Strona 1 z 1

Kociołek z płaszczem

: wtorek, 31 maja 2016, 20:41
autor: 19051
Witam znalazłem na złomie takie oto kociołki warzelne. Jest szansa zrobić z nich jakiś kocioł do gotowania z płaszczem?

zestaw-kotlow-warzelnych-do-syropow-konfitur3-steam-jacketed-kettle-for-jams-preserves-and-fruit-cooking-processes.jpg

Re: Kociołek z płaszczem

: środa, 1 cze 2016, 00:05
autor: chprzemo
A te kociołki to w całości masz? Wygląda to na system HERMS dla piwowarów i jeśli faktycznie tak jest to szkoda tego na kociołek do kolumny...

Wstaw zdjęcia tego co masz- jeśli jest tak jak myślę to znajdziesz chętnego na taki sprzęt- sam chętnie bym się zastanowił nad zakupem jeśli to HERMS lub jego części....

Re: Kociołek z płaszczem

: środa, 1 cze 2016, 07:57
autor: Zygmunt
To są kotły warzelne dla żywienia zbiorowego- dla szkół itp. Mała pojemność, no i może być problem z uszczelnieniem. Jeśli jednak znalazłeś to w cenie złomu i w dodatku są sprawne, to warto się pobawić w przeróbkę. Nowe są upiornie drogie- powyżej 10k.

Re: Kociołek z płaszczem

: środa, 1 cze 2016, 19:15
autor: 19051
Chodzi o dokładnie te kociołki. Kosztowały niewiele bo około 100 zł fakt nie mają dużej pojemności ale zespawane ze sobą dadzą około 60l kocioł z płaszczem. Tylko jest problem z zamontowaniem grzałki bo od dołu jest mało miejsca. Jakieś pomysły? Myślałem nad grzałką od warnika 2400w+800w jest stosunkowo płaska nada się do tego?

Re: Kociołek z płaszczem

: czwartek, 2 cze 2016, 08:53
autor: pidi
Przerabiałem taki kociołek, zdjęcie na forum. Problemem jest nieodporność na ciśnienie. Przy 1 atm od środka robią się wybrzuszenia. Trzeba stosować rozwiązania max do 0,5 atm.

Re: Kociołek z płaszczem

: czwartek, 22 gru 2016, 22:52
autor: bimbelek
Witam. ja dziś nabyłem taki gar
Obrazek
Gar z płaszczem, zamykany pokrywą która jest zakręcana, a z boku wychodzą takie łapki które zamykają jednocześnie dociskają.
Obrazek
Gar ma wytrzymać 27atm(tak pisze na tabliczce znamionowej) Produkcja tego gara to rok 1986.
Obrazek
Gość twierdził że przywiózł go na złom jakiś gostek który zabrał go z Austrii :roll:
Zamontowane są 4 grzałki po 2000 wat( nie wiem w jakim stanie) Na dole jest spust cieczy 1/2cala(trochę mały)
W garnku zamontowane są w środku takie jakieś grzybki które nie dadzą się do końca wkręcić, wyglądają na jakieś odpowietrzniki czy cuś.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i wyjście na opary ;) jest z boku i też 1/2cala (też cosik mały jak na taką pojemność)
Musze do niego dorobić kółka i otwieranie pokrywy bo jest strasznie ciężka. Chciał bym abyście mi doradzili jaką średnicę wyjścia pary zrobić na chłodnice. I do czego mogły służyć te grzybki?

Re: Kociołek z płaszczem

: czwartek, 22 gru 2016, 23:04
autor: Zygmunt
To wnętrze autoklawu. Oryginalnie jest do tego rusztowanie z kątowników, a zbiornik leży na warstwie wełny na półkolistej dennicy. Mogę Ci zrobic jutro fotkę.

Grzybki uszczelniają całość w czasie sterylizacji. Zbiornik w całości z 316stki.

Re: Kociołek z płaszczem

: piątek, 23 gru 2016, 09:09
autor: bimbelek
Zygmunt pisze:To wnętrze autoklawu. Oryginalnie jest do tego rusztowanie z kątowników, a zbiornik leży na warstwie wełny na półkolistej dennicy. Mogę Ci zrobic jutro fotkę.

Grzybki uszczelniają całość w czasie sterylizacji. Zbiornik w całości z 316stki.
Ok. Czekam na zdjęcie. Teraz się zastanawiam jak przerobić to na destylator czy też kolumnę.
Wcześniej to chyba tak wyglądało
Obrazek

Re: Kociołek z płaszczem

: piątek, 23 gru 2016, 11:00
autor: Zygmunt
Twój był znacznie mniej zaawansowany. Rusztowanie w załącznikach. Służył do sterylizacji sprzętu laboratoryjnego lub w szpitalu. ObrazekObrazek

Rusztowanie ma specjalną sprężynę, która ułatwia podnoszenie ciężkiej pokrywy.

Re: Kociołek z płaszczem

: piątek, 23 gru 2016, 11:30
autor: bimbelek
No właśnie tak też mi się wydawało że coś musi być aby było łatwiej podnosić pokrywę. A powiedz mi czy to wypełnienie co pokazałeś na zdjęciach to tylko jest w dennicy tam gdzie grzałki?. Bo płaszcz zalewany był jakimś płynem. Czy ten płyn tez był w dennicy? Czy ta dennica co pokazałeś to była pod tym zbiornikiem co ja mam? Czy cały ten zbiornik co ja mam był obłożony wełną i zabudowany?

Re: Kociołek z płaszczem

: piątek, 23 gru 2016, 15:52
autor: Zygmunt
Masz tylko niekompletny rdzeń zbiornika- leżał na warstwie ocieplenia i byl przymocowany do rusztowania. Na rusztowanie od zewnątrz idzie blacha, między nią a zbiornikiem jest wypełnienie wełną mineralną lub podobnym jej materiałem.

Autoklawy to zbiorniki z płaszczem wodnym ciśnieniowym- sterylizacja przebiega pod ciśnieniem, dzięki temu nasycona para wodna ma temperaturę 115-120 stopni. Zbiornik wewnętrzny oraz płaszcz są ze sobą połączone i stanowią razem zamknięty układ.

Re: Kociołek z płaszczem

: piątek, 23 gru 2016, 19:55
autor: bimbelek
Ok. Czyli znasz jego zasadę działania jak i budowę. To powiedz mi czy po niewielkich przeróbkach będzie się nadawał jako pot still?
Mam na myśli wymianę spustu zacieru na min. 1 1/2 cala, zostawić jedno wyjście i wejście na olej lub wodę do płaszcza, jedno wejście po tych grzybkach na termometr i zmienić wyjście pary alkoholu na 3/4cala (czy 1/2cala wystarczy?) I powiedz mi jeszcze jakie mocne grzałki tam są? Gostek mówił mi że 4 po 2000wat, jednak gniazda z grzałkami są dwie.

Re: Kociołek z płaszczem

: sobota, 24 gru 2016, 12:20
autor: Zygmunt
Po przeróbkach tak, ale nie niewielkich.
Przede wszystkim spust na dole całości nie jest połączony ze spustem w dole zbiornika wewnętrznego. Musisz rozciąć dolną dennicę zewnętrzną i zatkać spust z wewnętrznego zbiornika idący na bok albo dospawać przedłużenie za kolanem. Trochę ginekologia, ale się da. Będąc w tych rejonach warto powiększyć wewnętrzny spust, bo oryginalny nie dość, że wąski, to jeszcze zakręca. Bez przenoszenia pozycji grzałek (powinno być dwa zespoły po 4x2kW) zmieścisz tam rurę calową, każda większa wymaga przeniesienia ich mocowania. Mufa ma nietypową średnicę, więc przy wycinaniu trzeba uważać, żeby jej nie zniszczyć- lepiej ciąć z nadmiarem materiału.

W następnej kolejności musisz zając się wszystkimi połączeniami zbiornika wewnętrznego z zewnętrznym- najlepiej je zaspawać i mieć to z głowy. Parę cm po pokrywą masz półcalowe odejście z wewnętrznego na zewnątrz, które od biedy może posłużyć jako wyjście par ze zbiornika. Jako, że na tej wysokości zbiornik ma pojedynczą ściankę, warto wspawać sobie tutaj odejście przynajmniej calowe, pod kątem, żeby ewentualne skropliny nie blokowały wejścia do deflegmatora.

Na koniec koniecznie musisz wymienić uszczelnienia- po tylu latach w kiepskich warunkach na pewno nie są szczelne, a i fabryczna biała guma wpływa na smak produktu. Nowa uszczelkę da się dorobić z przewodu silikonowego fi 15mm. W wersji "budżetowej" można spróbować napełnić silikonem wąż silikonowy, ale nie wiem, czy się uda, skoro silikon jest dość lepki. Uszczelka taka ma długość ok 125cm.

Re: Kociołek z płaszczem

: sobota, 24 gru 2016, 13:56
autor: bimbelek
Myślałem zrobić tak. Co by dennicy nie ciąć- zaspawać wyjście z wewnętrznego zbiornika, z zewnętrznego zostawię na spust oleju(o ile jest tam połączenie z całym płaszczem). Nowe wyjście zrobić obok (wytnę dziurę na 2cale przez zbiornik i płaszcz wsunę rurkę i zaspawam, do rurki na zewnątrz kolano i dalej odejście.) Ale to dopiero zrobię tak wtedy jak odkręcę grzałki, bo nie wiem jak daleko one zachodzą, co by ich nie uszkodzić. Płaszcz dookoła ma kilka wejść i wyjść, więc po prostu zaślepię niepotrzebne a inne wykorzystam na dolewanie oleju czy na termometr. Odejście z wewnętrznego zbiornika które jest pod pokrywą wykorzystam na termometr. Jedno wyjście tam gdzie były te grzybki zaślepię, a drugie przerobię na 3/4cala na odejście par(np. na gotowanie surówki z pierwszego) A jeszcze na górze pod pokrywą z boku faktycznie zamontuję jeszcze wyjście 2cale na kolumnę (kolano i mufa w którą wkręcę moją kolumnę. Będzie to zbiornik uniwersalny i do kolumny i jako pot still. Jak sądzisz czy tam mógł bym przerobić? Nie za bardzo chciał bym ciąć dennicę, ale jak nie będzie wyjścia to będę ciachał.

Re: Kociołek z płaszczem

: wtorek, 27 gru 2016, 17:13
autor: bimbelek
A i jeszcze jedno. Największy problem będzie z zasilaniem. Nie mam siły i nie wiem czy jak podepnę pod jedną fazę to czy bezpiecznik to wytrzyma? Myślę dopiero o przerobieniu instalacji(tzn o dołożeniu siły przez energetykę) Tylko to cholernie długo trwa. Wiem że kiedyś jak włączyłem grzejnik olejowy, czajnik i chyba piekarnik to wywalało bezpiecznik. Tak więc będzie chyba ciężko.

Re: Kociołek z płaszczem

: wtorek, 3 sty 2017, 14:52
autor: bimbelek
Dziś odwiedziłem Tauron i złożyłem wniosek o zwiększenie przydziału energii 8-) . Co za tym idzie- licznik będę musiał wynieść na zewnątrz. Obecnie mam 4kw i chcę zwiększyć do 14kw. Pytałem ile to będzie trwało więc Pani odpowiedziała że średnio to trwa ok. 3 miesiące, jednak w umowie mają czas na zrobienie 180 dni :o . Jak już otrzymam warunki z energetyki to spróbuję po przez znajomego to troszkę przyśpieszyć. Do tego czasu może uda mi się beczkę przerobić. Mam już niektóre elementy - spust zacieru(rurka, kolana, zawór 60'3) Do zalewania płaszcza medium(kolano, mufa i korek 3/4 w którym wywiercę dziurkę ) Do spustu medium z płaszcza na środku dennicy(kolano, kawałek rurki zawór 1/2cala). Do jednego z z wejść w płaszczu założę redukcję 3/4 na 1/2 i zamontuję termometr tablicowy. Pozostałe wejścia i wyjścia z płaszcza zaślepię korkami na taśmie teflonowej. W górnej części zbiornika zamontuję z boku kolano 60'3 na montaż kolumny, oraz jedno istniejące wejście wykorzystam na sondę termometru. Wykręciłem jedną grzałkę. Z drugą mam problem. Jest tak dorypana że masakra. I bez cięcia dennicy chyba się nie obejdzie :cry2:

Re: Kociołek z płaszczem

: wtorek, 3 sty 2017, 19:20
autor: bimbelek
Obciąłem dennicę, wyciąłem jedno gniazdo grzałki(za żadne skarby nie mogłem wykręcić grzałkę) i obciąłem stary spust ze zbiornika wewnętrznego. Teraz mam pytanko. Jak wyciąć dziurę(powiększyć starą) na 60'3 - domowym sposobem, nie mam dostępu do plazmy, a chciał bym wszystko spawaczowi przygotować co by nie miał dużo pracy i co by mnie nie zgolił.

Re: Kociołek z płaszczem

: wtorek, 24 sty 2017, 18:51
autor: bimbelek
A więc kocioł ukończony. Troszkę spust zacieru z gara jest nie po mojej myśli, ale jakoś damy rade. Kilka fotek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Muszę jeszcze z tyłu zbiornika przyspawać kolucho aby zapiąć sprężynę do otwierania klapy - bardzo ciężka jest. No i oczywiście ocieplić(na razie myślę czym i jak). No i nogi ze zwykłej stali(brak złociszy na zakup KO), ale wyczyszczę i pomaluję sprayem ocynk

Re: Kociołek z płaszczem

: wtorek, 24 sty 2017, 21:12
autor: Optoelektron
Gratuluję ukończenia projektu :klaszcze:, pozostało zaprojektować jakieś "ubranko" :punk: .

Re: Kociołek z płaszczem

: poniedziałek, 13 lut 2017, 09:58
autor: bimbelek
Zygmunt pisze:Na koniec koniecznie musisz wymienić uszczelnienia- po tylu latach w kiepskich warunkach na pewno nie są szczelne, a i fabryczna biała guma wpływa na smak produktu. Nowa uszczelkę da się dorobić z przewodu silikonowego fi 15mm. W wersji "budżetowej" można spróbować napełnić silikonem wąż silikonowy, ale nie wiem, czy się uda, skoro silikon jest dość lepki. Uszczelka taka ma długość ok 125cm.
A czy zamiast przewodu silikonowego fi 15mm mogę wstawić przewód silikonowy kwadratowy fi 10mm. W pokrywie właśnie taki rowek jest szerokości 10mm a wysokość starej uszczelki też jest 10mm. Tylko że stara uszczelka jest w kształcie grzybka, ale to raczej nie ma znaczenia. Mógł bym sznur punktowo osadzić na silikonie aby nie wychodziła z rowka i łączenie sznura także przesmarować silikonem.

Re: Kociołek z płaszczem

: sobota, 18 lut 2017, 19:40
autor: bimbelek
Dziś zamontowałem zawór zwrotny, zawór bezpieczeństwa, zawór do zalewania płaszcza wodą i gniazdo na termo-manometr. Poskręcałem także spust zacieru, oraz spust wody z płaszcza.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

@Doody powinno teraz być dobrze

Re: Kociołek z płaszczem

: sobota, 18 lut 2017, 20:16
autor: Doody
Nie mam facebooka to nie mogę obejrzeć zdjęć?

Re: Kociołek z płaszczem

: poniedziałek, 31 lip 2017, 14:28
autor: bimbelek
Sprzęt ukończony i odpalony. Pierwszy raz przegotowałem wodę z przegonami żeby sprawdzić wszystkie łączenia. Śmiem stwierdzić że jest ok.
Za drugim razem przegoniłem zacier kukurydziany na enzymach, bez dodatku cukru. Ilość taka sobie, ze względu na to że po dodaniu upłynniacza i po spadku temperatury do 60-65st(dodany enzym scukrzający) nie dbałem o temperaturę aby otrzymać jak najwyższe BLG (brak koca, ocieplenia i takie tam), ale teraz już wiem że jednak warto przetrzymywać zacier po dodaniu enzymu scukrzającego przez długi czas. Lepsze rezultaty! Ale na tym sprzęcie dopiero się uczę. Kiedyś zrobiłem zacier kukurydziany z dodatkiem syropu glukozowego, po przegonieniu przez kolumnę (zimne palce i tylko 40cm wypełnienia) otrzymałem alkohol który po rozmajeniu do 45% był po prostu zajebisty.Słodki i jednocześnie mączny posmak. Po prostu zajefajne. Coś takiego chciał bym uzyskać na tym sprzęcie. Zimne palce przeszły do lamusa. Jak nie wyjdzie to zawsze mogę na aAbratka z wypełnieniem i spirytusik wyciąg
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Kociołek z płaszczem

: poniedziałek, 31 lip 2017, 15:19
autor: bimbelek
Ciśnienie w płaszczu podczas pracy urosło z 0,6 do 0,8atm. Podczas rozgrzewania za pierwszy razem upuszczałem ciśnienie poprzez zawór zwrotny, ponieważ za dużo wody było w płaszczu i ciśnienie szybko rosło. Teraz jest ok.

Re: Kociołek z płaszczem

: poniedziałek, 24 gru 2018, 11:37
autor: krkkonrad89
Witajcie.
Wpadł mi ostatnio w ręce taki kociołek:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/632cbdd602f9f4f2
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0172fe954f409f1b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/aa1151d944df1978
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2bed2b1afb7e008e

Jest on trochę podobny to autoklawu z poprzednich postów, jednak nie posiada grzałek, płaszcz zewnętrzny nie obejmuje dna zbiornika, i nie jest połączony z wewnętrznym zbiornikiem. Zarówno płaszcz jak i sam zbiornik posiadają po dwa otwory (wlot i wylot?). Dodatkowo wydaje mi się że wnętrze zbiornika jest chromowane. Zastanawiam się nad przerobieniem go na kociołek zacierny i chciałbym zapytać o kilka rzeczy.
Po pierwsze, czy opłaca się z tym w ogóle grzebać? Pasowało by dokupić i zamontować grzałki. I czy w ogóle grzanie samego boku zbiornika (bez dna) wystarczy do uzyskania odpowiednich temperatur?
Po drugie martwi mnie ten chrom. Chciałbym wspawać w dno odpływ, jednak nie wiem czy chrom po spawaniu nie zacznie odchodzić. Czy może to zepsuć kociołek? Czy taki odpadający chrom nie będzie trujący? Może da się to pochromować na nowo lub w inny sposób zrobić odpływ?
Jeżeli chodzi o otwory w zbiorniku, to górny wykorzystałbym do zamontowania termometru a dolny zaślepił. Otwory w płaszczu chciałbym wykorzystać do zalania go wodą i ewentualnie po zacieraniu mógłbym użyć płaszcza jako chłodnicy zasilając go zimną wodą.
Z góry dziękuje za Wasze odpowiedzi, opinie, sugestie i pozdrawiam.