Jako że zaraziłem się psoceniem, zabieram się za budowę pierwszego aparatu. Głównym i właściwie jedynym celem będzie gotowanie owocówek (wiśnia, śliwka, jabłko), dlatego wybór padł na pot still, z tym, że na tyle zmodyfikowanym, aby w przyszłości, jeśli będę miał taką chęć, będzie można łatwo rozbudować do aabratka. Poniżej zamieszczam rysunek poglądowy z opisem. Proszę o uwagi i komentarze czy dobrze to rozplanowałem.
1- keg 50l gumowany (będę grzał el. więc taki wybór no i gumowany tanio kupię)
2- grzałka el. 4KW wkręcona w spawaną mufę 5/4" do kega, sterowana za pomocą regulatora PRD1+ (Pamel)
3- łączenie gara z deflegmatorem za pomocą wspawanego śrubunku 60,3, lub 63,5 mm (tutaj nie wiem jeszcze co zastosować)
4- rura (60,3 lub 63,5mm) o wysokości 1m, wypełniona zmywakami, rozważam częściowe wypełnienie siatką miedzianą ( ile i jaki kawałek http://sklep.hart-metale.pl/siatki-mied ... e,171.html )
5- rura zakończona kołnierzem, właśnie w przyszłości będzie możliwe dokręcenie pozostałych elementów aabratka.
6- kołnierz zaślepiający z wmontowaną rurką 12mm na wyjście węża silikonowego do chłodnicy.
7- chłodnica szklana zamocowana obejmą do "kolumny", zasilana pompką akwarystyczną w obiegu zamkniętym (rezerwuar ok. 120l).
8- termometr z sondą, raczej ekonomiczna wersja tarczowy c.o. chyba może taki być?
Spawacza mam chętnego do wykonania prac (próbował już wcześniej śliwowicy i dopytuje się kiedy będzie następna
) Możliwe, że zrobię jeszcze spust z zaworem kulowym i wyprowadzeniem na dnie kega, ale to już nie jest takie ważne dla mnie. W tym roku planuję "ugotować" ok. 200l owocówek.
Pozdrawiam.
.
)
)?