Wino z ryżu - ściąganie

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...

Autor tematu
max777
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 8 gru 2021, 11:40

Post autor: max777 »

Nastawiłem winko z ryżu i rodzynek według przepisu Skrzycha z ziołami, jutro mija miesiąc od nastawienia. Ładnie pracowało, burzliwa fermentacja się kończy, widać szary osad powyżej ryżu na dnie. Rodzynki byłem zmuszony już oddzielić bo wyłaziły z butli, nie uwzględniłem przy dodawaniu kolejnego cukru, że objętość się zwiększy.
Dzisiejszy pomiar wykazał 0 Blg, dokładnie po środku czerwonego pola, wyżej jest już tylko napis na białym polu Blg końcowy.
Bombluje około 8 razy na minutę, w smaku lekko kwaśne czuć alkohol, pewnie będzie trzeba lekko dosłodzić do smaku.
Dopiero zaczynam przygodę z produkcją winka, czyli można powiedzieć że jestem początkującym.
Cukier dodawałem partiami nie cały na raz, drożdze do win białych Biowin 18% + pożywka , na początku co jakiś czas parę razy mieszałem zawartość balona.
Mam pytanie do szanownych kolegów z forum czy już oddzielać ryż i osad i przelewać do czystego balona i odstawić do klarowania i cichej fermentacji czy jeszcze poczekać. Poniżej fotka jak to wygląda .
Bardzo proszę o pomoc .

https://zapodaj.net/de6686fbb9cb6.jpg.html
Ostatnio zmieniony środa, 8 gru 2021, 13:13 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: manowar »

Zlewać, lekko zasiarkować wg. instrukcji - czekać.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: jakis1234 »

Nic jeszcze nie zlewać. Nic nie siarkować. Pozwól skończyć pracę. Jak już nie będzie żadnych objawów fermentacji, można zlać i zostawić do dojrzewania.
Przed dosłodzeniem trzeba mieć pewność, że drożdże padły. Jeżeli dosładzasz tak długo, jak długo wino pracuje, to drożdże padną od nadmiaru alkoholu.
Jeżeli nie, to trzeba będzie je ubić - na forum są opisane metody. I dopiero wtedy będzie można dosłodzić i butelkować, ale to za kilka, kilkanaście miesięcy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: kiwitom23 »

Nic nie siarkuj, broń Boże. Zostaw w spokoju dopóki pracuje, jak przestanie bulgać całkiem to wtedy zlej z nad osadu. Ja bym na Twoim miejscu przy zlewaniu dodał trochę syropu cukrowego, będą 2 korzyści, pierwsza to zobaczysz czy wino wznowi pracę (zacznie bulkać), jeżeli nie to masz pewność, że drożdże padły, a druga to dopełnisz balon, bo czy mniej powietrza u góry tym lepiej, a Ty masz trochę tego osadu. Jeżeli drożdże nie wznowią pracy to bym nie stosował chemii w postaci pirosiarczanów, to ma być w końcu domowe wino, a jak wznowią to przy następnym zlewaniu znowu dodałbym syropu cukrowego i dalej obserwował. Tylko ostrożnie z tym cukrem, nie za dużo - dosłodzić zawsze możesz nawet jak już będziesz zlewał do butelek, a "odsłodzić" już się nie da.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
max777
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 8 gru 2021, 11:40
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: max777 »

Pytałem o zlewanie dlatego że po prostu boję się żeby nie było w winie czuć zapachu osadu który się za długo przetrzyma razem bez oddzielania. Winko ma być domowe i nie chcę stosować żadnych środków chemicznych, nad dodaniem syropu cukrowego przy zlewaniu i oddzielaniu części stałych i niepotrzebnych też myślałem żeby dopełnić balon, ta opcja bardzo mi się podoba, tylko teraz następny dylemat ile cukru i wody żeby nie przedobrzyć, ( i jakiej przegotowanej czy kranówy, bo jak pozostaną jeszcze drożdże to będzie potrzeby tlen w wodzie do przerabiania pozostałego cukru na alkohol ).
Winko docelowo było ustawiane na +-18% z przeliczeń, nie przeszkadza mi że % lekko spadnie przy dopełnianiu balonu .
Myślę żeby dopełnić balon będzie mi potrzebne jakieś +- 5 litrów , osobiście wolę winko lekko słodkie ale bez przesady.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Moim zdaniem miesiąc czasu, to już zbyt długo, aby osad pozostawał na dnie.
Dwa tygodnie czasu dla owoców miękkich z pestkami, trzy bez pestek i rzeczy twardych, jak np ryż.

Zdecydowanie zlej znad osadu, mimo że wino nie jest klarowne. Nie będzie, bo fermentacja jeszcze trwa. Nie mniej, owoce długo powinny być w nalewce, nie w winie.

To, czy będziesz siarkować przed butelkowaniem, jest cechą indywidualną - jedni to robią, inni nie. Natomiast nieprawdą jest, że:
Ja bym na Twoim miejscu przy zlewaniu dodał trochę syropu cukrowego (...) zobaczysz czy wino wznowi pracę (zacznie bulkać), jeżeli nie to masz pewność, że drożdże padły,
To, że większość drożdży padła, wcale nie oznacza, że wszystkie. Dodanie syropu cukrowego do nieubitych drożdży to idealny przepis na strzelające korki od wina. Mnie wino z głogu strzelało po roku, koledze wino wystrzeliło po ośmiu (!) latach.
Jak będziesz miał wino nie w piwnicy, a na półce, to do strat wina dojdzie Ci malowanie. Ja bym tego nie chciał.

Ubić drożdże możesz temperaturą ( nagłe przechłodzenie wina - trudna metoda / podgrzanie wina do ~50st C - może nieco zmienić aromaty ), siarką ( najpewniejsza metoda ), alkoholem, czyli same padną, jak przekroczą dane stężenie i jest to proces powolny lub z braku jedzenia i podobnie jak w przypadku alkoholu, też jest to proces powolny i jego wynikiem jest zawsze wino wytrawne. No chyba, że dosłodzisz cukrem niefermentowalnym.

Ja osobiście zrobiłbym tak:
Zlej znad osadu do dymiona, który będzie w miarę pełny, zatkaj rurką.
Teraz przyjdzie faza spokojnej fermentacji.
Po ok 4-5msc zlej znad osadu, bo znowu się wytworzy.
Po kolejnych 5msc można butelkować klarowne wino. Ja bym zasiarkował wino, jeśli ma być półsłodkie lub nie siarkował, jeśli ma być wytrawne.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: kiwitom23 »

MASaKrA_Domingo pisze:Dodanie syropu cukrowego do nieubitych drożdży to idealny przepis na strzelające korki od wina.
Drobne niezrozumienie, trzeba raczej czytać do końca, jak już. Pisałem, żeby dodać syropu cukrowego przy zlewaniu i wlać z powrotem do BALONU z rurką na następne 3 miesiące. Nie powiesz mi chyba, że jeżeli drożdże nie wznowią pracy w balonie, to odżyją nagle po pół roku jak wino będzie butelkowane. Robię tak od lat i jeszcze nigdy nic mi nie wystrzeliło, a robiłem już chyba z 50 win.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: jakis1234 »

Czyli jak widzisz ile osób tyle metod :)
Nic się nie stanie jeżeli poczekasz do końca fermentacji ze zlewaniem. Osad z drożdży owszem może wytworzyć nieprzyjemne smaki i zapachy, ale po miesiącach przetrzymywania, a nie po kilku tygodniach. Pestki to inna sprawa, ale ryż nic złego przez ten czas nie wprowadzi.
I mówię to z doświadczenia, czekałem z winem z ryżu do końca fermentacji i to tak, że stało już niepracujące kilka tygodni i nie miało to żadnego, negatywnego wpływu.
Oczywiście jak bardzo chcesz, to możesz zlać, to również nic złego nie spowoduje.
Jeżeli już zlejesz, to dodajesz roztwór cukrowy a nie sam cukier. Roztwór robisz rozpuszczając cukier w gorącej wodzie, ja taki roztwór gotuję, tylko trzeba uważać, żeby nie wykipiał, bo lubi. Ile cukru? A to nikt Ci nie wywróży, to zależy jaki było Blg początkowe, ale możesz dać mniej i potem dodać. Jeżeli się nie będzie mieścił to możesz odlać trochę wina, w tym rozpuścić cukier, ostudzić i wlać ponownie. Wtedy nie będzie problemu miejsca. Ponieważ wino jeszcze pracuje i wytwarza dwutlenek, to nie musisz, a nawet nie powinieneś, wypełniać balon do końca.
Woda nie ma być utleniona, to nie ten etap, drożdże już się namnożyły i nie potrzebują tlenu, a utlenianie wina jest szkodliwe.
Teraz już staraj się nie napowietrzać wina, zlewaj delikatnie, nie mieszaj. Tlen jest już wrogiem, dlatego właśnie dopełnia się balony, ale to w sytuacji wina już nie pracującego. Twoje jeszcze wytworzy ochronną poduszkę z dwutlenku węgla.
Taka metoda doprowadzi do ubicia drożdży ilością alkoholu, ale też spowoduje, że wino będzie mocniejsze, na tyle, na ile drożdże dadzą radę.
Jak już będzie pewność, że drożdże padły, możesz dosłodzić do smaku i butelkować.
I generalna zasada - nie spiesz się, na wszystko trzeba czasu i na ogół lepiej coś zrobić później niż za szybko.
Ostatnio zmieniony środa, 8 gru 2021, 16:24 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: jakis1234 »

Pisałem, żeby dodać syropu cukrowego przy zlewaniu i wlać z powrotem do BALONU z rurką na następne 3 miesiące. Nie powiesz mi chyba, że jeżeli drożdże nie wznowią pracy w balonie, to odżyją nagle po pół roku jak wino będzie butelkowane.
Panowie, to wino cały czas jeszcze pracuje, drożdże się mają dobrze. Póki co trzeba dokończyć fermentację burzliwą, przeczekać fermentację cichą, pozwolić winu się ustabilizować i wykrystalizować - do butelkowania jeszcze bardzo daleko.
Czas, czas i jeszcze raz czas. Wiem, że to trudne przy pierwszym winie, ale to najważniejszy czynnik poprawiający jakość.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: kiwitom23 »

Toż to ja nic innego nie pisałem, sugerowałem żeby dalej siedziało w balonie, aż w ogóle przestanie pracować i dopiero wtedy dodać syrop i z powrotem do wyczyszczonego i odkażonego balona.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
max777
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 8 gru 2021, 11:40
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: max777 »

Nie wytrzymałem i zlałem do czystej butli, dodałem też syropu cukrowego, na początku słabo bomblowało ale po jakimś czasie przyśpieszyło .
Po dodaniu syropu kolor lekko się zmienił na jaśniejszy, wygląda na bardziej mętne, na zwężeniu gąsiora widać też małe przezroczyste kulki z gazem uciekające ku górze które na powierzchni pękają i wydostają się przez rurkę w wodą w korku . Na spodzie została mała ilość osadu, ale myślę że przy drugim ściąganiu powinien zostać usunięty.
Nie śpieszy mi się, jestem cierpliwy, wiem że jeszcze długa droga przede mną ale uważam że jak na razie nie jest źle, ale zawsze można coś poprawić.
Ostatnio zmieniony piątek, 10 gru 2021, 22:04 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: jakis1234 »

Ok, a jaką moc chcesz osiągnąć? Planujesz to jakoś, czy dodajesz cukier jak się sypnie?
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: kiwitom23 »

Kolega pisał, że +/- 18%, czyli tyle ile wytrzymują drożdże. To najprostsza sprawa, dodaje w porcjach syrop cukrowy przy każdym zlewaniu, az drożdże padną od samej zawartości % w nastawie, wtedy dosłodzenie do smaku i 100% pewność, że nie będzie granatów.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: Góral bagienny »

Temat będziecie ciągnąć aż autor tematu nie wypije wina :hahaha:
Wystarczy przeczytać cały temat i wszystkie odpowiedzi są ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Nyczus
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 2 lut 2022, 20:04
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: Nyczus »

Witam, mam takie pytanko, bo chcę zrobić wino z ryżu i postawić baniak na strychu. Na strychu mam od 5 do 10-13 stopni zależy od pogody. Czy jak bym dodał jakieś specjalne drożdże to czy dałoby radę zrobić czy lepiej czekać do wiosny jak bd ciepło? Jak da radę to polecicie jakieś drożdże?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2593
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: jakis1234 »

Lepiej poczekać i dać prawidłowe drożdże do win.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: MASaKrA_Domingo »

To już zbyt niska temperatura. Problem w tym, że może być na tyle słaba fermentacja, że wda Ci się infekcja i piorun strzelił babcine prosięta, pisząc wprost. Dla dużych i zaizolowanych termicznie nastawów można, bo druga faza fermentacji, czyli cicha jest już sama w sobie ochroniona przez zawartość alkoholu. Ryż nie jest sezonowy, zaczekaj.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Nyczus
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 2 lut 2022, 20:04
Re: Wino z ryżu - ściąganie

Post autor: Nyczus »

Dziękuję za odpowiedź, zrobię jak mówicie, poczekam sobie.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 lut 2022, 21:02 przez Nyczus, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”