Strona 1 z 1

Kranówa vs Demineralizowana

: środa, 21 sie 2019, 19:07
autor: użytkownik usunięty
Nie wiem czy w dobrym dziale, ale można to podciągnąć pod przepisy smakowe.
Do tej pory rozrabiałem spirytus odstana wodą kranową, która posiada 160 TDS, a że robię dobry spirytus, to mogę go rozrabiać w różnym procencie i z każdą wodą i nigdy mi nie mętnieje.
Ostatnio się tak złożyło, że nie miałem odstanej wody, ale za to miałem pod ręką wodę demineralizowaną(2 TDS), więc użyłem jej do wykonania 25% Coco Rumu na gotowej zaprawce.
Po łyknięciu kieliszka testowego, nie mogłem uwierzyć w to co piję. Miałem wrażenie, że piję posłodzoną wodę, a więc, było to niezbyt przyjemne.
Muszę wspomnieć, że już wcześniej wykonywałem Coco rum na tej samej zaprawce i o tych samych parametrach, tyle, że na wodzie kranowej. Na kranówce miała bardzo ładny aromat i smak oraz było czuć alkohol, ale dopiero wtedy jak przeleciał przez gardło, przyjemnie rozgrzewając wnętrzności.
Żeby otrzymać podobny efekt na "zdemoralizowanej" wodzie, musiałem o 5% podnieś moc i więcej dodać zaprawki, a i tak nadal wydaje się jakby była rozwodniona.
Bardziej wolę wódki na kranówce, bo mają pełniejszy bukiet, po prostu są smaczniejsze.
Zdemoralizowana również ma swoje zalety jak ktoś nie lubi posmaku wódki, albo jak chce by 60% wchodziło jak 40%.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: środa, 21 sie 2019, 21:45
autor: AndreV6
Ja używam tylko kranowianki przegotowanej. Nigdy nawet nie myślałem żeby próbować demineralizowanej.

Wytapane z Mobilnego Centrum Dowodzenia

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: środa, 21 sie 2019, 22:21
autor: doncarlito206
Ja spirytus rozrabiam tylko z kranówką i zawsze jest ok. Może mam po prostu dobrą wodę w kranie, ale jak czytam że komuś metnieje spirytus po rozrobieniu to aż mi się wierzyć nie chce bo nigdy do tego większej uwagi nie przykładem i zawsze było ok.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 12:27
autor: lewy87r
Też wydziwiałem na początku, ale szczerze mówiąc nie widziałem różnicy, wale kranówkę, zimną koniecznie (czekam aż zleci ta ogrzana w rurach).
Wcześniej próbowałem wielu rzeczy... różne mineralne, demineralizowane, mrożone, zimne, ciepłe, śnieg, lód, ponoć woda z lodowca 12383924letniego jest najlepsza ale nie mam żadnego lodowca blisko.

Ogólnie to na upały polecam coś takiego http://www.skleptamada.pl/kompoty-i-nek ... tu-1l.html (morela)
w carrefourrze niedaleko mnie kosztuje to ~3,5zl chyba, ze słoiczka odlewam ~200ml kompotu, dolewam ~250ml przezroczystego wysokoenergetycznego trunku.
Postoi 2h + z 8h w zamrażarce i polecam pić literatką 100ml :) meeega orzeźwiający litrowy napój. Tylko nie można przesadzić z alko bo wtedy robi się mało smaczne.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 14:06
autor: Doody
Ja mam w domu zainstalowany filtr RO (odwrócona osmoza). Nic więc nie kosztuje mnie zbicie twardości wody do zera. Mam pewność, że nic nigdy się nie wytrąci. W kranie mam bardzo twardą wodę (25 stopni niemieckich) a po opuszczeniu filtra RO - zero stopni niemieckich ;)
Tak więc jeżeli rozrabiam to właśnie z tą wodą.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 14:37
autor: Kasko
Napij się demineralizowanej to zmienisz zdanie. Ja tak zrobiłem i byłem w szoku jaka wstrętna, wolę kranówę zdecydowanie tylko gotuje albo przelewam kilka razy przez filtr.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 15:39
autor: użytkownik usunięty
Macie Panowie rację, myślę że, woda demineralizowana jest dla tych co mają problem z mętnieniem produktu, bo w smaku gorzałka na takiej wodzie jest ohydna.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 16:17
autor: Doody
Woda z filtra RO jest w smaku bardzo dobra, więc nie rozumiem takiego uogólniania. Dla mnie woda przegotowana jest niesmaczna.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 16:44
autor: Góral bagienny
Też mam twardą wodę, rozcieńczam z nią i zawsze kryształ ;)

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 16:47
autor: Doody
Tu nie chodzi o problemy z rozcieńczaniem, bo spirytus dobrej jakości nigdy nie zmętnieje. Ja ze względów smakowych używam wody z RO ponieważ nie dodaje mi żadnych niepożądanych smaczków. Dla niektórych woda to woda, ja wyczuwam różnicę.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 16:50
autor: Góral bagienny
Rzecz gustu mnie smakuje twarda ;) Siostra ma jakiś filtr i to już nie to :D

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: czwartek, 22 sie 2019, 17:35
autor: Kasko
U mojego teścia jest studnia głębokości 35 metrów(+ - 2metry) uwierzcie mi jest kolosalna różnica w bimberku. Oczywiście czym mocniejszy tym słabiej to można zauważyć,a czym więcej to już mi jest obojętne z jaką wodą :D

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: piątek, 23 sie 2019, 18:30
autor: użytkownik usunięty
Doody pisze:Ja ze względów smakowych używam wody z RO ponieważ nie dodaje mi żadnych niepożądanych smaczków.
Ja to widzę odwrotnie, być może jednym wódki i nalewki bardziej smakują z kranówą nie ze względu na twardość, tylko skład związków zawartych w wodzie, które najwyraźniej uwydatniają smak i zapach. Nie bez powodu najlepsze wódki są na dobrych wodach źródlanych i mineralnych, więc daleko im do wody z RO.
W sumie o gustach nie powinno się dyskutować, ale można się wymienić doświadczeniem.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: piątek, 23 sie 2019, 20:45
autor: lesgo58
Oczywiście masz rację. Na forum już było na ten temat wiele dyskusji. Problemem nie jest twardość wody tylko jej jakość. Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie z krany leci smaczna i dobra woda. I w dodatku o składzie, który nie gryzie się w sposób negatywny z alkoholem.
Dlatego alternatywą wartą uwagi jest skorzystanie z filtrów m.in. odwróconej osmozy. U mnie oprócz filtrowania podstawowego plus odwrócona osmoza mam w zestawie mineralizator dolomitowy i jonizator. Wszystko to daje po prostu smaczną wodę. Nim zacząłem używać RO wydawało mi się, że mam w kranie (własne ujęcie) smaczną wodę. Teraz wiem, że się myliłem.
Dlatego generalizowanie, że kranówa jest ok do rozcieńczania wódek jest lekkim nadużyciem. Kiedyś używałem wodę kupowaną w marketach i mnie osobiście przypasowała tylko woda Ostromecko. W szkle.
Byś się zdziwił jakie niesmaczne próbki potrafią mi przysłać ludzie. Dlatego zawsze proszę o dodatkową próbkę spirytusu nierozcieńczonego. Mam możliwość spróbowania spirytusu nierozcieńczonego jak i rozcieńczonego moją wodą i porównać a próbką rozcieńczoną przez wysyłającego.
Oczywiście są to tylko moje subiektywne wrażenia i opinie.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: piątek, 23 sie 2019, 22:47
autor: użytkownik usunięty
Mieszkam w kotlinie otoczonej górami więc ujęcie mam bezpośrednio z gór, tak że, wodę kranową mam naprawdę smaczną.

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: piątek, 23 sie 2019, 23:01
autor: bociann2
Ja mieszkam na wsi, jak to się mówi" in the middle of nowhere" Jest wodociag, ujecie ze 105 m glebokosci z podobno ogromnego podziemnego jeziora. Woda b.dobra, bez chloru, mozna sie napić prosto z kranu, bez obrzydzenia i sensacji żołądkowych

Re: Kranówa vs Demineralizowana

: sobota, 24 sie 2019, 13:32
autor: Drupi
To bardzo dobrze jeśli z wodociągu jest dobra. Tylko problem w tym że w mojej okolicy jak ktoś ma filtry odwróconej osmozy , to nikt z tych co znam nie powrócił do wodocipągowej. Po prostu może jest dobra do czasu jak nie spróbuję lepszej. Jak jedziemy na wypoczynek też zabieramy swoją wodę. Tej wody w Krynicy Morskiej z wodociągu nie mogę pić, czy to cherbatę czy w innych potrawach. Wszystko spełnia normy sanepidu, i tak jest wiele miejsc.