Problem ze stabilizacją kolumny CM
: czwartek, 4 lip 2019, 23:28
Witam serdecznie
Mam pewien problem z obsługą kolumny CM. Przed założeniem tematu przejrzałem całe forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Otóż, od 2 tygodni jestem posiadaczem kolumny CM z zimnymi palcami. Przed pierwszym psoceniem przeczytałem wszystkie wątki odnośnie obsługi i do tego momentu wszystko było dla mnie jasne. Problem pojawił się już przy próbie stabilizacji. Ale po kolei: wlałem do kotła 7,5 litra cukrówki 15%; włączyłem grzanie na 2000W. Gdy kolumna zaczęła się grzać, zmniejszyłem grzanie do 500W i uruchomiłem przepływ wody przez zimne palce i chłodnicę (oba zaworki otwarte na maxa). Temperatura na szczycie kolumny raz rosła, raz malała, ale średnio utrzymywała się na poziomie około 75-79 stopni celsjusza. Po upływie około 10 minut od początku stabilizacji zdziwienie, gdyż nagle zaczyna kapać z chłodnicy. Raz delikatnie, a raz jak by z kotła "kaszlnęło" i w tym samym momencie z chłodnicy wylatuje około 100-150 ml w ciągu kilku sekund. Co więcej, po wyłączeniu grzania słychać spłynięcie dużej ilości flegmy z kolumny do kotła, co by sugerowało zalanie. Wg obliczeń próg zalania to 658W, więc nie wiem dlaczego zalewa przy 500W. Grzeję na kuchence indukcyjnej na której mam jedynie możliwość ustawienia mocy skokowo: 200, 500, 800W itd, więc zmniejszając moc na 200W nie jestem w stanie utrzymać parowania cieczy z kotła.
Parametry mojego sprzętu:
Szybkowar 9 litrów, ogrzewany kuchenką indukcyjną.
Kolumna o średnicy zewnętrznej 30,5 mm, natomiast wewnętrznej 27 mm. Długość 40 cm + 20 cm dostawka, co daje łącznie 60 cm. Całość docieplona. Wypełnienie pryzmatyczne: sprężynki od Plipka (dł. 4,2 mm, średnica 4,2 mm, grubość drutu 0,24 mm), podparte na dole oryginalną siatką zamontowaną w kolumnie przez sprzedawcę, natomiast na górze (pod zimnymi palcami) umieszczone podparcie które otrzymałem wraz z zakupem sprężynek. W kolumnie zamontowano 4 zimne palce o średnicy zewnętrznej 8,5 mm, a wewnętrznej 5,65 mm. Termometr posiadam elektroniczny o rozdzielczości 0,1 stopnia i odświeżaniu co 1 sekundę. Dopływ wody chłodzącej mam z hydroforu. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale najwęższym miejscem kolumny jest wyjście z szybkowaru, w którym to kolumna ma 10 mm.
Myślę że podałem wszystkie parametry, ale gdybym o czymś zapomniał to proszę o informację, a wtedy dopiszę.
Bardzo proszę o pomoc, bo sam już nie mam pojęcia dlaczego mimo maksymalnego przepływu wody przez ZP z chłodnicy kapie destylat, co nie pozwala przeprowadzić stabilizacji i odebrać przedgonów zgodnie ze sztuką.
Pewnie pojawią się sugestie i pytania czemu nie kupiłem czegoś innego, np w systemie LM. Otóż, zależało mi na kolumnie o długości max 60 cm, gdyż moje hobby nie do końca spotyka się z akceptacją przez resztę domowników i nie chciałbym mieć afery o kolumnę wysokości pokoju (a nie widziałem nigdzie Aabratka o długości 60 cm).
W załączniku daję zdjęcie kolumny
Mam pewien problem z obsługą kolumny CM. Przed założeniem tematu przejrzałem całe forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Otóż, od 2 tygodni jestem posiadaczem kolumny CM z zimnymi palcami. Przed pierwszym psoceniem przeczytałem wszystkie wątki odnośnie obsługi i do tego momentu wszystko było dla mnie jasne. Problem pojawił się już przy próbie stabilizacji. Ale po kolei: wlałem do kotła 7,5 litra cukrówki 15%; włączyłem grzanie na 2000W. Gdy kolumna zaczęła się grzać, zmniejszyłem grzanie do 500W i uruchomiłem przepływ wody przez zimne palce i chłodnicę (oba zaworki otwarte na maxa). Temperatura na szczycie kolumny raz rosła, raz malała, ale średnio utrzymywała się na poziomie około 75-79 stopni celsjusza. Po upływie około 10 minut od początku stabilizacji zdziwienie, gdyż nagle zaczyna kapać z chłodnicy. Raz delikatnie, a raz jak by z kotła "kaszlnęło" i w tym samym momencie z chłodnicy wylatuje około 100-150 ml w ciągu kilku sekund. Co więcej, po wyłączeniu grzania słychać spłynięcie dużej ilości flegmy z kolumny do kotła, co by sugerowało zalanie. Wg obliczeń próg zalania to 658W, więc nie wiem dlaczego zalewa przy 500W. Grzeję na kuchence indukcyjnej na której mam jedynie możliwość ustawienia mocy skokowo: 200, 500, 800W itd, więc zmniejszając moc na 200W nie jestem w stanie utrzymać parowania cieczy z kotła.
Parametry mojego sprzętu:
Szybkowar 9 litrów, ogrzewany kuchenką indukcyjną.
Kolumna o średnicy zewnętrznej 30,5 mm, natomiast wewnętrznej 27 mm. Długość 40 cm + 20 cm dostawka, co daje łącznie 60 cm. Całość docieplona. Wypełnienie pryzmatyczne: sprężynki od Plipka (dł. 4,2 mm, średnica 4,2 mm, grubość drutu 0,24 mm), podparte na dole oryginalną siatką zamontowaną w kolumnie przez sprzedawcę, natomiast na górze (pod zimnymi palcami) umieszczone podparcie które otrzymałem wraz z zakupem sprężynek. W kolumnie zamontowano 4 zimne palce o średnicy zewnętrznej 8,5 mm, a wewnętrznej 5,65 mm. Termometr posiadam elektroniczny o rozdzielczości 0,1 stopnia i odświeżaniu co 1 sekundę. Dopływ wody chłodzącej mam z hydroforu. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale najwęższym miejscem kolumny jest wyjście z szybkowaru, w którym to kolumna ma 10 mm.
Myślę że podałem wszystkie parametry, ale gdybym o czymś zapomniał to proszę o informację, a wtedy dopiszę.
Bardzo proszę o pomoc, bo sam już nie mam pojęcia dlaczego mimo maksymalnego przepływu wody przez ZP z chłodnicy kapie destylat, co nie pozwala przeprowadzić stabilizacji i odebrać przedgonów zgodnie ze sztuką.
Pewnie pojawią się sugestie i pytania czemu nie kupiłem czegoś innego, np w systemie LM. Otóż, zależało mi na kolumnie o długości max 60 cm, gdyż moje hobby nie do końca spotyka się z akceptacją przez resztę domowników i nie chciałbym mieć afery o kolumnę wysokości pokoju (a nie widziałem nigdzie Aabratka o długości 60 cm).
W załączniku daję zdjęcie kolumny