Alkohole-Domowe.com

Żubrówka
Zestaw na 1 litr wodki o mocy 40ż.
1 g (5-6 kawalkow dlugosci 25 cm) suszonej trawy zubrowej,
1 lyzeczka cukru,
1 l wodki czystej o mocy 40ż.

1. Trawe zubrowa pociac na kawalki dlugosci 3-4 cm, wlozyc je do butelki z wodka, odstawic do maceracji na 15-20 dni.
2. Po tym czasie nalew przelac do butelki, dodac rozpuszczony w 2 lyzkach wody
cukier i wymieszac. Zakorkowac butelke i odstawic na 2-3 dni.
3. Gotowa wodke przefiltrowac i rozlac do butelek. Do kazdej butelki mozna wlozyc zdzblo trawy zubrowej dla dekoracji.
4. Wodke mozna sporzadzic tez na zaprawie. W tym celu 10 g suszonej, pokrojonej
trawy zubrowej zalewa sie 170 ml wodki czystej ze spirytusu o mocy 50ż i maceruje 10 dni. Na litr zubrowki nalezy wziac 15 ml zaprawy, 420 ml spirytusu
o mocy 95ż, 5 g cukru i ok. 570 ml wody.
- Trawa zubrowa (Herba Hierochloe) rosnie prawie wylacznie w Polsce w Puszczy
Bialowieskiej. Zawiera ona aromatyczna substancje, tzw. kamaryne, ktora nadaje wodce swoisty zapach i smak.

Pozdrawiam

ZBYSZEK

Hej Zbyszeek ! A u Ciebie ta trawa rośnie ? U mnie rośnie ale nie ta prawdziwa , tylko ta niższa i aromat ma mniej intensywny . Może byś mi podesłał kilka ziarenek, posiał bym sobie w ogródku ?
pozdrawiam , tomek z gór

Nigdy nie robiłem Żubrówki, aż wstyd się przyznać, choć przywiozłem kiedys nieco trawki z Białowieży. Słyszałem jednak o innym przepisie, że ową trawę powinno sie wpierw pociąć i zaparzyć, jak zwyką herbatę i dopiero taki napar dodawać do rozcięczonej do 40% psoty. Czy ktoś w taki sposób próbował?

Ja zalałem trawę 80% i drugi nastaw 95% kolor bardzo mi się podoba nie jest taki jak kupny tylko jak czcionka , podejrzewam że nie wolno za długo tak macerować żubrówki bo mi się zrobił płyn do naczyń.
Jak potrząsnę mocno to się robi taka piane że aż mnie śmiech bierze.
W smaku jest dobra.
Czy ktoś wie jaki jest powód tego pienienia?

Pozdrawiam Robert.

Jak się dużo zmieniło od września Robiłem żubrówkę, robiłem - a jakże! Dwie garści trawy wrzuciłem do 5 litrowego gąsiorka, zalałem psotą 40% i po miesiącu miałem lux cymes wódeczkę! A! Dodałem łyżeczkę czy dwie cukru. Trawa była suszona. Ale... A to już inny temat

Cytat z TVN24.pl:

"PAP Life donosi, że Unia Europejska chce ograniczyć używania cynamonu w produkcji żywności. Inicjatywa jest spowodowana wynikami badań, które wykazały w przyprawie dużą zawartość toksycznej kumaryny. Jej nadmierne spożycie może powodować marskość wątroby.

Gdyby unijnym urzędnikom udałoby się to zrobić to najwięcej straciłyby firmy cukiernicze m.in. w Danii, gdzie ogromną popularnością cieszą się cynamonowe ciastka. Problem mieliby też Polacy ponieważ kumaryna jest składnikiem wielu roślin, w tym trawy żubrowej dodawanej do każdej butelki, lubianej nad Wisłą, żubrówki. "

Lekko się wkurwiłem, UE zaczyna mnie irytować. Ponieważ popularny drink "szarlotka" stał się chyba niewygodny niektórym producentom w UE.

A propos żubrówki; będę miał do rozdania "trochę"trawy żubrowej. Szukajcie ogłoszenia w "Targowisku" http://alkohole-domowe.com/forum/za-fre ... 11027.html

Swego czasu, w 83 - 84 roku, znajoma miała w ogródku takie zioło, małe listki o zapachu żubrówki.
Zaprawiałem nim mój bimberek. Jako bimberek był taki sobie. Ale w sklepowej wódce było całkiem niezłe.
Kojarzy ktoś może nazwę. Może jest do kupienia i chodowania w ogródku na własne potrzeby.

Jak ktoś chce żubrówki to zapraszam. Są 2 najbardziej aromatyczne odmiany: turówka wonna i leśna. Ja mam kilka arów tego zielska.

Robię Żubrówkę tylko trochę inaczej jak poprzednicy.
Opakowanie trawy takiej jak można kupić w forumowym sklepie zalewam 0,5l spirytusu 96%. Do tego dosypuję 3 łyżki stołowe cukru i wystawiam na tydzień do macerowania. Po tygodniu dodaję po 30ml do butelki czystej wódki i dodatkowo wkładam źdźbło trawy( raczej już jako walor estetyczny). Po dwóch dniach, jak się przegryzie jest lepsza od sklepowej.

Cześć. A ja robię żubrówkę z .......... liści wiśni. Od kilku sezonów. I uwierzcie - nie jeden się nabrał . Na 0,5 l 2-3- liście namoczyć przez 3 dni. Tu już można poeksperymentować. Najdłużej trzymałem 7 dni, ale jak dla mnie była już "za bardzo". Trzymając dłużej, aż liście zrobią się brązowe, otrzymujemy trochę za zielone. Teraz zrobiłem z młodych listków z czubka gałęzi i ma piękny zielony kolor jak miętówka. Kto dziabnie, to zdziwiony , że nie miętowe . Polecam, będziecie mile zaskoczeni.
Pozdrawiam. jajek12

Listówka to smaczny napitek. A z wiśni, i tym bardziej z czarnej porzeczki to już top...,
Ale trzeba wyczuć odpowiedni moment na zrywanie listków.

Ehhhh, im więcej czytam, tym bardziej mnie zadziwiacie ;D

To przez ten upał - u mnie dzisiaj przekroczyło 28*C.
Na zachodzie ponoć mają gorzej...

lesgo58. Jak robisz z czarnej porzeczki? Raz robiłem i nie "podeszła" mi.
jajek12

lesgo58 pisze:Listówka to smaczny napitek. A z wiśni, i tym bardziej z czarnej porzeczki to już top...,
Ale trzeba wyczuć odpowiedni moment na zrywanie listków.

A kiedy jest ten odpowiedni moment? Dużo dajesz listków na 0,5 l? jakim procentem zalewasz te listki?
Pozdrawiam

Masz rację lesgo58, o godz 17 w słońcu było 38*C.

Żubrówkę robię inaczej. Zalewam 1 trawkę 0.5 l 45%. Odlewam z tego szklankę . Łyżkę cukru palę na mocny karmel nad kuchenką gazową. Jak ostygnie wkladam do szklanki i wędruje ona do lodówki na 2 dni celem rozpuszczenia karmelu. Potem tylko połączyć i 2-3 miesiące czekać.

Ile gram lub ile sztuk zawiera opakowanie trawy żubrowej w sklepie forumowym?

Zawiera trawki na 5l gotowej wódki, ilość sztuk nie jest stała - czasami jest mniej większych trawek, a czasami więcej mniejszych.

Około 5 gram, 10-12 źdźbeł (!!!) trawki. Pani Polonistka byłaby ze mnie dumna. Jej zdrowie !

Oj, nie byłaby

JanOkowita pisze:Około 5 gram

Błędną formę słyszmy permanentnie nie tylko w sklepach spożywczych, ale i w radiu czy w telewizji. Mowa tu oczywiście o „gram”.
Poprawną formą jest "gramów". Gram to mianownik liczby pojedynczej, podobnie jak kilogram, a z tym jakoś nikt nie ma kłopotu – nikt nie mówi – 100 kilogram.
Doskonale wyjaśnił to prof. Jerzy Bralczyk

I jesteś u Pani! ;D

Żubrówkę uprawiam w ogrodzie od lat i to tą bardziej aromatyczną - turówkę wonną bo jest i turówka leśna .