Strona 1 z 1

Wino - osad na dnie

: czwartek, 2 sty 2020, 21:45
autor: AmatorWina
Witam.
Pół roku temu nastawione wino, zlewane znad osadu 3x. Wino się sklarowało. Zabezpieczyłem pirosiarczynem potasu ok. 1g na 10l zabutelkowalem i robi mi się delikatny osad na dnie. Co robić?
Jest ktoś w stanie pomóc :bezradny:
Z góry dziękuję :ok:

Re: AmatorWina

: piątek, 3 sty 2020, 08:41
autor: W_TG
AmatorWina pisze:Witam. Wino się sklarowało.
Widać niedostatecznie.
Co zrobić?? Zostawić. A przed podaniem wstrząsnąć, może będzie niezauważalne w kieliszku.
Ewentualnie podeprzeć się regułką "produkt naturalny, lekkie zmętnienie nie wpływa na walory smakowe :) "
Ewentualnie przy odpowiednim nakładzie pracy przelać z powrotem do butli np. przez bibułę filtracyjną i zostawić raz jeszcze na dłużej do ostatecznego sklarowania, i zabutelkować ponownie.
Ja mam nalewkę pigwową, dziś juz 4-ro letnią. Też mi się wydawało przed butelkowaniem ze jest krystaliczna.
A po roku zauważyłem lekki szlamik na dnie. Nie ruszałem tego jednak. Silne wstrząśniecie roztrzepuje ten szlamik i staje się nie widoczny na czas spożycia. :D

Re: AmatorWina

: czwartek, 23 sty 2020, 22:32
autor: czamnian
Wino po odfermentowaniu oraz odgazowaniu (kompletnym) potrzebuje min. roku żeby dojrzeć i ostatecznie zrzucić osad, ty zaś pracę nad winem zakończyłeś w pół roku, ja uważam że gdyby nie siarka to wino ruszyło by w butelkach...
Na małej ilości wino szybko wytrąca osad dlatego w balonie kryształ, a po zalaniu do butelek i napowietrzeniu dodatkowym wytrąca się osad.
Przelej do kruka nazot i daj mu czas aż będziesz miał ostateczną decyzję że gra :ok:

Re: AmatorWina

: piątek, 24 sty 2020, 12:05
autor: donald1209
Z jakich winogron to wino? Jak z czerwonych to może to być zrzucanie barwnika a nie osad. A jak z białych, które są bardziej kwaśne, to może to być kamień winny. Moja rada , nic nie rób, tylko przed podaniem dekantuj wino czyli przelej do specjalnej karafki zostawiając osad w butelce.
Dodatkowo wyjdziesz na specjalistę sommeliera.

Re: AmatorWina

: piątek, 24 sty 2020, 13:11
autor: Robert09
Toż to półroczne wino . Już do karafki? No, z braku laku można i wypić. Ja mam wino z IX 2018 r i w balonie jeszcze trzymam. W listopadzie czasem sobie "pyknęło".Osad zrzuca- mało, bo mało, ale zrzuca. Zlałbym to z powrotem i dał sobie czas, dużo czasu.

Re: AmatorWina

: piątek, 24 sty 2020, 23:35
autor: czamnian
donald1209 pisze: nic nie rób, tylko przed podaniem dekantuj wino czyli przelej do specjalnej karafki zostawiając osad w butelce.
Dodatkowo wyjdziesz na specjalistę sommeliera.
A jakby wyszedł mu kisiel alkoholowy zamiast wina też byłby profesjonalistą? Dobre sobie...
Osad w butelce jest wadą i nie ma w tym nic profesjonalnego.
Z drugiej strony konsumujemy także oczami, dlatego butelka z idealnie klarownym trunkiem w środku wskazuje na kunszt wykonania.

Re: Wino - osad na dnie

: piątek, 14 lut 2020, 19:35
autor: donald1209
Współcześnie wina są filtrowane, ale filtr płytkowy to wynalazek ostatnich 50 -70 lat. Wcześniej wszystkie wina były klarowane grawitacyjnie za pomocą różnych substancji, bentonit , białko kurze itp. I nigdy nie da się w ten sposób idealnie sklarować. Zawsze po dłuższym leżakowaniu coś się wytrąci. Dlatego przyjęło się nie podawać na stół wina w butelce tylko po przelaniu do karaki - dekantyzera, zostawiając odrobinę z osadem w butelce. Dodatkowo wina czerwone zyskują na napowietrzeniu przy przelewaniu.

Re: Wino - osad na dnie

: sobota, 15 lut 2020, 18:44
autor: eldier
czamnian dobrze gada, nazad do balona i to najlepiej wężykiem z każdej butelki, żeby nie napowietrzyć. Żadnej bibuły ani nic innego do filtracji nie używaj z tegoż samego powodu.

Z tym osadem w butelce to też różnie bywa, czasem kryształ w balonie, brak zrzucania osadu przez ponad rok, a później w butelkach po dłuższym czasie pokazuje się mgiełka - zazwyczaj w czerwonym. Może to ten niby szlachetny osad - barwnik, co nie zmienia faktu, że mnie się to nie podoba i wolę przed podaniem zlewarować ładnie do czystej buteleczki/karafki. Ale trafiają się takie które po 10ciu w butelce są kryształowe. Swoją drogą mam mętnego mniszka w damie 5l i mimo że minęło 6-7lat to na dole osadu nie ma. W sumie mógłbym spróbować jakiś specyfików, żeby sklarować- ale po co? No nic nie poradzę, zrobiłem wszystko poprawnie i to mi wystarcza ;) Mam też mniszka w butelkach robionego rok wcześnie i ten jest kryształ - kij wie o co tu chodzi.