Strona 1 z 1

Re: Jak uratować mętną psotę

: czwartek, 30 kwie 2015, 10:41
autor: golec269
Dzięki Zygmunt za podpowiedź-miałem przeciągnięty destylat, dolałem spirytus i pomogło. Moc po wzmocnieniu 73%. Jest czysty jak kryształ.

Re: Jak uratować mętną psotę

: środa, 27 gru 2017, 14:32
autor: Doody
Postanowiłem reaktywować temat.
Rozcieńczałem ostatnio destylat zbożowy (silnie torfowy) i pomimo zastosowania wody zdemineralizowanej, przy rozcieńczeniu z 60% do 42% wystąpiła silna opalizacja trunku. Czy przez ten miniony czas znalazł ktoś może metodę na radzenie sobie z tym zjawiskiem. Trunek nie jest zły, ale mam zabrać go na imprezę rodzinną i wygląd trochę przeszkadza. Spróbuję go przemrozić może coś się wytrąci.

Re: Jak uratować mętną psotę

: środa, 27 gru 2017, 15:05
autor: Zygmunt
Filtruj na zimno. Tu masz wyjaśnione przyczyny mętnienia i jak sobie z nim poradzić:
http://www.maltmaniacs.net/E-pistles/Ma ... whisky.pdf

Re: Jak uratować mętną psotę

: środa, 27 gru 2017, 15:36
autor: klepa
Lub podnieś do 46, bo porządne destylarnie nie "czilfiltrują".

Re: Jak uratować mętną psotę

: środa, 27 gru 2017, 16:11
autor: Doody
Obydwa sposoby wydaja się być dobre, natomiast filtrowanie na zimno odbywa się odbywa się pod dużym ciśnieniem, aby nie trwało wieki. Mam jeszcze nierozcieńczony destylat z jęczmienia i już zrobiłem eksperyment. Rzeczywiście 46% wystarcza aby było dobrze. Wielkie dzięki Panowie!

Re: Jak uratować mętną psotę

: środa, 27 gru 2017, 17:47
autor: wawaldek11
Można też wlać trunek w nieprzejrzyste lub oszronione butelki - na stole nie będzie widać, a w kieliszku już nie będzie czasu :mrgreen:
Żartobliwa rada, ale kiedyś tak zrobiłem gdy nie miałem czasu na naprawę opalizującej gruszkówki po rozcieńczeniu.

Re: Jak uratować mętną psotę

: niedziela, 22 mar 2020, 13:39
autor: kzyhu
Witam, i ja dorzucę parę groszy od siebie.
Wiśniowica przy rozcieńczaniu też mi zmętniała, na szybko przefiltrowałem przez filtr papierowy od kawy ale to nie pomogło. Odstawiłem ją do piwnicy i o niej zapomniałem, nie wiem ale tak za pół roku do niej zajrzałem i osad opadł. Robiłem też cytrynówkę i też mętna, z czasem osad sam osiadł około 2-3 miesiące stało w lodówce, przefiltrowałem przez filtr do kawy i kolor przejrzysty nie ma czego się wstydzić. Zrobiłem też limonkę do 38 procent i też mętna, odstała około miesiąca i coś tam opadło ale nie byłem zadowolony. Postanowiłem zrobić eksperyment i dodałem bentonitu do limonki, efekt po dobie piorunujący, limonka przejrzysta kolor zielony smaku nie stracił. Polecam destylaty też potraktować bentonitem, jak nie pomorze to czas zrobi swoje, ewentualnie z powrotem na rurki i procent się odzyska. Pozdrawiam Krzysztof

Re: Jak uratować mętną psotę

: niedziela, 22 mar 2020, 17:15
autor: użytkownik usunięty
Na czym chopie działasz, że wszystko co rozrobisz to mętnieje :scratch:

Re: Jak uratować mętną psotę

: czwartek, 31 mar 2022, 07:45
autor: wienio45
Od pewnego razu cały czas mi mętnieje po rozrobieniu do 42% znalazłem w fantastyczny sposób zwykły klarowin do nastawów 12 godzin i wszystko jest kryształowo czyste.

Re: Jak uratować mętną psotę

: czwartek, 31 mar 2022, 11:50
autor: jakis1234
O mętnieniu, przyczynach, metodach zapobiegania toczyła się na AD duża dyskusja.
Poszukajcie.
U mnie akurat pomogło filtrowanie wody przez zwykły filtr węglowy, taki jak w dzbankach.
Od kiedy rozrabiam taką wodą, problem zniknął. Oczywiście zakładam brak pogonów.

Re: Jak uratować mętną psotę

: czwartek, 31 mar 2022, 14:35
autor: rastro
W dzbankach (przynajmniej dafi) podstawowe filtry to nie tylko węgiel - ale również jest tam żywica jonitowa - czyli taki dzbanek również zmiękcza wodę.

Re: Jak uratować mętną psotę

: czwartek, 31 mar 2022, 14:57
autor: Doody
Jeżeli zmętnienie powodują fuzle i olejki zawarte destylacie, nawet destylowana woda, spowoduje zmętnienie. Przy rozcieńczaniu "brudnych" destylatów zbożowych zejście poniżej 46% to raczej pewne zmętnienie. Dlatego firmy nie filtrujące whisky na zimno, oferują wyroby w mocy powyżej 46%. Szczególnie destylaty torfowe.

Re: Jak uratować mętną psotę

: piątek, 1 kwie 2022, 09:40
autor: pith
kzyhu pisze:Witam, i ja dorzucę parę groszy od siebie.
Wiśniowica przy rozcieńczaniu też mi zmętniała, na szybko przefiltrowałem przez filtr papierowy od kawy ale to nie pomogło. Odstawiłem ją do piwnicy i o niej zapomniałem, nie wiem ale tak za pół roku do niej zajrzałem i osad opadł. Robiłem też cytrynówkę i też mętna, z czasem osad sam osiadł około 2-3 miesiące stało w lodówce, przefiltrowałem przez filtr do kawy i kolor przejrzysty nie ma czego się wstydzić. Zrobiłem też limonkę do 38 procent i też mętna, odstała około miesiąca i coś tam opadło ale nie byłem zadowolony. Postanowiłem zrobić eksperyment i dodałem bentonitu do limonki, efekt po dobie piorunujący, limonka przejrzysta kolor zielony smaku nie stracił. Polecam destylaty też potraktować bentonitem, jak nie pomorze to czas zrobi swoje, ewentualnie z powrotem na rurki i procent się odzyska. Pozdrawiam Krzysztof

Zauważyłem też, że osad opada po dłuższym czasie i dzieje się to szybciej w mniejszych pojemnikach. Ten sam destylat w zwykłej butelce 0,7 l wyklarował się po dwóch miesiącach a w pięciolitrowej butli jest ciągle mętny od roku.

Re: Jak uratować mętną psotę

: piątek, 1 kwie 2022, 09:44
autor: pith
Do filtrowania używam kolumny filtracyjnej (jak do węgla).
Wypełniam bardzo ciasno bawełnianymi wacikami i puszczam kropelkowo. Mam fi.50 więc waciki są w sam raz.
Jeśli filtruję gin lub inny, intensywny alkohol to między waciki wsypuję garść węgla. Trunek jest lżejszy i absolutnie klarowny.