Nalewka z czeremchy

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
kokodzambu
30
Posty: 40
Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy

Post autor: kokodzambu »

Witam

Zebrałem nieco owoców czeremchy (dla upewnienia zdjęcia w załącznikach), na oko z 2kg. Plan jest taki żeby na początek zalać owoce destylatem 68% z wytłoków jabłek. Wiem, że pestki zawierają trujące związki ale nie chce mi się codziennie sprawdzać smaku nalewu (żeby oceniać cierpkość, smak itd.) więc pytanie czy jak zostawię w spokoju taki nalew na 2 tygodnie to będzie to odpowiedni okres?
Po tym okresie przesypie owoce cukrem żeby wyciągnąć nieco soku i alkoholu z owoców.
Drugie pytanie czy jest ktoś w stanie określić co to jest za odmiana czeremchy?

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7507
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: radius »

To czeremcha amerykańska. Także robię z niej nalewkę. Najlepsza jest z dodatkiem miodu :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
kokodzambu
30
Posty: 40
Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: kokodzambu »

Dzięki za wskazówki, mam trochę miodu lipowego, na którym etapie dodać miód, do owoców po ich odrzuceniu czy na początku?
Awatar użytkownika

psotamt
1200
Posty: 1200
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 179 razy
Otrzymał podziękowanie: 402 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: psotamt »

kokodzambu pisze: sobota, 31 sie 2024, 14:25...czy jak zostawię w spokoju taki nalew na 2 tygodnie to będzie to odpowiedni okres?
Ja wolę trzymać owoce czeremchy tydzień w alkoholu i max 10 dni zasypane cukrem lub zalane syropem.
Ten czas trzeba ostrożnie dozować, bo może walić za mocno pestką.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Mrooq
400
Posty: 433
Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 54 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: Mrooq »

Ptaków u Ciebie nie ma czy co?
U braciaka na działce rośnie kilka ładnych owocujacych krzaków, nie ma szansy żeby cokolwiek zebrać. Yebane ptaszyszka zjadają tylko pociemnieje
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.

rastro
2500
Posty: 2670
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: rastro »

Mrooq pisze: sobota, 31 sie 2024, 18:00 Yebane ptaszyszka zjadają tylko pociemnieje
Spokojnie... Yebane ptaszyska tak to rozsieją, że w końcu nie nadążą zjadać... ja mam pytanie z innej beczki - zna ktoś skuteczny sposób żeby się tego chwasta pozbyć? Jakiś czas temu ściąłem, ale to tylko pogorszyło sprawę.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: zask »

To prawda w mojej okolicy jest tego od groma ale ja akurat z tego nic nie robię.
Jak chcesz się tego pozbyć to wyrwij z korzeniem i ścinaj odrosty. Jak nie masz możliwości wyrwać korzenia to jak zetniesz pomaluj pień roundupem. Możesz w koło też spryskać nim. Jak będzie odrastał to trzeba regularnie ścinać odrosty lub posadzić coś co zagęści podłoże żeby się nie mógł przebić odrost.

Autor tematu
kokodzambu
30
Posty: 40
Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: kokodzambu »

U mnie jedno drzewko więc jest ryzyko że za rok się rozpleni.
Ale drugą sprawa, słuchajcie 1.5kg owoców zalałem 1l 68% destylatu jak już wspominałem, miejsca było jezcze sporo myślę wrócę z zakupów dorzucę może jezcze z 0.5kg owoców. Patrzę a te dziady wciągnęły alko albo napuchły tak że wystają poza alko. Teraz pytanie czy mogę tak to zostawić i nie zepsuje się nalew tyle że będę mieszał regularnie? Drugi litr destylatu chciałem przeznaczyć na aroniówkę a nie robić dolewki.
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7507
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: radius »

kokodzambu pisze: sobota, 31 sie 2024, 14:52 mam trochę miodu lipowego, na którym etapie dodać miód, do owoców po ich odrzuceniu czy na początku?
Ja dodaję od razu do owoców, razem z cukrem. Po 2-3 dniach zalewam alkoholem i odstawiam na ok. 10 dni. Po tym czasie zlewam i odstawiam w ciemne do dojrzewania :ok:
zask pisze: sobota, 31 sie 2024, 19:59 w mojej okolicy jest tego od groma ale ja akurat z tego nic nie robię.
Raz spróbujesz i już co roku będziesz robił. Nalewka nie dość, że jest pyszna, to jeszcze prozdrowotna :)
Owoce czeremchy, a tym samym zrobiona z nich nalewka, zawiera witaminę C, potas, wapń, fosfor, karotenoidy i rutynę - mają więc nieocenione właściwości zdrowotne.
Działa moczopędnie - ułatwia usuwanie toksyn z organizmu i chroni przed powstawaniem kamieni nerkowych.
Łagodzi dolegliwości kobiece - przetwory i nalewka z czeremchy posiadają właściwości kojące - przynoszą ulgę w napięciu i bólach miesiączkowych.
Łagodzi dolegliwości ze strony układu pokarmowego - pomaga przy zatruciach i biegunkach.
Wzmacnia odporność - dzięki dużej zawartości witaminy C, nalewka z czeremchy to jedno z najlepszych domowych lekarstw na przeziębienie.
Działa przeciwzapalnie i przeciwkaszlowo - nalewka z czeremchy polecana jest w leczeniu infekcji dróg oddechowych, szczególnie dobrze wpływa na suchy, męczący kaszel.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: zask »

radius pisze: niedziela, 1 wrz 2024, 08:52 Raz spróbujesz i już co roku będziesz robił. Nalewka nie dość, że jest pyszna, to jeszcze prozdrowotna :)
Dawno temu znajomy mnie poczęstował jak jeszcze nie wiedziałem co to jest czeremcha i pierwsze moje skojarzenie było z wiśniami.
Jak macie dostęp i czas to warto zrobić.

czytam
750
Posty: 764
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 114 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: czytam »

Z tym trzymaniem, to zależy co komu smakuje lub przeraża. Ja nie boję się trucizny z pestek, to trzymam nawet kilka miesięcy. Zalane zawsze powyżej owoców, ze dwa palce. Pomaga dodatek rumu.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2706
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 252 razy
Otrzymał podziękowanie: 466 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: jakis1234 »

radius pisze: niedziela, 1 wrz 2024, 08:52 Ja dodaję od razu do owoców, razem z cukrem. Po 2-3 dniach zalewam alkoholem i odstawiam na ok. 10 dni. Po tym czasie zlewam i odstawiam w ciemne do dojrzewania :ok:
Nigdy nie dodaję cukru na początku (oprócz orzechów).
To nie pozwala kontrolować słodkości nalewki, a ja akurat lubię mało słodkie.
Zalewam owoce alkoholem (około 65%) i po pewnym czasie, w zależności od owoców, zlewam.
Wtedy zasypuję cukrem i czekam aż się rozpuści. Ten syrop dodaję do nalewki w takiej ilości jak mi pasuje.
Tak że masz różne opcje, musisz wyrobić swój styl. Na szczęście czeremchy nie brakuje.
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 wrz 2024, 20:13 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
kokodzambu
30
Posty: 40
Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Re: Nalewka z czeremchy

Post autor: kokodzambu »

jakis1234 pisze: niedziela, 1 wrz 2024, 20:11
radius pisze: niedziela, 1 wrz 2024, 08:52 Ja dodaję od razu do owoców, razem z cukrem. Po 2-3 dniach zalewam alkoholem i odstawiam na ok. 10 dni. Po tym czasie zlewam i odstawiam w ciemne do dojrzewania :ok:
Nigdy nie dodaję cukru na początku
Ja ostatnie nalewki robię podobnie, w samym alkoholu i tak owoce popuszczą co trzeba, a po późniejszym zlaniu i tak trzeba owoce przesypać cukrem żeby wydobyć "resztki" soku ale i alkoholu. Przez dodanie cukru na początku łatwo potem przesadzić z słodkością a to akurat mi nie pasuje.

Aktualnie jest to mój pierwszy nalew z czeremchy więc dla bezpieczeństwa potrzymam owoce tydzień w alko, potem zleje i przesypie je cukrem ale też nie do przesady 200-300g, a z miodem się zastanowię w zależności jaką słodkość uzyskam.
Przez to, że owoce napuchły potraktowałem je 100ml spirytusu z dodatkiem wody (żeby przykryć owoce) docelowo do 68% jak z pierwotnym destylatem, myślę, że wiele smakowo się nie zmieni.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”