Alkohole-Domowe.com

Witam.
Po przeczytaniu wielu postów dałem sobie spokój że sprzętem i z allegro i olx. Zgodnie z zaleceniami wybrałem sprawdzone.
Pomimo to mętlik pozostał.
Co byście poradzili??
1.
https://www.aabratek.pl/produkty/784/el ... r_MSR.html
Czy
2.
https://destylatorymiedziane.pl/pl/kolu ... 24067.html

Pozdrawiam
Bartek

Kolego bierz numer 1

Jeśli zdecydujesz się na zakup, to aabrateka będziesz miał w ciągu tygodnia u siebie, zaś na destylator miedziany możesz poczekać nawet 45 dni - takie kolejki, więc weź to pod uwagę.

Tylko nr 1. Poczytaj jak kłopotliwa jest miedź w czyszczeniu. Musisz to robić. W sprzęcie ze stali KO tylko płuczesz po procesie zimną wodą i po problemie. Piszę tu o kolumnie całej wypełnionej sprężynkami KO.

Z tych dwóch nr.1. Ale ja jeszcze podpytałbym konstruktorów z forum, niestety część z nich nie ma www, a robią dobre sprzęty.

PETER29 pisze:Tylko nr 1. Poczytaj jak kłopotliwa jest miedź w czyszczeniu. Musisz to robić. W sprzęcie ze stali KO tylko płuczesz po procesie zimną wodą i po problemie. Piszę tu o kolumnie całej wypełnionej sprężynkami KO.

Robie dokładnie to samo z miedzianą- chowam do szafki. W stalowej musiałem dodatkowo babarać się z katalizatorem, bo mam taką wodę, że bez niego waliło jajem więc był konieczny. Jak to pierwszy sprzęt to wybierz z wziernikiem, bez niego będziesz miał problemy z zalewaniem. Wojna miedzianowo kwasowa ma tyle stron tematu na forum że możesz sobie o tym poczytać, a i tak nie dojdziesz co lepsze, bo każda pliszka swój ogonek chwali.

Pomijając kwestie materiałów sam kupował bym ten z grubszej rury wyposażony w OLM. Dla komfortu użytkowania przyda się wziernik.

Bierz nr.1 ,tylko zbiornik bierz 50l i kolumnę dzieloną .

zarazek4 pisze:Bierz nr.1 ,tylko zbiornik bierz 50l i kolumnę dzieloną .

Jasne. 50 l to już na początku miałem zamiar wybrać . Do tego ( dzięki z podpowiedź) kolumna dzielona, złącze SMS na kegu i wziernik.
Coś jeszcze???

Wszystko OK. Nigdy nie brałbym sprzętu bez możliwości włożenia do środka ręki - celem umycia. Nawet najbardziej sklarowana cukrówka po jakimś czasie zostawi osad na ściankach. Kegi przed kolejnymi napełnieniami piwem są myte przemysłowo. A Ty jak umyjesz? Raz, czy dwa będzie Ci się spieszyć i zechciałyś awaryjnie przerobić nastaw nie do końca czysty i jak umyjesz kega? W życiu różnie bywa.

No trochę tego dodatkowego wyposażenia by się uzbierało - dodatkowy wlew, spust, ocieplenie kega, bufor na szerokim itp.

jpiwek pisze:...W stalowej musiałem dodatkowo babarać się z katalizatorem..

W KO masz tylko katalizator usrany a wyobraź sobie że cała Twoja miedziana kolumna to ten sam materiał co kat. Więc nie opowiadaj bajek że jes tak kolorowo. Wrzuć fotke kolumny nie czyszczonej rok czy dwa.

lesu.pl pisze:Wszystko OK. Nigdy nie brałbym sprzętu bez możliwości włożenia do środka ręki - celem umycia.

Kegi w środkku są pokryte warstwą która zapobiega przypalaniu (coś jak teflon) i dopóki dbasz i płukasz to jest ok, a jak zaczniesz wkładać łapy to będzie Ci się przypalac cały czas. Mozna takiego kega potem dać na elektropolerowanie ale lepiej mieć kega do którego ręki się włożyć nie da

Podzielam zdanie @jacek8l Przepuszczałem zbożówki (gotowane z młótem w kotle 30l z płaszczem) na samym katalizatorze i głowicy aabratek. Po jednym przebiegu sprężynki miedziane były czarne jak smoła. "Na chłopski rozum" tak samo będą wyglądać ścianki kolumny miedzianej. Czyszczenie wypełnienia katalizatora to bajka. Sprężynki po potraktowaniu kwaskiem i perhydrolem po chwili jak nowe. Raczej czyszczenie całej kolumny miedzianej jest bardziej problemowe.

W czyszczeniu miedzi nie chodzi o przywrócenie jej ładnego wyglądu pierwotnego, a o usunięcie siarki oraz innych związków które zatrzymała podczas destylacji. Na 25L wody należy wsypać 15g kwasku cytrynowego i gotować 15 min (para będzie miała zapach tego co miedź zatrzymała) od chwili wydobywania się pary z chłodnicy, po tym czasie należy dosypać 15g sody spożywczej i gotować kolejne 15 min, pod koniec gotowania, para będzie pozbawiona poprzednich zapachów i stanie się neutralna. Na koniec wszystko przepłukać czystą wodą. Im więcej miedzi tym lepiej zostaną zatrzymane niepożądane związki. Ja bym wybrał miedź.

Bardzo ważnym elementem przy montażu bufora jest montaż na szerokim wlewie, bufor lepiej się dogrzewa. Do tego całość jest dużo sztywniejsza.
Przykład na zdjęciu.