Alkohole-Domowe.com

Witam Kolegów

Jako, że robię nastawy w 35-litrowych Petainerach (lekkie, tanie, wygodne), doszedłem do wniosku, że należałoby pomyśleć nad czymś co ułatwiłoby ich przenoszenie. Wprawdzie można przenosić je wraz z tekturowym opakowaniem, ale... po pierwsze trzeba je mieć, a po wtóre łatwo się brudzą, nasiąkają wodą lub innymi płynami.
Wymyśliłem (a może zrobił to już ktoś przede mną?) takie urządzenie.
Jest bardzo proste w wykonaniu. Koszt jego wykonania mieści się w granicach 1-10PLN.
Mnie bardzo pomaga w „pracy”.
Gdyby ktoś z Was był zainteresowany wymiarami, proszę dać znać
Pozdrawiam

Zbyt wysoko w ten sposób nie podniesie - Może zrobić jeszcze podobne ale skrócone do minimum rurki połączone skórzanym lub innym uchwytem pomiędzy rurkami ?

Dlaczego?, na dwóch? Piękna sprawa to jest

Możesz podnieść na jaką chcesz wysokość. Wszystkie elementy są stalowe. Oczywiście przenoszenie PETa w dwie osoby jest wygodniejsze. Ale podnoszenie z pomocą tego narzędzia w porównaniu z podnoszeniem z „podchwytem od dołu” jest o niebo łatwiejsze. Ja jestem z tego super zadowolony. Oczywiście każde modyfikacje usprawniające mile widziane.
Pozdrawiam

Ssprawa piękna na dwóch. Na jednego -a ja tak mam lepsza byłaby ta rączka. Poderwałbym do góry podparł od spodu ręką i stawiam na stole. Pomysł fajny i sam po urlopie sobie takie cóś wykminie.

Ale do tego wystarczy sznurek/linka która będzie się sama zaciskała na szyjce petainera, a na górze kawałek okrągłego kija. Nie mam teraz jak tego pokazać, ale na weekendzie postaram się jakieś zdjęcie zrobić.

Nosidło jak do betonowych bloczków. Ja stosuję metodę na hak: wkładam po dwa palce z każdej dłoni (byle czystej ) i jest ok.

Obiecałem że w weekend wrzucę zdjęcia jak ze sznurka zrobić do przenoszenia.
Sposób 1 - z dwoma uszami za które można nosić Sposób 2 z jednym uchem - można wstawić kawałek okrągłej listwy żeby się wygodniej nosiło lub przwelec przez kawałek rurki Oczywiście przedstawione sposoby są skuteczne dopiero jak się zaciągnie sznurek wokół szyjki petainera.
Mają tę przewagę nad rozwiązaniem @dziadek999, że można przenosić nawet petainery z rurką fermentacyjną

A ja używam "rency" i nie sprawia mi to żadnego problemu pomykając z nim po schodach góra i dół.

@japitole - a jak masz pełny petainer np. wina (ja miód pitny) który fermentuje i założona rurka - to jak to chwytasz? Faktem jest że wtedy rzadko to przenoszę, ale jednak zdarza się.

Taki pomysł ze sznurkiem nie jest zły. Tunningowany paskiem przełożonym przez ramię. Z karabińczykiem.
Ale ten uchwyt jest spoko. Tylko trzeba dwóch. Najwygodniej.
To jak wciąganie szamoczącej się laski z wody na łódkę. Złap za szyję i za dupkę i ją wciągnij na tę łódke. To nie molestowanie a ratowanie.

Japitole używa rency. Tak najszybciej i najlepiej.
Jedną ręką za górę drugą od spodu. Zawsze można upleść też coś na spód, albo zwyczajnie wcześniej wsadzić zbiornik w taką torbę marketową. Te cholerstwa wybitnie wytrzymałe są. To jak nylon czy nie wiadomo co. Ale wytrzymałe.
Za dwie rączki jedną ręką i nawet po schodach pomału się wejdzie. Coś to jednak waży zawsze można zmienić ręke i przystanąć.
Kurde po co ja się tak rozpisałem torba z Lidla albo upleść ze sznurka torbokoszyk z krótkimi rączkami. Nie każdy jest Pudzianem przecież a dwoma ręcyma łatwiej.

arTii pisze:@japitole - a jak masz pełny petainer np. wina (ja miód pitny) który fermentuje i założona rurka - to jak to chwytasz? Faktem jest że wtedy rzadko to przenoszę, ale jednak zdarza się.

Ja w nich trzymam nastawy, bo jak destyluje, to od razu większą partie i tak jak @rozrywek pisze, jedną rękę wkładam od spodu lekko przechylając petainer, a drugą tylko przytrzymuję i praktycznie wszystko niosę na jednej ręce. W czasie przenoszenia petainer jest zakorkowany korkiem gumowym o numerze 5