Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: środa, 21 paź 2020, 17:20
- Krótko o sobie: ŚMIECH TO ZROWIE !!!
Cześć mam was pytanie jestem świeżym posiadaczem kolumny aabratek z OLM + BUFOR + katalizator ( sprzęt od Akasa) gotowałem dopiero kilka razy ale nie wiem czemu smak wódki wychodzi dość ostry i gryzący po pierwszym gotowaniu.
Raz zrobiłem metodą 2,5 i było czuć różnice w zapachu czyli na plus dla 2,5 metody ale jeszcze mimo to było lekko gryzące czy jest szansa jeszcze coś z tym zrobić albo na co zwrócić uwagę ??
Z góry dzięki za wszelkie pomocne podpowiedzi.
Raz zrobiłem metodą 2,5 i było czuć różnice w zapachu czyli na plus dla 2,5 metody ale jeszcze mimo to było lekko gryzące czy jest szansa jeszcze coś z tym zrobić albo na co zwrócić uwagę ??
Z góry dzięki za wszelkie pomocne podpowiedzi.
Ostatnio zmieniony sobota, 25 lis 2023, 07:50 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 660
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 187 razy
- Otrzymał podziękowanie: 126 razy
-
- Posty: 175
- Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
U mnie problemem były drożdże, o ile dobrze pamiętam na coobrach miałem to samo, ostrt gryzący smak. Teraz korzystam z BL, pilnuje temp. nastawu i co ważne odpowiednie blg, problem znikł.
Podaj blg startowe, użyte drożdże, temp. fermentacji, stosunek wody do cukru.
Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
Podaj blg startowe, użyte drożdże, temp. fermentacji, stosunek wody do cukru.
Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: środa, 21 paź 2020, 17:20
- Krótko o sobie: ŚMIECH TO ZROWIE !!!
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Właśnie nie wiem czy nie został nastaw przegrzany trochę bo to był środek lata a trzymałem go na poddaszu kurde.... drożdże użyte do nastawu to black label, nastaw 1:3 blg startowe było 26 a końcowe jakieś -2,5 i nie chciał się sklarować w ogóle i dałem klar Alcatela. Kolumnę stabilizuje godzinę , godzinę odbieram przedgony jakieś 450-500 ml, serce Odbieram 20 ml na minutę
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: środa, 21 paź 2020, 17:20
- Krótko o sobie: ŚMIECH TO ZROWIE !!!
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Rozumiem a przy jakiej temperaturze najniższej można zapodac drożdże Black label?? I co będzie wyznacznikiem kończenia procesu bufor czy 10 półka??
Defacto :
Wzmacniam bufor co masz na myśli bo nie wiem o co chodzi?? Tak miedź czysta bo staram się czyścić co 2,3 gotowania
Defacto :
Wzmacniam bufor co masz na myśli bo nie wiem o co chodzi?? Tak miedź czysta bo staram się czyścić co 2,3 gotowania
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: środa, 21 paź 2020, 17:20
- Krótko o sobie: ŚMIECH TO ZROWIE !!!
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Dokładnie tak a teraz jak gotowałem to wzorowałem się na 10 półce a temperatura na buforze była pod koniec procesu np 90 i tutaj chyba popełniłem błąd bo teraz nie dawno się dowiedziałem że powinienem odbierać serce do 84 stopni na buforze bo później będzie leciał gorszej jakości alkohol i może też od tego wytrąca mi się osad na dnie jak rozcienicze z wodą
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Też z tym walczę na tym samym sprzęcie. Po rozcieńczeniu lekko palący i na końcu czuć goryczkę. Przedgony 500ml odebrane ( i zrzutami i tak jak kazał Andrzej próbowałem). Potem w butelki 0.5 i też dużo mnie pomogło. Jak się uczyłem na zimnych paluchach wychodził taki że rozcieńczony do 70' każdy myślał że woda. Potem jak zaczęło się walić tak do teraz tylko na nalewki. Nie ważne czy zp, abratek czy sprzęt tegoroczny od Andrzeja. Woda w wodociągu, potem że zmiękczacze. Zasyp z miedzą i bez. Na dwa razy lepiej ale do trych początkowych daleko. Kiedyś filtrowalem od razu węglem i teraz tego spróbuję (bezpośrednio z kolumny)
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
22 blg startowe.
Temperatura max 30°
Sklarowane
Rozgrzanie, 100ml spuszczone, zalane, godzinna stabilizacja. Odebrane 400ml z lm (próbowałem zrzuty i odbiór kropelkowy 400ml w godzinę). 100ml płukanie olm. Pierwsze 500 do osobnej butelki 20ml/h przy 2.1kw. stabilna 10 półka do końca procesu, a całość dziele na litrowe części. Na drugi dzień rozcienczam i czekam 2/3 tygodnie. Nie jest źle, ale do pierwszych daleko
Temperatura max 30°
Sklarowane
Rozgrzanie, 100ml spuszczone, zalane, godzinna stabilizacja. Odebrane 400ml z lm (próbowałem zrzuty i odbiór kropelkowy 400ml w godzinę). 100ml płukanie olm. Pierwsze 500 do osobnej butelki 20ml/h przy 2.1kw. stabilna 10 półka do końca procesu, a całość dziele na litrowe części. Na drugi dzień rozcienczam i czekam 2/3 tygodnie. Nie jest źle, ale do pierwszych daleko
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Najczęstsze powody:
1. Brak stabilnego procesu. Kwestia odbioru i skoku na 10 półce - opisz jak to robisz. Robisz regulacje przy skoku o 0,2? Jakie czujniki?
2. Prawie zawsze problemy smakowe (gryzące, ostre) dotyczą nałapania przedgonów lub pogonów. Próbowałeś zmniejszyć szybkość odbioru? jak się wtedy zachowuje destylat?
3. Sprawdź czy cały czas cieknie kiepski towar. Odbieraj do butelek. Czy w każdej jest ten problem?
4. Zbyt wysokie BLG i kiepskie drożdże. Ale ty piszesz że robiłeś na BL a 26 BLG na cukrówkę jest ok. Ja robiłem pyrę na 22 BLG lub zbożówki 17-18. Ale przy dzisiejszych cenach cukru, może pomyśleć o skrobi ziemniaczanej?
5. Powodem może też być zbyt duże % przy drugim procesie. Masz nie więcej niż 20%?
Aha: Odbiór do 84 w buforze nie zawsze działa. To też temperatura orientacyjna. Podobnie jak 97 w kotle jako koniec procesu. Owszem, ale wtedy kiedy nie masz bufora. Co ciekawe przy pierwszym buforze też miałem "zsynchronizowane" 84 na buforze i nieodwracalny skok na 10 półce. Na nowym buforze przy 84 jeszcze długo 10 półka była stabilna, a serce leciało.
1. Brak stabilnego procesu. Kwestia odbioru i skoku na 10 półce - opisz jak to robisz. Robisz regulacje przy skoku o 0,2? Jakie czujniki?
2. Prawie zawsze problemy smakowe (gryzące, ostre) dotyczą nałapania przedgonów lub pogonów. Próbowałeś zmniejszyć szybkość odbioru? jak się wtedy zachowuje destylat?
3. Sprawdź czy cały czas cieknie kiepski towar. Odbieraj do butelek. Czy w każdej jest ten problem?
4. Zbyt wysokie BLG i kiepskie drożdże. Ale ty piszesz że robiłeś na BL a 26 BLG na cukrówkę jest ok. Ja robiłem pyrę na 22 BLG lub zbożówki 17-18. Ale przy dzisiejszych cenach cukru, może pomyśleć o skrobi ziemniaczanej?
5. Powodem może też być zbyt duże % przy drugim procesie. Masz nie więcej niż 20%?
Aha: Odbiór do 84 w buforze nie zawsze działa. To też temperatura orientacyjna. Podobnie jak 97 w kotle jako koniec procesu. Owszem, ale wtedy kiedy nie masz bufora. Co ciekawe przy pierwszym buforze też miałem "zsynchronizowane" 84 na buforze i nieodwracalny skok na 10 półce. Na nowym buforze przy 84 jeszcze długo 10 półka była stabilna, a serce leciało.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 lis 2023, 11:00 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
@chudy96
Czy dobrze rozumiem, że destylujesz jeden raz i po rozcieńczeniu destylatu oczekujesz czegoś pijanego?
Czy dobrze rozumiem, że destylujesz jeden raz i po rozcieńczeniu destylatu oczekujesz czegoś pijanego?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 lis 2023, 12:42 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1552
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5 a gryzący smak wódki
Kiedyś już pojawiła się dyskusja na temat mitycznego 84 na buforze. Nowe bufory już pracują stabilnie powyżej tej temp. Ale nie tu nam dyskutować o buforach - jest dział gdzie indziej - tylko w kwestii wyjaśnienia, żeby autor tematu nie miał bałaganu. Tu parę wypowiedzi w kwestii granicy 84 stopni w buforze:
post284310.html#p284310
post284326.html#p284326
post284336.html#p284336
W ogóle proponuję, żeby kolega poczytał szczegółowo jak prowadzić rektyfikację. Prawdopodobnie sam znajdzie punkt, który źle realizuje.
Tu się nie zgodzę. Jeżeli rektyfikujemy, to opieramy się na ogólnie ustalonej 10 półce, a nie na temp w buforze. Nagły wzrost w buforze może dać nam sygnał, że za chwilę coś może zacząć się dziać na 10 półce.
Kiedyś już pojawiła się dyskusja na temat mitycznego 84 na buforze. Nowe bufory już pracują stabilnie powyżej tej temp. Ale nie tu nam dyskutować o buforach - jest dział gdzie indziej - tylko w kwestii wyjaśnienia, żeby autor tematu nie miał bałaganu. Tu parę wypowiedzi w kwestii granicy 84 stopni w buforze:
post284310.html#p284310
post284326.html#p284326
post284336.html#p284336
W ogóle proponuję, żeby kolega poczytał szczegółowo jak prowadzić rektyfikację. Prawdopodobnie sam znajdzie punkt, który źle realizuje.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 lis 2023, 10:18 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.