wawaldek11 pisze:Masz jakieś niezabezpieczone otwory, czy same sobie robią?
A może na żywą myszkę czy szczurka się skuszą
Miały wróbelka i doopa. W desce pomiędzy dachówką a gąsiorem zrobiły otwór tak fi 50. Jak go likwidowałem robiły następny.
Dałem specjalną siatkę pod taką folie aluminiowa do oklejania dachówek i tak żarły , że dach sfarbowany wiec musiały pysk sobie rozciąć a ślady kęsów były na dachówce.
Walkę z nią mogę zakończyć jednym ruchem , ale teraz chce je odłowić i puścić wolno.