Strona 1 z 1

Słodki zapach i smak destylatu

: wtorek, 14 gru 2010, 04:55
autor: jerry
Witam wszystkich.
Jestem po pierwszych próbach z moją kolumną (kolumienka taka). Rura fi 35, do tego ZP. Takie małe to jest, bo miał być pot-still najpierw, późnie dołączyłem ZP i tak zostało. Ale nieważne, druga aparatura w budowie :D .
Problem jest taki. Pierwsza destylacja i.... I konsternacja. Smród gumy! Szukałem i znalazłem. Wężyk niby silikonowy, silikonowy nie był.
Następne destylacje OK. W ostatnię sobotę przepuściłem cukrówkę (tak nie do końca przerobioną , bo reszta w balonie co jakiś czas sobie "bluknęła") Moc niby w porządku (94-95%), ale destylat ma taki lekki, przyjemny słodki smaK i zapach. Nastaw nie przerobiony, ale może coś cukru być przy takiej mocy w destylacie? Czy udało mi się mimochodem coś dodestylować? Syf jakiś?
Pozdrawiam

posty scalone

Luuuuuuuuuudzieeeeeeeeeeeee! Pytam jeszcze raz :cry: Ta słodkość to cukier może, czy jakaś trutka paskudna? Nikt nie wie?

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 09:48
autor: radius
Po co zaraz krzyczeć :?: :hahaha: , wystarczy spokojnie zapytać :?:
Moim skromnym zdaniem;
jerry pisze: Moc niby w porządku (94-95%), ale destylat ma taki lekki, przyjemny słodki smaK i zapach. Nastaw nie przerobiony, ale może coś cukru być przy takiej mocy w destylacie?
jeżeli nastaw nie przerobiony, więc na pewno był w nim jeszcze cukier. Mając 94% psotkę, masz w niej jeszcze 6% wody (w większości) a więc i cukier w niej rozpuszczony. Przerabiałem to na swoim pot stillu. Nie piszesz czy odbierałeś jakieś przedgony i czy oddzielałeś tę najmocniejszą część nektaru. Jeżeli nie, to też może mieć wpływ na smak, a zwłaszcza na zapach gdyż w tzw. pogonach jest najwięcej substancji aromatycznych.
I nie bij więcej, gdy ktoś się spóźnia z odpowiedzią :smiech: :smiech: :smiech:

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 15:59
autor: Zygmunt
Mając 94% psotkę, masz w niej jeszcze 6% wody (w większości) a więc i cukier w niej rozpuszczony.
Eee... Tak, jeżeli rozcieńczyłeś destylat nastawem. Z roztworu sacharozy to można oporować wodę, a nie cukier... Cukru w destylacie nie ma na pewno, winą są źle odcięte frakcje...

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 17:29
autor: radius
Eee......@Zygmunt. Myślę jednak, że to ja mam rację :hmm:
Z roztworu sacharozy to można oporować wodę, a nie cukier... Cukru w destylacie nie ma na pewno
Przecież destylujemy mieszaninę (wody, cukru, alkoholi), która ma niższą temp. wrzenia niż roztwór wodny sacharozy. Wrzący alkohol, parując będzie porywał większe cząsteczki wody, która nie przeszła jeszcze w stan gazowy, (para) i rozpuszczony w niej cukier. Takie jest moje zdanie, niedoszłego chemika ale oczywiście mogę się mylić. Może jakiś chemik "praktykujący" wypowie się w tym temacie :?: :!: i rozwieje wątpliwości.
Bez kolumny i frakcjonowania tak chyba właśnie działa pot still
Pozdrawiam :ok:

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 18:20
autor: Zygmunt
Ja co prawda papier mam z biotechnologii, tam chemii tylko trzy lata, mogę się nie znać... Jeżeli Kolega upiera się przy swoim to chyba na sąsiednim forum były chromatogramy wybryku z pot-stilla. Ale jak mówię- jeżeli Koledze udało się wydestylować cukier, to pewnie tak jest :lol:

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 19:40
autor: radius
OK. :ok: Nie przerzucajmy się chemiczną wiedzą. Ja tylko się głośno zastanawiałem, skąd wzięła się słodycz w destylacie jerrego i napisałem, że mogę się mylić :help: . I bardzo lubię z tobą dyskutować: konkretnie i rzeczowo. :poklon;
POzdrawiam :)

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 15 gru 2010, 20:40
autor: macius
A może pojemnik do którego odbierałeś był czymś zanieczyszczony? :)

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 16 gru 2010, 05:22
autor: jerry
Po co zaraz krzyczeć :?:
Krzyczę, bo się boję żeby to nie był mój ostatni krzyk :lol:
Cukru w destylacie nie ma na pewno, winą są źle odcięte frakcje...
To było tak: nawilżanie 30 min i stabilizacja. Podczas stabilizacji (do osiągnięcia 78,3°) zleciało może 60-70gr. Odstawiłem i dalej. Temperatura stabilna, stabilna, stabilna i skok. Koniec, dalej nie ciągnąłem. Porównałem gon z przedgonem i nie różniły się wcale ( aha, gon też dzieliłem na części i sprawdzałem). No to jak się nie różniły to zlałem to razem i cześć. Ale zaznaczam: gon i przedgon pachniały i smakowały słodko. Robiłem coś nie tak?
I tak jak pisałem, to bardzo smaczne jest, ale czy nie szkodliwe?
Teraz mam nastaw przerobiony (na Ballingu -4) to zobaczymy co t tego wyjdzie.
A może pojemnik do którego odbierałeś był czymś zanieczyszczony?
No to chyba tlenem z powietrza ;) , bo szklanka była krystalicznie czysta :D

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 16 gru 2010, 11:07
autor: Kucyk
To może być subiektywne odczucie. Czasem wydaje się że destylat istotnie jest słodkawy. Na przykład leżakowanie z dębem "dosładza" alkohol. Ale nie ma to nic wspólnego z powstawaniem czy dostarczaniem cukru, lecz na stosunkach poszczególnych składników smakowych, które zmiksowane razem dają zupełnie inny posmak niż każdy oddzielnie.

Jeśli Koledze nie sprawi to kłopotu, może podgrzać na czystej łyżeczce, spalić, a następnie odparować pozostałość próbki destylatu. Jeśli powstanie jakikolwiek nalot który na dodatek się zwęgli, znaczyć to będzie, że podczas destylacji złoże zostało zasilone porwanym z kotła nastawem, albo łyżeczka do końca nie była czysta.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 16 gru 2010, 17:09
autor: rozrywek
Przerzucacie się chemią niepotrzebnie. A Logika? osiąg 94%. 6% to woda - to ile w tej wodzie musi być cukru aby to można było wyczuć? Może kolega niech przeprowadzi experyment: wystarczy przegonić czyściutką wodę z cukrem, zobaczymy czy będzie słodkie, ew: "przyjemnie słodkie"
ps: Alkoholomierz przy zawartości cukru pokazał odczyt 94% to taki specjalny z Nasa. Kosmiczny.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 16 gru 2010, 17:14
autor: jerry
Dzięki za odpowiedź.
Nie, to nie jest subiektywne odczucie. Destylat jest słodkawy. Ale bardzo przyjemnie słodkawy. I jeśli chodzi o mnie to mógłby taki zostać (jeśli to nie jakiś Cyklon B). Ale dobra, sprawdzę następny nastaw.
I jeszcze jedno. Musimy tak sobie "kolegować"? To tak, kurde, jak w ZMS-ie (jeśli ktoś jeszcze wie, co to było :) . To takie trochę napuszone jest, nie?
Alkoholomierz przy zawartości cukru pokazał odczyt 94% to taki specjalny z Nasa. Kosmiczny.
Nie, nie jest kosmiczny. Stara dobra produkcja zza zachodniej granicy. Egzemplarz numerowany jednotkowo. Kalibrowany na sklepowym, oryginalnym spirytusie. I dokładny, bo chociażby długość całkowita (27 cm) mówi, że skala jest dokładna.
Pozdro

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 16 gru 2010, 22:43
autor: wallyb
Witam mam podobnie, psotka 95% zmierzona konkretnym miernikiem jest słodkawa .Wina słodkiego zacieru moim zdaniem to zły trop , dzielenie frakcji również ponieważ u mnie leci słodka cały czas. Upatrywał bym winy w niedoczyszczonym wypełnieniu po wcześniejszych pędzeniach. Pierwsze pędzenia wychodził spirol jak z apteki a teraz już nie. Po ostatnim pędzeniu przepuściłem ok 5l wody i jakby coś się poprawiło dziś przepuściłem 7l wody i jutro zobaczymy.

P.S. możesz to pić, żadnych skutków ubocznych a wypiłem dość sporo.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: piątek, 17 gru 2010, 02:05
autor: Lothar von Luene
jerry pisze:Destylat jest słodkawy. Ale bardzo przyjemnie słodkawy.
Taki ma być. :ok:

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: piątek, 17 gru 2010, 05:02
autor: jerry
Upatrywał bym winy w niedoczyszczonym wypełnieniu po wcześniejszych pędzeniach.
Nie wchodzi w rachubę. Przed tym ostatnim pędzeniem wygotowałem zmywaki w wodzie (czystej) i dałem nowy "tampon" z miedzi. Też wygotowany...
Ale może to naprowadzi kogoś na trop. Jak pisałem miałem wężyk "silikonowy". Nie był silikonowy i zamiast niego połączenia na wyjściu pary zrobiłem z rurki miedzianej, na szybko a kawałki rurki połączyłem innym wężykiem. Zwykłym, przeźroczystym. Ale dałem go tylko jako mufki na rurkach. To była prowizorka, więc kupiłem mufki miedziane i je polutowałem. Ale nie srebrem, bo go nie miałem, tylko cyną. Każdy orze jak może :( . Wężyk zostawiłem tylko na połączeniu rurki pary z chłodnicą. Może to cholera od tego? Wie ktoś jak smakuje ołów :D ? Ale wężyk po pędzeniu też nie śmierdzi niczym. Biały się tylko miejscami zrobił :o

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: piątek, 17 gru 2010, 23:39
autor: wallyb
Po dzisiejszym pędzeniu psotka 95% i nadal słodkawa . W sumie mnie to nie przeszkadza bo i tak przy majeniu dodaje cukru lub miodu a tak poza tym igła . Można by to potraktować węglem ale dla mnie zbędny trud pozdrawiam.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 3 lis 2011, 19:18
autor: we125
Ja wyczuwam w mojej psocie posmak sklepowego alkoholu. Po pędzeniu było 95%. Czy tak ma smakować alkohol wyprodukowany na kolumnie? Doświadczenie mam niewielkie bo tylko dwa razy psociłem ,używałem drożdży T3 i cobry24.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: czwartek, 3 lis 2011, 23:46
autor: Lukstir
Ale wężyk po pędzeniu też nie śmierdzi niczym. Biały się tylko miejscami zrobił
U mnie takie objawy są ale na wężyku igelitowym, PVC, przy zwykłym puszczaniu gorącej wody przezeń!!! Silikon to na pewno nie jest :(

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: piątek, 4 lis 2011, 08:40
autor: drgranatt
@jerry
Jeżeli odczuwasz lekką słodkość swojego destylatu to tak ma być. To nie jest żaden cukier tylko prawidłowy posmak dobrego alkoholu. Dlaczego tak jest to nie będę się mądrzył bo nie wiem. Jeśli do tego jest delikatny w smaku to już pełnia sukcesu.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: sobota, 5 lis 2011, 16:27
autor: we125
Moja psota też jest delikatna w smaku ,jakby nie ten posmak było by świetnie. Będę próbował coś z tym zrobić nie wiem czy druga destylacja coś zmieni. Co robię nie tak???

Posty scalone.
Zygmunt mnie oświecił, przyczyną może być octan etylu. Fermentacja przebiegała w wysokiej temperaturze 35 stopni.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: sobota, 5 lis 2011, 21:36
autor: Zygmunt
Ku sprostowaniu- octan etylu odpowiada za posmak rozpuszczalnika. Nie wiem, czy moze byc mylnie brany za "słodkość".

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: sobota, 5 lis 2011, 21:42
autor: Brzydal
Ja bym stawiał na alkohol amylowy. Druga destylacja po rozwodnieniu do 50% powinna rozwiązać problem warunek porządnie odebrane przedgony.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: niedziela, 6 lis 2011, 00:10
autor: Zygmunt
A to by znaczyło, że nie obcięto pogonu. Pentanol (alk. amylowy) wrze bardzo wysoko i jest jednym z "ostatnich pogonów".

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: niedziela, 6 lis 2011, 09:35
autor: Brzydal
No to nie dokońca, źle odcięte pogony ten alkohol jest na tyle wredny ze :
gobo pisze:
1. Rozcieńczenie rektyfikatu zwykłego uzyskanego z pierwszej rektyfikacji do mocy 50-60% obj. jest najkorzystniejsze z punktu widzenia tzw współczynnika rektyfikacji zanieczyszczeń. Żeby nie gmatwać sprawy dodatkowo współczynnikami lotności i wynikających z nich współczynników rektyfikacji, podam przykład zachowania się alkoholu amylowego, głównego składnika olejów fuzlowych. Jego punkt wrzenia leży znacznie powyżej temperatury wrzenia alkoholu etylowego i wody, wynosi bowiem 1320C. Jest on jednak bardziej lotny niż alkohol etylowy, gdy znajduje się rozpuszczony w cieczy o mocy poniżej 42% obj. Jeżeli wrząca ciecz ma moc wyższą, to alkohol amylowy ma charakter niedogonu. Wydawałoby się pozornie, że alkohol amylowy nie powinien opadać do kociołka, gdyż na niższych półkach teoretycznych wypełnienia kolumny jest niższa moc, a więc znów odzyska on warunki, w których ma charakter przedgonu. Jednak posiada on bardzo słabą rozpuszczalność w wodzie i słabych roztworach alkoholowych, a tylko rozpuszczony alkohol amylowy zachowuje się tak jak wyżej. Natomiast w strefie 40-50% obj. wydziela się i opada do kociołka w postaci oleistej cieczy. Bardzo podobnie w dużym przybliżeniu zachowują się takie zanieczyszczenia (tu estry) rektyfikatu zwykłego jak: izomaślan etylu, octan izoamylu, izowalerianian izoamylu.

http://alkohole-domowe.com/forum/post29 ... owy#p29812
Po wielu próbach walki z pogonami za pierwszym razem i np odbieraniem po 2-3 godziny obecnie nie bawię się zbytnio i to co czuje wylewam, a nie bawię się w smaki. Za drugim razem ponownie odbieram przedgon i potem ten dziwny smaczek ginie, bez używania chemii.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: niedziela, 6 lis 2011, 10:58
autor: we125
Wczoraj zrobiłem nastaw i pracuje w 26 stopniach ,wyeliminuje źle przygotowany nastaw w zbyt wysokiej temperaturze. Do końca procesu odbierałem psotę 95% ,więc pogony nie powinny się dostać do destylatu. Przedgony oczywiście odebrałem 2 setki.

posty scalone.

Nastaw jest już gotowy ,nie przekroczyłem 27 stopni. W niedziele będzie chwila prawdy. Opisze smak psoty. Jak wyjdzie znów rozpuszczalnik to chyba wrócę do post stila.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: niedziela, 13 lis 2011, 16:57
autor: we125
W piątek wrzuciłem nastaw na kolumnę uzyskałem 95+. Jednak w psocie nie wyczuwam tego smaku rozpuszczalnika. Kusiło mnie aby spróbować tego nieudanego wyrobu. 2 tygodnie leżakowania i smak się poprawił. Nie czuć rozpuszczalnika, jest całkiem smaczne. Już spisany na straty, a tu takie zaskoczenie. Już robię następny nastaw na "kobrze 24". Pozdrawiam.

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: wtorek, 4 paź 2016, 09:53
autor: użytkownik usunięty
Witam.
Posiadam "Basica" od http://destylatorymiedziane.pl/pl/ i czy zrobię nastaw w wyższej temperaturze czy nawet poniżej 20st, czy dam więcej cukru, czy mniej, charakterystyczny zapach i posmak psoty zawsze jej towarzyszy. Wydaje mi się,że w takim samym stopniu.Używam na razie tylko i wyłącznie drożdży SF Moskva Style,które dobrze się spisują i nie zamierzam ich zmieniać. Ale wracając do tematu..
Po godzinnej stabilizacji odbieram przedgon w ilości 300ml z 25l cukrowego nastawu. W 1-wszej setce czuć wyraźnie aceton,co do drugiej, nie mam pewności i dlatego czekam na 3-cią setkę, którą czuć tylko i wyłącznie spirytusem i delikatnym zapaszkiem wchodzącym jakby w biszkopt lub w budyń. Z każdej setki pobieram kilka kropel i rozcieram na dłoni. Czyli pierwsze wykapane 300ml ma zastosowanie jako rozpałka do grilla. Przy odbiorze serca temperatura waha się 0,1-0,2st .To wg. producenta rzecz normalna przy tego typu termometrze.Więc napisałem w tej sprawie i dostałem m.in. taka odpowiedź: cyt.
"Słodki smak bierze się z reakcji etanolu z miedzią. W dziale "Dlaczego miedź" w Sklepie jest nawet wykres przedstawiający różnice smakowo- zapachowe:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/conte ... ety-miedzi
Więc chciałbym zapytać szanowne grono, czy potwierdzacie, że to jest reakcja etanolu z miedzią ? Nie ukrywam, że ten smak i zapach- biszkoptowo- budyniowy, bardzo mi odpowiada i napiszę więcej, że nie chciałbym się go pozbywać. Smak psoty jest łagodny pomimo dorobienia wodą zdemineralizowaną 50/50.
Swoją drogą, chciałbym się dowiedzieć, czy producent odpisał mi w ten sposób tylko po to, żeby mnie uspokoić, czy też w grę wchodzą inne alkohole (związki amylowe) niekoniecznie obojętne na nasz organizm.
Czy ktoś wie jaki wpływ na organizm ma ten związek ?
Czy słodkawy posmak występuje również na typowych pot-still,ach i alembikach?
Dziękuję i pozdrawiam

Re: Słodki zapach i smak destylatu

: środa, 5 paź 2016, 07:23
autor: użytkownik usunięty
Zygmunt pisze:A to by znaczyło, że nie obcięto pogonu. Pentanol (alk. amylowy) wrze bardzo wysoko i jest jednym z "ostatnich pogonów".
Cd:
Na mojej kolumnie słodkawy smak i zapach występuje od zaraz- natychmiast po odebraniu przedgonów i trwa tak do końca procesu, czyli do momentu skoku temperatury. Nie muszę czekać na pogony :bezradny:
Btw..
Według mnie, pogony pachną identycznie a odbieram wszystko, co ma 70%.
Pozdrawiam