Strona 1 z 3

Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'ze

: niedziela, 30 sty 2011, 13:09
autor: gregorh
:poklon; Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jako ze bije ode mnie zieleń jeśli chodzi o wytwarzanie bimberku, to mam pytanie do bimber-starszyzny: czy da się zrobić porządny bimberek z rodzynek - mam akurat ok. 5-6kg? Do zacieru mam baniaczek ok. 25 l, drożdże t3, no i cukrzyk. Czy lepiej przeznaczyć te rodzynki na wino?
Z góry wielkie dzięki!
Niech moc z aparatury będzie z wami!

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 14:38
autor: Partyzant
Witaj.
Ja osobiście rodzynki dodaje w niewielkich ilościach do nastawu np. 250-300g na 50l. Nie zapominając o ryżu, I wychodzi bardzo dobra psotka ( zależy od gustów ) . Następnym razem dodam 500g.

Ps. Ilu psotników, tyle receptur :ok:

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 15:00
autor: Kucyk
Współżycie rodzynek i drożdży może mieć trzy zastosowania.
- można sporządzić z nich wyśmienite wino. Z 5kg otrzymamy 15 litrów winka.
- jeśli straciliśmy ochotę na winko, to traktujemy je jako nastaw do destylacji i otrzymamy zacny koniaczek.
- rodzynki możemy również stosować jako pożywkę aktywującą pracę drożdży w nastawach cukrowych na klasyczny bimber, wtedy te 5 kg wystarczy na 100L nastawu.

Jak Kolega zdecyduje się, co chciałby otrzymać, to dokładniej opiszemy proporcje.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 16:24
autor: gregorh
Wielkie dzięki panowie, co do decyzji to jednak zostaje przy bimberku. Proszę tylko o dobre proporcje do nastawu na 25 l gąsiora, bo taki (narazie) tylko posiadam.
Pod ręką mam też ryż, pożywkę aktivit (czy coś takiego), drożdże T3(?), cukier i wspomniane wcześniej 5kg rodzynek.
Dzięki i pozdrawiam.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 18:01
autor: Kucyk
Liczymy zatem:
1. Rodzyny zawierają 40% cukru. Czyli będziesz miał 5kg X 40% = 2 kg słodyczy.
2. Gąsior ma 25l, a lać należy do 80% bo inaczej nastaw na podłodze będzie, zatem podstawą do obliczeń będzie 25l X 80% = 20l.
3. W praktyce przyjmuje się, że ilość cukru w nastawach na bimberek powinna wynosić 250g/l bo jest to optimum gwarantujące z jednej strony przerobienie całości słodyczy, a z drugiej dające stężenie (wzór -> ilość g/l : 17g/% = moc nastawu w %) 250 : 17 = ok. 14%. Ogólna ilość cukru w nastawie powinna zatem wynieść 20l X 250g/l = 5kg. Mamy już 2kg, zatem pozostaje dodać brakujące 3.
4. Do roboty!
- Na balonie oznaczamy poziom 20L.
- W niewielkiej (5l) ilości wody parzymy przez pół godziny rodzyny aby namiękły jak najbardziej, dolewając wciąganą wodę.
- Namoczone rodzynki puszczamy przez maszynkę do mięsa z dużym sitkiem.
- Rozrabiamy z dwukrotną ilością ciepłej wody w której rozpuściliśmy cukier i wlewamy do balona.
- Dopełniamy wodą zimną do kreski.
- Dodajemy rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody pożywkę (10g) i rozpuszczony osobno kwasek cytrynowy (100g).
- Gdy temperatura wynosi mniej niż 35*C zapodajemy drożdże i korkujemy szpuntem z rurką fermentacyjną.

Po trzech tygodniach fermentacja ustanie i będzie można przedestylować towar, ale polecił bym sprawdzić smak otrzymanego winka, bo może być szkoda do kotła go dawać...

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 18:11
autor: gregorh
Wielkie dzięki Kucyk.
Jak wyrobi to dam znać co mi wyszło, pozdro.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 18:50
autor: Kerry
Świetnie, chyba skorzystam z tego przepisu!
Mam jednak parę pytań :)
  • Kucyku, robiłeś winiaczek z takiego nastawu? A może masz jakiś sprawdzony/ulubiony przepis na winiak?
    Czyli do tych 5 kg rodzyn...ek :D dodajemy 3 kg cukru?
    Czy drożdże "Drożdze IOC BAYANUS + ACTIVIT" nadadzą się na ten wsad?
Właśnie zwolnił mi się jeden balon, 25 litrów akurat i dlaczego by nie spróbować (bo chyba przestrszyłem się drożdży piekarskich :D).

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 19:02
autor: Kucyk
Robiłem różne winiaki, wszak jam owocowy bimbrownik (jeszcze nigdy nie robiłem cukrówki). Najlepszy wyszedł z deserowych winogron wg przepisu http://alkohole-domowe.com/forum/koniak ... -t251.html
Rodzynówa wyszła ciut gorsza, ale niczego sobie, choć za pierwszym razem zaliczyłem skuchę: http://alkohole-domowe.com/forum/post273.html#p273

Dodatek cukru 3kg jest konieczny do otrzymania zacukrzenia na poziomie 250g/l. Można było by nie dawać cukru, ale wtedy trzeba by zachować proporcję kilo rodzynów na 1,6l H2O. Drożdże Bayanus są o wiele lepsze od proponowanych T3, zatem nic nie stoi na przeszkodzie abyś nastawił małe co nieco.
Bo pamiętaj: balon nie używany, podobnie jak samochód, psuje się bardzo szybko.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
autor: gregorh
Panowie a czy na start tej przygody wystarczy mi szybkowar 20l aluminium? czy musze kompinowac banki KO lub kegi???

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 19:21
autor: Kerry
Dzięki!
Kucyk pisze:Bo pamiętaj: balon nie używany, podobnie jak samochód, psuje się bardzo szybko.
O to, to, w dodatku stoi ledwo dobę a już mnie irytuje. 8-)
Samochód akurat też, choć on mnie irytuje nawet wtedy, gdy jedzie...

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 19:27
autor: Kucyk
Gregor, oczywiście że możesz wykorzystać szybkowar! On nawet lepszy będzie, bo dostęp do wnętrza jest porządny. Doradziłem tak, bo po prostu zazwyczaj początkujący nie mają pod ręką szybkowarów, a różne KEG'i są tańsze.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 20:02
autor: Partyzant
Aluminium odpada. Zachodzi w reakcje z alkoholem i wytwarza badziew, nie powinno się stosować.

A co do ryżu to na 25l - 1kg. Ja tak stosuje, jest mniej psotki, ale za to mam jakość. To jest jedna z receptur, która mi smakuje.

Ps. Zapisz dokładnie co dałeś do nastawu w notesie, bo kiedy wyjdzie dobry samogon, a nie zapiszesz i będziesz chciał powtórzyć, to wtedy kaplica.
Mi parę lat temu tak się stało. Wszystko było na oko i za chiny ludowe nie mogłem dojść do tego pierwszego smaku.

Ps.2 Teraz zapisuje nawet kiedy idę się... :dupa: :mrgreen: :ok:

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 20:19
autor: Kucyk
Partyzant pisze:Aluminium odpada. Zachodzi w reakcje z alkoholem i wytwarza badziew, nie powinno się stosować.
Na kocioł można. Na aparaturę jest podobno niewskazane, choć skoro garnki, kubki, sztućce i folię do kanapek, i tacki do grilla robi się z alu, zatem śmiem twierdzić, że nie jest szkodliwe.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 20:23
autor: gregorh
Dzięki Partyzant. Jak widzę zdania są podzielone, ale ja póki co muszę zostać przy samowarze, bo już jest zapłacony, a czas pokaże.
A propos Kegi tez są chyba aluminiowe?

pozdro

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 20:29
autor: Zygmunt
Kegi są ze stali nierdzewnej.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 20:40
autor: gregorh
No dobrze Zygmunt, ale jak zrobię w szybkowarze to chyba nie potruje siebie i znajomych?
A co do smaku to tez ma duży wpływ alu?

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 21:04
autor: Zygmunt
Generalnie jest tak, że związki zaw. aluminium są oskarżane o bycie winnym (jako jeden z wielu czynników) chorobie Alzheimera. Aluminiowy kocioł w teorii nie powinien oddawać nic od siebie, bo związki glinu są cięższe od par etanolu. Nikt jednak nie przeprowadził żadnych badań w tym kierunku, więc nie jesteśmy w stanie zapewnić w 100%, że używanie aluminium jest zdrowe- przydałaby się analiza chromatograficzna, żeby stwierdzić co występuje w takim produkcie (Radius, mógłbyś przy okazji?) i w jakim stężeniu.
Ja generalnie lubię dmuchać na zimne i gara z aluminium przy takich cenach nierdzewki bym nie używał.

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 21:45
autor: radius
Pewnie mógłbym, tylko nie posiadam w domu ani jednego aluminiowego gara. Cukrówka dochodzi, więc spróbuję coś zdobyć, żeby skroplić chociaż 10ml do analizy. Choćby nawet w aluminiowym kubku. W końcu czego się nie robi dla dobra przyszłych pokoleń bimbrofili :help:

Re: Bimberek z rodzynek?

: niedziela, 30 sty 2011, 23:42
autor: Partyzant
Kochany radius ;) Jeśli trzeba się dorzucić,służę pomocą, dla naszej wspólnej wiedzy nawet postawie litra :bezradny:

Ps. Będę czekał na wyniki :piwo: twoje!

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 10:48
autor: Maciej_K
To jeszcze może zrób jedną próbę, w której do alkoholu bezczelnie nawrzucasz kawałków aluminium (drutu, folii...) i podgrzejesz to nawet... Zobaczymy, czy nawet przy tak ekstremalnym traktowaniu coś przechodzi do alkoholu.

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 10:49
autor: Zygmunt
Ej, spokojnie- bo jak się okaże, że nic nie przechodzi to przyjdzie nam odszczekiwać dwa lata pisania :P

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 19:57
autor: Partyzant
IDE NA... :? ryzyczko!

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 20:56
autor: radius
Koledzy i koleżanki :!:
Dzisiaj rozmawiałem z osobą, która robiła mi analizę chromatograficzną owocówki i okazało się, że mają w laboratorium nawy aparat, między innymi do analizy zawartości metali w cieczach :!: Jutro okaże się czy poszukają dla mnie glinu w curówce :lol: Aluminiowy rondelek od sąsiada już wycyganiłem i nakapię trochę metodą garnkową - wystarczy 10ml - a jeżeli okaże się, że w destylacie nic nie ma, to na wszelki wypadek zamówiłem kupkę popiołu w najbliższej kotłowni do posypania głowy. :oops:

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 21:22
autor: B14!
Ciekawi mnie wynik doświadczenia, bo pamiętam jak dziś odradzanie kupna aluminiowego garnka :twisted:

Obrazek

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 21:30
autor: gregorh
A zaczęło się od niewinnych rodzynek ;-)
:bardzo_zly: na Boga, czemu nie wyświetlają się moje odpowiedzi??????????????

Bo trzeba je ręcznie edytować skoro Kolega nie używa polskich znaków.

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 21:31
autor: Kerry
radius, a z deflegmatorkiem czy ino chłodniczka?
I tak sobie myślę, że trzeba by nakapać wszystkie gony, a nuż się aluminium schowa jedynie w pogonie, albo gdzie indziej, i z tego próbkę.
Ale po co ja to piszę w sumie... ;)

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 21:43
autor: radius
Nie podniecajcie się tak :) Jeszcze nie wiadomo czy mi to zrobią, a jeśli tak, to choćbym miał odszczekiwać wcześniejsze stwierdzenia, jak napisał Zygmunt, zamieszczę wyniki na forum :czytaj:

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 21:51
autor: Kucyk
Ja też bym był ostrożny w eksperymentowaniu (niektórzy pamiętają zapewne jak dałem :dupa: w kwestii zmywaków) mianowicie przesadziłem z warunkami testów.

Temat dywagacji odnosi się do pytania: faktem czy mitem jest to, że gar aluminiowy nie nadaje się jako kocioł?. Bo według mnie nikt nie będzie budował kolumny, czy chłodnicy z rurek alu, skoro są łatwiej dostępne inne materiały. Zatem wszelakie gotowanie wódeczki w kubku, czy maceracja wiórków wydają się być mocno przesadzone.

Re: Bimberek z rodzynek?

: poniedziałek, 31 sty 2011, 22:24
autor: gregorh
Panowie zanim dojdziemy czy Alu jest zdrowe czy nie, zdążyłem zmienić zamówienie z 20l aluminium na 11l stal-nierdzewna szybkowara. Myślę, że na początek starczy.
pozdrawiam!

Re: Bimberek z rodzynek?

: wtorek, 1 lut 2011, 09:30
autor: Partyzant
O! I to jest to: Dmuchanie na zimne. :mrgreen:
Ps. Nierdzewny gar zawsze się przyda. I jest po prostu lepszy.

Re: Bimberek z rodzynek?

: środa, 2 lut 2011, 11:08
autor: radius
Mam dobre ( :?: ) wieści :!: Załatwiłem oznaczenie zawartości metali w samogonie. Z jednej próbki - 250ml - laboratorium oznaczy mi zawartość 4 metali. Zaproponowałem; aluminium, cynk, ołów i kadm. Może macie inne propozycje? Muszę się jeszcze zastanowić jak upędzić ćwiartkę samogonu nie mając aluminiowego kotła. Zostaje chyba tylko metoda garnkowa :(

Re: Bimberek z rodzynek?

: środa, 2 lut 2011, 11:12
autor: Kerry
Szkoda, że nie z deflegmatorem i chłodnicą. Szczególnie deflegmator może dość sporo oczyszczać.

Re: Bimberek z rodzynek?

: środa, 2 lut 2011, 14:24
autor: rozrywek
Radius a nie możesz zwyczajnie pogotować rozrobionego dla bezpieczeństwa urobku?
Nie wyjdzie to samo?

Re: Bimberek z rodzynek?

: środa, 2 lut 2011, 19:02
autor: adrian
Witam jestem tutaj nowy. Zastanawiam się nad szybkowarem 11L z aluminium spożywczego, ponieważ stalowy jest dużo droższy. Czytam o szkodliwości aluminium, ale wszyscy piszą różne opinie na ten temat. Czytałem w innym poście, że związki soli glinu stosuje się w medycynie. Czy stężenie aluminium w bimbrze może być, aż tak szkodliwe?

Znalazłem taki artykuł http://www.rakstop.engo.pl/www/aluminiu.htm
co wy na to?

Re: Bimberek z rodzynek?

: środa, 2 lut 2011, 20:44
autor: Maciej_K
Kolego, sprawa aluminium pokrótce wygląda tak:
1. Główny argument tych na tak: nie schizujmy, ludzie jedzą z aluminiowych garów od lat i żyją; sole glinu fizycznie nie mają prawa wydostać się z gara.
2. Główny argument tych na nie: nie wiemy, czy to jest zdrowe; nie mamy pewności, więc wolimy dmuchać na zimne, bo negatywne efekty mogą się pokazać po kilkudziesięciu latach; mimo, iż sole glinu nie są lotne, mogą zdarzać się sytuacje awaryjne, poza tym nie wszystko, co trafia do chłodnicy, zamienia się uprzednio w parę.

Czekamy na chromatogram z testów ekstremalnego przypadku.

A co do medycyny... Bardzo wiele trucizn w małych dawkach jest lekami, to wszystko kwestia kontroli. My aż takiej precyzji chyba nie mamy.

Re: Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'

: piątek, 11 lut 2011, 14:04
autor: adrian
Kupiłem ten szybkowar (11L aluminiowy) i wyszedł mi 80% soczek z ryżu, mam nadzieje że nieszkodliwy dla mnie i moich przyjaciół, tak to wygląda
dsc03063er.jpg

Re: Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'

: piątek, 11 lut 2011, 18:13
autor: Kerry
Przyjemna aparatura, kompaktowa i estetyczna :)
radius pisze:Mam dobre wieści Załatwiłem oznaczenie zawartości metali w samogonie
radiusie, jak sprawa z analizą?

Re: Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'

: piątek, 11 lut 2011, 19:18
autor: radius
Analiza będzie zrobiona w poniedziałek lub wtorek, więc na pewno w przyszłym tygodniu wynik pojawi się na forum. Przy okazji będę miał zrobioną analizę chromatograficzną nastawu cukrowego, czekajcie cierpliwie :nuda:

Re: Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'

: piątek, 11 lut 2011, 19:58
autor: Kerry
E, ja poczekam niecierpliwie.

Re: Bimberek z rodzynek czyli rzecz o aluminium i Alzheimer'

: sobota, 12 lut 2011, 09:28
autor: artaks
To mi się podoba - naukowe podejście, obalanie/potwierdzanie mitów, a nie bezmyślne ich powielanie! To jest 'nowa era samogonu' cytując pewna polską komedię ; )
Czekam niecierpliwie na wyniki, bo do zagospodarowania mam mały szybkowar aluminiowy : >