DjBimber pisze:
Z tym %% w nastawie to nie takie proste, w kilku miejscach znalazłem różne informacje.
Np tu jest mowa o 14,5% z 22BLG:
https://www.destylatory.pl/bimber-z-cukru.html
Używałem tego kalkulatora do policzenia ile wody w jakiej temperaturze, aby uzyskać 25oC na start i wyszło prawie w punkt, więc zdaje się to być wiarygodny kalkulator i zarazem źródło. W innym miejscu z kolei piszą, żeby liczyć BLG x 0,6. Wtedy wychodzi 22x0,6=13,2%. 13,2 a 14,5 to już różnica...
Tak to jest różnica, matematyki nie oszukasz, zatem:
DjBimber pisze:
Mnie wyszło tak:
183L wody, 50kg cukru, wg kalkulatora ze strony podanej wyżej w linku BLG wyniosło 21,3. wszystko?
Tak? Mi wyszło BLG 21,46.
Z kolei 21,3, to przecinek nie w tym miejscu, uwaga, rozwiązanie: 213, ale.....Litrów nastawu.
183L + 50kg cukru. Powiększone o 0,6, bo o tyle zwiększa się nastaw, czyli 183+30= 213 taaadaaam.
DjBimber pisze:
Przerobione zostało do -4BLG, więc na full, czyli wg kalkulatora 14,01%, przy pomnożeniu przez 0,6- 12,78%. Niestety nie zmierzyłem BLG tego nastawu mierzadłem, ale nie bardzo jest ono wg mnie przydatne przy nastawianiu, bo to wszystko można policzyć. Balingomierz bardziej przydaje się do określenia zakończenie pracy drożdży...?wszystko?
Nie musiałeś, blg końcowe się sprawdza, ponieważ jest najważniejsze.
Startowe owszem, musisz znać, ja stosuję i matematykę i balingomierz.
Wyjaśnię kolego, abyś zapamiętał:
Blg, zwyczajnie dzielisz na pół, tak po chłopsku, na pół i wychodzi ci z startowego Blg 22 11% alko, oczywiście po przerobieniu całego cukru..Dokładnie, to dzielisz przez 1938. Czyli 22/ 1938= 11,35.
Minus odrzuty 22 Blg to jest 11 procent.
Bardziej się nie da uprościć.
Dalej:
17g cukru w kilogramie, nie litrze, da ci 1 (JEDEN) procent alko.
Kilogram cukru, da ci 0,6 Litra alkoholu.
Teoretycznie.
Praktycznie jest to 0,5 do 0,55.
Czyli, po chłopsku kilo cukru to litr wódki.
DjBimber pisze:
Wszystko stabilnie odbierało się 7h (chyba sporo szybciej można było puścić, będę próbował zwiększyć tempo odbioru OLM) aż do temperatury 84oC na buforze. Dalej pogony przez LM aż do 90oC na 10p,
Nic nie stoi na przeszkodzie, spróbować, podkręć na maxa, zobaczysz różnicę.
Szybko, to się na setkę biega, albo do kibelka po śliwkach z mlekiem.
Zyskasz urobek, ale jaki? Nałapiesz frakcje niechcianych. Nauka kosztuje, zaoszczędzisz godzinę, a stracisz następne 10 godz, na ponowne puszczenie tego.
DjBimber pisze:
Mam zamiar jeszcze następnym razem po rozpoczęciu odbioru OLM pierwsze 100ml z tegoż zaworku odlewać do przedgonów + pogonów i dodoać do kolejnego procesu. Czy to dobry pomysł....? Ogólnie jestem zadowolony z tego co otrzymałem po jednorazowej rektyfikacji. Z ciekawości spróbuję jeszcze w przyszłości metody 2,5 czy 3,5/4,5, która to tam teraz jest aktualna?
Jeszcze co do tempa odbioru... 7h to chyba dla tej kolumny trochę za długo, zawsze więcej energii się marnuje. Dobrze rozumiem, że można kombinować zwiększać tempo, byle utrzymać 10p stabilnie i to wszystko?
Metoda 2,5 jest jak najbardziej aktualna, pod warunkiem że jej nie będziesz tuningował.
Przedgon, pogon, tutaj są dwie szkoły.
Ja mam trzecią, w kibelek z tym.
Co gorsze w kibel, lepsze do dolania, do pierwszego procesu.
Ale. Poprawkę musisz brać na dwie kwestie.
To że zwiększasz moc wsadu, drugie, że że tych przed, czy pogonów, nie oczyścisz tak jakbyś chciał.
One się kumulują.
Zatem, jak już wiesz co czynić, to to rób z głową,,rada finalna:
Patrz na jakość, nie ilość, ani prędkość.
To że masz nie wieszak z cingjang za 1000zł, a dobry sprzęt, to wykorzystaj jego potencjał.
Ps: zawsze jak czegoś nie wiesz, zapytaj.
Oraz, daj znać jak ci poszło z 2,5.

pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............