Strona 1 z 1

Cukierki mleczne?

: piątek, 31 sty 2020, 10:55
autor: AMidgett90
Kochani, proszę pomóżcie, bo nie wiem już kogo zapytać... Za dzieciaka, kiedy nie było tylu dobroci w sklepie, moja mamusia robiła takie mleczne cukierki - bardzo słodkie. Były one bardzo twarde, ale nieziemsko dobre. Tam chyba bardzo dużo cukru się używało, bo pamiętam, ze mamusia robiła je, kiedy babci nie było w domu i kiedy nie widziała, ile cukru szło :D Czy kojarzycie, co to za cukierki i jak je zrobić? Naszła mnie ochota na przypomnienie sobie smaków dzieciństwa, ale zupełnie nie wiem, jak się za te cukierki zabrać.

Re: Cukierki mleczne?

: piątek, 31 sty 2020, 19:16
autor: Wojtek5
Pamiętam jak za PRLu był wspaniały napój Bambo o smaku Coca-Coli tylko bez kofeiny - taki dla dzieci. Smakował wyśmienicie. W tamtych latach za dzieciaka była pyszna oranżada, oraz Ptyś produkowany chyba przez Łowicz. Mama robiła krówki, Tofii i czekoladę. Było mego słodkie i zajebiste, choć czekolada nie przypominała czekolady, a krówki, Tofii przypominały bardziej skarmelizowany zastygnięty cukier o posmaku HGW czego, ale wszystko było na kartki, sklepy świeciły pustkami, a to było słodkie i super - To są moje idealne smaki dzieciństwa! A teraz. W połowie lat 90 jak już była na masową i dowolną skalę dostępna Coca-Cola, Fanta itp. i człowiek już się przyzwyczaił do tych nowych rzeczy pokazał się Ptyś i Oranżada bazując na renomie z poprzednich PRLowskich lat. Kupiłem, spróbowałem swoich idealnych smaków dzieciństwa i h... bombki strzelił, wszystkie te cudowne zapamiętane smaki poszły na spacer. Ptyś smakował sztucznie i nie przypominał owoców, a oranżada - zastanawiałem się jak mogłem 10-15 lat wcześniej zachwycać się tym rozpuszczalnikiem nitro - bo właśnie taki był posmak. Bambo to pewnie tak jak by po miesiącu próbować napić się odkorkowanej i zwietrzałej Coca-Coli.
Idź do sklepu kup sobie jakieś cukierki mleczne i nie niszcz sobie idealnych wspomnień smaków dzieciństwa, bo odwrotu już nie będzie.

Re: Cukierki mleczne?

: czwartek, 24 lis 2022, 15:53
autor: Edkaa15
AMidgett90 pisze:Kochani, proszę pomóżcie, bo nie wiem już kogo zapytać... Za dzieciaka, kiedy nie było tylu dobroci w sklepie, moja mamusia robiła takie mleczne cukierki - bardzo słodkie. Były one bardzo twarde, ale nieziemsko dobre. Tam chyba bardzo dużo cukru się używało, bo pamiętam, ze mamusia robiła je, kiedy babci nie było w domu i kiedy nie widziała, ile cukru szło :D Czy kojarzycie, co to za cukierki i jak je zrobić? Naszła mnie ochota na przypomnienie sobie smaków dzieciństwa, ale zupełnie nie wiem, jak się za te cukierki zabrać.
Pamiętam takie cukierki :) ale też niestety nie wiem, jak się nazywają. U mnie mówiło się chyba po prostu mleczne cukierki. I tak, szło tam dużo cukru, bo i moja babcia wyzywała, że go marnujemy na głupoty :D Te babcie w tamtych czasach chyba już tak miały. Jeśli dobrze pamiętam, to by przygotować cukierki trzeba było do gotującego się mleka dodać cukier i trochę masła. Jak zgęstnieje to przelać na talerzyk, który trzeba wcześniej nasmarować, bo potem ciężko będzie odkleić cukierki, jak nie posmarujesz. Zanim stwardnieje, dobrze pokroić w kosteczki.