Na co dajemy 1% (procent)
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
Cześć,
jeżeli ktos z Was jeszcze nie wybrał organizacji, na którą przekaże w tym roku 1% swojego podatku to polecam dwie:
Komitet Pomocy dla Zwierząt
nr KRS 0000015352
http://przystanocalenie.pl/kpdz_index_pl.html
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt"
Numer KRS: 0000135274
rubryka cel: CICHY KĄT
http://schroniskodlazwierzat.com.pl/ind ... 5&Itemid=1
Osobiście wiem, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane. Obecnie przekazywanie 1% zostało bardzo uproszczone, ogranicza się zrobienia dwóch wpisów.
jeżeli ktos z Was jeszcze nie wybrał organizacji, na którą przekaże w tym roku 1% swojego podatku to polecam dwie:
Komitet Pomocy dla Zwierząt
nr KRS 0000015352
http://przystanocalenie.pl/kpdz_index_pl.html
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt"
Numer KRS: 0000135274
rubryka cel: CICHY KĄT
http://schroniskodlazwierzat.com.pl/ind ... 5&Itemid=1
Osobiście wiem, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane. Obecnie przekazywanie 1% zostało bardzo uproszczone, ogranicza się zrobienia dwóch wpisów.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
online
- Posty: 707
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
Re: 1%
Ja zawsze oddaje na TARĘ
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: 1%
Temat nadobny i cel szlachetny. Jak zwykłe wstawię swoje, nie koniecznie 'wygodne' grosze z za oceanu...
Jesteśmy z żoną na emeryturach (tych zwykłych, państwowych, bez inwestycji w udziały Microsoft czy Foxtel, bez setek tysięcy kapitału w bankach). Jest skromnie - żyjąc roztropnie jest ok.
Dobre ponad 10 lat temu zdecydowaliśmy (z żoną) na 'ryzyko duchowe' - pomagać komuś (mniej już sprawnemu) z nadzieją, że kiedyś coś dostaniemy z powrotem (w buddyzmie= karma). Nie, nie jesteśmy buddystami albo ludźmi szczególnie religijnymi, jesteśmy zwykli i myślimy po ludzku.
Mamy dwie starsze panie (oczywiście Polki bo organizacje polonijne mają inne, ważne zajęcia: woja z parafią o majątki, uaktualnianie lustracji czy jakieś inne niezrozumiałe dla nas sprawy) - tym paniom trochę 'pomagamy'.
Te panie mają głównie mnie (jako kierowcę) na zawołanie i moją żonę na wizyty, pogaduszki, mycie okien itp. Takie jak zakupy, wizyta u lekarza, dentysty, optyka, POMOC Z KOMPUTEREM!, obcinanie gałęzi, kopanie działki, pogaduszki i inne jest dla tych pań kwestią telefonu do nas.
Absolutnie jest faktem, że sporadycznie (nie za każdym razem) pobieram małe sumy za usługi (zazwyczaj $5 - sporadycznie). W końcu płacę za benzynę. Mój czas jednak jest darmo (zwracam szczególną uwagę na to aby był darmo). Mam nadzieję, że nie spowoduje to u czytających bulwersacji.
Był okres kiedy darowaliśmy małe sumy na Armię Zbawienia (Salvation Army) i Czerwony Krzyż, Prowincjonalne Org. Ratownicze (pożary, powodzie, huragany). W wieku internetu i telefonów stało się to nie wygodne! Po jednej z ostatnich darowizn przez Internet zaczęliśmy otrzymywać cotygodniowe telefony aby dać więcej i więcej.
Darowując gotówkę jakiejś instytucji część darowanej gotówki (nie będę opiniował jaka ale nie mniejsza niż 60%) pochłaniana jest na administrację - czyli zmarnowana. Czy to jest uzasadnione czy nie nie należy do mnie.
Udzielając osobistej pomocy wiem, że 100% mojej darowizny użyte jest w 100% - nawet jeśli jest to tylko mój czas - dodatkowo słyszę - Dziękuję. Dodatkowo widzę uśmiech.
Zwracam tu uwagę na efektywność naszych aktów charytatywnych. Większość z Was pracuje zawodowo i takie darowizny są jedynym wyrazem naszej ludzkiej szlachetności i chęci pomocy innym. Nie muszę dodawać, że jest to w sumie obowiązkiem każdego, który 'ma lepiej'. Kwestia wyboru jak i gdzie pomagać niech pozostanie kwestią osobistą - ważne jest jednak aby ta 'kwestia' zrodziła się w nas i żyła w nas wszystkich - kiedyś i my będziemy starzy, niedołężni, może upośledzeni...
Czy nasz dobra wola nam się zwróci? Nikt nie wie. Ważne jest aby mieć lżejsze sumienie myśląc o ludziach w potrzebie.
J
ps. O ile zwierzęta potrzebują naszej uwagi i opieki myślę, że potrzebujący człowiek powinien mieć pierwszeństwo a potem musimy myśleć o naszych zwierzakach - bez nich cywilizacja byłaby zupełnie inna.
Jesteśmy z żoną na emeryturach (tych zwykłych, państwowych, bez inwestycji w udziały Microsoft czy Foxtel, bez setek tysięcy kapitału w bankach). Jest skromnie - żyjąc roztropnie jest ok.
Dobre ponad 10 lat temu zdecydowaliśmy (z żoną) na 'ryzyko duchowe' - pomagać komuś (mniej już sprawnemu) z nadzieją, że kiedyś coś dostaniemy z powrotem (w buddyzmie= karma). Nie, nie jesteśmy buddystami albo ludźmi szczególnie religijnymi, jesteśmy zwykli i myślimy po ludzku.
Mamy dwie starsze panie (oczywiście Polki bo organizacje polonijne mają inne, ważne zajęcia: woja z parafią o majątki, uaktualnianie lustracji czy jakieś inne niezrozumiałe dla nas sprawy) - tym paniom trochę 'pomagamy'.
Te panie mają głównie mnie (jako kierowcę) na zawołanie i moją żonę na wizyty, pogaduszki, mycie okien itp. Takie jak zakupy, wizyta u lekarza, dentysty, optyka, POMOC Z KOMPUTEREM!, obcinanie gałęzi, kopanie działki, pogaduszki i inne jest dla tych pań kwestią telefonu do nas.
Absolutnie jest faktem, że sporadycznie (nie za każdym razem) pobieram małe sumy za usługi (zazwyczaj $5 - sporadycznie). W końcu płacę za benzynę. Mój czas jednak jest darmo (zwracam szczególną uwagę na to aby był darmo). Mam nadzieję, że nie spowoduje to u czytających bulwersacji.
Był okres kiedy darowaliśmy małe sumy na Armię Zbawienia (Salvation Army) i Czerwony Krzyż, Prowincjonalne Org. Ratownicze (pożary, powodzie, huragany). W wieku internetu i telefonów stało się to nie wygodne! Po jednej z ostatnich darowizn przez Internet zaczęliśmy otrzymywać cotygodniowe telefony aby dać więcej i więcej.
Darowując gotówkę jakiejś instytucji część darowanej gotówki (nie będę opiniował jaka ale nie mniejsza niż 60%) pochłaniana jest na administrację - czyli zmarnowana. Czy to jest uzasadnione czy nie nie należy do mnie.
Udzielając osobistej pomocy wiem, że 100% mojej darowizny użyte jest w 100% - nawet jeśli jest to tylko mój czas - dodatkowo słyszę - Dziękuję. Dodatkowo widzę uśmiech.
Zwracam tu uwagę na efektywność naszych aktów charytatywnych. Większość z Was pracuje zawodowo i takie darowizny są jedynym wyrazem naszej ludzkiej szlachetności i chęci pomocy innym. Nie muszę dodawać, że jest to w sumie obowiązkiem każdego, który 'ma lepiej'. Kwestia wyboru jak i gdzie pomagać niech pozostanie kwestią osobistą - ważne jest jednak aby ta 'kwestia' zrodziła się w nas i żyła w nas wszystkich - kiedyś i my będziemy starzy, niedołężni, może upośledzeni...
Czy nasz dobra wola nam się zwróci? Nikt nie wie. Ważne jest aby mieć lżejsze sumienie myśląc o ludziach w potrzebie.
J
ps. O ile zwierzęta potrzebują naszej uwagi i opieki myślę, że potrzebujący człowiek powinien mieć pierwszeństwo a potem musimy myśleć o naszych zwierzakach - bez nich cywilizacja byłaby zupełnie inna.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
Re: 1%
Akurat powyższe organizacje poleciłem bo mam 100% pewność, że pieniądze te nie zostaną przejedzone przez rozdmuchane struktury administracyjne.
Nie wiem na ile sa akutualne Twoje informacje nt. polskiego fiskalizmu, ale mamy tutaj teraz taką możliwoścć żeby 1% swojego podatku przekazać na wybraną przez siebie oragnizację (ze spisu organizacji pożytku publicznego). Jeżeli nie wskażemy kto ma dostać ten 1% dostanie go po prostu budżet państwa, czyli czarna dziura. Więc nie jest to temat o wyższości osobistej pomocy nad darowiznami.Udzielając osobistej pomocy wiem, że 100% mojej darowizny użyte jest w 100% - nawet jeśli jest to tylko mój czas - dodatkowo słyszę - Dziękuję.
Akurat powyższe organizacje poleciłem bo mam 100% pewność, że pieniądze te nie zostaną przejedzone przez rozdmuchane struktury administracyjne.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: 1%
@Juliusz@artaks
Popieram Was całym sercem. Sam też przez kilka lat robiłem darowiznę 1 % na organizacje pożytku publicznego. Też na Tarę, kupowałem ich przedmioty (obrazki) na Allegro w ramach pomocy. Zwierzaki są dla mnie bardzo ważne, może nawet czasami bardziej je cenię od ludzi... Teraz daruję swoje 1 % na niepełnosprawnych, którzy budują ośrodek rehabilitacji.
Natomiast sposób Juliusza bardzo mi się podoba. To jest to czego nam brak w polskiej rzeczywistości obywatelsko-politycznej.
Sam mam (no i moja Maryśka Okowita) teraz sąsiada po operacji serca, jego żona nie pracuje, a on jako kierowca autobusu nie dostanie już więcej zezwolenia na pracę. Pomagam im w miarę możliwości, wożę na badania, czasem na zakupy.
W tym wszystkim chodzi o to, aby być człowiekiem.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Popieram Was całym sercem. Sam też przez kilka lat robiłem darowiznę 1 % na organizacje pożytku publicznego. Też na Tarę, kupowałem ich przedmioty (obrazki) na Allegro w ramach pomocy. Zwierzaki są dla mnie bardzo ważne, może nawet czasami bardziej je cenię od ludzi... Teraz daruję swoje 1 % na niepełnosprawnych, którzy budują ośrodek rehabilitacji.
Natomiast sposób Juliusza bardzo mi się podoba. To jest to czego nam brak w polskiej rzeczywistości obywatelsko-politycznej.
Sam mam (no i moja Maryśka Okowita) teraz sąsiada po operacji serca, jego żona nie pracuje, a on jako kierowca autobusu nie dostanie już więcej zezwolenia na pracę. Pomagam im w miarę możliwości, wożę na badania, czasem na zakupy.
W tym wszystkim chodzi o to, aby być człowiekiem.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: 1%
Pojęcie o sytuacji w Kraju mam w zasadzie marne, pisałem z perspektywy sytuacji Australii. Ten jeden element - 1% wskazać gdzie vs nie wskazać (nie wiedziałem) nie podlega dyskusji. Trzeba wskazać.
Nie chodziło mi o wskazanie wyższości rodzajów pomocy. Zaznaczyłem, że jesteśmy na emeryturach co znaczy, że mamy wolny czas.
Przynajmniej tu organizacje charytatywne to, stwierdzam ze smutkiem, milionowy biznes. Administracje rozbudowane są tam nieprzyjemnie. Ludzi bez skrupułów jest wszędzie pełno i tacy 'wkombinują' się na jakąś pozycję, siedzą tam i np. piszą raporty czy inne bzdurne rzeczy - a ochotnicy, za nic, wykonują całą potrzebną pracę... Z pierwszej ręki wiem, że podobnie jest w Kanadzie.
Myślę, że jeśli rząd ma taką akcję pod kontrolą to jest to w jakiś sposób zdrowsze i uczciwsze.
Traktujcie moje komentarze w tej kwestii w Kraju jako niedoinformowane.
Powtarzam: cel nadobny i warty rozpowszechniania.
Nie chodziło mi o wskazanie wyższości rodzajów pomocy. Zaznaczyłem, że jesteśmy na emeryturach co znaczy, że mamy wolny czas.
Przynajmniej tu organizacje charytatywne to, stwierdzam ze smutkiem, milionowy biznes. Administracje rozbudowane są tam nieprzyjemnie. Ludzi bez skrupułów jest wszędzie pełno i tacy 'wkombinują' się na jakąś pozycję, siedzą tam i np. piszą raporty czy inne bzdurne rzeczy - a ochotnicy, za nic, wykonują całą potrzebną pracę... Z pierwszej ręki wiem, że podobnie jest w Kanadzie.
Myślę, że jeśli rząd ma taką akcję pod kontrolą to jest to w jakiś sposób zdrowsze i uczciwsze.
Traktujcie moje komentarze w tej kwestii w Kraju jako niedoinformowane.
Powtarzam: cel nadobny i warty rozpowszechniania.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 227
- Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
- Kontakt:
Re: Na co dajemy 1% (procent)
Ponieważ znowu zbliża się czas rocznych rozliczeń z fiskusem, odświeżam temat. Dodatkowo uaktualniam podane przeze mnie dane
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" ma juz własny KRS (wcześniej grzecznościowy od Vivy):
Numer KRS: 0000015556
więcej informacji:
http://schroniskodlazwierzat.com.pl/
Macie inne sprawdzone fundacje? Wklejajcie tutaj.
Nie bójcie się darować swój 1% podatku to nic Was dodatkowo nie kosztuje, teraz to banalne, wystarczy w jedną rubrykę wpisać nr KRS.
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" ma juz własny KRS (wcześniej grzecznościowy od Vivy):
Numer KRS: 0000015556
więcej informacji:
http://schroniskodlazwierzat.com.pl/
Macie inne sprawdzone fundacje? Wklejajcie tutaj.
Nie bójcie się darować swój 1% podatku to nic Was dodatkowo nie kosztuje, teraz to banalne, wystarczy w jedną rubrykę wpisać nr KRS.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Na co dajemy 1% (procent)
Podatki płacimy kupując cokolwiek, wiec dlaczego trzeba dodatkowo płacić? To jest Demokracja? To jest gówno a nie Demokracja. Żyjemy w dyktaturze.
Ludzie umierają z głodu, a jakaś fundacja martwi się o jakiegoś zdychającego kundla śmiechu warte.
A i jeszcze jedno! Fundacja to bardzo dobry biznes dla tego co ją prowadzi, bo dostaje kasę od rządu i od ludzi co wyżebrze. Jak ktoś nie wiedzial to już wie. Ilu polityków siedzi w różnych fundacjach udając greka że pomaga... Tak pomaga ale własnemu kontu w banku.
Zdrówko kundlom, bo ludzie się nie liczą
A dlaczego mam darować? To są moje pieniądze! Jeśli ja nie pójdę do pracy to nikt mi nie da ani grosza. O mnie nikt się nie martwi czy mam na chleb. Ile ludzi chodzi po śmietnikach bo nie wystarcza renta czy emerytura? Dlaczego nie zrobić takiej "fundacji" aby było trochę lepiej tym ludziom?artaks pisze:
Nie bójcie się darować swój 1% podatku to nic Was dodatkowo nie kosztuje, teraz to banalne, wystarczy w jedną rubrykę wpisać nr KRS.
Podatki płacimy kupując cokolwiek, wiec dlaczego trzeba dodatkowo płacić? To jest Demokracja? To jest gówno a nie Demokracja. Żyjemy w dyktaturze.
Ludzie umierają z głodu, a jakaś fundacja martwi się o jakiegoś zdychającego kundla śmiechu warte.
A i jeszcze jedno! Fundacja to bardzo dobry biznes dla tego co ją prowadzi, bo dostaje kasę od rządu i od ludzi co wyżebrze. Jak ktoś nie wiedzial to już wie. Ilu polityków siedzi w różnych fundacjach udając greka że pomaga... Tak pomaga ale własnemu kontu w banku.
Zdrówko kundlom, bo ludzie się nie liczą
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Na co dajemy 1% (procent)
Radius Ci dobrze napisał. TO NIE SĄ TWOJE PIENIĄDZE! To są pieniądze Twojego i mojego pazernego okupanta a ja zrobię wszystko żeby dostał jak najmniej, czy to przez spożywanie "wyrobów nieakcyzowych" czy poprzez wspieranie 1procentem fundacji - w moim przypadku schroniska dla kotów.Partyzant pisze:A dlaczego mam darować? To są moje pieniądze!
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Na co dajemy 1% (procent)
Toś się chyba nieźle nawalił.Partyzant pisze: Zdrówko kundlom, bo ludzie się nie liczą
O ile dobrze kumam, to nie płacisz do taj samej kasy co my. Czy chociaż ten 1% dotyczy Ciebie? Rozliczasz się w kraju PITem? Jeśli nie, to odpuść sobie taki ton. Jeśli tak, to zapoznaj się z zasadami przekazywanego 1%, bo warto.Partyzant pisze:Podatki płacimy kupując cokolwiek
Wybierz tą która pasuje Tobie. O której wiesz że działa uczciwie. I nie staraj się na siłę upodabniać do tego małego, niebieskiego "Marudy"Partyzant pisze:Fundacja to bardzo dobry biznes dla tego co ją prowadzi
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 9 lut 2012, 11:44
- Krótko o sobie: Matka, żona i kobieta...jakich mało :D
- Ulubiony Alkohol: Śliwowica, likier wiśniowy
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Na co dajemy 1% (procent)
a ja, moi drodzy przekazuje w tym roku mój 1% na dziecko z fundacji ,,Zdążyć z pomocą" ale wpisuje konkretne dziecko i wtedy jestem pewna ze to dziecko dostało moje pieniądze. W tym roku wybrałam 2 letniego chłopca który nie słyszy, jest w wieku mojego synka i ma tak samo na imię. http://www.dzieciom.pl/13761
Żeby pieniążki dotarły do konkretnego dziecka wpisujemy KRS fundacji, a później dalej w ikonce numer szczegółowy wpisujemy numerek który napisany jest przy dziecku oraz jego imiona i nazwisko.
Wtedy mam pewność że pomogłam dziecku, a nie fundacji
Żeby pieniążki dotarły do konkretnego dziecka wpisujemy KRS fundacji, a później dalej w ikonce numer szczegółowy wpisujemy numerek który napisany jest przy dziecku oraz jego imiona i nazwisko.
Wtedy mam pewność że pomogłam dziecku, a nie fundacji
Hop siup, cztery baby, osiem dup!
合一個字,四個寶寶,8個屁股!
هوب كلمة واحدة، وأربعة أطفال، 8 الحمار!
合一個字,四個寶寶,8個屁股!
هوب كلمة واحدة، وأربعة أطفال، 8 الحمار!
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Na co dajemy 1% (procent)
A ja wspomagam mojego sąsiada, ojca przyjaciela, prawie 80-cioletniego. I mam pewność, że ta pomoc w całości trafia... do jego gardła.
A z 1% - mam Fundację Burego Misia. Oni opiekuja się niepełnosprawnymi ludźmi, których rodzice już nie żyją.
Inna sprawa, że mógłbym pomagać nawet na 5%... ale dochodu a nie podatku, gdyby nie zdzierano ze mnie wpierw 80%.
A z 1% - mam Fundację Burego Misia. Oni opiekuja się niepełnosprawnymi ludźmi, których rodzice już nie żyją.
Inna sprawa, że mógłbym pomagać nawet na 5%... ale dochodu a nie podatku, gdyby nie zdzierano ze mnie wpierw 80%.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.