Nigdy nie używałem miedzi przy cukrówkachboxer1981228 pisze:A tak w ogóle po co Wam ta miedź w kolumnie? Proponuję każdemu choć raz się przyłożyć do zrobienia porządnie nastawu i przerobienia go bez miedzi. Też byłem święcie przekonany że miedź jest niezbędna do póki zapomniałem jej wsadzić do kolumny i przeprowadziłem proces. I od tamtej pory już nie używam miedzi.
Box
Świeża miedz na wypełnienie kolumny - jak ją przygotować?
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Świeża miedz na wypełnienie kolumny - jak ją przygotować?
Dłuższy czas się do tego przymierzałem i w końcu pozbyłem się sprężynek miedzianych ze swojej kolumny.
Do tej pory miałem 1 litr sprężynek miedzianych i 3 litry sprężynek KO - wszystko od kolegi Pilipka. Czyli najlepsza jakość.
Jakość urobku bardzo dobra zwłaszcza że gotuję tylko raz. Jednak nie mam czasu na czyszczenie tej miedzi no i po lekturze ludzi polecających się jej pozbycie zakupiłem 1 litr sprężynek KO ponownie od Pilipka. Zastąpiłem nimi sprężynki miedziane. Z piątku na sobotę proces poszedł poprawnie - zapach urobku raczej bez różnicy w stosunku do wcześniejszych procesów z miedzią.
Kolejny proces z soboty na niedzielę i niestety spirytus capi porządnie. Chyba jajem. Dziwna sprawa bo pierwszy proces był ok po drugim alkohol tak capi że się nie nadaje do spożycia. Trzeba będzie go jeszcze raz przepuścić.
Czyżby trzeba się będzie przeprosić z miedzią ?
Oba procesy prowadzone identycznie. Taki sam nastaw itp.
Teraz rury ze sprężynkami śmierdzą mi tymi jajami.
Do tej pory miałem 1 litr sprężynek miedzianych i 3 litry sprężynek KO - wszystko od kolegi Pilipka. Czyli najlepsza jakość.
Jakość urobku bardzo dobra zwłaszcza że gotuję tylko raz. Jednak nie mam czasu na czyszczenie tej miedzi no i po lekturze ludzi polecających się jej pozbycie zakupiłem 1 litr sprężynek KO ponownie od Pilipka. Zastąpiłem nimi sprężynki miedziane. Z piątku na sobotę proces poszedł poprawnie - zapach urobku raczej bez różnicy w stosunku do wcześniejszych procesów z miedzią.
Kolejny proces z soboty na niedzielę i niestety spirytus capi porządnie. Chyba jajem. Dziwna sprawa bo pierwszy proces był ok po drugim alkohol tak capi że się nie nadaje do spożycia. Trzeba będzie go jeszcze raz przepuścić.
Czyżby trzeba się będzie przeprosić z miedzią ?
Oba procesy prowadzone identycznie. Taki sam nastaw itp.
Teraz rury ze sprężynkami śmierdzą mi tymi jajami.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Świeża miedz na wypełnienie kolumny - jak ją przygotować?
Masz obniżony odbiór? Jeśli nie to możesz mieć problem z pozbyciem się zapachów bez użycia miedzi.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Świeża miedz na wypełnienie kolumny - jak ją przygotować?
W weekend prowadziłem 2 procesy - włożyłem z powrotem do kolumny 0,5 litra wyczyszczonej miedzi (wcześniej miałem 1,0 litra) no i pomogło. Destylat o dobrym zapachu. Tamto sprzed tygodnia capiące jedne rozcieńczyłem żeby mieć 1 litr wódeczki to po tygodniu poniuchałem to aż mnie odrzuciło. Nie wiem czy to rzeczywiście ta miedź w moim przypadku tak działa czy wtedy był proces przeprowadzony nie tak ? Raczej nie proces bo gotuje po 8 razy w miesiącu i raczej cały czas standardowo. Więc reasumując w moim przypadku miedź musi być.