Alkohole-Domowe.com

Witam
Czy próbował ktoś zrobić cukrówkę używając zamiast cukru preparat ApiFood. Jest to preparat do karmienia pszczół na zimę.
Skład:
Sucha substancja - 77-79%
Fruktoza - 22-28%
Glukoza - 30-37%
Maltoza - 17-24%
Maltotrioza - 5-15%
HMF - do 40 mg/kg

Witam kolego, dzisiaj zrobiłem nastaw właśnie na pokarmie dla pszczół zostały mi dwa wiadra 15kg z podkarmiania pszczółek. Po przerobieniu całego cukru i destylacji dam znać co z tego wyszło Mam jeszcze pytanie odnośnie syropu który jest używany w cukiernictwie nazwa handlowa to "POMADA" czy wie ktoś co to jest i czy się nadaje do naszego hobby?

Witam
Też robiłem na tym nastaw. W moim przypadku zaobserwowałem to że po fermentacji kilku nastawów wskaźnik pokazywał 3-4 blg (na wodzie 0 więc jest dobry) czyli nie wszystko drożdże jedzą. Ale zawsze to lepsze niż cukier czyszczony chemicznie.

Pozdrawiam

Pewnie nie jedzą tych wielocukrów

Albo padają od nadmiaru alkoholu. Można rozcieńczyć do nawet 20*Blg i może zejdzie do -4

Cukry wyższe (maltotrioza) i fruktoza są niechętnie przyswajane przez drożdże w dwóch przypadkach:
- w nastawie było sporo łatwiej przyswajalnych cukrów (glukoza, maltoza);
- chłopaki kończą pracę i zostają im najmniej strawne cukry z początkowej mieszaniny.
Wtedy praca zaczyna się wlec, a czasami ustaje. Pomaga startowanie z niższych BLG początkowych (22 i mniej) oraz stosowanie bardziej żarłocznych drożdży i odpowiednich pożywek.

Odświeżę trochę temat. Wpadła mi w ręce pomada cukiernicza, skład cukier, syrop glukozowy, woda. W 100 g produktu znajdują się węglowodany 87,5g w tym cukry 76,1g. Jak myślicie, zdatne do psocenia? Żadna ślepotka z tego nie wyjdzie ??

Weź trochę, rozrób na 22 BLG i sprawdź, czy drożdże ruszą.
Jeśli tak, to próbuj. Ślepotka nie wyjdzie, co najwyżej nie będzie dobre.
Na czym chcesz to gotować?

Nastaw zrobiłem jakiś czas temu, wystartowałem z poziomu 25 Blg. 7,5 kg pomady rozpuszczone w wodzie gdzie łączna objętość miała 25l. Zrbiłem dwa takie nastawy. Drożdże Turbo East 48. Stanęło na 4 Blg i nie chciało więcej zejść. Nastaw zostawiłem do sklarowania i tak sobie stał chyba z miesiąc. Przepuściłem to przez prostą kolumnę typ AAbratek, ilościowo szału nie ma, 5,5 litrów wg wskazania miernika z Biowinu 94 volty. Chociaż do końca nie wiem czy to mało.
Odbierałem długo i powoli. Doświadczenie mam małe z cukrówkami, nie dzieliłem na serce itp. Po prostu z 15 litrów wsadu (taki mam zbiornik ) pierwsze 150 gram szło do spryskiwaczy a resztę odbierałem. Jak zaczęło spadać to gwałtownie, od razu wyłączyłem sprzęt. Pachnie przyjemnie, znaczy nie ma tego odoru kupnego, którego nie cierpię. Robię głównie nalewki i zastanawiam się, czy jest sens gonić jeszcze raz.

Stanęło na 4 BLG, bo nie wiadomo co tam dokładnie jest i czy wszystko drożdże mogą zjeść. Warunków fermentacji też nie znamy...
Z 50 l miałeś 5,5 l spirytusu?
Tylko dlaczego 94%? Coś Twoja kolumna nie jest optymalnie skonfigurowana, albo nie potrafisz jej używać.

ert79 pisze:Jak zaczęło spadać to gwałtownie, od razu wyłączyłem sprzęt.

Dlaczego? Nie korygowałeś odbioru?

Robię głównie nalewki i zastanawiam się, czy jest sens gonić jeszcze raz.

Polecam: https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... t9284.html

W Twoim przypadku sugeruję założyć nowy temat, a w nim opisać szczegółowo swój sprzęt i sposób prowadzenia procesu. Wydaje mi się, że problem jest bardziej podstawowy, niż surowiec i warto od tego zacząć.