Alkohole-Domowe.com

Zamówiłem redukcję nyplową 28/15 z nadzieją że połączę tym rurki 28 i 15mm a tu doopa. Redukcja ma taką samą średnicę jak rurka 28mm. Wie ktoś zatem jaką redukcję zakupić?

Kolego, redukcja mufowa jest Ci potrzebna.

By to kur zapiał. Lokalnie nie ma w żadnym sklepie

A co konkretnie robisz, bo i nyplową można wykorzystać, tylko spasobem.....

Chłodnicę Liebiega do pot stilla. Chciałem zrobić płaszcz z rurki 28mm, wewnątrz rurka 15mm. Jutro podjadę do Leroya i do Bricomana i zobaczę na żywo w sklepie, może coś na miejscu będzie tylko opisane na stronce mają inaczej.

Wykorzystując sposób zamieszczony w załączniku, z powodzeniem połączysz deflegmator z chlodnicą, wykorzystując przyciętą redukcję nyplową

Chyba jednak się to nie uda. Jak wlutuję w rurę 28 tą redukcję skierowaną węższą końcówką do środka to dalej pozostanie mi z drugiej strony średnica 28mm. Spójrz na załącznik, tam gdzie jest przerwa w łączeniu własnie jest problem z tą samą średnicą.

W Bricomanie powinna być. Wczoraj widziałem, tylko w innym

@nike21, zaznaczoną strzalką redukcję odwracasz o 180°, lutujesz do czoła rury fi 28 i wewnętrznej 15ki, skracasz (tak jak to pokazałem). Całość z pominięciem redukcji w kielichu łuku fi 28 i kawałka rurki fi 15 (którą trzeba skrócić) wlutowujesz bezpośrednio w łuk.
Ot i cały zabieg - da się.
Może to zdjęcie lepiej to zobrazuje.

Już po chwili załapałem co miałeś na myśli. Jednak takie rozwiązanie nie będzie ładnie wyglądało. Wolę poświęcić 30zł i kupić dwie mufy redukcyjne. Jak nie dostane nic na miejscu, a kilka sklepów w Poznaniu jest, to może da się jakoś rozklepać te nyple co mam tak żeby w końcu wlazły na tą rurę

nike21 pisze:Już po chwili załapałem co miałeś na myśli. Jednak takie rozwiązanie nie będzie ładnie wyglądało. Wolę poświęcić 30zł i kupić dwie mufy redukcyjne.

Jeśli uważasz, że płynne, niezauważalne przejście z deflegmatora na chłodnicę jest szpetne, to kombinuj......
post156027.html#p156027

Dokup sobie mufę 28 i włóż w nią oba elementy.

masterpaw2 pisze: Jeśli uważasz, że płynne, niezauważalne przejście z deflegmatora na chłodnicę jest szpetne, to kombinuj......
post156027.html#p156027

Faktycznie, jak dosunę rurkę 28 zaraz do wyjścia z kolanka to nie będzie przejścia z większej na mniejszą i z powrotem na większą średnicę i będzie to wyglądać ok, ale na końcu chłodnicy już wyjdzie wklęsły stożek do wewnątrz rurki 28mm.

Zygmunt pisze:Dokup sobie mufę 28 i włóż w nią oba elementy.

No właśnie widziałem, że są mufy 28mm tylko nie wiem czy ten wymiar to znowu nie będzie średnica mufy. Podjadę do sklepu i zmierzę i jeśli będzie ok to tak własnie zrobię.

Dzięki za podpowiedzi Następnym razem będę szukał zwężek mufowych a nie nyplowych

A nie ma u Ciebie hurtowni hydraulicznych?? Ja szukałem po marketach, znalazłem w Castoramie ale mufowa z jednej strony tylko, były po 17 pln, a w hurtowni kupiłem bez problemu i to po 6.50 !!!! Też robiłem chłodnicę liebiga. Takie same jak u Ciebie wymiary rurek

Zygmunt dobrze Ci radzi. Wyjdzie chyba najtaniej, a na drugi raz szukaj kształtek tzw. dwu kielichowych do wlutowania i nie będzie problemu.

Ja przy wytwarzaniu chłodnic poszedłem na skróty: wyciąłem z blachy miedzianej takie duże "podkładki" dopasowane wymiarami do posiadanych rurek i polutowałem całość. Blacha z rozciętej rurki. Ładne to może nie jest, ale działa i co najważniejsze powstało w pół godziny i z posiadanych materiałów
download/file.php?id=18260

Już kupiłem dwie mufy i wszystko gra Na przyszłość będę już wiedział, a tymczasem dziekuje za każdą pomoc.

Tak obserwowałem temat i twoje borykania z materiałami i mi się przypomniało jak robiłem papugę.
Historyjka offtopowa, tak na rozładowanie nerwów.

Znajdując w starym garażu mnóstwo miedzianych kształtek, gratów i innych dupereli, pomyślałem że praktycznie sam, za darmo zrobię sobie papużkę.
Coś tam się dokupi, jakiś element i zlutuje.

Znałem wymiary rur, czyli podstawy, oraz wiedziałem co to jest redukcja, kolanko, trójnik. Ale mufy nyple i inne akcesoria których są setki rodzai....matko.

Wchodząc na stronę producenta miedzi po sekundzie już nie wiedziałem co nachodzi na siebie a co wchodzi do środka. mózg parował od czytania.

Znalazłem na necie rysunek papugi i pojechałem do sklepu. Rurki kawałek z kieszeni wyjąłem i przy półce dopasowałem sobie resztę, zaślepka redukcja, drugiej rurki kawałek i gotowe.

Pamiętam że pewnej redukcji nie było ze względu na większy rozmiar, bodajże 35-z czymś. W każdym razie element dosyć nietypowy (robiłem większą papugę)
Ale to mi załatwił hydraulik z innego sklepu.

Także kawałki rurek miałem ze złomu, a resztę ze sklepu. Zanim dopiliśmy moje pół litra, on już czyścikiem mi luty przecierał.

Dlaczego o tym wspomniałem. Ponieważ nasiedziałem się na necie jak potłuczony kombinując materiały, a tak z jednym kawałkiem rurki fi 28 w castoramie na sucho złożyłem sobie resztę. I takie to proste wyszło.

Offtopowo....też kombinowałem że rurkę zjadę papierem, oraz drugi element powiększę i jakoś wcisnę.
A tak nauczyłem się że z trójnika 120mm jest wyjście na 8mm nawet. Tylko kosztuje krocie.
Uśmiecham się teraz jak kombinowałem, ty też się z czasem pośmiejesz.
Bo kij może mieć dwa końce!!! z jednej mufę, z drugiej nypel!!!

Materiał na papugę kosztował mnie stówę, a nówki na necie były po 80zł. Ale ta jest moja!!! I jak mi daje dzioba to teraz inaczej smakuje.

Także twoje stracone nerwy wynagrodzi ci to co finalnie zrobisz. Jak mi moje ptaszysko.