Zarys aparatury -yoko

Pomysły na destylatory - do konsultacji.
Awatar użytkownika

Autor tematu
yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: yoko »

Planuję zrobić nowy sprzęcik do gotowania małych ilości(w odniesieniu do mojego poprzedniego sprzętu) winka i nastawów owocowych różnej maści. Zakupiłem szybkowar 11L do którego podłaczyć chcę rurkę miedzianą fi 10/8mm, odstojnik w postaci sloika o pojemności około 250ml, a następnie połączyć odstojnik z chłodnicą miedzianą spiralną długości 2,5m. Spirala ma średnicę wewnętrzną 60mm. Chlodnicę zamknę z puszce (widocznej na zdjęciu) i będzie ona podłaczona do pompki wodnej zasilanej z beczki 30L.
Celowo cześć sprzętu jest wykonana z miedzi, ponieważ chcę się przekonać, czy miedz będzie neutralizowała niektóre nieporządane zapachy (siarkowodór).
Miedziane łączniki planuję zaizolować pianką (otuliną do rur), sloik również.

W planie mam zakup wkładki "przeciwprzypaleniowej" do szybkowara, by móc gotować nastawy z zawartością owoców i zaciery zbożowe.
Ponieważ jest to mój pierwszy pot-still -proszę o ewentualne opinie, sugestie zmian itp.



PS.Widoczna na zdjęciu puszka po farbie, to tylko atrapa tymczasowa, docelowo znajdzie się tam słoik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
promocja
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: Kucyk »

No, dał Kolega radę! :klaszcze:
A czy można poznać sekret w jaki sposób ta wężownica chłodnicy została tak równo skręcona?
Awatar użytkownika

Autor tematu
yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: yoko »

Chłodnica skręcona (w/g mnie) standardowo, za pomocą wypełnienia z piasku. Skreciłem ją na stalowej rurze grubościennej, którą przyciskałem do podłoża w czasie owijania rurki na niej, tak jak zwija sie spiwór po biwaku-czyli na ciasno.
Tak jakoś się zapędziłem w tym skręcaniu, że zwinołem od razu dwie chłodnice 10/8mm oraz mniejszą 8/6mm. Tyle, że ta mniejsza wydaje mi się za mała-obawiam się, że może się zapchać np. drobnymi elementami owoców , które uniesie para lub spienionym nastawem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: szwistaq »

Metoda z piaskiem w środku jest świetna, zero zniekształceń i łatwiej nawijać równe zwoje. Sprzęcik świetny pochwal się pierwszym psoceniem.

W samej budowie nic dodać nic ująć. Oczywiście wężyk silikonowy?
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: yoko »

Tak szwistaq, ten wężyk jest silikonowy. Szukałem niesmrodliwego silikonu i kupując z trzech różnych aukcji Allegro, to tylko z jednej silikon spelniał normy. Co ciekawe ten sprzedawca miał na aukcji opis w rodzaju "towar zarekomendowany przez urzytkowników A.D."... :) -okazało się że to prawda.

Napewno podziele się efektami pierwszego pędu.

Swoją drogą, to zastanawiałem się czy długość rurki między elementami (szybkowar-słoik-chłodnica) ma jakieś znaczenie...
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: szwistaq »

Jeżeli chodzi o pierwszy docinek, to nie przesadzał bym z długością. Odstojnik ''ogacony'' cytując Kucyka, żeby nie było za dużo dobroci w odstojniku, no i ociepliłbym ten pierwszy odcinek. Co do drugiego to nie ma znaczenia bo on i tak przechodzi w chłodnice. Osobiście tak teraz się przyjrzałem, to bym zmniejszył wysokość tej rurki wychodzącej z odstojnika do chłodnicy, bo może za dużo się skraplać na dół.
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: yoko »

OK, czyli odstojnik nie powinien mieć zbyt długich rurek pionowych, co może skutkować nadmiernym nagromadzeniem cieczy w odstojniku, a tym samym utratę ilości dobroci w efekcie końcowym? Tak? - bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem.
W takim razie skrócę rurki, a sam odstojnik umieszczę wyżej (o różnicę skróconych rurek).
Poza tym, to i tak planowałem ocieplenie rurek miedzianych otuliną piankową (by nie tracić ciepła przed i za odstojnikiem), ale przemyślę każdą sugestię i spostrzeżenia forumowiczów. Póki co, to dzięki za uwagi dotyczące konstrukcji, no i liczę na kolejne.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lut 2011, 14:33 przez yoko, łącznie zmieniany 3 razy.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: szwistaq »

Za odstojnikiem to już olej piankę, już czas chłodzić tam pary. Jeżeli odstojnik będzie dział prawidłowo, to ciecz tam nagromadzona pod wpływem temperatury niesionej przez pary zacznie na nowo parować zostawiając wszelkie części stałe w odstojniku. Rurka wlotowa powinna być bliżej dna a wylotowa przy samym wieczku. Dobrze by było zaopatrzyć odstojnik w kranik, co by można było zlać łatwo ślepotkę.

Mam nadzieję że trochę rozjaśniłem Ci działanie odstojnika. Jak widzisz, nadmierne zalewanie odstojnika nie jest wskazane i należy ten efekt zredukować do minimum. Odstojnik powinien oczyszczać pary, a zbyt duża ilość płynów skraplających się do odstojnika może zaburzyć cały proces. Ważne więc jest ocieplenie odstojnika i rurki go zasilającej. Możesz w sumie ocieplić wylot par z odstojnika, bo to w sumie nie zaszkodzi.
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
yoko
50
Posty: 68
Rejestracja: poniedziałek, 1 lut 2010, 18:15
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zarys aparatury -yoko

Post autor: yoko »

Zdecydowałem się na zmianę koncepcji budowy mojej nowej aparatury.
Składa się ona z: garnka 14L, wspawanej do niego mufy 28mm z nierdzewki, następnie rura miedziana 28mm o długości 40cm (jako deflegmator), póżniej kolejne zwężki miedziane i mosiężne, po to by dojść na końcu do przekroju rurki 8/10mm, a następnie chłodnica spiralna 2,5m z rurki kwasówki 10mm. Pomiędzy chłodnicą, a deflegmatorem jest 70cm miedzianej rurki 10mm, którą wstawiłem jako dystans między kuchenką, a odbiorem, żeby nie było "boom". Rurka idzie skośnie i zamocowana jest na wężykach silikonowych (niesmrodliwe). Mam nadzieję,że się nie rozpadną, bo nie pamiętam jaką miały temperaturę topnienia.
Miedzi urzyłem celowo, jako element desmrodyzacyjny, mosiądz wyszedł przypadkiem, gdy nie mogłem znależć złączek miedzianych - mam nadzieję że nie zaszkodzi.
Chłodzenie za pomocą pompki elektrycznej 12V, która sprawdziła się we wcześniejszych konstrukcjach.
Części miedziane i mosiężne planuję zaizolować otuliną hydrauliczną.

Część miedzianno-mosiężna jest jeszcze nie zltuowana i właśnie dlatego proszę o opinie na temat ewentualnych błędów konstrukcyjnych w tej aparaturze.

Jeśli chodzi o pierwotną wersję, to swierdziłem, że odstojnik "słoikowy" będzie uciążliwy w kwestii jego oprózniania, więc z tego powodu taka dywersja konstrukcyjna.
Drugą sprawą jest fakt, iż ten sprzęt ma służyć przedewszystkim do drugiego psocenia, a do pierwszego pędu bedzie zaprzęgnięy parnik 100L lub 160L.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”