Alkohole-Domowe.com

Witam, dzisiaj przy gotowaniu miałem dziwny problem, moc destylatu wyszła 92%
Kolumna aabratek, 65mm,wypelnienie sprężynki od plipka 120cm, boczny odbiór. Grzane na gazie, Rr 1:4, odbierane bocznym, termometry sztywno stały w miejscu. Wsad 25%.Kolumnę używam od roku i zawsze wychodziło rowno 96, dzisiaj zmierzyłem wczorajszy urobek i , 92, wlałem znów to do kega i od nowa puściłem ale procent taki sam, mógłby ktoś poradzić gdzie szukać przyczyny? Dodam że sprawdzałem na innym alkoholomierzu i tyle samo.

Temperatura destylatu podczas pomiaru była taka sama?

Obstawiam że masz problem z alkoholomierzami, lub przeciek ze skraplacza.

A czy przez ten rok użytkowania przesypywałeś sprężynki. Podczas użytkowania mogły się ubić i powodować miejscowe zalanie kolumny. Do tego dochodzą pozostałości produkcyjne, które spadają na dół i blokują przepływ. U nie kiedyś sprężynki zbiły się do tego stopnia, że przy rozgrzewaniu temperatura w kegu wzrosła do 99 stopni a pary nawet nie dotarły do skraplacza.

johnex pisze:U nie kiedyś sprężynki zbiły się do tego stopnia, że przy rozgrzewaniu temperatura w kegu wzrosła do 99 stopni a pary nawet nie dotarły do skraplacza.

Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić

Dzilet pisze:Temperatura destylatu podczas pomiaru była taka sama?

Destylat podczas procesu wypływa i ma ok 20 paru stopni, zawsze jest w temp pokojowej.

jatylkonachwile pisze:Obstawiam że masz problem z alkoholomierzami, lub przeciek ze skraplacza.

alkoholomierz na 100% dobry sprawdzałem na 2szt i na innym spirytusie i wódce i pokazuje idealnie. Skraplacz szczelny.

johnex pisze:A czy przez ten rok użytkowania przesypywałeś sprężynki. Podczas użytkowania mogły się ubić i powodować miejscowe zalanie kolumny.

Kiedyś je wysypywałem ale od tamtej pory było może z 10-12 gotowań, spróbuję dzisiaj wysypać i od nowa wypełnić kolumnę, dam znać czy pomogło

@gary1966 No właśnie też mnie to zaskoczyło. Oczywiście wraz ze wzrostem temperatury i brakiem skroplin wyłączyłem aparaturę. Na początek stawiałem na awarię termometru. Ale inny pokazywał to samo. Później myślałem, że z nastawu, który stał jakiś czas w wysokich temperaturach wyparował alkohol. Jak tak szukałem przyczyny to pary dotarły do głowicy, więc postanowiłem włączyć delikatnie grzanie i spróbować stabilizować kolumnę. Po pewnym czasie temperatura spadła do ok. 90 stopni i proces przebiegał już normalnie. Dodam że mam niestety pomiar temperatury par a nie cieczy w kotle. Tak sobie tłumaczę że wzrost ciśnienia spowodowany przytkaniem kolumny spowodował wzrost temperatury w kegu.
Od tamtej pory przesypuję wypełnienie co kilka procesów i się już takie cudza nie zdarzają.

Ogólnie i ja staram się obrócić kolumnę do góry nogami co jakiś czas ale widocznie to nie działa. Wysypałem dzisiaj sprężynki, opłukałem, zasypałem od nowa i działa, 96 powróciło dzięki za podpowiedzi