Pierwszy zacier z mąki żytniej.
: piątek, 13 paź 2017, 12:21
Witam,
wczoraj próbowałem zrobić zacier z mąki żytniej.
1. zagotowałem wodę na trzy tury w sumie 24l i wszystko wlałem do 30l beczki.
2. wsypałem 6kg mąki żytniej z lidla całość mieszając mieszadłem do wiertarki.
3. dodałem enzym upłynniający i wymieszałem. zmierzyłem temp. która wynosiła coś około 90 stopni.
4. próbowałem całość podgrzać grzałką zanurzeniową ale od razu się przypalała.
5. poczekałem aż temperatura spadnie do 65 stopni i dodałem enzymu scukrzającego, dwie paczki kwasku i całość wymieszałem.
Zacier się nie udał ponieważ wydaję mi się za gęsty, jest tylko lekko słodki a próba jodowa daje wynik pozytywny tzn. w zacierze dalej jest skrobia.
Gdzie popełniłem błąd? Wydaje mi się chyba, że temperatura pracy enzymu upłynniającego była za niska. ph przed dodaniem kwasu wynosiło 8 po dodaniu nie dało się zmierzyć bo roztwór był zbyt lepki i pasek nic nie pokazywał.
wczoraj próbowałem zrobić zacier z mąki żytniej.
1. zagotowałem wodę na trzy tury w sumie 24l i wszystko wlałem do 30l beczki.
2. wsypałem 6kg mąki żytniej z lidla całość mieszając mieszadłem do wiertarki.
3. dodałem enzym upłynniający i wymieszałem. zmierzyłem temp. która wynosiła coś około 90 stopni.
4. próbowałem całość podgrzać grzałką zanurzeniową ale od razu się przypalała.
5. poczekałem aż temperatura spadnie do 65 stopni i dodałem enzymu scukrzającego, dwie paczki kwasku i całość wymieszałem.
Zacier się nie udał ponieważ wydaję mi się za gęsty, jest tylko lekko słodki a próba jodowa daje wynik pozytywny tzn. w zacierze dalej jest skrobia.
Gdzie popełniłem błąd? Wydaje mi się chyba, że temperatura pracy enzymu upłynniającego była za niska. ph przed dodaniem kwasu wynosiło 8 po dodaniu nie dało się zmierzyć bo roztwór był zbyt lepki i pasek nic nie pokazywał.