Dbałość o język polski.

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)

Moderator: amator

Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kerry
150
Posty: 154
Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
Ulubiony Alkohol: Łycha :>
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Silesia Inferior
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Kerry »

Witam.

Parę razy zaniechałem, ale jednak napiszę.
Choć nie twierdzę, że piszę bezbłędnie, to jednak (a może - dlatego właśnie)
chciałem podziękować Wam, którzy staracie się powstrzymać zalew koszmaru,
jakim jest elementarny brak znajomości podstawowych zasad w języku polskim,
w internecie.
Tak, tak, celowo to "elementarny" i "podstawowy".
W wielu miejscach, jeśli nie na większości "powierzchni" stron internetowych,
język polski jest gwałcony. Nie jestem fanatykiem, ale to po prostu boli.
Można by powiedzieć jeszcze o prasie, radiu, TV... ale szkoda gadać.
Z tego co wiem, są dodatki do przeglądarek. Wprawdzie pomagają one jedynie
w ortografii, ale to już coś. Powinno to być instalowane domyślnie.
Wszystko nie po to, by się przypodobać, jeśli ktoś uważa przeciwnie -
mam to gdzieś :), po prostu wyrażam tym postem swoją wdzięczność za to,
o czym mówi temat niniejszego postu.
Dziękuję.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: Kucyk »

Miło widzieć, że kierunek który został wyznaczony wspólnie przez zarząd forum spotyka się z taką opinią! :poklon;

Korzystając zatem z okazji, bo ostatnie dni przeszły Kucowi pod kątem rozmów na PW z niektórymi użytkownikami zarzucającymi mi łamanie wywodzącego się z tradycji starszej niż Grunwald, narodowego prawa do pisania z bykami, pragnę przypomnieć fragment tematu http://alkohole-domowe.com/forum/twoj-p ... t1799.html który był reakcją na wprowadzenie do regulaminu zapisów o konieczności aby starać się pisać (w miarę) poprawnie po polsku.

Siedzimy przy wspólnym stole - nie rzeźbionym, ale i zdecydowanie nie dechach podpartych pustakami;
stół nakryty jest obrusem - nie jedwabnym, ale i zdecydowanie nie z Super Ekspresu z przed miesiąca;
jemy używając sztućców - nie srebrnych, ale i zdecydowanie nie jemy palcami;
pijemy z kieliszków - nie kryształowych, ale i zdecydowanie nie ze słoików po dżemie;
papierosy gasimy w popielniczce - nie inkrustowanej, ale i zdecydowanie nie depczemy ich na podłodze pod stołem;
sikamy na zewnątrz - nie do porcelanowych nocników, ale i zdecydowanie nie lejemy w kąt pokoju;
używamy języka - nie z XIX-wiecznych salonów, ale i zdecydowanie nie z pod dresiarskiej dyskoteki...

Po prostu staramy się utrzymać pewien poziom. A tu dobrze wyczułem, że znajdują się tacy, którym to nie odpowiada?... Nie rozumiem tego. :bezradny:

Styl, staranność i poprawność językowa napisanych postów świadczy przede wszystkim o dwóch rzeczach: o poziomie reprezentowanym przez autora i jego szacunku do czytających. I nie chodzi o zabłąkany błąd ortograficzny (który się może zdarzyć każdemu i to nawet 10 razy dziennie), co o bardzo szeroko rozumiane niechlujstwo językowe, które jest owym brakiem szacunku do czytającego. A to się na tym forum niekiedy zdarza. I wtedy reaguję, aczkolwiek nie zawsze, bo wiem, że niektórzy są niereformowalni.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: JanOkowita »

Popieram wypowiedź Kucyka. Kultura języka jest obrazem kultury człowieka. Nie potrzeba do tego automatycznych weryfikatorów ortografii. Do tego jest potrzebna staranność, którą można stosować codziennie. Nie tylko na forach internetowych.

Wystarczy pomyśleć o innych, którzy to przeczytają. I jak się z tym poczują...

P.S. Mam taką swoją zasadę. Nigdy nie kupuję produktów w sklepach internetowych które mają błędy językowe na swoich stronach.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

PiterPan
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 13 sty 2011, 17:38
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: PiterPan »

Witam. Sądzę, że ignorancja dla języka wynika z ciężkiego grzechu lenistwa. Banda cwaniaczków odgórnie zalegalizowała ten stan wprowadzając: dysleksję, dysgrafię, dyskalkulię i jeszcze parę innych tego typu usprawiedliwień dla gnuśnych tumanów. W mojej rodzinie problemy z ortografią mają wszyscy z linii po mieczu. Całe życie w szkole dostawałem z polskiego 2 oceny, osobno za temat i osobno za ortografię. Istniała spora szansa, że położę z tego powodu maturę. Ale podołałem. Mój brat, ojciec, stryj, dziadek i pradziadek też. Moi młodsi kuzyni (jest ich 3) niestety już nie. Są "CHORZY". Zapewne u mnie zdiagnozowano by to samo ale mnie byłoby wstyd. Dlatego walczę. Dlatego proszę moderatorów i adminów o poprawianie błędów na czerwono. W moich postach w pierwszym rzędzie, bo to bardzo dobre lekarstwo. Przypuszczam, że nie wygramy choćby dlatego, że niedawno prof. Bralczyk w rozmowie z red. Weissem oświadczył iż uznano jako poprawną formę MNIEJSZEJ POŁOWY. :klaszcze: Akceptacja czegoś za co kumpel z ławki 15 lat temu dostał gałę woła o pomstę do nieba.
Idę walnąć baniaka. Na pohybel nygusom!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lut 2011, 22:28 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
veni... vidi... ago !

arek.d1
50
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2011, 01:33
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: arek.d1 »

Koledzy oczywiście i ja dołączam się do postulatu o dbałość o kulturę języka.

Miałbym jednak parę uwag do wypowiedzi mojego szanownego „przedmówcy” Kolegi PiterPan.

Drogi Kolego nazywasz w swoim wpisie „bandą cwaniaczków” ludzi, którzy nie tylko rozpoznają zaburzenia (które w większości wymieniłeś) ale starają się również opracować i zastosować w praktyce skuteczne metody walki z tymi problemami. Swego czasu miałem przyjemność przyjrzeniu się zajęciom z grupą młodzieży, u której stwierdzono dysortografię. Osobiście, żadnej osoby biorącej udział w tych zajęciach nie nazwałbym gnuśnym tumanem a już na pewno nie nazwałbym ich leniwymi widząc ile czasu poświęcają i jak ciężko pracują, aby wyeliminować swoje „wady”. Fakt, że ktoś jest dysortografikiem nie jest na pewno powodem do dumy, ale nie jest również powodem do wstydu.
Naturalnie zgadzam się z faktem, że wśród osób, u których stwierdzono dysortografię (lub inne zaburzenie) znajdą się i takie, które nie zrobią nic, aby z tym „walczyć”. Osoby takie wychodzą z założenia, że skoro już mam dokumenty stwierdzające moją „ułomność” to nic mi nie grozi (belfer nie może takiej osobie postawić oceny niedostatecznej za błędy ortograficzne, może jednak wymagać, aby ta osoba aktywnie brała udział w zajęciach dla dysortografików). Następny błąd, który popełniają takie osoby to myślenie typu, skoro nie da się tego wyleczyć (faktycznie dysortografia może być korygowana jednak całkowite ustąpienie objawów to rzadkość) to, po co podejmować jakiekolwiek próby. Oczywiście takich ludzi możemy śmiało zakwalifikować jako leniwych, gnuśnych tumanów. Jednak próba generalizowania tego schematu na wszystkich dysortografików jest trochę nie na miejscu.
Na pewno nie możemy nikogo zmusić do leczenia (no chyba, że dana osoba zagraża sobie bądź innym). Dysortograficy nie są w tym momencie wyjątkiem. Osobiście znam bardzo dużo dysortografików i każdy z nich miał do czynienia z korygowaniem swojej wady (w szkole oczywiście, dzisiaj niektórzy z nich mają po 30 lat i swoje obowiązki domowe czy zawodowe, więc nie wymagajmy od nich aby dalej zajmowali się swoimi przywarami). Oczywiście takie zachowanie (udział w zajęciach dla dysortografików) wiąże się z pewnymi profitami (błędy ortograficzne u tych osób nie są brane pod uwagę przez „szanowną komisję” również na maturze), i ten fakt wydaje mi się być bodźcem do wywołania negatywnych emocji tj. zazdrość, u osób, które nie mają takich zaburzeń.
Ostatecznie w tym momencie muszę przypomnieć, że gdyby nie ta „banda cwaniaczków”, o których mowa na początku to pewnie dalej ludzi cierpiących na schizofrenie, uznawano by za obłąkanych i starano by się wypędzić (nie mylić z naszą profesją) z nich szatana za pomocą krzyża i wody święconej. Warto przypomnieć, że jeszcze w połowie XX w triumf osiągnęła eugenika, a w niektórych krajach osoby z zaburzeniami były mordowane – przykład akcja T4 (nie ma niczego wspólnego z drożdżami). Historia pokazuje, że zaburzenia natury psychicznej nie przeszkodziły niektórym w normalnym funkcjonowaniu (Kim Peek – Rain Man), innym nawet w zdobyciu nagrody Nobla (John Nash – Piękny umysł). Jako społeczeństwo cywilizowane powinniśmy nabrać większego dystansu i szacunku (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku) do siebie i innych. Apeluje zatem żeby nie nazywać ludzi nauki „bandą cwaniaczków”. Zostawmy ten miano dla ludzi, którzy obradują w Warszawie przy ulicy Wiejskiej. To właśnie ci ludzie nie robią nic, aby nasza piękna narodowa tradycja była znowu w pełni legalna (już prawie 150 lat w podziemiu, odkąd po upadku powstania styczniowego (1864) wprowadzono w Polsce zakaz produkcji alkoholu na własny użytek – ale to już inny temat, który na pewno zaproponuje w przyszłości).
Natomiast jeżeli chodzi o akceptację przez szanowne grono profesorów polonistów tj. Bralczyk czy Miodek, pewnych form pisowni czy eliminację wyjątków w ortografii. No cóż idziemy z duchem czasu to co kiedyś nie było regułą dzisiaj się nią staje (od razu chciałbym zaznaczyć że w niewielu kwestiach pozwalam sobie na tak liberalne poglądy). Oczywiście może to być przez nas początkowo nie akceptowane jednak na dłuższą metę ma to na celu usprawnienie komunikacji (mimo że to nie logiczne bo przecież nie ma większej i mniejszej połowy sam łapie się czasami na tym że używam w mowie potocznej sformułowań tj. mniejsza, większa połowa – więc dlaczego nie używać tych form w pisowni?). Co się tyczy eliminacji wyjątków to najbardziej skorzystają najmłodsi, będą mieli mniej do nauki.
Podsumowując jestem za używaniem poprawnego języka, dysortografia to przypadłość, której nienależny się wstydzić, proszę nie obrażać ludzi nauki (polityków można).

Ps.
Pisanie na papierze to jedno a używanie edytora tekstu to już inna sprawa. Edytor tekstu z reguły automatycznie poprawia tzw. „byki” zarówno ortograficzne jak i interpunkcyjne. Więc tutaj przyłączam się do postulatu mojego szanownego „przedmówcy” Kolegi PiterPan, jeżeli ktoś ma dobry wzrok to musi być leniwym gnuśnym tumanem żeby nie poprawić wyrazów które edytor podkreśla na czerwono czy zielono. Chociaż i to czasami nie pomaga ostatnio nie do końca musiałem wcisnąć klawisz Alt i zamiast że, wyszło ze oczywiście edytor nie podkreślił tego jako błąd, zorientowałem się niedawno więc dokonałem już edycji błędu w poście.

Dziękuje tym którzy dotrwali do końca, liczę na zrozumienie.

Pozdrawiam.
doctis omnia casta
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: JanOkowita »

Zgadzam się z Przedmówcą. Warto zauważać, że świat zmienia się nieustannie. To co wczoraj było prawdą niekoniecznie musi być nią za kilka lat.
Zawsze w przypadkach dyskusji o zmianie poglądów mówię:

"200 lat temu nie było prądu. Prawda ?"
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: Juliusz »

Wrócę do tematu na chwilkę wzmacniając poparcie dbałości o NASZ język o kilka 'centów'.

Od ponad 30 lat mieszkam w Australii. W podstawówce groziła mi w siódmej dwója z jęz. polskiego. Może nie tyle ze względu na ortografię czy styl, co ze względu obrzydzenia do czytania lektur takich jak 'Pamiątka z celulozy', Siwek z pokładu Idy' i innych śmieci. Nie czytałem ich i byłem karany dwójami bo moje 'wypracowania' były mierne lub żadne. W końcu - jak to mawiano - polonistka zlitowała się i poprawiła '3=' na '3'.

Po wyjeździe zrodziły się we mnie dwie ambicje aby: jak najlepiej nauczyć się angielskiego (zaczynałem od zera) i zachować (pooprawiać) język polski. Język polski stał się moją wręcz manią po spotkaniu tu wielu Polaków i doświadczeniu ich urągających honorowi człowieka: jakości i używania języka polskiego - szczególnie wtrąceniach spolszczanych słów angielskich w polskim towarzystwie lub usiłowanie szpanowania prymitywną Angielszczyzną. Często było mi wstyd, że tam się znalazłem. Dziś już mnie tam nie spotkacie.

Początkowo na forum miałem kilka dyskusji z moderatorami (Agneskate i Kucyk) z powodu Ich, zbyt rygorystycznego regulaminu odnośnie języka. Wydawało mi się, że lżejszy ton zachęci forumowiczów do dbałości a ten ostry wielu odstraszy. Dziś wiem, że to Oni mieli rację i dodam, że można by nawet ton tego postu, na temat naszego tu języka, jeszcze bardziej zaostrzyć bo ciągle pojawiają się wyjątkowo niechlujne posty. Dodam, że tak mnie już te nagminnie niedbałe posty zirytowały, że kasuję wyjątkowo niechlujne bez upominania się u autorów ciągle poprawiając drobne, niewinne błędy.

Sprawdzacze ortografii są mi jednak bardzo pomocne. Z samą ortografią nie mam w zasadzie problemów, mam problem z klawiaturą, błędami manualnymi (może dysleksja?) i z ogonkami. Poprawiam je i jestem 'wdzięczny' tym programom z dwóch powodów: szacunek dla mnie i szacunek dla czytających - oba powody są równie ważne. Co się liczy to chęć.

Zakończę wyrażając moje zadowolenie z przeczytania postu kolegi ardek.d1. Było mi przyjemnie czytać Jego post tak z powodu jakości języka jak i z adekwatnie poruszonego tematu. :respect:

Jest jeszcze jeden bardzo istotny aspekt publikowania na Internecie (nie koniecznie naszego forum): w każdym zakątku świata są Polacy i czytają, są obcokrajowcy uczący się polskiego. Język to nasza najważniejsza, najprawdziwsza wizytówka, to wizytówka naszej kultury narodowej - takimi Nas mają jakiego używamy języka.

Sam wiem, że mam problemy z interpunkcją i gramatyką ale staram się i tego wymagam od pozostałych.

Powódzenia (to nie błąd :) )
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

jacekan
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 19 maja 2011, 09:05
Stop wulgaryzmom

Post autor: jacekan »

Nie przeszkadza Wam słownictwo używane na tym forum? Mi bardzo. Błędy ortograficzne, wulgaryzmy, czasem czytając wypowiedzi czuję się jak pod budką z piwem wśród pijaków. Nie jest to zachęta do korzystania z forum.
Awatar użytkownika

Agneskate
200
Posty: 228
Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:
Re: Stop wulgaryzmom

Post autor: Agneskate »

Cóż biorę to jako prowokację. :) Wskaż posty z wulgaryzmami. :)
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Stop wulgaryzmom

Post autor: Wald »

Jeśli przeszkadza Ci którykolwiek post skorzystaj proszę z możliwości zgłoszenia go moderatorom do poprawy lub usunięcia. Mod-team będzie Ci wdzięczny za pomoc.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: rozrywek »

Juliuszu, jestem naprawdę pod wrażeniem twojej ortografii, Po takim okresie niebytu w Polandzie, doskonale rozumiem twój stan bytu, sam przesiedziałem za granicą ponad 11 wiosen i wiem jak łatwo zapomina się prostych, zwyczajowych określeń, czasami nawet człowiek po angielsku do siebie gada sam, wiem, pewne zboczenie. Tutaj bardzo cenię dbałość o pisownię, wcale mi nie przeszkadza fakt że nawet parę postów mojego autorstwa zaliczyło z tego tytułu śmietnik. Cóż, tak to bywa jak się siada do komputera po paru(nastu) głębszych. Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

tinta
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 20 lip 2011, 23:02
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: tinta »

Nie przeszkadza Wam słownictwo używane na tym forum? Mi bardzo. Błędy ortograficzne, wulgaryzmy, czasem czytając wypowiedzi czuję się jak pod budką z piwem wśród pijaków. Nie jest to zachęta do korzystania z forum.
Błędy ortograficzne na bieżąco są korygowane- z tego co zdążyłem zauważyć. Natomiast nielicznie pojawiające się wulgaryzmy są również potrzebne, ponieważ zabarwiają emocjonalnie (gdy jest taka potrzeba) wypowiedzi. Nie jest złe używanie wulgaryzmów. Dużo gorsza jest niewiedza, kiedy ich użyć :klaszcze:
Sam to wymyśliłem :ok:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: rozrywek »

Dobrze wymyśliłeś, wulgaryzm jest też potrzebny, jest wyznacznikiem emocji i czasem bardzo dobrym dopełnieniem zdania, w niektórych wyrażeniach wręcz niezbędnym, jak sam zauważyłeś nadużywany szkodzi, razi i wcale nie pomaga.........
Jak Alkohol, dziewczyny i trawka.........
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: Wald »

tinta pisze: nielicznie pojawiające się wulgaryzmy są również potrzebne, ponieważ zabarwiają emocjonalnie (gdy jest taka potrzeba) wypowiedzi.
Wszak forum jest tylko dla osób dorosłych. Polecam pierwsze trzy punkty regulaminu (postanowienia ogólne).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: klodek4 »

Witam!!!
Muszę i ja przyznać bez bicia że nieraz, na początku drażniły mnie wykasowane posty ze względu na brak haczyków, przecinków, kropeczek itp, wkurzało mnie że mnie się traktuje tak ostro a w różnych tematach i postach aż roi się od błędów.
Mieszkam od 10 lat w Hiszpanii, i w tym języku robię karygodne błędy /zaczynałem kompletnie od zera a pierwszy rok przepracowany tutaj był pod nadzorem tłumacza/, ale tutaj do szkoły nie chodziłem i uczyłem się na własnych błędach i jakoś sobie radzę / moje córy mi błędy poprawiają i na odwrót/, do rzeczy , bardzo mi się podoba idea dbałości na tym forum o poprawną polszczyznę.
Jak słyszę jak mówią lub piszą moi krajanie tutaj , to uszy mi więdną, jak po trzech czy czterech latach ludzie "zapomnieć jak się mówić po polsku", jak maltretują ten język tym weszłem i przyszłem, mój ojciec mieszka prawie 50 lat w Belgii i nie rozróżnisz, nie usłyszysz że jest z innego kraju.
Dzięki tym zasadom sprawdzamy się raz jeszcze i szlifujemy i dzięki temu się uczymy, choć ja do tej pory nie wiem jak na klawiaturze wbić literkę "zi", i z takimi drobiazgami nie dajmy się zwariować, pozdrawiam!!!! :punk:
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Dbałość o język polski.

Post autor: Wald »

Alt + X = Ź
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”