Alkohole-Domowe.com

Pojawiła się nieszczelność w moim alembiku. Kupiłem go z naszego sklepu, ma już jakieś 3 lata i zaczęła puszczać pasta przy nitach od uchwytu. Temat nie jest nowy, widziałem że nie tylko ja po czasie się z tym spotkałem. Rozwiązaniem miało być lutowanie, niemniej nie mam kompletnie żadnego pojęcia jak to zrobić ani co jest mi potrzebne. Tak więc zwracam się z prośbą o pomoc z odpowiedzią na dwa pytania:
1. Co kupić do lutowania? (jaki lut, palnik, czy potrzebuję jakiejś pasty i innych niezbędnych mi do tego akcesoriów [nie mam kompletnie żadnego sprzętu])
2. Jak przeprowadzić krok po kroku taki proces lutowania (czy coś trzeba wyszczotkować, co nałożyć i w jakiej kolejności itd.)

W załączniku dodaję zdjęcia jak to wygląda z zewnątrz (widać jak poszedł wyciek) i wewnątrz garnka. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Poszukaj hydraulika od instalacji gazowych.

Zrobi ci to za dobrą flaszkę swojskiego wyrobu.

Jak tego nigdy nie robiłeś to łatwo spartolić.
Poza tym kupowanie sprzętu i materiału na jedną naprawę, szkoda zachodu. Taniej wyjdzie jak ci to ktoś fachowo zrobi.

Można też samemu zrobić pastę do uszczelnienia: czysty gips + olej lniany. Wymieszać, posmarować i czekać. Niestety utwardza się to długo, kilkanaście dni.

fanatyk5l tak na szybko, to spróbuj rozklepać mocniej nity - jak się da, to od wewnątrz. Małym młoteczkiem bym próbował, po obrzeżach nitów. Jak nie pomoże, to lutowanie też od środka. Miejsca do polutowania trzeba oczyścić mechanicznie i wytrawić kwasem - może byś cytrynowy. Pasta do lutowania miedzi, palnik, dobra byłaby lutownica do rynien - tak ze 150 - 250 W. Palnikiem rozgrzewam miejsca lutowane, lutuję elektryczną - nie spala pasty, czy innego topnik np. kalafonii. Do jednorazowej akcji nie warto tego kupować. Zwróć się o pomoc do hydraulika, chłodniarza lub dekarza. Samochodziarze też potrafią ogarnąć temat - szczególnie Ci z siwizną na skroniach

JanOkowita pisze:Można też samemu zrobić pastę do uszczelnienia: czysty gips + olej lniany. Wymieszać, posmarować i czekać. Niestety utwardza się to długo, kilkanaście dni.

Jakie powinny być proporcje/konsystencja takiej masy?

Dokładnych proporcji nie znam, do gipsu trzeba stopniowo dodawać olej i mieszać, tak aby powstała gęsta masa o jednolitej konsystencji. Zbyt rzadka po prostu nie wyschnie i się nie utwardzi.