Mam problem z wyklarowaniem wina agrestowego.
Składniki:
6 kg agrestu
3,6 l wody
drożdże madera
Fermentowanie miazgi ok. 2 tygodnie.
Wino nastawiane w tamtym roku. I dodam że dosyć ściemniało od momentu nastawienia
Jaki będzie najlepszy środek do pomocy w wyklarowaniu się tego wina?
Dodam, że nie jestem początkującym winiarzem. Robię wino od wielu lat z kilkudziesięciu rodzajów owoców i problem z klarowaniem zdarzył mi się dopiero drugi raz.
Wiem, że są różne środki do klarowania wina dlatego moje pytanie kieruję do osób, które miały podobny problem z tym konkretnym owocem.
Wino agrestowe - problem z klarowaniem
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino agrestowe - problem z klarowaniem
Agrest, czy nie, to niema znaczenia. Może węgierka mogłaby nie zrzucić wszystkiego.
Normalnie po roku nastaw powinien wyglądać bardzo klarownie. Coś po czasie mogłoby osiąść jeszcze, ale to nie są kłopoty z klarowaniem.
Masz tzw. "rurki"? Obróbka termiczna najlepiej pomoże.
Normalnie po roku nastaw powinien wyglądać bardzo klarownie. Coś po czasie mogłoby osiąść jeszcze, ale to nie są kłopoty z klarowaniem.
Sądzę, że za mocno natleniłeś nastaw i teraz zaczyna gęstnieć. Środki klarujące chyba nie pomogą, bo nie zatrzymają procesu który uniemożliwia samoistne klarowanie.sykul pisze: dosyć ściemniało od momentu nastawienia
Masz tzw. "rurki"? Obróbka termiczna najlepiej pomoże.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Wino agrestowe - problem z klarowaniem
Piszesz o obróbce termicznej po której wino przestaje być winem?
Mimo wszystko chciałbym chociaż spróbować go uratować. Ma ładny bukiet i smak, tylko pozostaje ten problem przejrzystości.
Poza tym od kilku lat przymierzałem się do agrestu i dosyć drogo płaciłem za owoce.
Mimo wszystko chciałbym chociaż spróbować go uratować. Ma ładny bukiet i smak, tylko pozostaje ten problem przejrzystości.
Poza tym od kilku lat przymierzałem się do agrestu i dosyć drogo płaciłem za owoce.
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Wino agrestowe - problem z klarowaniem
Sykul,
Odlej wina do małej buteleczki (maks. 0,2 litra) i włóż na tydzień do lodówki.
Po tygodniu wyciągnij i sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - tą samą buteleczkę włóż do gorącej wody i przetrzymaj kilkanaście minut.
Wyciągnij, zostaw do ostygnięcia i trzymaj u siebie w piwnicy kolejny tydzień.
Po tygodniu sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - dodaj do niej pektoenzym i zostaw na tydzień.
Po tygodniu sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - wypij takie jakie jest
PS - Ja wolę smaczne "myntne", niż kryształowe zlewki.
Odlej wina do małej buteleczki (maks. 0,2 litra) i włóż na tydzień do lodówki.
Po tygodniu wyciągnij i sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - tą samą buteleczkę włóż do gorącej wody i przetrzymaj kilkanaście minut.
Wyciągnij, zostaw do ostygnięcia i trzymaj u siebie w piwnicy kolejny tydzień.
Po tygodniu sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - dodaj do niej pektoenzym i zostaw na tydzień.
Po tygodniu sprawdź klarowność.
Jeśli będzie dalej mętne - wypij takie jakie jest
PS - Ja wolę smaczne "myntne", niż kryształowe zlewki.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino agrestowe - problem z klarowaniem
Winem przestanie być, ale jaki zacny winiak będziesz miał.
A wracając do ratowania, możesz próbować sposobów kolegi, jednak jeśli mam rację, najszybciej pomoże specjalny filtr: http://www.biowin.com.pl/biowin/wino-pi ... ltrujacych . Broń Cię Panie przelewać to przez gazę, watę na lejku. Powietrza miało już dość, ale o tym już było. Tak doczyszczone wino będzie dobre na już, do bieżącego spożycia. Na leżakowanie niestety już się nie nada.
A wracając do ratowania, możesz próbować sposobów kolegi, jednak jeśli mam rację, najszybciej pomoże specjalny filtr: http://www.biowin.com.pl/biowin/wino-pi ... ltrujacych . Broń Cię Panie przelewać to przez gazę, watę na lejku. Powietrza miało już dość, ale o tym już było. Tak doczyszczone wino będzie dobre na już, do bieżącego spożycia. Na leżakowanie niestety już się nie nada.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!