Strona 33 z 37

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 28 paź 2021, 09:45
autor: MASaKrA_Domingo
Koledzy, taka informacja sprzed 2tyg prosto od bednarza. Beczki podrożeją o co najmniej 50zł przy mniejszych i 80zł przy większych.
Póki co bednarze jeszcze mają zapas dębu, ale już teraz muszą kupować znacznie droższy i to jeszcze w przetargach, więc niepewna sprawa.
Jeśli ktoś ma czym beczkę napełnić, a waha się, to tak podpowiadam tylko, że nie warto czekać.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 15:54
autor: Skir
Pozyskałem starą beczkę "po dziadku, co tam bimber przechowywał". Mała -10l. Stan: wiadomo, stało to, wysuszyło się tak, że obręcze całkiem luźne. Dla zabawy wziąłem. Na sucho dobiłem obręcze. Oczyściłem beczkę papierem ściernym (na szczęście nie było lakieru, ale brudna niepomiernie). Wywaliłem kranik (badziewie) i dałem w to miejsce korek. No i nalałem ciepłej wody. Pociekło. Normalka. Tylko, cholera spod obręczy jakiś brud czarny wylazł i wsiąkł w drewno. Poczekałem aż wyschnie i znów szlifierka z papierem ściernym. Teraz cieknie lekko tylko na łączu tylnego dekla. Jeszcze z dwa razy zaleję wodą ok 70 stopni, potem na 3 miesiące wino gronowe, a później pyra po półce. Pyry nie uzbieram na większą beczkę, bo ciągle mi wyhleją :).
Szukałem, ale nie znalazłem opisanych sposobów "reanimacji" starych beczek. Postępuję, jak z beczkami nowymi. A może jest coś, co warto wiedzieć?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:24
autor: kiwitom23
Skir pisze:Jeszcze z dwa razy zaleję wodą ok 70%
Mocna ta woda u Ciebie, zazdroszczę wodociągów :D . Pocieszyłeś mnie, bo mam co prawda nowe 2 beki, ale też już pierścienie pospadały z nich. Też planowałem nabić je na sucho, ale przed nabiciem podgrzać, co by się lekko rozszerzyły. Daj znać czym dokładnie potraktowałeś beczkę i na jak długo, zanim się uszczelniła. Chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:30
autor: Skir
@kiwitom23 oczywiście 70 stopni :)) a nie procent.
Beczka nowa może stać, pod warunkiem że nie była zalana. Gorzej z beczkami, które były zalane, a potem wyschły. Zawsze trzeba w nich mieć wodę (ale z % bo inaczej stęchnie).
Na razie parę razy zaleję wodą. Jak wrócę do domu i nadal będzie ciekła po 24 godzinach od pierwszego zalania, to dam gorącą wodę po raz drugi.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 16:40
autor: kiwitom23
To jak skończysz uszczelniać, to proszę napisz w punktach o jakiej temperaturze wodą zalewałeś i jak długo ją trzymałeś w środku. Da to innym też jakieś wyobrażenie o uszczelnianiu rozeschłej beczki. Na pewno się przyda ta wiedza.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: czwartek, 16 gru 2021, 22:32
autor: Skir
z tyłu pojawia się płyn na spodzie. Nie kapie. Po prostu jest. W tej sytuacji postanowiłem nie zalewać drugi raz wodą, a od razu winem i czekać, aż odpowiednio się samo uszczelni.
Beczka po potraktowaniu papierem ściernym i pilnikiem wygląda już całkiem normalnie.
20211216_221751.jpg
Woda wylana z beczki było mocno brązowa :scratch: :scratch: I wyleciało sporo pruszynów od spalania beczki. Coś mi się wydaje, że koleś ściemniał z dziadkiem: kupił beczkę i go przerosło. Sam dorobił badziewny kranik, ale nie zalewał. Być może to beczka max raz zalana, którą potem zlano, zapomniano i wyschła na wiór. Odmalowałem na nowo obręcze i po starciu wierzchu posmarowałem olejem lnianym (nie chciało mi się zamawiać do małej beczki wosku pszczelego).
Beczka jest mała - bardziej dla zabawy i eksperymentów. Jeżeli była jednak mocno wykorzystywana przyda się na dojrzewanie bez strachu, że przedębię.
Jedyne co mnie martwi to, to coś czarne, co wylazło spod obręczy, brud jakiś i natychmiast wlazło w każdą szparę. To co kapało, to właśnie taki czarny brud. Powinienem całkowicie zdjąć obręcze i je od spodu wyczyścić. Cóż, człowiek uczy się na błędach. Po to ta beczka zresztą. Zdarłem pilnikiem to co czarne, ale z tyłu jeszcze zostało. Od spodu jednak są nitki czarne na złączach klepek. Trochę się martwię, czy to nie dostanie się do wnętrza beczki :scratch: :angry:
Następną beczkę rozłożę na czynniki pierwsze, wypalę, na nowo założę obręcze i zobaczymy co wyjdzie. Poluję na kolejną beczkę z "demobilu". Koleś ma jeszcze jedną, ale dziękuję - on JĄ KLEIŁ !!!!! Masakra! Nie mam o bednarstwie pojęcia, ale qrna co tam, jest zabawa!

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: piątek, 17 gru 2021, 03:52
autor: rozrywek
@Skirze, po pierwsze to nie wierzę w tych "oni" co ci destylat wychlewają.
Sam z Aniołami biesiadujesz ot co. :mrgreen:

Nie zwalaj na innych. :D

Ten brud spod obręczy to trudno, gdzieś się zawilgociło, zardzewiało, zczerniło, trudno, to i tak na zewnątrz.

Ze zdejmowaniem obręczy to ja bym uważał, możesz ich potem nie nabić jak trzeba, szczególnie że już beczkę uruchomiłeś i puchnie.
Zalejesz jeszcze z raz gorącą wodą i zmięknie.
Tym mokrym się nie przejmuj, jeszcze się drewno rozpręży i uszczelni.
Możesz spróbować trochę dobić tę skrajną obręcz, ale to też z wyczuciem.
W każdym razie miłej zabawy z tą malizną, no i biesiady z Aniolkami, czy z innymi onymi. :punk:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 00:52
autor: Skir
Wino zlane, bo jednak ciekło. Gotująca woda i na ciepło kolejne dobicie obręczy. Może coś z tego będzie.
A na poniedziałek zamówiona beczka 30l od pana Okruty. Dębowa z akacjowymi wypalanymi denkami. Ciekawy jestem co dadzą te elementy akacji.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 18:18
autor: Totitotiti
Mam zagwozdke. Którym winem i na jak długo zalać beczkę.
Kilka miesięcy temu zalałem beczkę dębowa 100 litrów mixem jabłko-zboża. Ale coś mi się nie podoba co wyszło i puszczę to jeszcze raz na rurki. Żeby beczka nie stała pusta to chcę wlać w nią winko wzmocnione do ok. 20%. I teraz proszę o sugestię którym: mam jabłkowe w ilości wystarczającej lub winogronowe ok 35litrów i aronia z delikatnymi dodatkami borówki i nektarynki ok 70litrów. Czy zalewał ktoś z was mixem winogrona-aronia czy to bez sensu i wlać jabłka?
W beczkę ma być wlany destylat na Koji z ryż-jęczmień-żyto. Ewentualnie z dodatkiem spirytusu z owoców jak bym miał za mało towaru na pełną beczkę.
Beczka 100 l po burbonie. Na moje oko średnio wypalana.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 18:22
autor: Skir
Totitotiti pisze: W beczkę ma być wlany destylat na Koji z ryż-jęczmień-żyto. Ewentualnie z dodatkiem spirytusu z owoców jak bym miał za mało towaru na pełną beczkę.
Beczka 100 l po burbonie. Na moje oko średnio wypalana.
Jak beczka już używana, w dodatku po burbonie, to po co wino? Ja bym wypłukał i zalał destylatem.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 26 gru 2021, 19:00
autor: Totitotiti
Chcę się pozbyć takiego zapaszku co gdzieś w tle jest. Jak podpilem z siostrzeńcem trochę z tej beczki, potem rozdalem trochę to wstyd się przyznać ale dolałem 5litrów dame destylatu z melasy buraczanej. I śmierdzi mi tym burakiem jakoś bimbrowato od tej pory. Dlatego idzie po nastepnego pędzenia.
Boję się żeby to nie weszło w beczkę a winko wniosło by nowe nuty do beczki i nowego destylatu.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 05:48
autor: wieku
Panowie ktoś posiada beczki węgierskie firmy Boros Oak Barrels ? Jakieś doświadczenia ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 06:46
autor: Twonk
Mam dwie beczki od Borosa. Moja pierwszą 30l (2017) i trochę młodszą 50l (2018) - obie są średnio palone +. Jestem z nich zadowolony. Ta pierwsza, przez jakiś czas, ciekła z miejsca gdzie powinien byc kranik. Drugą zamówiłem już tylko z otworem na wierzchu. To beczki nowe, więc trzeba płukać i uważać na przedębienie.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 11:45
autor: 6nine
Ja też mam 10 i 30 od Borosa .Moje beczki są o rok młodsze od kolegi Twonk.
Nie miałem z nimi problemów jedynie dobijałem trochę obręcze i wymieniłem szpunty.
W beczkach trzymałem wino swojskie około roku potem destylat .
Z tego co zauważyłem to tak przygotowane beczki zaczynają przedębiać po około 7 miesiącach .
Na razie sprawują się dobrze .

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 16:02
autor: wieku
Dylemat jest Boros Oak Barrels czy Okruta ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 21:30
autor: łoles
wieku pisze:Dylemat jest Boros Oak Barrels czy Okruta ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie mam ten sam dylemat ale decyzja podjęta zamawiam 30 z borosa

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 28 gru 2021, 22:53
autor: Skir
Dziś doszła beczka 30l od Okruty. Dąb mocno wypalony plus dekle z akacji również palone.
1.jpg
Wykonanie bardzo staranne. Dbałość o szczegóły - na przykład nawet podstawki są wyprofilowane. Grube klapki, dużo grubsze niż u Romana Klimy.
2.jpg
Pierwsze zalanie wody 70 stopni w 3/4. Nie cieknie. Woda na razie nie potrafi wyciągnąć zapachu z beczki. Dziwne rozwiązane, nie widziałem tego w innych moich beczkach, to przykręcane na wkręty obręcze:
3.jpg
Podsumowując: standard jak Pawłowianki. Zobaczy jakie aromaty

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 05:27
autor: wieku
Piękna :) ale dlaczego od razu gorąca woda ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:07
autor: Góral bagienny
:witam: Beczułka prima sort :D
Ale jestem ciekawy jak długie są wkręty przytrzymujące obręcze :scratch:
Przy dobijaniu obręczy trzeba będzie robić na nowo dziury w beczce w innym miejscu :scratch:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:18
autor: Skir
wieku pisze:Piękna :) ale dlaczego od razu gorąca woda ?
Zalecenia producenta: ciepła woda 70-75 stopni do 3/4 beczki na 48h. Potem wypłukać i do pełna lenią wodą na 7 dni zmieniając co 2 dwa dni.
@góral obręcze są dość grube. Myślę, że dobijając nie przesuniesz na tyle, żeby były widocznie dziury po poprzednich.
A po co? Może, ze względu transport?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 08:24
autor: Góral bagienny
Skir pisze: @góral obręcze są dość grube. Myślę, że dobijając nie przesuniesz na tyle, żeby były widocznie dziury po poprzednich.
A po co? Może, ze względu transport?
To ze względów estetycznych :ok:
Mnie ciekawi czy wkręty nie są na wylot przez klepki :scratch:
W takim przypadku dyskwalifikuje beczkę :(

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 09:02
autor: Skir
@Góral bagienny nie sądzę! Okruta to fachowiec, a wkrętu wyglądają na małe. Jakby były na wylot, to tam właśnie najpierw pojawiłoby się cieknięcie. Jeszcze tydzień z wodą, a potem wino gronowe czerwone na pół roku (starczy?), potem bimber z cukrówki 60% a pół roku (starczy?) i za rok mieszanka kukurydza 10l (już mam) plus jęczmień 10l (już mam) plus ... i tu się zastanawiam pszenica czy żyto.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: środa, 29 gru 2021, 09:07
autor: Góral bagienny
Oby tak było :ok:
Ja trzymałem wino 7 miesięcy i poszło na rurki bo do niczego się nie nadawało ;)
Teraz destylat z soków i kompotów wlany, ale dopiero od 2 miesięcy.
Powiem Ci kiedy zacznie się przedębiać :ok:

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 09:13
autor: MastaMari
Witajcie, szybkie pytanie, niestety poprzez moje zaniedbanie i brak czasu na uzupełnienie beczki, Beczka wyschła, czy taką beczkę da sie jeszcze uratować ? czy zostanie tylko jako mebelek na szafę ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 09:50
autor: dynio
Zalej wodą i czekaj, aż tak napęcznieje, że przestanie cieknąć. Jak stała długo, możesz dodać spirytusu do wody w celu dezynfekcji

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 11:49
autor: łoles
I wymieniaj wodę co dwa dni

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 17:55
autor: wieku
Najpierw bardzo dobrze dobij klepki i obręcze potem zalewaj wodą.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: niedziela, 2 sty 2022, 18:53
autor: wawaldek11
MastaMari - jak masz wsad do beczki, to tak jak koledzy radzą, dobij obręcze i zalej wodą. Oczywiście zmieniając ją do czasu uszczelnienia. Jak nie masz, to tylko dobij obręcze i poczekaj na wsad ;)
Jaka to beczka, ile litrów, czym była zalana,...itd?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 sty 2022, 06:43
autor: MastaMari
Aktualnie posiadam wsad, gotowy destylat badz wino na początkowe leżakowanie, beczka to bardzo mała 5l na początek do testów.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 3 sty 2022, 18:08
autor: Skir
Jak to jest takie maleństwo, a zeschnięta bardzo mocno - to otwórz kranik na full i wsadź całą beczkę do dużego wiadra i zalej gorąca wodą. Zostaw na tydzień, ale zmieniaj wodę co 2 dni żeby nie stęchła. Wlewanie destylatu nie zatka "pory" dębu, a własciwie nie rozepcha, tak jak woda. Po tygodniu bym wyjął i jeszcze tydzień napełniał, ale już tylko wewnętrznie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 15:49
autor: łoles
Moja 3 beczka (już raczej ostatnia :hahaha: )
30 litrowa węgierka średnio plus wypalana, nie impregnowana niczym świąteczny prezent. Zalana zimna wodą 09.01 szczelna praktycznie odrazu, zero wycieku.
Doświadczenia me jest bardzo skromne ale w porównaniu do 2 pozostałych beczek ta wydaje się bardzo solidnie wykonana. Grubość klepek 22 i 23mm.
Zalana dziś tj. 10.01 mieszanka destylatów około 15 litrów na jakiś miesiąc może dwa, destylaty z przeznaczeniem na spirytus. Po tym czasie mam zamiar zalać winem na jakieś 3 miesiące i finalnie calvados lub żyto się okaże.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 16:50
autor: wieku
Jakiej firmy beczka ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:01
autor: łoles
[quote="wieku"]Jakiej firmy beczka ?


Boros

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:15
autor: wieku
Czyli klepki o 4 mm za cienkie względem opisu na ich stronie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:18
autor: łoles
Ciężko mi powiedzieć ja mierzyłem od zewnątrz na tyle ile się dało nie rozbierałem beczki i nie mierzyłem dokładnie

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: poniedziałek, 10 sty 2022, 17:24
autor: wieku
Ciekawe czy grubość klepek jest różna czy na całej długości są takie same.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 20:51
autor: Duch Wina
Pawlik67 pisze:Koledzy , chciałem sie jeszce dopytać w sprawie zabezpieczenia beczki przed rozsychaniem. Zrobiłem cukrowe, ale po rozcieńczeniu do 10% będę miał tylko 26 litrów beczka ma 30 litrów pojemności , a wchodzi do niej jakieś 31-32. Czy według was taka ilość roztworu zabezpieczy beczkę bez konieczności jej obracania?
W czym ma Ci pomóc roztwór 10% alkoholu etylowego? Masz duże szanse na wyhodowanie pięknego gluta (bakteryjnej galarety) w beczce, zwłaszcza jak będziesz miał dostęp powietrza. Kiedyś w swojej naiwności zaprawiałem spirytusem wodę w rurkach fermentacyjnych. Jakże byłem zdziwiony bogactwem życia mikrobiologicznego, które się tam rozwinęło. Roztwór 10% spirytusu nie jest antyseptyczny! Podobnie z resztą jak roztwór 95% :D Uprzedzając kontrargumenty - wino ma inne dodatkowe składniki, a poza tym przechowuje się je w beczkach zalanych po korek, bez dostępu powietrza.
Polecam poczytać "Granice życia".
Pozdrawiam,
Duch Wina.

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 21:02
autor: Duch Wina
łoles pisze:Moja 3 beczka (już raczej ostatnia :hahaha: )
30 litrowa węgierka średnio plus wypalana, nie impregnowana niczym świąteczny prezent. Zalana zimna wodą 09.01 szczelna praktycznie odrazu, zero wycieku.
Doświadczenia me jest bardzo skromne ale w porównaniu do 2 pozostałych beczek ta wydaje się bardzo solidnie wykonana. Grubość klepek 22 i 23mm.
Zalana dziś tj. 10.01 mieszanka destylatów około 15 litrów na jakiś miesiąc może dwa, destylaty z przeznaczeniem na spirytus. Po tym czasie mam zamiar zalać winem na jakieś 3 miesiące i finalnie calvados lub żyto się okaże.
Trochę bez sensu, zmarnowałeś możliwość uszlachetnienia wina. Moja węgierka dwudziestka, była na początek dwa razy traktowana czerwonym gronowym. Destylat dojrzewa już 3 lata i zapewniam, że nie jest przedębiony. Chyba te osoby, które przesyłały mi beczki węgierskie do zalewania winem (a było ich już sporo), mogą potwierdzi, że ługowanie winem (3-5 miesięcy zależnie od wielkości) jest w zupełności wystarczające i nie ma potrzeby zalewania "destylatem ługującym", który później idzie na rurki. Uwaga dotyczy beczek węgierskich, z innymi nie mam doświadczenia.
Pozdrawiam,
Duch Wina

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 21:17
autor: łoles
No ja przyjąłem taka taktykę bazując na beczkach z polskiego dębu, zobaczymy co to wniesie myślę że i tak będzie dobre, a jakie stopnie wypalenia miały te beczki co zalewales ?

Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

: wtorek, 11 sty 2022, 22:08
autor: wieku
A czy taka beczke węgierska można zalać winem z malin czy koniecznie musi być gronowe ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka