Strona 10 z 37

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 17 sty 2017, 20:38
autor: Doody
Przemo0331 pisze: Dodam że nie jest niczym impregnowana i myślę ją pociągnąć delikatnie olejem jadalny.
Z tego co pamiętam odradza się smarowania beczki czymkolwiek co mogłoby uszczelnić pory w drewnie. Beczka musi swobodnie oddychać. Szkoci z racji swego skąpstwa próbowali na wszelkie sposoby pozbyć się "doli aniołów" smarując beczki różnego typu szczeliwami i przynosiło to tylko nieudany wyrób.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 18 sty 2017, 05:51
autor: michal278
Jedyne czym można przejechać beczkę to wosk pszczeli. Tak się robi w winiarstwie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 23 sty 2017, 23:43
autor: Przemo0331
Ok. Nie będę nic robił, niech będzie surowa.
Korzystając z przerwy w destylacjach wpadłem na pomysł przygotowania kolejnej beczki pod pszeniczniaka. Pragnę zalać beczkę winem czerwonym ze Słowacji, sprzedawane w pięcio litrowych gąsiorach.Czy ktoś już próbował czymś takim zalewać ? Nie chcę zepsuć nowej beczki.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 20:32
autor: seneka
Pytanie co to za wino. Lepsze będzie czerwone. Nawet jak to sikacz nie powinno być źle. Wzmocnij je spirytusem do ok. 20 proc.i zalewaj beczkę.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 21:37
autor: michal278
Ja zalewałem winem z biedronki, tym Roso z 5l baniaków i winko nawet nabrało jakości. Po tym destylat winny nabrał ładnego opalizującego koloru. Więc na pewno warto. Kol. Seneka proponuje Ci zrobić coś Ala Sherry. Ja bym dodał jeszcze oprocz spirytu trochę dobrych jakościowo rodzynek.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 24 sty 2017, 22:02
autor: Przemo0331
Koledzy, mi nie chodzi o wino, tylko pragnę przygotować beczkę. Wino spisuje na straty. A jeśli da się z niego coś zrobić to i owszem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 10:26
autor: Kamal
Jak na straty? Zawsze to wino możesz później przepędzić. :-) I odzyskasz alko.
K.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 20:41
autor: Będziniak
Olej jadalny nie zatka porów w drewnie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 25 sty 2017, 22:05
autor: seneka
Z tego co pisałeś przygotowujesz beczkę pod zboże. Moja rada dotyczyla właśnie tego. A jak wyjdzie Ci po czasie z sikacza zacny trunek, w co wątpię to i żona będzie zadowolona jakie to szlachetne wino uczyniłeś :D .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 12:44
autor: seneka
Beczka ma 20 litrów i jest mocno wypalana. Ze środka unosił się przyjemny aromat. Beczka została wstępnie przepłukana i zalana wodą. Wieczorem sprawdzę czy cieknie. Na pierszy rzut oka wygląda solidnie. Aha beczka jest natarta jakimś olejem, najprawdopodobniej lnianym. Ustalę to z producentem. Chciałem czystą no ale... Przepraszam za jakoś zdjęć, ale nie mam ani sprzętu, ani umiejętności. Jeżeli ktoś ma pytania to chętnie w miarę mojej wiedzy na nie odpowiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 16:13
autor: michal278
Olej lniany nic nie szkodzi, gorzej jak olej sosnowy...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 20:06
autor: Przemo0331
Koledzy, dziękuję za podpowiedzi. Udało mi się załatwić winko z winogron szlachetnych, kolega chce postarzyć wino a ja będę miał wyługowaną beczkę. Planuje trzymać około 4 miesiące, aby nie zepsuć wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:09
autor: seneka
Tylko pamiętaj w miarę systematycznie je kontrolować bo możesz przedębić, a wtedy pozostanie ci jedynie przepuścić je przez rury :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:23
autor: janik
Seneka 25,masz bardzo solidną beczkę....,jest ładna a nawet piękna....
Oby po zalaniu nie przeciekała,ale po wyglądzie widzę że będzie OK.
Powodzenia. :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: sobota, 28 sty 2017, 22:44
autor: seneka
Beczka zalana wodą koło godziny 12 i jestem bardzo miło zaskoczony. Zero przecieków, nawet mikro przecieków nie zauważyłem. Woda pro forma zostaje do jutra rana, potem zalewam swojskim winem wzmocnionym do 20-25 % i zapominam o niej przez pół roku.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 14:04
autor: elrex
Witam.
Takie cudo wpadło mi w rączki.

Wychodząc z pracy (Londyn) na koszu do śmieci na wyciągnięcie ręki stała taka beczuszka nawet nie musiałem się schylać :D długo nie zastanawiając się pyk do plecaczka w domu udało mi się znaleźć info na temat samego kranika i najprawdopodobniej beczka albo sam kranik pochodzi z końca XIX albo początku XX wieku beczka wygląda na lakierowaną zewnątrz i tutaj panowie i panie pytanie czy można ją jakoś dopracować odremontować tak, aby nalać trunek czy raczej zostawić ją jako dekoracja?

Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 16:06
autor: radius
A to cudo to jest niewidzialne ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 5 lut 2017, 17:03
autor: elrex
Sorki zapomniałem :D

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 05:20
autor: rozrywek
Bardzo fajne znalezisko, ciekawe jak w środku, może się okazać przydatne, jak nie, to w każdym razie zarąbista ozdoba. Postaraj się zbadać od wewnątrz wizualnie, jak i organoleptycznie.
Jakby się okazała czysta w środku i zdatna do użytku, to do przechowywania niezbyt (lakier), ale na imprezę jako bajer jak znalazł. W każdym razie gratuluję znaleziska. :klaszcze:
A co do Londynu, to polecam Portobello Market w weekend, można wyczesać niezłe perełki.
Chyba że tam bywasz, to w takim razie nie było tematu :)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 12:03
autor: jozzek666
Panowie i Panie, spotkałem się ostatnio z ciekawym procesem starzenia destylatu. Mianowicie, do rozcieńczonego do max 60% destylatu dajemy kostki dębowe średnio lub mocno opiekane a następnie przez 24 godz. trzymamy w b. ciepłym miejscu po tym czasie na 24 godz przenosimy do b. zimnego miejsca(np. zamrażarka). Proces powtarzamy czterokrotnie. Rzekomo daje nam to efekt 4 letniego leżakowania w beczce dębowej. Na ile jest to prawdziwe, nie wiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 18:05
autor: golec269
Kolego na Discovery to leciało w Bimbrownicy. Na ile jest to prawda musisz sprawdzić Sam. O efektach napisz.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 18:41
autor: jozzek666
No wiem, wlasnie to z Moonshinersów wziąłem, jak sprawdzę to zdam relację.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 20:29
autor: elrex
@rozrywek
Beczka w środku raczej ok ;) zapach ze środka to tektura i korek.
A co do Portobello Market sprawdzę na pewno, bo jak na razie to nie mam czasu nawet wybrać się na car boot, a mam duży 25 min metrem ode mnie na Vauxhallu ;) podobno można wszystko dostać. :D
Pozdrawiam.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 21:21
autor: seneka
Może jak znalezisko w środku ok, to z zewnątrz potraktować beczkę papierem ściernym i wlać coś ciekawego.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 6 lut 2017, 22:11
autor: kwik44
Takie naprzemienne zwiększanie i zmniejszanie temperatury zwiększy penetrację dębu przez alkohol. Dzięki temu szybciej wyciągnie smaki z czerwonej warstwy. Dlatego Amerykanie rotują beczki w magazynach, bo te z wyższej warstwy dojrzewają szybciej właśnie ze względu na większe dobowe zmiany temperatur. Natomiast nie nazwałbym tego starzeniem, które jest procesem dużo bardziej skomplikowanym i znacznie bardziej czasochłonnym. Podobny efekt można uzyskać zmieniając periodycznie ciśnienie. Ktoś już o tym na forum pisał. Były też linki do firmy amerykańskiej, która sprzedaje taką kukurydziankę.

Ja trzymałem w szkle trunki z kostkami i/lub szczapami, ale niestety, nijak się to ma do trunku z beczki...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 7 lut 2017, 00:25
autor: Przemo0331
@Jozzek666 Moim skromnym zdaniem w dojrzewaniu destylatu drewno i reakcje z tlenem są ważne. A takimi sztuczkami z temperaturą tylko poprawiasz penetrację drewna. Która skutkuje szybszym wypłukaniem tanin i goryczkawo cierpki posmak.
Próbowałem z podgrzewaniem i zamrażaniem - jak kolega wcześnie i wspomniał ni jak ma się to do destylatu z beczki.
Jeśli masz nową małą beczkę, a chcesz dłużej destylat potrzymać jak 3 miesiące i nie przedębic, wystarczy szpunt podwinąć bawełną, tak aby zmniejszyć ciśnienie w beczce i przenikanie do i z drewna.
A tu taki mały off. Właśnie zalałem nowa beczkę 30l w całości dąb, czerwonym winkiem z szlachetnych winogron czerwonych. Kolega bardzo mocne zrobił, będzie z 16-18% mieć. I po 5 miesiącach wywalam winko i zalewamy pszeniczniakiem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 7 lut 2017, 22:54
autor: Szary151
Witam, mając w perspektywie leżakowanie trunku w beczce dębowej, jakie są wasze doświadczenia odnośnie odcinania przedgonów? Dotychczas robiłem to na krótkiej kolumnie w kolejności krótka stabilizacja, odcięcie przedgonu, odbiór serca - byłem zadowolony z rezultatów, jednak zastanawiam się, czy przy odbiorze przedgonu klasycznie (jak np. przy użyciu alembika) czyli odlaniu pierwszych kilkuset ml z nastawu/zacieru bez stabilizacji nie zebrać części późnego przedgonu do późniejszej decyzji co do mieszania z sercem. Wiem, że pogon z czasem się ułoży i da w rezultacie głębszy smak, pytanie czy to samo tyczy się późnego przedgonu?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 09:31
autor: kwik44
Hmm, pytanie zasadnicze w jakim czasie zamierzasz starzyć trunek? 10, 20, 30, więcej lat? Ogólna zasada mówi więcej "przedgonu" tym dłuższe starzenie. Ale nie jest tak prosto. Dasz za dużo i zepsujesz wszystko. To samo jest z pogonem. Wydaje mi się (ja tak robię), że na nasze warunki nie ma co szaleć z zawartością przedgonu w destylacie. Jak już, to lepiej dofermentować zacier dłużej, np 4-5 dni w sumie (żeby zaczęła się również fermentacja mlekowa. Ale nie za długo bo będzie cuchnęło i zepsuje destylat!), ale ciąć przedgon i pogon ostro. Wtedy jest szansa na więcej estrów i "lepsze" smaki w destylacie. Z tego co pisali na BoW, o ile pamiętam, przy 15letniej whisky 75% smaku trunku to beczka. Im starsza whisky tym większe znaczenie ma beczka i to czym była wcześniej nasiąknięta.

Więc... Na koniec tego przydługiego wywodu - nie dodawaj przedgonu (szczególnie po stabilizacji) do destylatu, którego byś normalnie, bez obrzydzenia, nie wypił ;) Z pogonem jest różnie - można mniej restrykcyjnie ciąć jeśli chcesz np. więcej dymnych posmaków. Ale zasada ta sama. Dasz za dużo i zepsujesz...

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 12:09
autor: michal278
Przedgony to zapachy kwiatowe, rzekłbym nuty muszkatowe, pogon to oleiste. Wnętrze opalonej beczki działa jak wegiel aktywny i czym dłużej jest % w beczce tym więcej z niego wyciąga aromatu i smaku. Mi się zdaje że lepiej przeciągnąć serce w obie strony niż ostro ciąć. Ewentualnie napijemy wtedy upragnionego trunku nie za 5 a za 20 lat. Wszystko kwestia ile możemy czasu strzeć w beczce.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 17:05
autor: jozzek666
Może być i tak, że to my się szybciej zestarzejemy niż starzony trunek i nie będzie nam dane go spróbować :/

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 18:08
autor: kwik44
michal, ale ręczę ci, że ten zapach kwiatowy, o którym piszesz, nie jest pożądany w destylacie. Jak nie wierzysz - spróbuj posmakować. Natomiast jeśli zapach specyficznego kwiatu, owocu, etc. jest wynikiem estryfikacji, beczki, etc. to zmienia postać rzeczy. Popatrz sobie na % w jakim destylarnie tną serce. Mało kto wychodzi poza rejon 75-55% zwykle oscyluje to w zakresie 72-60. Gdyby to było takie łatwe destylarnie wlewałyby substytut zamiast wybierać beczki i starzyć całość po kilka(naście,dziesiąt) lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 20:26
autor: Doody
Zgadzam się z kolegą kwikiem44. Od dawna i w dużych ilościach psocę calvadosa jabłkowego. Destyluje zawsze 2 razy. Podczas drugiej destylacji bardzo długo stabilizuje kolumnę, aż różnica temperatur pomiędzy 10-tą półką a głowica wynosi czasem 1,2 stopnia. Wtedy powoli i odbieram przedgon i nie żałuje ilości przedgonu. Potem w opcji pot still odbieram serce do 50 %. Taki trunek jest zdatny do picia po 1-2 tygodniach na pieczonym dębie. Oczywiście im dłużej leży tym jest lepszy ale o to u mnie trudno... ;)

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 23:06
autor: michal278
Ja u siebie staram się uzyskać 80-85% dzięki refluksowi, procenty które obowiązują przy produkcji np brandy wynikają bardziej z budowy aparatury (łabędzia szyja). To że taki % otrzymuje nie znaczy że nie mam dużo przed i pogonów. Czasem z chciwości zdąża się mi przedobrzyć, wtedy zapominam na dluugo o tym alkoholu, bywało że na 5lat.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 8 lut 2017, 23:11
autor: Szary151
Dzięki za odpowiedź Panowie, w takim razie dalej będę odbierał przedgon kropelkowo po krótkiej stabilizacji kolumny, osobiście wolę zdecydowanie łagodne w smaku trunki więc lepiej w tę stronę niż zaryzykować ostry posmak destylatu. Mam jeszcze pytanie odnośnie uzyskiwania słodkiego posmaku - wiem, że było już o tym na forum tzn. ważne jak przeprowadzimy fermentację, z jakiego surowca trunek, jak gotowany itp, natomiast czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 10:28
autor: kwik44
Szary151 pisze: czy jest możliwe, aby trunek stał się słodszy tylko w wyniku leżakowania w opalanej beczce?
Tak. Wypalanie beczki powoduje rozerwanie wiązań celulozy, co w efekcie daje słodki destylat. Z kolei rozerwanie wiązań w łańcuchach lignin daje posmaki waniliowe. Tyle że kilka miesięcy zwykle mija zanim ta słodycz się ujawni.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 10:52
autor: seneka
A ja dodam od siebie, że dodatek kukurydzy osładza końcowy produkt. Tyle że wtedy zmierzamy w stronę bourbona.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 9 lut 2017, 17:32
autor: michal278
Ja mam kilka kukurydzianek i nie każda jest delikatna, tak samo robione. Mi się zdaje że te odmiany pastewne to niektóre się różnią i to znacznie w smaku i arp aromacie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 10 lut 2017, 01:18
autor: seneka
Może tak być jak piszesz. Ja przerobiłem już około 100 kg kukurydzy i twierdzę, że efekt końcowy zależy od wielu zmiennych.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 12 mar 2017, 22:55
autor: zedii
Hej!!
Planuję zalać beczkę 20L. czystym destylatem z Aabratka beczka ma czekać na 18 mojej pociechy, która kończy roczek. Czy ktoś ma doświadczenie w tak długim trzymaniu naszego trunku?
Dodam:
beczka nowa tylko zastanawiam się nad tostowaniem beczki czy zamówić mocno czy średnio, a może wcale na taki okres???
Czy może ktoś podać w jakiej wilgotności i temp. przetrzymuje się 18-letnią Whiskey?
Mam piwniczkę, w której trzymam swoje wyroby, ale jest tam dość wilgotno - etykiety po 2-latach pokrywa pleśń.
I podstawowe pytanie: czy takowa nowa beczka wytrzyma 18 lat i nie wypuści zawartości nagle i w pi..u starania? :bardzo_zly:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 13 mar 2017, 08:45
autor: kwik44
A czym chcesz zalać? Bo od tego w sumie zależy odpowiedź na pytania...