Problem z octem jabłkowym.

Przepisy i sposoby wytwarzania domowego octu.

Autor tematu
Chaela
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 18:41

Post autor: Chaela »

Witam wszystkich serdecznie .Na tym forum jestem nowa. Na razie czytam i dokształcam się w temacie nastawiania wina. A na początek mam pytanie w sprawie octu. Próbuję po raz drugi zrobić ocet z jabłek, i po raz drugi mam problem. Za pierwszym razem ocet ładnie się wyklarował ale pojawiło się na jego powierzchni coś co przypomina, za przeproszeniem, gluta. obecnie ocet nie ma ochoty wyklarować się a na powierzchni znów zaczyna się tworzyć glut.Może ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się z czymś takim i mogłby mi pomóc?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: Zygmunt »

Może to węgorek octowy? :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
Chaela
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 18:41
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: Chaela »

A co to jest i jak to sprawdzić? :(

Sirowen
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 22 wrz 2011, 18:05
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: Sirowen »

Taki glucik robi się zawsze, przynajmniej mnie. Jednak to nie przeszkadza, glucika się wyciąga (wyłazi cały) potem po kilku tygodniach glucik się odtwarza. Znowu zdejmujemy. Można pozbyć się innymi metodami tego glucika, ale po co? Zmętnienie też minie, a jak nie to klarowin polecam. Miałem ostatnio problem z nastawem jabłkowym na bimberek i wyszło mi 450 l octu, zresztą wyśmienity, stąd doświadczenie :odlot:

robjach
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 24 lip 2011, 20:05
Krótko o sobie: Amator degustator :)
Ulubiony Alkohol: Swój własny w każdej postaci
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: robjach »

O węgorku octowym poczytaj sobie TU i TU

Jeśli to on, to jak masz narybek, to do karmienia. Albo uszczęśliwisz kolegę, który jest akwarystą :)
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 paź 2011, 22:07 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja.
z % pzdr --=:| robjach | :=--
... my tu gadu gadu a psota się grzeje ....
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2848
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 445 razy
Kontakt:
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: JanOkowita »

No to teraz Koleżanka zakładająca temat na pewno użyje tego octu... :hahaha:

Pozdrawiam :poklon;

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

robjach
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 24 lip 2011, 20:05
Krótko o sobie: Amator degustator :)
Ulubiony Alkohol: Swój własny w każdej postaci
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Problem z octem jabłkowym.

Post autor: robjach »

Już tak zupełnie na poważnie to:
- kożuch, glut, farfocel czy jak go zwał występuje prawie zawsze jeśli poddawana fermentacji zawartość jest wystawiona na działanie powietrza, a przy wytwarzaniu octu to w zasadzie konieczność, żeby zachodziła fermentacja octowa
- jak już się dobrze wyklaruje i rozlejesz do korkowanych butelek to "glut" nie powinien już się tworzyć

Mam nadzieję, że tymi linkami do robali nie wystraszyłem koleżanki :)
z % pzdr --=:| robjach | :=--
... my tu gadu gadu a psota się grzeje ....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ocet Domowy”