwięcej

Dziubki to racja. Bardziej zastanawiam się nad kształtem
Tutaj szybki szkic: I teraz czy zostawić tak jak jest czy też odwrócić aby się rozszerzał ku górze? Chciałbym uzyskać jak najwięcej smaków w efekcie końcowym.

Jak najłagodniej przechodzący kształt.
Taki wybierz i takiego szukaj.
Obłość powoduje delikatną pracę par.
Ostre kąty i zawirowania spowodują wycinanie frakcjii. A są i chciane i niechciane.
Rozumiem że pytasz o bardziej deflagmacyjne zdolności destylatora.
I zachowanie smaku i aromatu.

Nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko.

Najbardziej obły.

Jedne ci wytną wszystko. Inne nie.

Tutaj jest coś takiego jak przedgon i pogon. To tak niesamowicie ruchome pojęcia.
Celuj jak w kobietę. Tu dupka tu talia tu pierś. Wszystko działa powoli. Się rozszerza. Zwęża i znów rozszerza. I szyjka. Która pracuje dla nas.
I wszystko zależy z jaką mocą to będziesz gotował.

No pięknie napisane Dzięki za te podpowiedzi.

Sporządziłem na szybko szkice 3 rodzajów "czasz". Pytanie do Was bardziej doświadczonych, w który więc kształt się kierować robiąc swój alembik, żebym miał jak najwięcej aromatów z owocowych i zbożowych zacierów? Gdybym chciał iść w whisky etc.. ?
A może darować sobie stożki i klepać tą miedź na typowe kształty sugerując się tymi z destylarni? (tylko obawiam się trudności przy klepaniu tych kształtów Warsztat jest, doświadczenia brak:P materiałów w internecie też jak na lekarstwo:P )
Dzięki za sugestie. Zamówiłem już miedź... ale tnie się raz

Może właśnie w takie kształty uderzać? Oczywiście odpowiednio pomniejszone

ps. macie może jakieś filmy gdzieś z produkcji/ pracy z miedzią? w internetach mało tego A przydałoby się doszkolić technikę

Myślę kolego, że żaden z nas nie będzie znał odpowiedzi na Twoje pytanie. W przypadku ujścia to tak - sprawa jest prosta. Jeśli jest nachylony w górę, to moc>aromat. Sprawa jest oczywista - jeszcze na ujściu masz wykraplanie par i powrót do kotła flegmy, więc będziesz uzyskiwać czystszy, ale mocniejszy destylat.
Natomiast co samych kształtów?
Na moje chłopskie rozumowanie, to wydaje mi się, że najważniejsze jest to, aby nie było wąskiego gardła na początku alembika. Wydaje mi się, że alembik powinien "zbierać" aromaty z całego kega, a nie blokować ich ujście. Dlatego właśnie ten, który buduję, będzie zbliżony do tego środkowego.
Czy tak jest, jaka różnica, jakie niuanse? Nie powiem Ci. Po prostu nie wiem.

Najważniejsza w tej całej zabawie jest temperatura otoczenia. Uważam że nie będzie zauważalna, znaczna różnica w destylacie pomiędzy powyższymi kształtami. Ja używam kształtu z rys. 2