Alkohole-Domowe.com

Dzisiaj złodzieje wysyłają masowo od DPD i prawdopodobnie inPostu - mi się dostał DPD - link ze strony zachęca do pobrania aplikacji z poza sklepu play i pewnie jego odpowiednika dla użytkowników telefonów z nadgniłym jabłkiem... aplikacja prawdopodobnie dobiera się do kont bankowych.

Więcej informacji: https://niebezpiecznik.pl/post/uwaga-na ... ie-paczek/

Serwus.
Czy może to być ten atak hybrydowy wrażego kraju ze wschodu o którym mówił pewien minister ?

Obawiam się że to zwykli złodzieje są...

Dlatego ja nie mam ani Facebook a, ani płatności telefonem. Może to zbyt konserwatywne, ale inaczej miałbym obawy, a nawet strach przed brakiem wszechwiedzy i popełnieniem błedu klikając cos co nie powinienem. Tylko nie wiem jak ludziom giną pieniadze jesli można sobie nastawić maksymalny limit np nie przekraczajacy tysiąc zl. dziennie, czy 500 zł. Czy ktoś złodziej może to zmienić jesli to wymaga wizyty w banku? Żona tak ma. I odrębne nie duze konto.

To nie ma znaczenia... czy kasa na koncie czy masz aplikacje... złodzieje są kreatywni - okradają babcie na wnuczka i policjanta a młodych nieuważnych czeszą elektronicznie. Okradają ludzi na OLX i innych tego typu portalach. Generalnie ten SMS był dziwny... link przez serwis skracający rozwijający się do dość dziwnej domeny i aplikacja do pobrania z poza sklepu play - tu były przynajmniej trzy miejsca gdzie powinna zapalić się czerwona ostrzegawcza lampka w głowie.

Kiedyś dostałem mail z "banku" z prośbą o weryfikację konta, ale ja nie mam konta w żadnym banku w USA więc z ciekawością i pełnym bezpieczeństwem obejrzałęm jak wygląda taki fishing.

Konto na FB, telefon.. To nie są problemy. Problemem jest zawsze użytkownik i to jest najsłabsze ogniwo. Zauważ, jak działają te uje. Wykorzystują pośpiech, nerwy, udają że chcą Ci pomóc, ale trzeba szybko, szybko.

Sam miałem podobną sytuację, jak byłem w Indiach i naprawdę jeden szczegół uchronił nas w najlepszym przypadku od wydania kupy pieniędzy, a w najgorszym może i od stracenia którejś z nerek. Za dużo pisania, ale jak sobie teraz z perspektywy czasu o tym pomyślę, to można było uniknąć tej sytuacji od samego początku.

Ten temat został założony żeby zwrócić uwagę na aktualnie prowadzoną akcję przez złodziei... wolał bym żeby pozostał w takim tonie - możemy sobie podyskutować o różnych metodach złodziejstwa bazujących na manipulacji, i wolał bym żeby nie zaczęły się tu plenić wątki pandemiczno-polityczne!

Znam dwie osoby, które zostały tak oszukane. Niech będzie i 2/200, choć pewno nie kazdy chce się przyznać.
Jeśli tak przyjmiemy, to daje ok 370 000 oszukanych osób w naszym kraju. To już nie są miliony złotych, a już miliardy. Nawet, gdyby było 100x mniej, nadal warto z ich punktu widzenia tak robić. To nie są kradzieże po 100zl. Koleżankę oszukali na 1000zl, a znajomą żony na kilkanaście.

Srednio raz na tydzień zgłasza się ktoś poprzez watsaap w sprawie OLX. Niby nic nie normalnego, zaczyna się niewinnie - czy ogłoszenie jest aktualne? tak aktualne odpowiadam. patrze na nr rozmówcy i widze że nie nasz ( pierwsza czerwona kontrolka), sposób pisania - kali mieć banan (druga czerwona kontrolka) i to co lubię najbardziej - jestem z daleka wysyłam kuriera czy możemy finalizować poprzez płatności OLX? ... podesłał bym linka (kontrolka nr 3 aż razi) zazwyczaj po drugiej niewybrednie kończę dyskusję. Aczkolwiek zdarza się że "naciągacz" ma nr telefonu z PL, pisze ładnie ale nigdy nie chce gadać o szczegółach tylko o sposobie dostawy czy płatności. Zirytowany odpisuje żeby podał wreszcie tego linka, albo jeszcze lepiej, zaraz mu podam login do banku i pin to zaoszczędzi czas... po tym dyskusja umiera, ja zgłaszam próbę wyłudzenia danych do OLX, oni mi dziękują i zaczynamy od początku.

Z doświadczenia wiem, że żadnego dogadywania się poza portalem, żadnych płatności bez pośrednictwa portalu ogłoszeniowego/aukcyjnego. Zwykle oszust pierwsze co robi to zawiązuje kontakt przez nieoficjalny kanał komunikacji. Chociaż słyszałem o przypadku kiedy to ofiara została również słupem.

Mechanizm był taki bardzo atrakcyjna cena na produkt (używany, ale bardzo dobry stan). Oczywiście komunikacja przechodzi na SMS/WhatsApp/messanger. Pani zgodziła się zapłacić z góry blikiem - ale jeszcze tego samego dnia nastąpił kontakt że kwota się źle zaksięgowała (sic! jak podajemy kod blika, czego nie wolno robić, to oszust odbiera gotówkę z bankomatu), poproszono panią o podanie nr. konta gdzie będzie zwrot kasy i ponowienie płatności blikiem. Kasa wróciła, ale klientka spojrzała tylko na kwotę i po kolejnym kontakcie posłała kwotę blikiem. Później nastąpiło olśnienie że coś dane na przelewie się nie zgadzają z danymi s portalu ogłoszeniowego.

Zwyczajnie druga klientka nie była skłonna zapłacić blikiem więc od pierwszej wyłudzili nr. konta na który odbyła się transakcja, a dalej wiadomo ta bardziej ufna posłała blikiem i oszust zgarnął gotówkę z bankomatu po raz drugi.

No ale to właśnie naiwność obu kupujących zawiniła... bo towar praktycznie nie używany, zakupiony w ciągu dwóch czy trzech miesięcy w bardzo dobrym stanie za 1/3 ceny nowego to już jest podejrzane.